Monika,
teraz sobie "pluję w brodę", że sadziłem lilie pojedynczo a nie po 2 bo miałbym więcej miejsca.
Ale... COŚ się zmieści - na pewno
np. wykarczowałem 3 płożące jałowce więc się zrobiło luźniej (oczywiście już przewiduję tam 1 azalię (ciekawe, czy trafię na dobrą sadzonkę?)
Może jakieś róże się pożegnają to też zwolnią miejscówkę
Lilypol ruszy od 5. sierpnia!!
Tylko ja się zastanawiam, czy sadząc jesienią nie ma ryzyka, że lilie ruszą (przy długiej jesieni czy "zimie" jak w ubiegłym roku) i potem wymarzną??
jedyne, co mi się nie podoba to fatalny kontakt z nimi...
Marta,
to jest ciekawy trop - ja nie mam problemów z czarną plamistością, mączniaków na różach też prawie nie ma ale te małe cholerne pajączki sieją spustoszenie - lecą liście na potęgę.
Przez najbliższe dni gwarantuję kolorowe, liliowe sny
Agnieszka,
cieszę się, że nadajemy "na tych samych falach" bo ja też coraz bardziej przekonuję się do lilii, zwłaszcza OT. Osiągają imponujące rozmiary, duże okazy mogą mieć po kilkanaście kwiatów przez co wydłuża się spektakl, są w zasadzie mrozoodporne, cudownie pachną i nie zajmują tyle miejsca co np. większe róże). Są całkiem zdrowe (wystarczy oprysk antygrzybem na pleśń) a robale łatwo eliminować (zbiory poskrzypki) no i nie mają kolców - ideał!!
Choć jestem świadom, że pewnie inaczej bym mówił gdyby - TFU, TFU - nornice się pojawiły.
Niech Cię nie zmylą kolorowe zdjęcia - są sprzed 2 tygodni!! (nie miałem natchnienia by je wstawiać na bieżąco w te upały). Lilie niestety szybko przekwitły i obecnie tylko orientalne kończą kwitnienie.
Kurczę, w któryś rok muszę się wybrać na "liliowcową orgię zmysłów" do Wojsławic bo przyznam, że nie miałem przyjemności wąchać takich liliowców. Mam ograniczone miejsce na liliowce (musi być słoneczne i "z przodu" ale upchnąłem ich nadspodziewanie dużo
Kasiu,
Twoje róże to super okazy - takie zieloniutkie liście, że hoho (te troszkę przędziorka nawet nie widać)
W ogóle Twój ogród jest tak skomponowany, że nie wiem, czy profesjonaliści zrobiliby to lepiej!!
Lilie pokazują się z jak najlepszej strony ale... to zdjęcia sprzed 2 tygodni
Poletko daliowe rozkwita aż miło - ciekawe jest to, że w różnych latach poszczególne dalie osiągają różne wysokości, mimo że za każdym razem dość podobnie im dogadzam. Mój prosty aparat oraz moje ograniczone umiejętności nie pozwalają na zrobienie porządnych zdjęć widokowych ale ujęcia rabatek są jak najbardziej możliwe