Ewa, ja też zarastam!
A z Bolestraszycami to nie tak, wyjazd miał być w niedzielę, no ale go nie było w końcu, deszcz nas powstrzymał... Piwonie nie tylko Coral śliczne są, uważam
Podobne zdanie mam o twoich nowych irysach, czepiasz się zwyczajnie
Wiesiu, karczowników na pewno nie mam, bo gdybym miała, to straty liczyłyby się w dziesiątki roślin, a nie w kilka sztuk... Popieram piwoniową drogę, łatwa ona nie jest, ale drobnymi kroczkami
Gosiulu, no właśnie tak zrobiłam!
"Normalną" piwonię mam jedną
i jeszcze jedną pół-normalną
Reszta to już same nienormalne!
Elu, no widzisz, jak dobrze zrobiłaś?
Dzięki temu masz cudowną
delavayi! Wtedy miałam tylko jej siewki, teraz mam i siewki, i dorosłą, choć złamaną
No trudno się dziwić piwonii, że nie kwitnie, jak się ją wykasza!
Siberko, tak, drobnokwiatowe i płożące!
Kasiu, tych "Corali" jest kilka, co gorsze, a każda piękna! To już tak źle, że trzeba coś wykopać, żeby coś posadzić? U Ciebie to nawet marne szanse, ze coś wymarznie...
Szybko się uporałaś z zapełnieniem ogrodu, trzeba przyznać!
Beata, a proszę uprzejmie
Tak jeszcze dla jasności... "Normalne" czyli pełne, to nie znaczy stare odmiany, a niepełne nowe... Te niepełne, anemonowe też są od lat...
Aguśka, obiecuję aktualne zdjęcia, a dziś kolejny wyczyn cioci... Tu po sznurkach mają się piąć ogórki, a agrotkanina ma je od chwastów zza siatki zabezpieczać... Takie inwestycje...
Ewa, już mówię! W Końskowoli!
Ale tam już nie ma co szukać, bo to dwa lata temu było...
Działalność karczowników znam, powtarzam, nie mam i mieć nie chcę!
U nas opadów nie brakuje...
A piwoniami jestem bardzo mile zaskoczona, nie spodziewałam się tylu kwitnień po tych sadzonych jesienią i tej wiosny, one muszą mnie kochać!
Aniu, to nie jest takie proste pokazać moje hosty, bo trochę się ich już nazbierało... Ale u mnie, jeśli już pokazywać hosty, to teraz, bo wkrótce ich czas minie
To może taką śliczność...
Hosta 'Victor'
Jolu, ano się w gąszczu odnalazły
Kwitną pięknie, choć niezbyt obficie... Niezależnie od Pani odporności na pokusy, muszę piwoniami się zachwycać, ponieważ mnie zachwycają!
No a skoro canny odchodzą...
To co się długo zastanawiać!
Wycieczka się nie odbyła...
Dorciu, trawa to szaleje przy tych deszczach, ja nie mam czasu na koszenie ciągłe, muszę rabaty odtrawniczać!
Mój 'Omoshiro' był posadzony w półcieniu, tylko teraz jakby tam się cień całkowity zrobił... I tam w tym cieniu są trzy powojniki, muszę je przesadzić... Właśnie przez to pstrokate... To
Sambucus nigra 'Pulverulenta.
Aniu, najlepiej kupić tam, gdzie najtaniej
Ja kupowałam u pana Marka Podstolca i śmiało mogę polecić kupowanie u niego piwonii. On takich z żółtymi środeczkami miał więcej
Witaj, Krysiu! Dobrze trafiłaś
Liliowiec już Ci zakwitł?
Pannica Ewelina, piękna sadzonka
ma się dobrze, nawet zamierza zakwitnąć dwoma kwiatami, tylko te pączki czerwonawe... Ona taka ma?
Witaj, Daisy! Tego, co mam, jeszcze kolekcją nazwać nie można, około pięćdziesięciu naliczyłam, na pewno będzie ich więcej
Niech no tylko przyjdzie sierpień!
Grześ, to nie tak... Jak coś dobrego się zdarza, to dzięki komuś, a jak coś złego, to przez kogoś
Zatem dzięki mnie masz piwonie, choć ja się tu do sprawstwa nie poczuwam
No nie jest to jedyna droga, ale z pewnością dobra i słuszna!
Czekaj, czekaj, to do tych doniczek powędrują róże?
Dobrze im tak!
Witaj, Agnieszko! O piwonie trzeba zadbać, zwłaszcza jeśli masz "nienormalne"
, bo te najpiękniejsze
One muszą mieć słońce i trzeba im je dać, piwonie można już przesadzać, dzielić w sierpniu, no to jeszcze trochę muszą się pomęczyć... Ale jak się potem odwdzięczą!
Anetka, no cudne są irysy, niech już przekwitną, bo mi się jeszcze odmieni i zacznę kupować... A przyobiecałam sobie szlaban na TB, powetuję sobie sybiraczkami ten nieludzki zakaz!
Z wyprawy do Bolestraszyc nic nie wyszło, z prac pilnie wymaganych też, leje... Dziś nawet przestało, ale czasu nie ma... Co z tym czasem...
Nie narzekamy, zdjęcia zaległe wklejamy
Pierwsza róża... Jacqueline du Pre
Posłonki szaleją...
'Wisley Pink'
Szyszki na
Pinus koraiensis 'Jack Corbit'
Picea orientalis 'Gold Start'
I jeszcze raz
Picea orientalis 'Early Gold', bo jeszcze wypiękniał!
Gillenia trifoliata
Pajęcznica liliowata
Ładny irys, który się jeszcze niedawno nazywał...
Rodgersje...
Mój gąszcz
I iglasty widoczek...