TEMAT: Siberia uprawia...

Siberia uprawia... 11 Lis 2014 17:48 #312553

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Witajcie Babeczki :kiss3:

Na początek, z racji ważnej daty, troszkę bieli i czerwieni :hearts:



I nie czepiamy się odcieni, OK? :devil1:
Margosiu, życzę udanych zakupów rodkowych :-) Ja musiałam zaryzykować, bo jestem w gorącej wodzie kąpana :happy: Poza tym ciągłe objeżdżanie sklepów w poszukiwaniu moich odmian już mi zbrzydło :devil1:
Raz kozie śmierć ;)
Opuchlaków i walki z nimi nie zazdroszczę :supr: Mam nadzieję, że u mnie się nie zalęgną, choć wiosną przeżyłam chwile grozy :blink:

Aguniu, dla porządku, pamięci i z przyzwyczajenia cykam jakieś jesienne foty, ale co będę nimi ludzkość gnębić :devil1: Takie widoki to każdy ma u siebie za oknem :devil1:
Zakup japonek popieram :happy: Też potrzebuję kilku egzemplarzy :happy: ale na razie udało mi się powstrzymać z zakupami, choć w ogrodniczym stoi piękność z nietypowo przebarwionymi liśćmi :jeez:

Haniu, zadoniczkowane rośliny można sadzić zawsze, pod warunkiem, że ziemia jest rozmarznięta :rotfl1: Tej rady się trzymamy i nie "bierzemy do głowy" :happy3:
Korzenie delikatnie ale stanowczo rozluźnię B) Mikoryzy tym razem nie dam, może dopiero wiosną :think: jak będę przy kasie ;-)
Kiedy przyjdą zakupy nie wiem, nie dociekałam. Poprosiłam tylko o ładne liście :devil1:

Edit: Sprawdziłam pocztę :woohoo: Na dniach wysyłają :rotfl1:

Jasny fiolet ma tę zaletę, że ma duży urosnąć, bo moje aktualne zakupy to same kurdupelki na przód rabaty :idea1:
W związku z powyższym rozważam pomysł przesadzenia jasnego fioletu (Purpureum Grandiflorum), bo nieoczekiwanie poszerzyłam rabatę i on jest teraz jakby zbyt blisko brzegu :think:

Edytko, to ja się bardzo cieszę, że nie zaglądałam na strony z piwoniami, a szczególnie z dereniami :devil1:
A może lepiej zakupić nasiona po dyszce za jedno? :devil1: A po kilku latach sprzedać derenie po cenie rynkowej :happy4:
Może odmiana nie ta, ale też piękne :wink4:

Aguśka, z marchwią się uparłaś, a teraz z rodkami i nawet borówkami :devil1:
No dobrze, nie namawiam, nie zachęcam, nie zmuszam :kiss3:
W końcu żyjemy w wolnym kraju :hearts:
Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2014 17:56 przez sd-a.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Siberia uprawia... 11 Lis 2014 20:47 #312691

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja tam nie będę szukała konkretnych odmian, tylko kupię te które mi akurat wpadną w oko.
Ja kupuję zazwyczaj oczami.
Kusi mnie, żeby teraz zrobić zakupy, ale kasy brak
Więc nie mam wyjścia.
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 11 Lis 2014 21:05 #312710

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Piękne, wiosenne wspomnienia przywołałaś tym kwitnącym rodkiem :)
Ciekawy jestem jaka odmiana odstraszyła Cię kwiatem? Dla mnie to wydaje się niemożliwe ;)

Jesień to nie jest najlepsza pora na przemyślane :devil1: zakupy, dlatego zawsze wmawiam sobie, że rośliny lepiej przyjmują się wiosną, po za tym od razu widać efekty :)
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 11 Lis 2014 21:19 #312716

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ja !! Ja się uparłam?? To one małpy uparły się by u mnie nie rosnąć :unsure:

Za to mam pomidory w odmianach ok 40-tu, ogórki w paru też, winogrona w odmianach prawie 40-tu, jabłka w odmianach 6, gruszki w dwóch, śliwki maści wielu .... oj dużo jeszcze tego mam, za długo by wymieniać. Przecież nie można mieć wszystkiego prawda?
Ale że Ty mi jeszcze tą marchew pamiętasz, ech... :ouch:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 11 Lis 2014 21:24 #312720

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Margosiu, Twoje podejście jest niewątpliwie zdrowsze :devil1: Kupowanie kwitnących krzewów to pewniejszy interes... o ile jest wybór :devil1:
Ale co ja poradzę, że mnie na rodki bierze jesienią??? :blink: :silly:


Wiosną kupiłam tylko jednego malucha bez pączków :happy3:

Dziś solidnie popracowałam w ogródku :woohoo: Całe 6 godzin :dance: Kilka ugorków zostało naruszonych :devil1:
Kilka przesadzeń planowanych od lat doszło do skutku... Tak to ja lubię :-)

Podczas posiłku spożywanego na progu domu :happy: miałam okazję poobserwować sikorki, które uwijały się na drzewach i czarnych bylinach :devil1:
No i tak myślę, że dobrze, że ich nie wycięłam :think: :think: :think:
Niech się nasi bracia mniejsi pożywią nasionami :hearts:

Jakieś foty są w aparacie, ale energii mam tylko tyle, żeby donosić sobie kolejne posiłki i napoje :dazed:

To może takie moje ulubione miejsce :hearts: choć w odczuciu sporej liczby ogrodników rosną tam same chwasty kwalifikujące się do natychmiastowej eksterminacji :happy4:



Gabrielu :rotfl1: chyba był to któryś Gartendirektor bodajże Glocker :devil1:
Ja mam przeważnie różowe rodki i jakby... wolałabym zakupić trochę innych :wink4:
Ale skoro zapadł mi w umysł, to zostanie zakupiony, dla tych listeczków i pączuszków :crazy: :crazy: :crazy: Znam siebie :jeez:

Muszę to sobie wyhaftować krzyżykami na szarym płótnie :idea2:
Gabriel wrote:
Jesień to nie jest najlepsza pora na przemyślane :devil1: zakupy, dlatego zawsze wmawiam sobie, że rośliny lepiej przyjmują się wiosną, po za tym od razu widać efekty :)

Aguśka, znam DOSKONALE Twoje zasługi na polu upraw warzywnych i sadowniczych i podziwiam, ale marchew jest u mnie priorytetem, więc też zapamiętałam :devil1:

Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2014 22:02 przez sd-a.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, Adasiowa

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 09:38 #312800

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Moja miłość do rodków bardzo osłabła na rzecz azalii ;) , więc tymczasem nie kupuję lecz zmieniam stanowiska o jakieś 300km. A jak im się spodoba, to pewnie miłość ożyje od nowa :lol:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 18:09 #312881

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Miałam kiedyś 3 małe rh, raz to nawet pięknie zakwitły, a potem :placze: razem z lawendą wpadły pod :garden: same poszły i wpadły :mad2: .

Od pewnego czasu znowu marzę o rh i azalkach, może tym razem dałyby radę przetrwać. Powzięłam silne postanowienie pozwolić sobie na takie zakupy jeśli zrobimy elewację domu, w tym sezonie się nie udało :( czekam zatem do kolejnego....ale pooglądać przecież mogę, zrobić listę chciejstw, żeby potem kupić co się na oczy rzuci :devil1:

Kupujcie dziewczyny, sadźcie i piszcie co i jak :flower2:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 18:36 #312888

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
A która pora roku jest dobra na przemyślane zakupy? Jak dla mnie to żadna, niestety. 6 godzin pracy :woohoo: Siberko gratuluję i zazdroszczę kondycji. Czekam na zdjęcia rodkowych zakupów, bo chyba się pochwalisz :) Mnie aż skręca do kilku odmian, ale muszę się wykazać żelazną silna wolą i rozsądkiem ponad wszelką miarę ogrodniczą. Oczywiście, już się martwię, że na wiosnę nie będzie tych cudowności. Dlaczego Pikutek :) zdradził rh na rzecz azalek? :think: Kolory i zimozieloność, te liście przepiękne... Nic, jutro będą kalifornijki, muszę im przygotować przyjęcie.
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 18:46 #312891

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Obawiam się, że Hania ma rację :happy: Ale z drugiej strony, o ile pięknych roślin uboższe były by nasze ogrody, gdyby nie spontaniczne zakupy :rotfl1: :crazy:
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 18:49 przez Gabriel.
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 19:44 #312914

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Dlaczego same chwasty? Przecież tam widzę bez, tojeść. To drugie zdjęcie jest :hearts:
Ja wczoraj miałam dzień lenia. Ogrodowo już nic nie robię. Zostało tylko zgrabić liście z trawnika i ewentualnie poprzykrywać róże i inne, ale to jak nadejdą mrozy. Nawet nie zamierzam sprzątać. Uwielbiam wiosenne porządki
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 20:08 #312930

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Pikutek nie zdradził rh,Haniu, tylko wybrał to co radzi sobie w pikutkowych ogrodach zdecydowanie lepiej, a poza tym podziałał pęd ku pomarańczowym barwom ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 20:09 przez piku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 20:17 #312939

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
'Przemyślane zakupy"...taaaa...pracuję nad sobą B)
Ja też czekam na rodusie :happy-old:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 20:57 #312976

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
same zamówienia,zakupy ,sadzenie/to ostatnie najprzyjemniejsze/ :lol: Ja w listopadzie zajmuję się,.. pieleniem .Poszłam okrywać róże, ale jak zerknęłam na łany gwiazdnicy, to w końcu takiego nerwa dostałam,że nie mogłam sie oderwać, a teraz to nie mogę sie oderwać od fotela. Ja mam sporo iglaków,przemyślanych i spon-ton.Teraz jakbym miała typować to podoba mi się świerk serbski,daglezja i choina kanadyjska. Najmniej jestem zadowolona z płożacych jałowców ,które rozrosły się monstrualnie i sadzenie ich na rabatach uznałam za duży bład . Za póżno tez zrozumiałam ,że ogrodnik powinien nawet spać z sekatorem , bo w chwili obecnej ograniczanie rozmiarów w sposób drastyczny odbija się na ich urodzie.
aaa jeszcze ogólnie o zakupach.Przy małych ogrodach jesteśmy w stanie zadbać o roślinkę i jak się koło niej ,,uchodzimy,, to może efekt nawet będzie zadawalajacy, ale jak posadzimy roślinę adekwatnie do warunków zbliżonych do naturalnych, to zachwyca urodą.Stara prawda,ale warto o tym pamiętać :teach: Rozpisalam się ze strachu :ohmy: ,że następny wątek , który podczytuję ,będzie zamknięty.
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 22:07 #313040

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Pisz Ewa, pisz :)
Przez to ,że nie masz podpisu w stopce ,dopiero dzisiaj odkryłam ,że Ty masz swój wątek :woohoo:

Bardzo cenne uwagi o ogrodzie , takiego jałowca miałam na starej działce ROD - na nowej już wiedziałam ,zeby go nie sadzić ;)

Siberio :bye:
Obecnie poszukuję jasnych różaneczników ,nawet białych ,bo nie mam takich.
Czy ciągle podlewasz swoje rododendrony ? Niby ziemia wygląda na wilgotną ,ale u mnie pod tymi sosnami
to jest złudne- tam sucho jak pieprz!
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 12 Lis 2014 23:53 #313066

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Witajcie Siostry i Bracia Ogrodnicy :kiss3: :kiss3: :kiss3:

Troszkę mnie dziś nie było, bo w pracy awaria netu :silly: a w domu wciągnęła mnie lektura :happy: i puściła dopiero po przeczytaniu ostatniej strony :hearts:

W międzyczasie bryknęłam do ogrodnictwa po wielki wór kwaśnego torfu i... :whistle: :whistle: :whistle: sami wiecie czego :funnyface:

Foto za jakiś czas :happy4: ale dziś!

Krzysiu, kupujemy, kupujemy :devil1: I będziemy się dzielić... wiedzą :devil1: Choć znam nawet takich desperatów, którzy swoje rododendrony rozsyłają :dazed:
Mam nadzieję, nawrót miłości, a w zasadzie pożądania do rh, to nie tylko mój zgubny wpływ :whistle:

Haniu, 6 godzin, ale bez zdejmowania darni :happy-old: Reszta robót na uprawianej glebie nie jest już tak męcząca :devil1:
Choć wykopałam gigantyczną kępę oregano i nie mniejszą nawłoci :jeez:

Wiesz, że NIE SKĄPIĘ ZDJĘĆ i relacji W PRZECIWIEŃSTWIE DO NIEKTÓRYCH KOLEŻANEK :club2:

Gabrielu, w rzeczywistości Hania dokonuje bardzo rozważnych zakupów! Kupuje tylko to, co nie wykłada się po deszczu :happy4:

Kiedy dziś pojechałam po Glockera i ponownie obejrzałam "zdjęcie" na etykiecie, znów opadły mi ręce :happy: Zupełnie różowy bohomaz :jeez: Ale postanowiłam zaryzykować - zdjęcia w necie są nieliczne i słabe, ale kwiaty na nich nie są aż tak beznadziejne :supr:

Robaczku, uściślij, na czyje rodusie czekasz... Na moje czy może też zamówiłaś??? :woohoo: Bo mój jeden to już zaraz zaraz, tylko zamienię się z dzieckiem na laptopy :blink:

Pikutku, miałam zamiar napisać, że będziemy namawiać i kusić do grzechu :devil1: ale nieeeeee... nie będę :oops:
A w zamian spodziewam się też zimnego prysznica od czasu do czasu, bo czasem słucham dobrych rad lub głosu rozsądku :silly: :unsure:

Ewo, wątek nie zostanie zamknięty :kiss3: a w każdym razie nie teraz, kiedy u mnie sezon prac ogrodowych w pełni :happy3:
Dziś pogoda trochę się pogorszyła, bo powiał wschodni mroźny wiatr, ale mam nadzieję, że to tylko przejściowo :unsure:
Też ostatnio ograniczałam trochę gwiazdnicę :jeez:

Ja na pewno nie mam dobrych naturalnych warunków do uprawy czy to rh czy drzew owocowych, bo na moim terenie poziom wód gruntowych jest (bywa) bardzo wysoki, a słabo przepuszczalna warstwa iłu czy nieprzepuszczalna gliny niejedno drzewko mi wykończyła. Radzę sobie (póki co) podnoszeniem poziomu rabat... tylko że one stale się uklepują :blink:
Odkąd założyłam ogród, dokupiłam już 2 wywrotki ziemi... (tych wcześniej kupionych, po budowie, nie liczę).

Ja mam 3 różne jałowce płożące, bo jednego wyrzuciłam ze względu na chorowity wygląd :blink: Tnę regularnie, bo zasłoniłyby wiosenne cebulowe :devil1:

Margosiu, mnie pozostało (z pilnych spraw) przerzedzić truskawki, bo zrobił się z nich gęsty dywan. Reszta już też może poczekac do wiosny :think:
Widziałam dziś róże okręcone na zimę czarną folią :jeez: Potem ktoś będzie narzekał, ze róże to takie trudne w uprawie krzewy :blink:
Na zdjęciu szał(wi)owym trochę dziko, ale dzikość, jako coś coraz rzadszego, i mnie się podoba :hearts:


Magdalko, od jakiegoś czasu w ogrodzie wierzchnia warstwa gleby jest stale wilgotna. Rodki płytko się korzenią, więc im to wystarcza.
Jeśli po sosnami masz już glebę bielicową (jak to pod sosnami) to ona zawsze będzie sucha. Ja bym wprowadziła do gleby, przez wymieszanie, mnóstwo liści, trocin, kory. Im więcej próchnicy tym większa zdolność do absorpcji wody.

Jasne rodki? Jest ich sporo. Ja mam dwa: Cunningham's White Snow (biały) i Balkanto (żółtawy) :devil1: Teraz dojdzie Calsap, biały z fioletową plamką
Poszukaj u Ciepłuchy. Oprócz koloru można zobaczyć też rysunki obrazujące wzrost krzewów w porównaniu z człowiekiem :teach:

www.cieplucha.com.pl/galeria.php
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 00:00 przez sd-a.
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 13 Lis 2014 00:00 #313067

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Siberia wrote:
Robaczku, uściślij, na czyje rodusie czekasz... Na moje czy może też zamówiłaś??? :woohoo: Bo mój jeden to już zaraz zaraz, tylko zamienię się z dzieckiem na laptopy :blink:

Na Twoje ofkors ;-)
Dziecko, oddaj laptopa :happy-old:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Siberia uprawia... 13 Lis 2014 00:16 #313069

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Oddało :hearts:

Mało "twarzowe" otoczenie, ale cóż... :whistle: W otoczeniu rh wielkokwiatowych o dużych liściach i jasnych pąkach, prezentował się zjawiskowo :hearts:
No i pod brzozami :happy-old:

Przedstawiam nowego dyrektora ogrodu, pana Glockera :devil1: (Rhododendron williamsianum 'Gartendirektor Glocker') Mrozoodporność to całe -20 stopni :happy3: :crazy:



Szczerze mówiąc mam pokusę, żeby zostawić go na balkonie... a nawet rozkwitnąć w domu :silly: :blink:
Zobaczymy, jak to się skończy :dry:
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 00:19 przez sd-a.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek, Amarant

Siberia uprawia... 13 Lis 2014 07:44 #313079

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Siberia wrote:
Pikutku, miałam zamiar napisać, że będziemy namawiać i kusić do grzechu :devil1: ale nieeeeee... nie będę :oops:
A w zamian spodziewam się też zimnego prysznica od czasu do czasu, bo czasem słucham dobrych rad lub głosu rozsądku :silly: :unsure:

Jak chcesz prysznica to proszę bardzo, może taki zastępczy :ouch: . Sadź najpierw drzewa, bo potem będziesz cierpiała jak się rodki męczą :pinch: Ja już się napatrzyłam i teraz kuszenie na mnie nie działa, do czasu aż przetransportuję te wymęczone w godne miejsce ;) A drzewka już mi rosną :lol:

A nawiasem mówią pan dyrektor wygląda nader zgrabnie :woohoo:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.627 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum