Witajcie.
Kurcze, zimno się zrobiło (no może nie zimno, ale chłodno bardzo) no i po południu słońce skryło się pod grubą warstwą chmur. Czyżby koniec pogodnej jesieni? Nie chcę jeszcze
Wiem, że może jestem rozbestwiona, bo u niektórych już od kilku dni szmata na niebie wisi ale u nas naprawdę było jeszcze całkiem przyjemnie.
W kwestii ucha trochę lepiej, nie przeszło całkiem, ale przynajmniej już prochów p/bólowych nie jem, będzie dobrze. Powinnam w domu siedzieć i nie szwendać się z tym uchem, ale w pracy oczywiście kocioł, nie ma komu robić, do 20-go muszę w pracy pokutować.
Sobota przeszła bez 'start w ludziach'
Choć muszę przyznać, ze siedmiu dziesięciolatków na niewielkiej powierzchni to głośna sprawa
Podziwiam nauczycieli
Siberko - starsze nasadzenia grzecznie siedzą w glebie. Startują tylko sadzone w tym roku. Już trzecią jesień z kolei mam taki problem. Zapomniałam, że miałam wstrzymywać się z sadzeniem jak najdłużej, to chyba jedyny sposób by cebulaki nie wystartowały za wcześnie. I tak sadziłam w połowie października - wydawało mi się, ze to wystarczy. jak widać znów za wcześnie
Magda z tymi pędzonymi hiacyntami taki problem, ze wiosna nastepnego roku raczej nie zakwitną. Powinny zakwitnąć w 2016
Gosia, wizyta u dentysty w środę, jutro fotka zęba
Dzięki!
Agunia, dzięki, wytrzymam jeszcze do środy, mam nadzieje, że wreszcie będzie dobrze. A u Ciebie jak? wyniki już są?
Grześ, dzięki! Ja tez chciałabym poczytać
Będzie więcej fotek i jkais komentarz? jak nie w gazecie to może zaczniesz sie wreszcie bardziej tutaj udzielać! Wspominki może juz czas zacząć.
Gosia, to jednak ucho ale dzięki z troskę
Z powodów wiadomych w ogrodzie, mimo sprzyjającej aury nic nie zrobiłam i tak juz pewnie pozostanie do wiosny. Jak się zrobi zimno okopcuje kilka róż. Musze poprosić też teścia o dostarczenie stroiszu, przykryję w tym roku azalie japońskie. Szkoda byłoby mi gdyby przemarzły, ładnie się zregenerowały przez lato i zapowiada się porządne kwitnienie.
Pięknie się przebarwiły - warto je sadzić. Dekoracyjne cały sezon.
I takie tam sobotnie