TEMAT: Wystrzałowy ogród Adriana

Wystrzałowy ogród Adriana 12 Sie 2014 10:22 #291083

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Dziś jest piękny dzień - słoneczny ale nie upalny!
A ranek był wręcz rześki - skojarzył mi się z porankiem nad morzem :)

Po tym optymistycznym wstępie czas na odtworzenie ostatniego wpisu (fotki mam już wybrane więc je zabrałem na pendrive'a :D)

Przez ostatnie dni kompletnie mi się nie chciało wstawiać zdjęć.
Ale na oazę zaglądałem - to tu, to tam oglądałem zdjęcia i czytałem wpisy.

Od piątku do wczoraj byłem "opiekunem" zwierzątek ciotki i wujka. Wielkiej filozofii nie było, ot nakarmić i posprzątać ale za to troszkę czasu pochłaniało (dojazd na Szczepankowo oraz sama robota). Żółwik i papużki to był pikuś, 3 koty również nie stwarzały problemów, łasząc się przymilnie by dostać swoją porcję ale z 2 fretkami nie było tak lekko, oj nie! Uzbrojone w ostre pazurki i paszczę ostrych ząbków, z charakteru ciekawskie, pełne energii a nawet bojowe fretki wymagały cierpliwości i ostrożności, a czasem zdecydowania. Na szczęście nie pogryzły mnie ale troszkę się natrudziłem by je odpowiednio złapać a wcześniej zdjąć kłódeczki, zapięcie i otworzyć klatkę. UFF...(ale są baaardzo pocieszne gdy wyprawiają swoje wygibasy na hamakach, kręcą zabawnie łebkami czy wychodzą z rury)

W czwartek po pracy wyskoczyliśmy z rodzicami do Dziadka by zebrać owoce. Akcja błysk: 3-4 godzinki i bblismy z powrotem. Muszę się pochwalić, bo leciwa brzoskwinia (rośnie od 18 lat!!) po 2 latach skromnego owocowania w tym roku obrodziła aż miło. Na szczęście nic się nie połamało i choć owoce były nieduże (nie miałem kiedy przerzedzić zresztą dojście do niej z drabiną to istna ekwilibrystyka) to dojrzałe w sam raz do konsumpcji :dance: W sumie wyszło... 80 kg :blink: Do tego ok 30 kg śliwki i wiadro aronii. Nadwyżki zostały hojnie rozdane ciotkom, wujkom, kolegom Dziadka a bracia zawieźli towar do swoich przyszłych teściów. Na szczęście nie musiałem brać udziału w przerobieniu tego owocowego dobra (dżemy, soki, nalewki oraz kompot i bieżąca konsumpcja), wystarczy, że kilka razy kursowałem między parkingiem a domem z wiadrami i koszami.

A to ta okazała brzoskwinia (nie wiem jaka odmiana ale jest bardzo smaczna) - od frontu prezentuje się nieźle, z drugiej strony jest już bardziej łysa choć ma więcej owoców. Zdjęcie z ostatniego weekendu gdy byłem z bratem na rybach. Po prawej widać fragment jej rówieśnicy - magnolii gwiaździstej (ok 5 m wysokości...)
P1680379a.jpg



A co słychać u mnie?
W "czasie rzeczywistym" w pełni kwitnienia są dalie, hortensje również stanowią barwną plamę w ogrodzie, kończą kwitnąć floksy, róże w końcu powtarzają (bez rewelacji - kwiaty nie lubią upałów) oraz zakwitły pierwsze astry jednoroczne.

Jestem zadowolony z postawy kwasolubów. Poza nielicznymi wyjątkami większość z nich dobrze przyrosła i wiąże bardzo dużo pąków kwiatowych!! Jeśli nie będzie ekstremalnie mroźnej zimy a przede wszystkim bezlitosnych przymrozków wiosennych oraz majowych to zanosi się na niesamowity pokaz w przyszłym roku :hearts:
Wprawdzie musiałem walczyć z mączniakiem na części odmian (cóż, mały przewiew + ciepło + wilgoć /bo podlewać trzeba/) ale na szczęście sytuacja opanowana i nie zaszkodziło to zbytnio w tworzeniu paków.

W moim wątku czas płynie nieco wolniej stąd dziś zdjęcia z 22.07. - liliowego szaleństwa ciąg dalszy!!

OT rządzą!!
(sąsiad ma zdecydowanie za dobrze - takie widoki i zapachy za free a sam nic ciekawego nie zrobił na swoim poletku)
The Pilgrim nawet zdążył zakwitnąć :)
P1670897.JPG


OT Conca d'Or + OT Belladona
P1670903.JPG


OT Shocking jest po prostu... szokująco piękny - z daleka przykuwa uwagę i bardzo mi się podba!
P1670919.JPG


OT Motown (choć jest tyle białych lilii podobnych do siebie, że nie jestem w stanie być pewny "na bank")
P1670920_2014-08-12.JPG


kolejne zdjęcie tej uroczej białej lilii, świetnie kontrastującej z zielonym morzem liści i pędów rododendronów :)
P1670959.JPG


lilia orientalna Muscadet dorasta do ok 60-80 cm wysokości i oczywiście upojnie pachnie!
P1670929.JPG


OT Belladony pod pierwszym tunelem zapraszają by spojrzeć i udać się w głąb ogrodu
P1670927.JPG


powojnik Duchess of Edinburgh powtarza niedużymi, ujmującymi swoją delikatnością kwiatkami
P1670949.JPG
Ostatnio zmieniany: 12 Sie 2014 10:44 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek


Zielone okna z estimeble.pl

Wystrzałowy ogród Adriana 12 Sie 2014 12:33 #291122

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Jestem z powrotem, uff... niby jest chłodniej ale nadal ciepło na dworze!
wentylator na wagę złota!!

szybciutko c.d.

lilia orientalna nn o ciekawym ubarwieniu
P1670955.JPG


OT Lavon
Ona i Shocking zostały posadzone na pokazanej kilka dni wcześniej rabacie azaliowej - nie obok siebie ale "w zasięgu wzroku". Niedaleko miała być trzecia odmiana w podobnym klimacie czyli OT Albany ale niestety wyrosła, tyleż urodziwa co nie pasująca do pozostałych, OT Flashpoint.
P1670951.JPG


chwila oddechu...
róża Cheek to Cheek (nie mam do niej żadnych zastrzeżeń poza jedynie bardzo delikatnym, ledwo wyczuwalnym zapachem) a w tle lilia OT Massari
P1670938.JPG


a teraz mocny akcent na zakończenie:
OT Flavia (to jedna z moich ulubienic!) + OT Baruta (ma jedne z większych kwiatów)
P1670936.JPG


P1670961.JPG


---
Małgosiu,
"złośliwość rzeczy martwych" - da się przeboleć na szczęście :)
lilie warte są grzechu i zawsze się gdzieś zmieszczą :D

Marysiu,
Graham powinien sobie spokojnie poradzić w naszych warunkach. To odmiana pełna wigoru i w dobrych warunkach potrafi osiągnąć słuszne rozmiary :)

Kasiu,
dziękuję za wsparcie :hug:
Twój ogród jest taki "ach, och", że nawet nie wiem co napisać :lol:

Aniu,
lipiec, w szczególności dzięki liliowcom i liliom OT, jest bardzo kolorowy. I pachnący :D
Montego Bay jest GENIALNA, to zestawienie kolorystyczne mnie zachwyca...
U mnie rosną 2 sztuki (na razie młode, po 3 kwiaty) koło Charlesa Austina i Westerlanda oraz lilii Santini (morelowa)
Ostatnio zmieniany: 12 Sie 2014 12:45 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): Basia, Amarant

Wystrzałowy ogród Adriana 12 Sie 2014 15:53 #291151

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
wiesz co grozi osobie, która narzeka na ciepełko czyli na upał? :evil:
ranek rześki i pogoda boooska....no może poza tym deszczem :rotfl1:
lilie cuuudne :hearts:

Wystrzałowy ogród Adriana 14 Sie 2014 20:57 #291594

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Marta,
nie wiem - czy to ma związek z patelnią??
Nie moja wina, że w ciągu dnia popadało. W to lato miłośnicy upałów i słoneczka dostali dostatecznie dużo. Teraz czas na ciepłą, ale przyjaźniejszą pogodę (a poza tym za kilka tygodni wypadałoby, żeby się w naszym regionie grzybki pokazały bo w ostatnim czasie jedynie w Małopolsce i Podkarpaciu mieli lokalne wysypy prawdziwków czy kurek)
Ach te lilie... :hearts:

Dziś jest 26. lipca :happy4:

WIDOCZEK:
główne poletko liliowców ale prawdziwym (wiosennym) klejnotem jest magnolia gwiaździsta. Towarzyszy jej kilka żurawek a niedawno zrobiłem obwódkę z kilku sadzonek odmian: Lime Marmalade i Lime Rickey, które lubią mieć trochę więcej cienia.
Po lewej z tyłu jest poletko daliowe.
P1680070.JPG


Skoro jesteśmy w tym zakątku ogrodu to czas zaprezentować kolejne dalie...
świetna dalia dekoracyjna Kelvin Floodlight o jasnożółtych/cytrynowych, ogromnych kwiatach (nawet 25 cm średnicy), kwiat na zdjęciu ma 20 cm. Jest widoczna z daleka (ze ścieżki przed ogrodem :))
P1680086_2014-08-14.JPG


dobrze znana, efektowna dalia dekoracyjna Duet
na zdjęciu wzorcowo wybarwiona (co wcale częste nie jest bo ta odmiana lubi mieszać proporcje kolorów ;))
P1680160_2014-08-14.JPG


kolejna dalia dekoracyjna, nn a w tle śmietanowo-biała odmiana My Love
P1680162.JPG


Ja TEŻ mam jeżówkę :D
To zestawienie kolorystyczne z fioletową liatrą i wiśniową lilią Flashpoint jest hmm... COŚ tu nie gra :think: jak sądzicie?
P1680085.JPG


WIDOCZEK:
liliowce przed różami sprawdziły się bardzo dobrze bo szczyt kwitnienia przypadł na czas odpoczynku kolczastych Księżniczek. Wbrew moim obawom liliowce nie zasłoniły zbytnio, a w każdym razie - nie stłamsiły niższych róż z przodu rabaty. Jak będę robił przeróbki (nieuniknione) w to miejsce trafią młode, tegoroczne nowości liliowcowe więc nie będzie tam problemu ze zbyt dużymi ich kępami.
Po lewej "Łezka: z młodymi liliowcami, z których część w tym roku zakwitła.
Magnolia rośnie jak na drożdżach i najpóźniej za 2-3 lata będzie bezpośrednio kolidować z różami i zacieni je zupełnie a że była pierwsza to... coś będę musiał zrobić z różami :think:
Z tyłu - w rogu (zasłonięta magnolią) jest krzewuszka otoczona bylinami.
Jest też moja 2. wiśnia (niedawno już ją przyciąłem)
P1680090.JPG


Mix lilii orientalnych (ta biała urosła w tym roku bardzo wysoka a kwiaty miały ponad 20 cm średnicy - szkoda, ze reszta nie dorównała jej) przed azaliami, z tyłu widać lilie OT a u dołu fragment obwódki żurawkowej.
P1680123.JPG


Jedna z moich ulubionych - OT Flavia (za nią OT Baruta oraz w oddali OT Massari), w kadrze znalazł się też powojnik Minister :)
P1680136.JPG


W okolicach różanecznika Kazimierza Odnowiciela posadziłem kilka lilii.
Widać orientalną Casa Blancę (pomyłka sprzed 2 lat), 1 kwiat Mr Job i OT Solange.
P1680138.JPG


OT Solange to rewelacyjna odmian - duży kwiat w kolorze jasnopomarańczowym/żółtawym i pomarańczowymi kropkami w centrum (akurat tu nie widać ich zbytnio)
P1680145.JPG
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2014 21:01 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): andrzejek, Amarant

Wystrzałowy ogród Adriana 14 Sie 2014 21:08 #291598

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no ma to związek z patelnią i ja jeż użyję, ale nie wiem za co mama złapie :rotfl1:
no jeśli chcemy grzybki to popadać musi i już nie narzekam bo ja kochaaaaaam grzyby w każdej postaci :drool:

Wystrzałowy ogród Adriana 14 Sie 2014 21:56 #291629

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Hehe,
patelnia musi być - ale do przyrządzenia jedzonka (np. nieśmiertelnej jajecznicy)
ja też uwielbiam chodzić na grzyby (konsumować również)

Wystrzałowy ogród Adriana 14 Sie 2014 22:01 #291630

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
haha ktoś tu chyba czytał Pana Samochodzika i Niesamowity Dwór :rotfl1:
jak już używać patelnię to na kotlety z grzybów....rany już się doczekać nie mogę :drool:

Wystrzałowy ogród Adriana 14 Sie 2014 22:09 #291635

  • Amarant
  • Amarant's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1874
  • Otrzymane dziękuję: 3379
:flower1:
Hej Adrianie.
Wpadłem pooglądać Twoje piękne lilie :supr3:
Resztę kwiatów też masz super :bravo:
Pozdrawiam
Marek

Zapraszam
Markowy Ogródek

Wystrzałowy ogród Adriana 15 Sie 2014 23:42 #291901

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Marek,
dziękuję za wizytę - miłego oglądania lilii :)

Marta,
hehe akurat nawiązanie literackie wyszło mi przypadkowo - za oczytanie i skojarzenie :flower1:
(no proszę, Ty również lubisz grzybobranie... ale to uwielbienie do upałów :tongue2:)

Nadaję z działeczki - na szczęście wziąłem lapka i net :D
Dzisiaj była ładna pogoda - w nocy troszkę padało ale później słoneczko, ciepło itp. więc po południu wyskoczyłem na kilka godzin na działkę, by kontynuować cięcie drzew. Niestety koło 19 przyszła burza i padało, padało... beczki się szybko napełniły wodą mimo, że wykorzystałem wszystkie wiadra i konewki. Lało więc zostałem na działce - ach, jakie świeże powietrze, trawka soczyście zielona a "niebo gwiaździste nade mną..."
/oho, Kantem i jego etyką zapachniało ;)/
Ostatnio zmieniany: 15 Sie 2014 23:45 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Wystrzałowy ogród Adriana 15 Sie 2014 23:45 #291903

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
aha czyli u Ciebie ta burza się "wylała" a u mnie dlatego spadło tylko kilka kropel - i bardzo dobrze :evil: :whistle:
grzmoty mi nie przeszkadzają ale jak na mój gust i jak dla moich roślinek jest już zdecydowanie za mokro :mad2:
na niektóre róże wlazła mi plamistość zaś warzywnik to po deszczach i po gradzie jest w części do likwidacji :mad2:

hehe no widzisz ale jak tylko zobaczyłam nieśmiertelna jajecznica to od razu przypomniał się Pan Samochodzik :rotfl1:
no a szczególnie Bigos i dyrektor Marczak :rotfl1:
no grzyby to najlepsza rzecz na świecie, poza bezami i czekoladą :tongue2:
a upały.....no cóż.....jestem na bateryjki :whistle:
Ostatnio zmieniany: 15 Sie 2014 23:48 przez Shirall.

Wystrzałowy ogród Adriana 16 Sie 2014 10:08 #291949

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Dla mnie najbardziej charakterystyczny cytat z tej części to "stówą panie kustosz, stówą" :funnyface:

Adrian, skoro pada deszcz i nie da się za bardzo nic innego robić, to goń ten czas ;) , 26 lipca był strasznie dawno :happy3:
W zestawieniu liatry, jeżówki i Flashpointa przeszkadza mi... żółty liliowiec :rotfl1:

Wystrzałowy ogród Adriana 16 Sie 2014 10:36 #291951

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Hehe,
muszę poszukać te książki i odświeżyć pamięć :D
Fajnych książek dla młodzieży było dużo i była to lektury wartościowe, bo nie tylko dostarczały wiadomości, wiedzy oraz rozrywki ale również promowały podstawowe wartości, którymi powinien się kierować (młody) człowiek jak: przyjaźń, honor, uczciwość, pomoc innym itp. wspomnę choćby przygody Tomka A. Szklarskiego, Jeżycjadę M. Musierowicz (akcja cyklu dzieje się na poznańskich Jeżycach), powieści H. Ożogowskiej, A. Bahdaja (np. piłkarskie Do przerwy 0:1) Czarne Stopy S.Szmaglewskiej czy właśnie cykl Z. Nienackiego(większość przeczytałem już w podstawówce stąd pamięć nieco zawodzi). Frapujący jest obraz Polski, miast i wsi, społeczeństwa itp. jaki wychyla się z kart tych książek gdy porównamy go z aktualną rzeczywistością - a minęło kilkadziesiąt lat zaledwie!!


Czyli zestaw kolorystyczny jest OK twoim zdaniem Marta? Uff...
Ten waniliowy liliowiec chyba nie razi, jeśli już to czerwony jest do przeniesienia :)
Teraz jest pochmurno ale nie pada, może coś się da zrobić.
Zdjęcia będą...
Ostatnio zmieniany: 16 Sie 2014 10:37 przez Adrian.

Wystrzałowy ogród Adriana 16 Sie 2014 13:36 #291989

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cudownie trafić na Pana Samochodzika :happy: Czy to kolega Bigos powiedział '...nie przejmować się i mieć wygodne buty' (jaki mądry człowiek!), a 'stówą panie kustosz', stosuję do dzisiaj. :rotfl1: Nieśmiertelna jajecznica była chyba na kiełbasie :think:
Zamówiłam kilka OT w Lilypolu, ale oferta bardzo skromna, prawda? Chcę zamówić też w 'Świecie cebul', co myślisz o tym sklepie?
W ogrodzie już zaczyna być nostalgicznie, zakwitły 'mimozy', czyli jesień się zaczyna. Deszcze wytłukły floksy, teraz przesadzanie, ściółkowanie, porządki i taki ten nasz sezon okropnie krótki. U Ciebie mnóstwo kolorów, to o jesieni nie myślisz, tutaj bardzo spokojnie i ...zielono. :)
:bye: :bye: :garden: :garden1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 16 Sie 2014 13:37 przez hanya.

Wystrzałowy ogród Adriana 16 Sie 2014 14:52 #292005

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Wlasnie. I ja obawiam sie burzy z gradem. Wlasnie nadciaga. Wybacz za pismo ale pisze teraz z komorki.

Wystrzałowy ogród Adriana 16 Sie 2014 19:14 #292063

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Hanka hehe ano to on tak mówił.....Stówą, panie kustosz a panna Wierzchoń powtarzała by nie za szybko bo ją jeszcze zobaczą w tym karawanie :rotfl1: no jajecznica była na kiełbasie tez racja ale to była ta "nieśmiertelna jajecznica" na śniadanie i na kolację - lubię to jeść ale codziennie.....co to to nie :tongue2:

no i gdzie zdjęcia? :whistle:

Wystrzałowy ogród Adriana 18 Sie 2014 00:09 #292440

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Dziewczyny,
fajny książkowy klimat się zrobił :)
Jak skończy się remont w mojej osiedlowej filii to wypożyczę parę tytułów o przygodach P. Samochodzika.

Haniu,
no właśnie, Lilypol nie postarał się jeśli mowa o liliach więc odpuściłem sobie ale... już się zastanawiam gdzie ew. posadzę lilie z wiosennej oferty (bo jest jeszcze kilka... no dobrze - kilkanaście odmian, które bardzo bym chciał mieć :happy3:) Ale mają u mnie minusa, ponieważ nie ustosunkowali się do maila ze zdjęciami pomyłek, w którym prosiłem o identyfikację.
Zdjęcia są z końca lipca - obecnie po liliach zostało tylko wspomnienie, floksy również niemal przekwitły.

Ula,
niech Cię ten niszczycielski grad ominie :)

Marta, łasuchu - jest tyle pyszności, że nawet TAKA jajecznica nie może być codziennie :happy4:

--
Na działce było tak przyjemnie, że nocowałem w ten troszkę dłuższy weekend dwukrotnie, z tym, że dziś rano wróciłem i dopiero po południu wyskoczyliśmy na kilka godzin. W piątek od wieczora kilka godzin padało, w sobotę od czasu do czasu też popadało ale były też dłuższe chwile świetnej pogody!
Skończyłem przycinać śliwę oraz wyciąłem co większe wilki (zacieniające niżej położone gałęzie z jabłuszkami) na jesiennej jabłonce - do dziś czuję ramiona i kark ;P
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie zawieruszył w sobotę gdzieś ulubionego sekatora. Dopiero po kilku godzinach tata zauważył go - wysoko na drzewie, skrytego pomiędzy gałązkami i liśćmi.

Zrobiłem ostatnio kolejną porcję sadzonek żurawek ale nie wiem co z tego wyjdzie - niby takie proste i się świetnie ukorzeniają ale mi nie bardzo się udaje :placze:

Robię przymiarki do drobnych przeróbek ale nie wiem, na ile mi wystarczy czasu.


To dzisiaj 27. lipca (sierpień i wrzesień nie są tak wystrzałowe więc jeszcze nadgonię :))

liliowiec Bonanza (pamiętacie charakterystyczną melodyjkę tego leciwego serialu?) na pierwszym planie
P1680181.JPG


Dr Ruppel powtarza na wysokościach
P1680204a_2014-08-18.jpg


jest jedna lilia orientalna, która w tym roku pokazała się z wyśmienitej strony kwitnąc ogromnymi, ok. 20-cm. kwiatami - nn (czyżby Wenezuela?)
P1680192.JPG


orientalna (chyba) Enjoy - tegoroczny nabytek ("gratis" :D)
P1680167.JPG


oryginalnie wybarwiona orientalna Tom Pounce
P1680180_2014-08-18.JPG


His name is BIG, OT Big Brother... rzeczywiście kwiaty imponujące - ok 30 cm średnicy!
P1680219_2014-08-18.JPG


OT Solange - widać ciemniejsze "kropki" (wypustki - papile)
P1680236.JPG


OT Mister Cas (mała cebulka ale zdołała zakwitnąć) - baaardzo mi się podoba! (zewnętrzne płatki cą ciekawe: białe z dużą zieloną pręgą)
P1680230_2014-08-18.JPG


Dalia nn a w tle My Love
P1680212_2014-08-18.JPG


kolejna dalia nn
P1680172_2014-08-18.JPG


wspaniała dalia Kelvin Floodlight, istne słoneczko na rabacie (w tle purpurowa pysznogłówka)
P1680216.JPG
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2014 00:13 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant

Wystrzałowy ogród Adriana 18 Sie 2014 08:11 #292455

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Adrianie, rozglądałsz się już za cebulami na jesień? Ja zostawiam sobie te przyjemności na smętny październik..na razie nie myślę o jesieni, a przynajmniej staram się ;-)
Dalie lubię....oglądać za płotem ;-) U sąsiadki, ale u siebie ich nie widzę...mam jedną, stokrotkową miniaturkę i nawet to mnie przerasta :supr:
Udanego tygodnia! :bye:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2014 08:12 przez Robaczek.

Wystrzałowy ogród Adriana 18 Sie 2014 09:00 #292467

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Haniu,
zapomniałem napisać - nie kupowałem w Świecie Cebul więc Ci nie doradzę - spytaj o doświadczenia w wątku o zakupach, może ktoś się podzieli wrażeniami? Ofertę mają całkiem całkiem, 8-10 odmian przygarnąłbym z chęcią do siebie :whistle: choć cenowo i pod względem wyboru (i mimo wszystko zgodności odmianowej) Lilypol jest liderem.

Kasiu,
dziękuję - też życzę udanego i kolorowego tygodnia!

Tak sobie tylko (baaardzo wstępnie) planuję... o jesieni jeszcze nie myślę choć pierwsze, nieśmiałe sygnały można zaobserwować: szarzeje za oknem już po 20, wczoraj widziałem duże stado gęsi lecące gdzieś, hen za horyzont a w ogrodzie dojrzewają powoli śliwki węgierki i sierpniowe winogrona.

Tej jesieni lilii nie kupię - poczekam do wiosny.
W przyszłym tygodniu natomiast zamierzam kupić kilka paczek krokusów w Aldi (sprawdzone źródło, cebulki duże choć zupełna loteria kolorystyczna), jeszcze czosnki mnie skuszą z marketowej oferty (choć mam do nich i narcyzów awersję ponieważ 2 podejścia zakończyły się fiaskiem) i tyle.

Dalie są fajne - zapewniają dużo kwiatów od lipca/sierpnia do pierwszych przymrozków.
Tylko nie pachną a przechowanie większej ilości jest kłopotliwe.

Pamiętasz jak doradzałyście w maju bym coś zrobił z płożącymi jałowcami a przy okazji "kapustą" czyli bergenią?
Kilka tygodni temu wyrugowałem choinki a wczoraj out poszły bergenie --> w ich miejsce od strony chodnika posadzę kilka host między którymi będzie ścieżka na rabatę (trochę na wyrost powiedziane, raptem 2 metry). Mam trochę sadzonek bukszpanu więc może jeszcze dołożę z niego obwódkę? Nic szałowego ale kącik zrobi się od razu elegancki i dobrze będzie kontrastował z kwasolubami. Tam, gdzie rósł żółty jałowiec mam miejsce na JEDNĄ azalię (nawet sobie upatrzyłem - Christopher Wren) a w puste miejsca gdzie nie gdzie dosadzę lilie.
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2014 09:12 przez Adrian.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.587 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum