mrówa wrote:
Dębik cudny i obfity... nie znałam go do dziś...
Czy hostka w donicy to nowy nabytek
Tak o ile zamówienie zimowe można nazwać nowym nabytkiem
Ja zasadniczo nie uprawiam roślin w donicach. Mam wrażenie, że okrutnie się męczą. Ludzie mają w donicach piękne i dorodne hosty, ale mnie takie rozwiazanie u mnie stresuje.
Cóż począć...
Może zmienię zdanie, kiedy ryjce podziemne nie odpuszczą jednak moim hostom
Dębik po zimie był cały brązowy... Już myślałam, że mi zszedł
markita wrote:
A o co chodzi z mydlnicą? Coś z nią nie tak i ubolewasz, że nie możesz się odpłacić
?
Z mydlnicą wszystko OK i okazała się godna polecania
A pamiętam swoich dobroczyńców i dobrych doradców
Może nowe nasadzenia przykrywać agrowłokniną w celu zacieniowania?
Ja kupiłam agro właśnie, zeby zacieniować róże, które musiałam w samo południe opryskać, bo wieczorami i wczesnym rankiem mnie tam nie ma
dorciaj wrote:
Nic nie skomentuję, żeby nie było
... no może cień - cienia zazdroszczę, ale nie da się go wysępić
.
Mój cień trochę wybrakowany, bo głównie przez 2 domy rzucany
Kilka hostek, które się na niego nie łapią, przypaliło się już... Lajf is brutal
hanya wrote:
Siberko, to duże pocieszenie, że nie jestem osamotniona w przestawianiu doniczek
Z tym, że ja przestawiam w ruchomy cień, a Ty może szukasz słońca?
Gdzieś kiedyś (ale na pewno nie u siebie, niedobra Hanko) pisałaś, że masz cienisty ogród
Tak o tej Irence K. całe forum trajkocze
że któregoś pięknego dnia i ja ją kupię
Przecież człowiek nie jest z żelaza
Leszek.G wrote:
u mnie właśnie Naradka rojnikowata dobrze rośnie a odroślowa zginęła :(Zatem sępie o rozetki
Sępisz skutecznie
Moja rojnikowata zanika przez malenie
Wciąż jej dużo, ale potrzebuję mikroskopu do jej podziwiania.
A może ona zawsze taka była, a to mnie maleje mózg?
olibabka wrote:
Złocienie sadziłam trzy razy, nie wiem czemu mnie nie lubią
I tak mi się marzą łany lnu
czego one potrzebują? Czy wysiewałaś z nasion?
Tak,
Marysiu, pierwsze lenki wysiewałam (nieświadomie) z nasion. Były w słynnej mieszance "na skalniak", która miała piękny obrazek na torebce, a wyrosły z niej głównie stokrotki, bratki, goździki brodate i len (szt. 4).
Moim zdaniem len to okrutny twardziel. Pamiętam, że 1 siewka wyrosła któregoś roku spod kamienia
Mogę się z Tobą podzielić lnem. Na pewno są gdzieś w moim chwastowisku młode siewki.
Co prawda nie lubią przesadzania (korzeń palowy), ale bywało, że docierały na krańce Polski i rosną
Złocienie tym bardziej
Kalina fajna
Złocień trwały 'Robinson Red'
Striptease