Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Iwonko w niedzielny poranek...a może zaskoczyłam Cię jeszcze w letniej sypialni ?
Ja zawsze kuszę z rana kiedy wszyscy jeszcze śpią. Dzisiaj poczytałam jakie wspaniałości wyczarowujesz w kuchni. Przetwory truskawkowe z ziołami...rozkosz dla podniebienia na pewno. Zaraz pomyślałam o powiększeniu mojej plantacji truskawek.


miłej niedzieli

Gosia

Witaj Ino miło mi że zechciałaś mnie odwiedzić. Figurki są ze sklepu ogrodniczego, nic nadzwyczajnego, jakieś takie betonowe, ale pasują do baśniowej rabatki Ciesze się że CI sie podoba w moim ogrodzie i zapraszam.

Witaj Gosiu, ooo bardzo polecam łączenie truskawek z ziołami, pychotka Tak jak i śliwki wysmażone z dużą porcją kakao, dają drugie życie powidłom Oprócz standardowych przetworów takie rarytasiki sa dobre na długie jesienne i zimowe wieczory, poprawiają humor, jak również i nalewki owocowe sporządzone w lecie, w zimie jak znalazł

Dzisiaj wybraliśmy się na wycieczkę do Lądka Zdroju, a właściwie na rekonesans, ze względu na te moje stawy. Wodą leczniczą raczyliśmy się już dzisiaj, a zabiegi kąpielowe mamy zaplanowane na lipiec-sierpień, oczywiście w niedziele, mamy około 40km a to przecież żadna odległość. Lądek to małe, spokojne miasteczko, typowo sanatoryjne, wiele razy tam byliśmy ale dopiero teraz zdecydowałam się korzystać z dobrodziejstw wodolecznictwa.
wirtualneprezentacje.eu/VR/Wojciech/TW_Ladek.html

Pięknie u Ciebie Iwonko jak zwykle Wszystko już kwitnie łącznie z Twoimi Pupilami.Przetwory z truskawek z ziołami i płatkami róż.Zapewne wyśmienite.W przyszłym roku muszę spróbować.

Dziękuję za wycieczkę do Lądka . Nigdy tam nie byłam.
Przeczytałam o Rysiu - szkoda kociaka. Czasami nawet dobry
dom coś przegapi.

Iwonko - nadrobiłam u Ciebie kilka stron i ślinotoku dostałam przy opisie tych konfiturowych wyczynów. Ja tez wszystko w kuchni robię "na oko", no chyba, że coś nowego, jakieś eksperymenty
Floksy u mnie jeszcze w powijakach, a ciekawa ich jestem bardzo, bo wzbogaciłam się o biały i różowy, a do tej pory miałam tylko same fiolety w wielkich kępach.

Miło Cię widzieć. Żałuję ,że nie odwiedziłam Lądka ładne miasteczko z ślicznymi kolorowymi rabatkami..Muszę A namówić na wyjazd.No tak,a o koleżance nie pomyślałaś, żeby malutką buteleczkę przywieźć.Znowu łza zakręciła się w oku. Szkoda kociaka.. wiem ile serca i trudu włożyłaś w ratowanie kotków. Kociaki śliczne .Ursus wyrósł na ładnego kota.Nie mogę sobie darować ,że wtedy odpuściłam

Coś jakby pomału poprawiała się pogoda co mnie bardzo cieszy, bo w weekend mamy u nas Lato Kwiatów

Gosiu/Perdii, jak ja się cieszę że się wreszcie pojawiłaś , nie znikaj tak, bo się wtedy martwię

Joasiu/Jo37, miło mi że mogłam Ci przybliżyć to zdrojowe miasteczko, niestety tylko zdrój jest zadbany ale też chyba to miasteczko tylko z sanatoriów i zakładów przyrodoleczniczych się utrzymuje, więc dbać o nie musi. Jeśli ktoś szuka spokoju i chce podreperować zdrowie to jest dobry wybór

Małgosiuuu, już ja Ci w kuchennych i nie tylko wyczynach do pięt nie dorastam, ale tym bardziej mi miło że Ci coś u mnie wirtualnie zasmakowało . Nie wszystkie floksy zaczęły kwitnienie, tylko z tych różowych trzy, białe już już zaczynają a fioletowe będą najpóźniej kwitły, na pewno wypadł mi taki zielono-biały, pewnie był za delikatny na warunki u nas, trudno.

Jesienią posadziłam dwa derenie, dwie nieszpułki i czeremchę, oczywiście na owoce, derenie to wiadomo, kilka lat czekania, ale mam kilka jagódek czeremchy i aż jedną nieszpułkę


A jak już jesteśmy w temacie owocowym, to jeszcze moje smakowite karczochy, przezimowały w dobrej kondycji i zaczynają kwitnąć, juz niebawem pierwsze kwiaty wylądują na stole ,

Dobrej nocy życzę wszystkim przepracowanym forumkom-ogrodniczkom

Joasiu, koniecznie namów A na wycieczkę do L, ale od razu bierzcie ręczniki, klapki, czepki i stroje kąpielowe, warto skorzystać przy okazji z leczniczych kąpieli
Czekam na Twój wątek i mam nadzieję że się w sobotę lub w niedzielę zobaczymy

ooooo Degenhard czyli Mędrek też mam i jest po prostu cuuudowny
pozostałe też cudne

Domniemana Nostalgia to raczej albo Double Delight albo Jubilee du Prince de Monaco
Takie wielkie kwiaty jak Ena ma moja Ingrid Bergman i identycznie łamią się pod ciężarem wody

Piękne te lilie wodne, moja nie chce zakwitnąć

Piękna wycieczkę Iwonko odbyłaś .Takie miejsca warto zobaczyć ,potem jest co wspominać .Lilie kwitną ,w ogrodach zapachy nie z tej ziemi .Róże za to bałaganu narobiły ,trzeba zrobić obchód i wszystko sprzątnąć i poucinać co przekwitło.Jak to w ogrodzie .

Iwonko i co?Zamawiasz Mrs. John Laing? A gdzie zamawiasz jeśli można spytać?

Różyczki śliczne a moja ulubiona Ena Harkness,będę jej szukać ,gdyby były patyczki to pliss.Krasnalki urokliwe małe różyczki ,ja też nie żałuję tego zakupu.Czy Lilie które pokazujesz to z tego samego źródła kupowałaś?

Iwonko watek do niedzieli będzie otwarty.Korzystając z urlopu na pierwszym miejscu jest nadrobienie zaległości domowych i ogrodowych póki sprzyja pogoda .Widzimy się w sobotę. Nie zapomnij o aparacie.

Iwonko,dziękuje za ładną fotorelację
Pięknie wyglądasz i piękny nowy avatarek
pierwsza jeżówka to Chyba Marmolade??U mnie też już ona kwitnie
Róże śliczne

Iwonko jakie masz rośliny CUDOWNE.Jakie duże karczochy,lilie wodne no nie wiem co mam chwalić wszystko śliczne

Bardzo dziękuję wszystkim którzy znaleźli czas by odwiedzić mój ogród, bo zdaję sobie sprawę że każdy z nas jest teraz w totalnym niedoczasie, a chwila nieuwagi obfituje w chwasty pożerające nasze ogrody, no...chociaż pewna ilość chwastów żadnemu ogrodowi nie zaszkodzi, dopóki ich będzie mniej niż kwiatów Zatem wszystkim odwiedzającym serdecznie dziękuję
Ja przeglądam wątki na bieżąco ale niestety czasu na wpisy już brak, bo tyle jest pięknych ogrodów i wszystkie się chce zobaczyć a czasu tak niewiele.

Marto, to prawda, wszystkie krasnalki są śliczne ale u Ciebie chyba wypatrzyłam Śnieżkę

Markito/Marto, dziękuję za sugestie, moja to chyba będzie Double Delight Ena po każdym deszczu jest poszkodowana, aż mnie za serce ściska jak widzę kolejny złamany pęd w ogromnym kwiatem, inne wielkokwiatowe tak się nie łamią

Witaj Piotrze, daj swoim liliom trochę czasu, na pewno zakwitną. W ostatnich dniach dokupiliśmy jeszcze białą i mam nadzieję że jeszcze w tym sezonie zobaczę jej kwiaty

Ewuniu ale jakie przyjemne jest to różane sprzątanie Dzisiaj stanę się posiadaczką wypatrzonej u Ciebie Dortmund

Ewuś/Terlico, J.Laing kupiony, dzisiaj czekam na paczkę, a w niej oprócz J.Laing będzie Dortmund, Bright as a Button, Lykkefund, Semiplena i White New Down, oprócz tego na miejscu dokupiłam Louis Odier, Ninę Renaissance i dwie nn-ki, jedną wstawiłam do identyfikacji, może ktoś rozpozna.

Jonatanko, służę patyczkami Eny , lilie z tego samego źródła co Twoje. A wątku jak nie było tak nie ma...

Aniu, to Hot Papaya, teraz jest już intensywnie wybarwiona, ale w początkowej fazie jest taka właśnie bardziej pomarańczowa. W piątek dokupiłam sobie Aloha i Cranberry Cupcake. Dziękuję ze zajrzałaś do mnie

Gosiu odzywaj się częściej, nie chowaj się, brakuje mi Twojego wątku


Kwiatowe info w następnym wpisie, już za chwilę

Dekoracje śliczne.Szkoda że ja należę do beztalenci dekoratorskich Kotek z drzewa taki słodziutki i uroczy.Ślicznie trzyma łapkę w pyszczku.Twoje liliowce cudne, ale zachwycił mnie, bo mało powiedziane zachwycił, liliowiec Joan Senior.Muszę zacząć rozglądać się za sadzonką.