TEMAT: Siberia uprawia...

Siberia uprawia... 08 Lis 2014 22:17 #311749

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Mam ją już od jakiegoś czasu i już całe naręcza wyrwałam, ale całkowicie nie chcę się jej pozbyć :devil1:
To pamiątka od pewnej forumki :hearts:

Asiu żyjesz, zaglądasz tu??????????
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Siberia uprawia... 08 Lis 2014 22:22 #311755

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Siberia wrote:
Mam ją już od jakiegoś czasu i już całe naręcza wyrwałam, ale całkowicie nie chcę się jej pozbyć :devil1:

Aha.........(ale się rozpisałem) :devil1: :tongue2:
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 08 Lis 2014 23:08 #311797

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
:happy4: :happy3: :happy: :rotfl1:

To ja chociaż antyki wstawię :happy3: :funnyface:



Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, Amarant, VERA, Adasiowa

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 08:30 #311837

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Powtórka z dzwonków (pokrytych "patyną czasu") :devil1:



Te niepozorne malutkie są z gór :hearts: Cudnie delikatnie dzwonią...



I starocie przed domem :wink4:



Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2014 08:34 przez sd-a.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Adasiowa

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 11:11 #311868

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Miechunki i ja już się pozbyłam :flower: a przez wiele lat pozwalałam jej rosnąć ze względu na moją mamę, która upodobała ją sobie jako suchą dekorację tworzącą energetyczny kącik podczas białych i czarnych :lev: zimowych dni.
Piękna kolekcja dzwonków, mogę tylko pozazdrościć pasji :wink2:
:hug: :hug:
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 11:17 #311869

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
O znalazły się żelazka :devil1: .
Ja też mam moździerz i to z tłuczkiem :funnyface: .
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 12:22 #311881

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Siberko, czy tary i kijanki czasem używasz :happy4: bo ja pamiętam jak się z tego korzysta, a raz to nawet własnoręcznie coś tam klepałam nad rzeczką :happy-old:

Kamienna ścieżka jest świetna, chciałabym taką :yummi: muszę tylko jeszcze troszeczkę :jeez: kamuszków nazbierać :rotfl1:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 20:53 #312049

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
Ja pamiętam ,że moja mama tary używała ,wstawiała do balii i tarła o nią pościel,Czy Twoje psy tez tak reaguja na dzwonki owcze jak mój jamnik tzn ujadają zajadle i usiłują je dostać zębami ? Jeszcze jedno określenie zapożyczone od Tabci PRL-owska skamielina na określenie umiejętności komputerowych/ oczywiście sobie z lubością to powtarzam / :bye:
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 21:42 #312074

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Oż, choroba... :blink: :silly: :oops: Krzysiu, nie używałam jeszcze tary i kijanki :club2: a miałam okazję :happy-old: :happy-old:
Jakiś czas temu (zimą?) zepsuła mi się pralka :huh: Zanim M. wybrał jakiś model, zanim zamówił w naszym sklepie, zanim ściągnęli ją z Krakowa, zanim znaleźli, kiedy zawieruszyła się w transporcie :supr: - mogłam prać na tarze i tłuc kijanką :rotfl1: :happy3: :happy4:
Ale czy to człowiek pomyśli???? :ouch:
Przez 2 tygodnie prałam ręcznie, a wirowałam u sąsiadki :dazed: A coś tam z dzieciństwa pamiętam, dałabym radę :devil1:

W której rzeczce prałaś? Bo ja w Narwi :-)

Ewo, pamiętam, że moja matula też używała tary i balii :-) a babcia nawet kijanki :dazed: Cudem wysuszone pranie (zimą skostniałe na mrozie, trzeba było uważać, żeby nie połamać) :rotfl1: babcia prasowała drewnianym maglem - też go mam na wsi :funnyface: Jej kijanka i jej magiel, a także sierp :happy-old: oraz kosz posażny :wink4:
Że też nie uwiozłam w porę kufra :jeez: który wraz z domem trafił do nowych właścicieli :supr:
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko ówczesny młody wiek :ouch:

Nie dzwoniłam przy psie dzwonkami... :think: :think: Zasadniczo to normalny zrównoważony pies, ale na nagły dzwonek do drzwi czy nawet pukanie czasem reaguje nerwowo :devil1:

Tabcia ma niezwykle barwny język :happy4: :happy4: w sensie słownictwo :happy3: Nie jednym nas jeszcze zadziwi :happy-old:
Pocieszę Cię, że również w młodym pokoleniu jest mnóstwo osób, którym ogarnięcie komputera sprawia olbrzymi problem :dazed:
Do tego, jak i do wszystkiego :teach: trzeba mieć smykałkę... lub ośli upór :happy-old:

:happy-old:

Edytko, nie mam porządnego moździerza :devil1: I nie wiem, jak to się mogło stać :silly: bo zawsze mieć go chciałam :devil1:
W minioną sobotę na miejskim bazarku zwiedziłam nawet pasaż ze starociami i nawet zwróciłam uwagę na 3 moździerze z mosiądzu. Jeden był wyjątkowo ładny, więc ogólnie zapytałam sprzedającego o cenę :supr: Niemiłym, nonszalanckim głosem odpowiedział: Najtańszy po 100 zł.
A to se je miej i się ciesz, pomyślałam :devil1: i poszłam dalej :supr: Nie lubię, kiedy sprzedający zalega na fotelu i traktuje potencjalnych klientów jak natrętne muchy :jeez:

Co się odwlecze to nie uciecze :happy-old: Dziś oglądałam moździerze na allegro :-)

Mrówko, no coś tam trzeba zbierać :happy: Od czasu do czasu mam fazę na coś, ale bez przegięć w kwestii ilości :funnyface:
Jesienią miewam fazy na rododendrony... i właśnie od kilku tygodni tylko to mnie interesuje :dazed:
Te zielone liście mnie hipnotyzują :oops:
W wątkach na zdjęciach wyławiam rodki w pół sekundy, jeżdżę do sklepów ogrodniczych, wizytuję sklepy internetowe.
Uznałam, że w stacjonarnych nie ma szansy na moje upatrzone odmiany, więc, raz kozie śmierć, zamówiłam internetowo 3 sztuki :rotfl1: mocno czerwoną Franceskę, ciemnego Polarnachta i Rasputina :blink: Calsapa nie mieli :dry:

Jaki ja wypasiony moździerz mogłabym sobie zamiast tych rodków kupić :whistle: :whistle: :whistle:







Wczorajsze zoologiczne spotkanie po drodze do ogrodu :hearts: Dziś już ich nie było :(

Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2014 21:50 przez sd-a.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, dagmarazap, Adasiowa

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 22:47 #312112

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
100 zł :woohoo: . Nie wiedziałam, że takie cenne przedmioty przechowuję w domu. Chyba przestanę go używać :devil1:
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 09 Lis 2014 22:52 #312115

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Klimatycznie u Ciebie :) Znów musiałam nadrabiać zaległości, tyle tu nowości :wink4:

A jeśli chodzi o cudze fotki - zawsze może być ten 1 raz, ale cieszę się, że na mnie nie trafiło :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 10 Lis 2014 08:57 #312152

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
W Narwi to babcia męża prała, teść urodził się w Surażu, taka mała miejscowość co mogła być jak Łapy, ale w odpowiednim czasie w łapę urzędnikowi carskiemu dali i żelazna droga ich ominęła, przez Łapy poprowadzili :evil: . W Surażu był kiedyś zameczek królowej Bony, po którym pozostała tylko góra.

Ja dzieciństwo spędziłam pod Janowem ( niekiedy zwanym sokólskim) znanym z tkaniny dwuosnowowej nie stadniny koni ;). U nas rzeczki malutkie, a blisko domu rodzinnego to raczej strumyk płynie.

Zbieractwem staroci specjalnie się nie zajmuję, ale jak już coś wpadnie w ręce to raczej nie wypuszczam, dlatego zamiast spiżarni mam składzik - babcine łodyszki, moździerz, syfony, takie co to kiedyś na wymianę przy zakupie wody były, kilka dzwoneczków, ogarek, żelazko, tekturowe walizki ... lubię takie rzeczy. Starszy syn tę cechę po mnie odziedziczył, tylko dla niego prehistoria to czasy PRL i zaczyna gromadzić rzeczy z tamtego okresu, ale większych gabarytów, stare auta kocha- Warszawy, Syrenki, Nysy, Żuki, Trabanty itp. ale i moich skarbów nie pozwala się pozbyć :P

Jak widać
PRL-owska skamielina
może mieć różną wartość :rotfl1:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 10 Lis 2014 10:37 #312180

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Siberuś ,ależ sobie okazów nazbierałaś .Zwłaszcza w dzwonkach gustuję .Mam nawet taki stary przed drzwiami wejściowymi zamiast elektrycznego .Muszę przetrząsnąć swój strych ,bo tam oprócz pająków też mam różne rzeczy .Mój dom jest stary ,mieszkało w nim kilka pokoleń i tak całkiem ,to ja nawet nie wiem co w tej starszej części mam .A wszystko przez te pająki ,bo się ich okropnie boję .W końcu jednak muszę się odważyć i wyciągnąć rupiecie na światło dzienne :drool:
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 10 Lis 2014 10:45 #312185

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witam Siberkę, sprawdzałaś Pudełka? Calsapa ma Ciepłucha. Też szukam różnistych różności, nie chcę przerośniętych korzeni, a wszędzie mówią, że rośliny nie były przesadzane od wiosny :hammer: :hammer: Usłyszałam też, że to jakieś dziwne pomysły z tymi korzeniami: wsadzić do ziemi w całości i będzie rosło. Rozrywanie jest bardzo szkodliwe dla rośliny. To, że korzenie rosną x razy w kółko i do środka bryły nie przeszkadza :woohoo: No i co o tym sądzisz?
Szukam Old Porta, nie trafiłaś gdzie przypadkiem?
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 10 Lis 2014 11:48 #312196

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 10 Lis 2014 12:05 #312199

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Marto :kiss3: ja szukam rodka Old Port :) Zupełnie nie jestem różana, choć myślałam o tym :think: Ale dziękuję. :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 10 Lis 2014 12:14 #312201

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Aguśka, skoro czytam forum, to staram się też zrewanżować swoimi wpisami :wink4:

Mam nadzieję, że kilka leniwców weźmie ze mnie przykład :happy-old: bo chwilami nie ma co już czytać.

W razie awarii mam świeżą dostawę lektur z biblioteki miejskiej :woohoo: Szkoda, że zawsze muszę zapłacić najpierw karę za przetrzymanie książek :devil1:
Czy oni myślą, że ja na forsie śpię? Lub, że mam pamięć jak nastolatka??????????????????

Krzysiu, doskonale znam okolice, o których piszesz :devil1: To moja rodzinna gmina (S.) i powiat (Ł.) B)
Teraz w Narwi raczej niczego bym nie uprała :unsure: ale kiedyś piaseczek na plaży był złotego koloru :hearts:

Nowinko, wyślij M. z wielką miotłą na omiecenie pajęczyn i w maseczce przeciwkurzowej wkraczaj do akcji :devil1: Szkoda, żeby się skarby marnowały :happy-old:

Haniu, Calsapa znalazłam jednak w tym moim sklepie i domówiłam telefonicznie :oops:
Starego Portu nie mają.

Liczę na zdrowe rośliny :jeez: Sprzedawca zapewniał, że nie mają opuchlaków :silly: ale zanim nie zobaczę, nie uwierzę :dry:

W sobotę na bazarku oglądam rodka... i słyszę zachętę: Kupować, kupować, zdrowe rośliny.
A rodek pogryziony i oblepiony jakimiś czarnymi muchami :supr:
Na dodatek rośnie tylko do 1 metra :devil1:

Bryłę korzeniową zbitą należy rozluźnić bezwzględnie. Ale najpierw pomoczyć tę donicę w deszczówce, żeby się rodek opił, bo naruszone korzenie mogą mieć przez pewien krótki czas osłabioną zdolność do pobierania wody.

Nieprzerośniętą bryłę to mają teraz półtoraroczne sadzonki. Taką dwuletnią kupiłam wiosną bez pączków, ale na kolejny sezon żółtek się już zapączkował :woohoo: Ciekawe co zrobi zima i jak rzeczywiście młody zakwitnie :devil1: Oby nie na wściekły róż :devil1: bo Haagi i Meliny mi wystarczy. Rzekomy Helliki też bije po oczętach :devil1:
Niedawno go wykopałam i przeznaczyłam na stratę, a w przypływie jesiennej miłości do rodków ponownie posadziłam :devil1:
No ludzie :blink: Może na zimę dać się zamknąć :think: :supr: :dry: :lol:

Malwy opromienione tylko słońcem, bez kwiatów, też piękne :devil1:





Ostatnio zmieniany: 10 Lis 2014 12:23 przez sd-a.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, Adasiowa

Siberia uprawia... 10 Lis 2014 12:28 #312203

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
O korzeniach, mówiła mi osoba u Ciepłuchy :mad2: :mad2: No, można sobie futro wyszarpać :placze: Boję się rozwalać korzenie przed zimą i już dwa razy odwoływałam zamówienie. Żeby zaczęła się zima, taka delikatna rzecz jasna, to przestanę grzebać w poszukiwaniu rh. Też mnie napadło. W jaki sklepie kupujesz?
Co to jest ta hosto-kapusta? :supr3:

Co chcesz zamknąć???? Już zima jest wystarczającym nieszczęściem, więcej przykrości nie potrzebuję :club2: :club2:
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.637 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum