Forum Ogrodnicze Oaza

Marmalade już masz taka wielką Ja w tym roku zrobiłam trzecie podejście i znowu klapa
Nie mam pojęcia gdzie popełniam błąd, dół wypasiony, podlewam, gonię ślimary... co robię źle

Bardzo piękne widoczki ogrodowe .Lubimy te same iglaki .U mnie też rosną .Dzięki za wyczerpującą informację ,odnośnie Twojej ciekawej rośliny .Może uda mi się ją kupić .Róża Hansestadt Rostosk ,to dla mnie cudo absolutne .Mam ją już czwarty sezon i z roku na rok jest piękniejsza .Szkoda że mam tylko jedną .

Chyba faktycznie masz rację z tymi żurawkami.
Wylecą, czy zostana przeniesione?

No i gdzie te zakupy , bo "jutro" powoli się kończy

Rozrosły się rośliny niemożliwie. I wszystko masz: kulki, byliny i nie wiem co.

Marta, o różach już sporo było, wpis Ewy wyjaśnia wszystko. Opisała wszystkie te róże, które mam i te, których nie mam też
Zostaje jeszcze Rambling Rector, który ma takie kwiatki jak lubisz, ale trudno mi powiedzieć czy u Ciebie nie zmarznie… Testuję go teraz to zobaczymy za rok, zależy jaka zima będzie. Kiftsgate też jest słodka i w tym typie, do 10 m rośnie ponoć…i też nie zmarzła, ale zima jaka była każdy wie. Podobnie Girland d'Amour, niższa, do 2m, w tym samym typie kwiatów. Za krótko je mam by mówić o "normalnym" zimowaniu, więc proponuję posadzić trzy i zwycięzca zostanie

Wobec Seagull jestem trochę nieufna, bo 5 stref dla pnących jest niezbyt zachęcająca, ale postanowiłam zaryzykować. Moja jest z Holandii, a widziałam tę odmianę u Niemców i we Francji.

Trytomki widzę dają popis i już wtórują im liliowce
A na obiecane fotki zakupowe czekam i ja z zainteresowaniem jaki w tym roku obierasz kurs

markita wrote:
.........Marta chyba wyszła z założenia , że zawsze jest jakieś jutro i stopniuje napięcie


...............no nie wiem trytomy lubisz , a przetaczników nie .......moim zdaniem przetaczniki wygrywają tę konkurencję na głowę ............. ale ty tu urządzisz jak mawiają współczęni klasycy i twórcy stylu

Marta, no co zrobić, życie zmusza! My z vitą ogólnie mamy dobrze ze sobą , vita też zakupów potrzebowała i tak to się świetnie złożyło! A że coś było... To zależy od nastawienia, pojawiła się nowa koncepcja, pojawiły się nowe potrzeby!
Ewa, jak się okazuje, Marta i róże to nie jest najlepsza kompilacja Za to szkółkingi i ja to już tak! Nieprawda, że Cię nic nie rusza, a róże, a nasionka angielskie?
Aga, powiem tak, mam muchówkę, ale nie mam z nią problemu Te pierwsze pąki puchną, u mnie tak co roku, ale jakoś mnie to nie rusza. to raptem parę kwiatów, które i tak po jednym dniu padają, nie ma co się z tego powodu denerwować A wiesz, coś jest na rzeczy z tymi żółtymi, bo u mnie już dwie odmiany w tym kolorze nie pokazały się po zimie, na wszelki wypadek żółtych nie kupujmy już! Jarzmianki wciśniesz, wiesz, jak one pachną! Do soboty ja też nie wiedziałam...
Marysiu, święte słowa! O tym, co ładne, bo ta zdecydowana deklaracja niekupowania wcale mi się nie podoba! Po co się tak opierać/upierać?
Beata, mówisz, że grzeszę malkontenctwem? To prawda, u nas nie można narzekać, chociaż czasem narzekamy! Ale nawet jak się niewiele kupi, to jest gdzie pojeździć Zimno, ale pada!
Beato-mrówko, Marmalade jest zdecydowanie najszybsza, ale czy tak bardzo od zeszłego roku przyrosła, to bym nie powiedziała. Obawiam się, że na Twoje pytanie nikt Ci nie odpowie, jeżówki są nieodgadnione i chimeryczne, u mnie w identycznych warunkach jedne przeżywają, inne nie, to pewnie od odmiany zależy, już wiele razy pisaliśmy o tym, że te nowe odmiany wypuszczane są na rynek zbyt szybko i to my je testujemy w swoich ogrodach, podczas kiedy powinny być testowane przez hybridizerów...
Ewa, ja już nie lubię tych iglaków, które pokazałam, trzymam je z sentymentu chyba i dla tej odrobiny cienia, który dają... A 'Hansestadt Rostock' lubię bardzo, piękna jest bez dwóch zdań! Moja od dwóch sezonów, z roku na rok taka sama!
Małgoś, na pewno mam rację! Od razu inaczej! Pusto, ale wzrok się nie męczy Sama zobacz...



A żurawki wylądowały tu, kontynuacja żurawkowej obwódki...



Marta, teraz to już sama nie wiem, czy te zakupy warte pokazywania, bo tam z jednym wyjątkiem nic w zasadzie ciekawego...
Danusiu, ja już też się czasem gubię w tym, co mam Ale niezawodne zeszyciki wszystko wiedzą!
Kasiu, dziękuję za kolejne propozycje, choć wolałabym jedną, a pewną Przy tej okazji jednak widzę, jak ja wypadłam z różanego tematu, Wy strzelacie nazwami, o których nigdy nie słyszałam! Wszystkie trzy mi się podobają, ale wolałabym, żeby ktoś inny wytypował zwycięzcę Ja mam miejsce tylko na jedną, chyba żeby się koncepcja zmieniła
Ewa, jak Ty jesteś nieufna, to ja poczekam na wynik Twoich testów Albo jak się pojawi w naszych sklepach
Wiesiu, trytomki niektóre nawet ładnie się rozrosły i dobrze rokują A liliowce to wiadomo, niezawodne...
Ja sama nie wiem, jaki obieram kurs, zazwyczaj okolice Końskowoli Ale do poszukiwań fajnych białych roślinek dołączyły jeszcze poszukiwania fajnych niebieskich
Mirka, ale chodzi jeszcze o to, by było to lepsze jutro! I najlepsze jutro w tym tygodniu zapowiada się w czwartek , bowiem wybieramy się na szkółking i na grzybki! Dodam, że grzybki wolałybyśmy przywieźć z lasu, nie ze szkółki!
A gdzie tam przetacznikom do trytom! Ran ich całować niegodne i w ogóle... Już wiem, że nigdy ręką po kłosach trytom nie przejechałaś Co prawda, poszukuję aktualnie małych, skalniakowych przetaczników, ale to nie z miłości wielkiej, tylko dla wypełnienia koncepcji i miejsc wolnych na przeddomkowej rabacie...

No to zakupy!
Te cieszą najbardziej, bowiem ukwiecamy białą rabatę



I tu jest ta perełka, Phygellius! Według zapewnień pani sprzedającej zimujący! Bardzo chciałabym w to wierzyć, aczkolwiek chyba nie wierzę, ale z przyjemnością przetestuję go Jeszcze zbliżenie, bo jest piękny!



No i ten dzwon wielki mi się bardzo podoba. Są tam jeszcze dwa białe posłonki 'The Bride', których poszukiwałam i dzwoneczek...

A teraz zakupy na żółtą, gdybyż je jeszcze można było razem posadzić...
Złocień 'Goldrausch' i brunera, bo tania była..



Sobotę spędziłam pracowicie, dokonałam przeróbek na przeddomkowej, ale to już pokazałam, pustkami obecnie świeci, nawet ciocia powiedziała, że trzeba na szkółking, a cioci trzeba się słuchać! Muszę truskawki wstawić, bo podpadnę



Zakwitł mi tulipanowiec!



Kwitnienia z białej...

Szarotka 'Everest'



Verbena hastata



Powoli realizuję koncepcję żółto-zielono-niebieską...



I takie tam różne...

Łyso bez tych żurawek!
Ale może rzeczywiście lepiej?
No i pretekst do szkółkingu przedni!

Hastaty to ja tam nie widzę
Mówiłaś , że kupiłaś szałwię Plumosa, nie widzę , ja swoją mam od Moniki jak się okazało, dziś mi przypomniała
Ty masz szarotkę 'Everest', a ja sobie kupiłam 'Matterhorn' , ciekawe, czy inne szczyty też są
Pan Kucharzyk (o ile coś nie pokręciłam, ten z Krasienina) ma skalniakowe przetaczniki, ale sadzonki będą dopiero na wiosnę

To ile lat ma ten tulipanowiec?
Ja mam Aureomarginatum, podobno rośnie trochę mniejszy i wcześniej zakwita .

Marto czym masz ściółkowane truskawki? ile to wytrzymuje?? ja wiosną kupiłem jakąś geowłóknine rozłożyłem w kwietniu i... i parę dni temu wyrzuciłem bo się już rozpadła myślałem że mnie szlag trafi

Marto róża 'Hansestadt Rostock' powala a liliowce .... , moje nie miały jeszcze tak wielu pąków. Nie tracę nadziei - młodziaczki mam.
Pięęęęęknie u Ciebie

A co to takie tam z liliami? Jakiś penstemon

W tym sezonie, po dwóch latach samosiewu werbeny fioletowej i różowej, ze zdziwieniem znalazłam i białą
Bardzo podoba mi się to zdjęcie z krwawnikami , ale krwawnik to nowość w moim ogrodzie Oczywiście mówię o odmianowych, bo pospolitego krwawnika mam całe łany, chwast jeden
Martuś, zerknij tutaj - czy to przypadkiem nie przywędrowało do mnie od Ciebie? Na pewno nie zamawiałam u Ciebie, ale może to jakaś piękna pomyłka

Faktycznie dużo lepiej
No i to żółto, zielono, niebiesko też super wygląda.
Ja nadal łączę wszystko prawie co sie da. Oprócz czerwonego.
jakoś ten kolor nie przemawia do mnie