Forum Ogrodnicze Oaza

no tak mi mów!

Cudne te tulipany .
A co do nalewek, to ja powiem tylko jedno: jestem obciążona dziedzicznie , więc proszę mnie tu nie kusić .

Wiosenne wspomnienia piękne, a szczególnie tulipany zmieniające kolor Jakby mi zakwitły takie, to bym myślał że pomyłka.

A czy ten „płożący” różanecznik to nie jest przypadkiem Moerheim? U mnie właśnie on rośnie bardziej na szerokość niż wysokość

Dziewczyny,
uśmiech sam wpełza na twarz jak się czyta o nalewce żurawkowej oraz wasze przekomarzanie...
Dobry humor gwarantowany (również dzięki pysznym trunkom )
pozdrowionka

Ale coś po tych trunkach dziewczyny ucichły.
Czyżby głowa rozbolała?
Bo mnie po piątkowej degustacji pekała, a jeszcze do pracy musiałam.
Całe szczęście, że nie od rana

Cześć Dorotka,
jak się masz w nowym tygodniu i pierwszym dniu grudnia?
Pisałaś, że będziesz w niedzielę uprawiać rękodzieło świąteczne - udało się?
Pokażesz efekty?
Miłego!

Dorotko i ja bardzo ciekawa jestem Twojego weekendowego strojenia, miałaś czas na takie robótki???

Dobry, dobry
Agunia, w planowaniu to ja chyba nie jestem najlepsza . Ledwie po obiedzie rozłożyłam się na kuchennym stole - goście. Poszli wieczorem a mi już żywcem się nie chciało. Majdan jak leżał tak zgarnięty tylko żeby dzieci miały jak zjeść leży dalej. Może dziś
Na szybko tylko zrobiłam 'pseudo-wieniec' adwentowy w .... akwarium, ale oczywiście zdjęcia w aparacie, wrzucę popołudniu.

Małgoś, samopoczucie kiepskie, ale z innego powodu, nalewki nie zaszkodziły zupełnie.
Czytałam o Twojej przeprowadzce, współczuję

Adrian, szkoda, ze się nie dołączyłeś

Gabrielu, rzeczywiście te tulipany były bardzo zmienne w kolorze. Ale to nie jedyne kameleony. O takie 'Exotic Emperor' początkowo żółtawy

później prawdziwa piękność

Wiesz, ze z tym różanecznikiem możesz mieć rację

Edytko, dzięki
Na nalewki nie namawiam, może byc herbatka

Agnes, niestety nie udało się

Miłego dnia! odezwę się później

Łał! Świetne... aż się boję zapytać, czy eksmisja najpierw była?

Bardzo ładnie, a przede wszystkim szalenie pomysłowo wyszła ta kompozycja!
Udana bez dwóch zdań.
Zabawne są te świeczki w kropki

To jak, była ta eksmisja?

Na szczęście mieszkaniec wyprowadził się już jakiś czas temu

Podziałałam dzis trochę w śmietniku na kuchennym stole. Palce całe w bąblach ale powstały dwie nowe choineczki eko, które wraz z zeszłoroczną 'kawowoą' udekorują kuchnię. Wyroby nie zakończone, bo muszę je jeszcze ewentualnie podmalować, osadzić w jakichś podstawkach, nie wiem, albo jakieś małe doniczki albo podstawki z brzozowych krążków.
A tak wyglądają moje eko


i wianek

No ładne choineczki, ale dlaczego palce całe w bąblach?
Ta sztuka zdobnicza strasznie niszcząca dla organizmu , nie dość, że inspiracji trzeba w nalewkach szukać , to jeszcze w śmietniku działać i rany leczyć!
O biednym lokatorze akwarium nie wspomnę, bo on to dopiero musiał poświęcić!
Ja stanowczo przy patrzeniu zostaję! Dla zdrowia!

Dorotko super dekoracje.... Kompozycja w szkle niezwykle pomysłowa, choineczki i wianek też śliczne
Współczuję poparzonych paluszków, niestety taki urok zabaw z gorącym klejem Znam ten ból

Marta, palce już wyleczone, śmietnik posprzątany, nalewki wypite
Aga, dziękuję. Tak naprawdę dekorowanie dopiero przede mną, nie wiem kiedy się zabiorę.

Obiecałam wczoraj jednej osobie przegląd piwonii. Kilka odmian sie zebrało, niestety większość niezidentyfikowanych. To znaczy jak kupowałam to nazwy miały, ale po kilkakrotnym przesadzaniu już sama nie wiem gdzie co rośnie. Do tego kilka nie kwitło.
No to jedziemy.
Najwcześniej zakwitająca Coral Charm albo Coral Sunset - nie umiem przyporządkować


następna



chyba 'Duchesse de Nemours'


Sarah Bernhardt ?

Festiva Maxima


Ursyn Niemcewicz?


reszty już nie przyporządkuję. Z reszta po przesadzeniu kwitły tak sobie









Nie kwitło chyba pięć odmian Następne zakupy tylko u sprawdzonych sprzedawców.
Gdyby ktoś miał jakieś typy odnośnie odmian to bardzo proszę

Tak czy tak śliczne są, jeszcze śliczniejsze niż w lecie.... chyba już ta szarzyzna zaczyna działać.... , moje ani tyle nie kwitły ale posadzone dopiero wiosną, przy tym sadzonki mikre.....tak kupować trzeba duże i szybko cieszyć się efektem....

Dorotka, na moje oko, a piwonie mam dobrze oznaczone, więc problem może być tylko w oku , to ta pierwsza to jest Coral Sunset, Coral Charm jest na ostatnich zdjęciach.
A tak w ogóle, całe dzisiejsze popołudnie spędziłam w piwoniach , na ile mi mój(albo nie mój ) upośledzony internet pozwolił i powiem Ci, że wiele jeszcze przed nami... Drogo jest generalnie, trzeba przyjąć założenie najlepiej, że ITOH-y to są brzydkie , bo tu to nie poszalejemy i na coś się zdecydować... Ja trwam przy pustych i odwiedzam strony z kursami walut... Nadzieja w złotym!

dodad wrote: To "White Cap'. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...acja?start=54#171691
Ta następna to może być Ursyn Niemcewicz.


A ta różowa w środku z jaśniejszym środkiem to Bowl of Beauty.

'Duchesse de Nemours' i 'Sarah Bernhardt' to te odmiany.

Marta, a to,"że ITOH-y to są brzydkie" to oczywiste!
Mam tylko jedną.