Hejka,
mam pewne zaległości ze zdjęciami ale spokojnie - fotki są, tylko czekają na publikację
Pogoda nie sprzyja mi - ciężko się śpi, nawet przy otwartym oknie.
W "czasie rzeczywistym" lilie kończą kwitnienie (ujawniły się kolejne pomyłki)
ale za to róże szykują się do powtórki zaś kwitnąć zaczęły dalie.
Jakieś 2 tygodnie temu zrobiło się trochę wolnego miejsca - zostały usunięte 3 płożące iglaki (jałowce - wiosną pojawiła się rdza choć to był tylko pretekst...).
Trwa zbiór wiśni (mmm, są tak duże jak czereśnie i dość słodkie
) --> nalewka, dżemy, soki i kompoty
oraz papierówek --> orzeźwiający, schłodzony kompocik
Wędrujemy w czasie aż do... 15. lipca
Tip-Top w objęciach przetacznika
pierwsza dalia: półkaktusowa
My Love
Pierwsze kwiaty pokazały kolejne liliowce:
nn (czyżby Jan Paweł II?)
bordowy, śliczny Black Stocking
perłowo-różowa Catherine Woodbury a w tle inne liliowce i OT Altari
najpóźniejsza azjatka u mnie - Pup Art
wiosenny zakup: OT Myth (kwiaty mają osiągnąć 30 cm średnicy!)
skąpana w promieniach kończącego swoją codzienną wędrówkę słońca OT Saltarello
LO Triumphator, która rośnie w kąciku różowych róż
wiosenny zakup: OT Garden Affaire (pięknie pachnie!)
myślę, że efekt jest już całkiem udany
są tam 3 Nymphy (2. rok) oraz po 2 Altari i Flashpointy oraz Garden Pleasure (póki co w donicy)
(a w tle widać jak podrosły rododendrony
)
wiosenna OT Garden Pleasure - obwódka płatków początkowo cytrynowa, później kremowa
pierwszy kwiat bardzo wyrazistej lilii OT Flashpoint
OT Nymph - ach, nic tylko patrzeć i wąchać (ma charakterystyczny, wyraźny ale subtelny zapach)
kolorowych i pachnących snów