Żartowałam przecież
A tak poważnie.
Gorzato, zabierałam się wczoraj za nowy wątek, ale przeszkodziła mi impreza imieninowa teścia. Może dziś się uda
Wiesiu, i ja lubię mrożoną kawę, ale raczej przy +20 niż -5
Dziś u nas ponuro, przymroziło mocno wierzchnia warstwę. Ale to dobrze, bo nocą ma być dość zimno więc rośliny przynajmniej schowane.
Agunia, nasza warstwa tak szybko nie zniknie, a zapowiadają dalsze opady.
Z zachodu tez nic nie wyszło, ponuro jak w grobie. U nas w najbliższe noce mają być sporo na minusie, zobaczymy.
Wczorajszy spacer i sloneczny dzień trochę podładował mi akumulatory i siłą rozpędu dziś też czuję się przyzwoicie. Mam nadzieję, ze takich dni tej zimy jeszcze kilka będzie. No a od marca wiosna - słoneczna. Oby!
Dziś rozmawiałyśmy w pracy, ze najchętniej przeszłybyśmy na pół etatu albo na zadaniowy czas pracy. Robota i tak musi być zrobiona, człowiek by sie sprężył i miał czas na inne przyjemności.
Zazdroszczę wyjazdu! Czuję, że po powrocie zarzucisz nas wspaniałymi widokami! Oj będzie sie działo!
No niestety, zima większośc obiektów jest zamknięta, to znaczy można prosić o otwarcie, choć akurat wczoraj nie było kogo. Ale nic straconego jak pisałam.
Haniu, naprawdę żartowałam
Postaram się dziś wrzucić więcej zdjęć w odpowiednim dziale.
Gosia, będzie tylko sie ogarnę.
Iwonko, cerkwi na naszym terenie sporo, będę sukcesywnie zamieszczać relacje z wizyt. Planuję w tym roku swoistą 'inwentaryzację'
Majeczko
Takie śnieżne widoki mamy coraz rzadziej, tym bardziej cieszą. Ja osobiście mimo całej niechęci do tej pory roku akurat takie dni bardzo lubię.
Obiecuję, że zdjęć z wypraw w pobliskie miejsca warte zobaczenia nie zabraknie