TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 29 Kwi 2014 18:07 #249713

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Asia wyobraż sobie, że mama mi westa pokazywała, który śpi w budzie przy ładnym domku..latem na tarasie gania a zimą biedny w tej budzie..nawet zasugerowałam mamie by go podwędzić z stamtąd B)bo szkoda psa dla takich ludzi.. tyle że on ostry się zrobił.. i rączki by były okaleczone.. ;) w sumie sama bym chyba z takiej "miłości" zła się zrobiła :angry:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 29 Kwi 2014 23:38 #249922

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kolejny męczący dzień.. Ciągle jakiś wykonawca przyjeżdza- a to na montaż drzwi, a to coś przy schodach dorobić.. Jutro też jakaś pierdołą do zrobienia- a wykonawca pzyjeżdza o 8.. Czy oni wszyscy cierpią na bezsenność :mad2: ?
Mąż miał kosić- zdążył skosić środek z mleczami i złamała się rączka od kosiarki- ale się wkurzyłam.. W efekcie mam wygolony środek ogródka i kłaki trawy po bokach :hammer: Chociaż pies nie brodzi w trawie po pachy..ale co za pech!

Pojechałam do ogrodniczego oddać złączkę do kranu, bo kupiłam złą średnicę.. Ale że głupio tak wyjśc z pustymi rękoma, to kupiłam planowany krzak berberysa Green Carpet..i nieplanowane sadzonki poziomki :rotfl1: Poziomeczki są tak małe, że ledwo je widać, mam jednak nadzieję, że w tym roku podrosną i kilka owocków z nich będzie..

Ze złości zabrałam się za pielenie i dalsze usuwanie agro..i dobrze zrobiłam, bo na fali usunęłam agro z całego pagórka, przekopałam i trochę odchwaściłam. Przekopaliśmy z Mężem powojnika i brama się otwiera normalnie.. Ja posadziłam kupione poziomeczki i berberysa oraz zrobiłam chyba ostatnie planowane przemeblowanie na rabatach- kolejne 3 pięciorniki przesadziłam w grupkę, zamiast podłużnego żywopłotu..

Usunięta agro z pagórka..



Na dole zdjęcia po prawej stronie od miniaturowego iglaka posadziłam poziomki. Przysypałam korą i prawie ich nie widać
:laugh1: Na czwartek, jako że jest święto pracy..mam plan, abyśmy świętowali-pracując ;) Mąż musi prznieśc za dom stertę piaskowca i kostki, bo sie patrzeć nie mogę na tą hałdę zakrytą folią :angry:



Tutaj pięciorniki rosły w rzędzie, więc przesadziłam z zwartą grupę obok thui Globosy. Jest berberys Ottawski, berberys Aurea i krzewuszka- ale coś mizernie startuje.. Rosną też 2 tawułki Goldmound, pigwowiec i jarzębina. i ciąg dalszy agro do usunięcia...


Na rabatach pustki i wszechobecny bajzel.. Korę podsypuje tylko w miejscach, gdzie rośnie coś małego, żeby nie zadeptać. Powoli może jednak uda się opanować chaos :blink:


Wieczorem przyjechał mój kolega z podstawówki, który ma firmę montującą rolety, Zasłoniliśmy część okien.. To rolety dzień i noc. Drzwi balkonowe w wersji nocnej.. okno podwójne w wersji dziennej.


Wersja nocna w każdym oknie.. w rogu nowy nabytek.. :lol:
Jak podlewałam, to zawołała mnie sąsiadka donosząc, że w Biedronce jest promocja na palmy kokosowe i Ona żałuje, że zapomniała kupić. Szybko skończyłam podlewanie i pojechałąm do B 5min przed zamknięciem- kupiłam dla nas obu :P
Mąż stwierdził, że trzeba postawić trochę kwiatów, żeby nie było pusto w pokojach bo one robią atmosferę.. Boszz- ile ja si,e nagadałąm przez lata, że kwiaty doniczkowe tworzą przytulne wnętrza.. Są efekty nauki :club2:


Na razie palma stoi w gustownej osłonce.. :laugh1: siatce foliowej ze sklepu, bo zapomniałam, że wszystkie osłonki zostały u Mamy

*****
Kasiu- tak, staram się planować i dziś byłam dzielna w ogrodniczym.. Kręciłam się dookoła Palibina szczepionego, ale nie kupiłam. :bravo: Po pierwsze planuję krzew, a na szczepionego nie miałabym pomysłu- tzn też chcę mieć, ale jeszcze nie wiem, gdzie.... Rośliny były też tanie, a co za tym idzie dość mizerne- pomogło w podjęciu decyzji.
Zak teren obwąchuje, ale nie spuszcza mnie z oka. Zawsze tak było, a teraz jeszcze powrócił do niektórych zwyczajów z pierwszych dni u nas w ogóle.. Np moje wyjście do łazienki na minutę to jest popiskiwanie pod drzwiami i płacz.. Staram się zostawiać go na króko..15-20min, żeby się oswajał.. ZUpełnie jak ze szczeniaczkiem, tylko, że Zak w rozpaczy nie przyjmuje wiedzy do siebie..


Aniu- bardzo ładna balustrada!! Moja mi się już nie podoba, nie jestem z niej zadowolona wizualnie, ani też z wykonawcy w ogóle. Po majówce ma przyjechać na poprawki, bo jestem zła i niezadowolona dość mocno..
Nie wyobrażam sobie Zaka w budzie- zresztą w ogóle rozłąka nie wchodzi w grę. Ciężko jest go namówić na siedzenie w legowisku, jak idziemy spać. Wieczorem popiskuje, skomli i trochę podszczekuje..a rano smacznie śpi w rogu sypialni :P

Dario- zdziwiłam się, że sąsiedzi przyzwyczajają suczkę do ogródka a na widok budy zdębiałam.. Psinka w miarę sobie radzi- bawi się piłką, obszczekuje wszystko w zasięgu wzroku. Na noc biorą ją do domu, ale w ciepłe noce pewno zostawią na ogródku. Nie wiem, czy to rasowy sznaucerek- ale tak wygląda.. Psinka w miare pogodzona z losem, a że psotna z charakteru, to ciągle się bawi sama z sobą i w ogóle jest wesoła.
Jutro zrobię zdjęcia thui Kórnik- one też dość szybko rosną.. Wstawię porównanie zdjęć tuż po posadzeniu w 2011r i teraz.. Jutro-ok?

Asiu- Zaśmiałam się na ich propozycję, żeby postawić budę i pies się szybko przyzwyczai..prędzej by mu serce z rozpaczy pękło.. Na szczęście Mąż też przejęty miłością psa, bo stwierdził, że to rasa szczególnie przywiązana i zakochana w człowieku i musi być blisko, a Zak to już w szczególności nie może sie ze mną rozstać. Mam więc takiego rzepa :happy:
Sąsiedzi mówią to w dobrej wierze i z życzliwości na moje narzekanie, że w domu kłaki a pies skomli, jak wychodzę. Pewno uważają, że na głowe upadliśmy- nowo wykończony dom a nam psa szkoda.. Jednak na kolejnego to się chyba długo nie zdecydujemy- Zakuś okupuje wszystkie meble i to jego święte prawo. No i oszukujmy sie jednak- psina w domu to kompromis.. Jeszcze niedawno Mąż chciał owczarka kupić- więc teraz odkurza i mopuje w domu, bo ja mam "inne zajęcia"..już odchodzi od tego pomysłu :happy3:

Dario- to chyba wina nieprzemyślanego zakupu.. Piesek mały słodki zaczyna chociażby sierśc po całym mieszkaniu rozsiewać, to najłatwiej zrobić eksmisję.. Już lepsze to, niż porzucanie w lesie..dziwię się jednak, że ludziom nie jest przykro na myśl o psiaku płączącym na ogróku. Mi szkoda Zaka, który siedzi na fotelu w salonie i popiskuje, bo nie pozwalam mu wejśc do sypialni.. Musi się jednak przełamać- w domu spał sam w pokoju i nie było kłopotu.. tutaj jest kwestia przyzwyczajenia się do zmiany miejsca- widać jednak poprawę, bo z nocy na noc piszczy coraz mniej ;) Jeszcze opanujemy moje wyjścia do toalety i będzie super- na razie węszy pod drzwiami i skomli.. Taki pies w budzie-jasne..
Ostatnio zmieniany: 29 Kwi 2014 23:46 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 09:18 #250009

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry, Moniko!
Widzę, że po przeprowadzce na wieś zaczęłaś wcześnie wstawać :)
Czy to przypadek?
U mnie całkowicie z pełną świadomością tak się dzieje... szkoda mi tracić piękne godziny poranka... kawa wypita w ciszy, jedynie w towarzystwie ptasich treli - bezcenne chwile.

Ślicznie jest w domu... bardzo mi się podobają rolety. Super zaczyna wygladać sypialnia (dobry wybór zasłonowy, moim zdaniem!). Odnowiony stolik pięknie wpasował się w pomieszczenie...
Jak dojdą kolejne sprzęty i tkaniny, przestaniecie słyszeć echo :)

Widzę też, że Internet śmiga aż miło, skoro mąż mecz on-line ogląda!

Na ogrodzie też jaśnieje... rabaty po zdjęciu agro wyglądają znakomicie - widzisz, jak zyskały na urodzie, a roślinki pięknie się uwypukliły?

Kochana, działajcie dalej... i niech nam pogoda sprzyja na majówkę :)

Buziaki!
A
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 10:56 #250051

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ty przynajmniej masz pieska rasowego, a ja zwykłego kundelka urodzonego w budzie na wsi :pinch: . Żebyś słyszała te wszystkie komentarze, że takiego kundla zwykłego chcę trzymać w domu :jeez: , zamiast mu oczywiście budę postawić jak na wsiowego psa przystało :evil: . Stoczyłam poważną walkę nawet z własną rodziną, a największą z moim ojcem, który zresztą bardzo lubi psy, ale właśnie w budzie - tylko, że on zawsze miał psy typowo stróżujące, duże, przystosowane do takiego życia.
Jednak mój pies nie ma tak dobrze jak Twój ;) , na kanapy i fotele wstęp wzbroniony od szczeniaka, to samo z łóżkami. Oczywiście jak nas nie ma, zakaz bywa przekraczany :happy3: (kłaki :evil: ), ale w naszej obecności nigdy się nie odważy ;) . Niestety jest również kudłata moja suka :jeez: , więc codzienne odkurzanie stało się moim znienawidzonym obowiązkiem :sick: . Zapomniałam dodać, że mam jeszcze dwa koty :whistle: :rotfl1:
Sorry, że tak tylko zwierzęco dziś ;) , kibicuję wszystkim Twoim poczynaniom :hug:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 12:43 #250072

  • Gatita
  • Gatita's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 79
  • Otrzymane dziękuję: 8
Hej Moniko !
Jak fajnie na własnych śmieciach ! Ja do dziś wspominam to podniecenie :). Człowiek chciałby wszystko od razu uporządkować, umeblować, zrobić po swojemu..., ale to wymaga czasu.
Widzę, że ogród nabiera kolorów, podobają mi się te Twoje murki. I rolety super, jak pisze Aga.
Miłego mieszkania :flower1:
Ogródek Gatity
Serdecznie zapraszam Agata :)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 15:26 #250121

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Moniko jak to dobrze, że nie usunęłaś brzóz z pagórka. Ten zakątek robi się coraz ładniejszy. Szukam tych poziomek na dole zdjęcia :rotfl1:
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 18:27 #250138

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Spokojnie Moniu poczekam na fotki..
a też mam takie roletki ale w kolorze grafitowym, jestem z nich zadowolona :) i w następnym domu tez sobie takie zamówię :)

od mamy pozycz kosiarkę ;)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 20:06 #250174

  • jlg
  • jlg's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 85
  • Otrzymane dziękuję: 23
Mieszkam już 6 lat w domu, a dopiero dziś się doczekałam takich rolet jak Ty masz we wszystkich pokojach (dziś M. zawiesił takie w pokojach córek, wraz z moskitierami),jak się wprowadzałam to część domu jeszcze była w gołym betonie...u Ciebie prace całkiem zaawansowane, a efekt :thanks:
Mam sąsiadów, którzy domowego-kanapowego terrierka trzymali cały dzień w ogrodzie (piesek zwykle biały, wieczorem robił się szary :P ), wcześniej tak trzymali kota :sad2: czasem też spędzał większość dnia miauczac na balkonie pod nieobecność sąsiadów - myślę, że czasem lepiej nie mieć zwierząt...
Ogród też wygląda super, fajnie wymyśliłaś z tym murkiem.
PS. Jabłonie "użytkowe" przycina się zwykle luty-marzec, myślę, że Twoją jabłonkę też spokojnie można przyciąć w przyszłym roku. Ze zdjęcia wynika, że to zebrinus Ci odbija z przyciętej kępy.
Pozdrawiam ciepło - Joasia

Miniaturka Joasi
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 23:44 #250301

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Wieczorowo- weekendowe pozdrowienia. :woohoo: Prognozy nie sa takie straszne.. Jutro ma być ładnie- więc ogródek.. W piątek deszcz- więc układanie ciuchów w szafie po tym, jak rozpakował mnie Mąż wg swojej segregacji- nic nie mogę znaleźć. Klucz był następujący- w czym często mnie widzi, to wrzucił razem.. A że dziś było 25*, Mąz dawno mnie w bluzce na ramiączka nie widział- to żadnej nie mogłam znaleźć :happy3:

Agnieszko- Aleź dziś był piękny dzień! Jutro też ma być łądnie i bardzo się cieszę z wolnego dnia!
Wstaję ostatnimi dniami rano nie z wyboru.. Mamy teraz nalot wykonawców na drobne prace.. Wszyscy cierpią na bezsennośc, bo przyjeżdzają o 8 rano, więc trzeba odpowiednio wcześnie wstać i nieco mi to doskwiera. Ostatni tydzień był szalony i bardzo liczę na nieco leniwe przedpołudnie jutro.. Chociaż nie powiem- każdy dzień jakby dłuższy się zrobił.. :blink:

Początkowo agro na rabatach dawała fajny efekt- z oczu zniknął perz, rośliny były widoczne i nie zarastały chwastami. Miałą na to kiedyś iść kora.. Poczytałam trochę o agro, zobaczyłam kilka fotek.. Przekonałam się, ile zawracania głowy jest z posadzeniem czegoś na osłoniętej rabacie i jak doskonale sieją mi się na niej chwasty- decyzja mogła być tylko jedna. Zresztą już w poprzednim życiu forumowym miałyśmy burzę mózgów na ten temat i twardo się trzymam postanowienia!
Najładniej będzie, jak wreszcie wszystko obsypię korą, niestety jednorazowo to za duży wydatek, więc na razie kupuję małe ilości i sypię pod krzakami, zostawiając tymczasowo gołe połacie. Jestem mimo wszystko podobnego zdania- jest łądniej!

Martuśka- to masz prawdziwy zwierzyniec :supr3:
Mój poprzedni psiak mógł spać ze mną w łóżku, ale miał zakaz wskakiwania na meble. Miałąm 14 lat, jak Rodzice mi go kupili, więc sama rozumiesz- wymarzony piesek musiał spać ze mną. To był Shih-Tzu, więc miał włos a nie sierść-odpadał problem lnienia.. Zakuś jest tak przesłodki..i taka z niego ciapa bezbronna ze smutnymi oczkami jak kot ze Shreka- nie sposób mu odmówić..więc kanapy są jego, czasem ja mam szanse wcisnąć się gdzieś z boku..
Legowisko też ma- stare wyrzuciłam, a obecnie ma poduszkę w powłoczce i doskonale wie, że to jego miejsce. Niestety uważa, że fotel i kanapa też są jego. Jak się zbyt rozsiądę, to patrzy na mnie wymownie i czeka, aż sie przesunę. Na łóżko wskakiwać mu nie wolno i jak jest Mąż, to nawet łapy nie postawi na materacu..jak Mąz wyjeżdza, to Zak jest w łóżku szybciej, niż ja :happy:
Legowisko stoi między fotelem, a kanapą, żeby mógł być blisko nas..a na zdjęciu widać kłaki na kanapie :jeez:



Tak się dzielimy kanapą- zwróć uwage, że ja wiszę nad brzegiem.. ;)


Tutaj "forumuję", fotka sprzed kilku miesięcy- to buraczkowe to mój brzuch- siedzę z laptopem na kolanach.


Agatko- witam Cię serdecznie! Człowiek by chciał dużo, a na początek spełnieniem marzeń byłaby kostka przed domem- pomogłoby to opanować bałągan. Niestety musi poczekac do wakacji ta kwestia, o innych nawet nie wspomnę.. Z sąsiadką ustaliłyśmy, że jakbyśmy miały wszystko od razu, to może radość byłąby mniejsza- a tak po trochu wykańczamy, ciesząc się z każdego drobiazgu.
Dziekuję za ciepłe słowa o murkach, tym dla mnie cenniejsze, że sama je robiłam :thanks: Roletami jesteśmy zachwyceni!

Iwonko- też się cieszę, że Danusia mnie przekonała mówiąc, że to małżeństwo i nie wolno rodzielać. A że małżeństwo- rzecz święta- to zostały :whistle:
Szukasz poziomek- haha..ja też za każdym razem, jak tam podejdę, to szukam :laugh1: Wysypałam korą to miejsce- dla mnie to znacznik, żeby nie deptać bo coś rosnie- omijam placki kory chodząc po rabatach.
Kupiłam maleństwa w 10ciopaku, więc sama wiesz, jaki to mogło mieć rozmiar..


Dario- Nie mam siły sama się szarpać z wkładaniem kosiarki do samochodu- to cięzka spalinówka. Mąz nie ma czasu ze mną jechać, a ja sie uparłam, że ma być skoszone i już! Wzięłam podkaszarke i jutro będę świętować w pracy ogrodowej. To pilna sprawa, bo na piątek zapowiadają deszcz, a miejscami chwasty sięgają psiakowi do brody.. Mężowi udało się skosić tylko rynek ;)
Roletami jesteśmy zachwyceni i cieszymy się z takiego wyboru. Długo myślałam, jak ubrać okna, żeby to nie były firanki, ani też zwykłe rolety, po których podniesieniu zostaje gołą szyba. Ten fason to jak dla nas strzał w dziesiątkę.
Fotki porównawcze zaraz będą :flower2:

Joasiu- oj ile nas jeszcze czeka rzeczy.. Rolety mamy na razie w kilku oknach- w salonie zasłonięta jedna ściana na sąsiadów, kuchnia od strony ulicy i jeszcze mamy pliskę w łazience. Reszta okien w salonie wychodzi na stronę domu w SSZ, więc nic nas nie goni, a finanse wręcz stopują..
W kwestii wykończenia domu- piętro, z wyjątkiem korytarza i naszej sypialni jest gołym betonem. Mamy niezwykle gustowną garderobę- w jednym z pokoi na cemencie leżą kartony, na nich folia malarska gruba- i to nasz "dywan"- w tym pokoju stoją wieszaki i kosze z ubraniami. W pozostałych pokojach goły beton, jedynie zagruntowany, żeby się nie pyliło :P
Nie mamy kostki przed domem, więc nie wjeżdżamy do garażu bo się nie da.. W poniedziałek zamontowaliśmy drzwi wewnętrzne- 3 pary :happy3: Proces wykańczanie będzie mocno rozciągnięty w czasie, ale fajnie, że jesteśmy już na swoim..
Ja się coraz bardziej oswajam z miejscem i powoli zaczynam czuć się "u siebie"..
Dzieki za info o jabłonce- w samą porę :kiss3: , bo dzis miażdzyłam ją wzrokiem i biłam się z myślami. Dam sobie na wstrzymanie!
Tez wydaje mi się, że to Zebrinus odija- jedyna wątpliwość, że te młode źdźbła nie mają pasków :dry: ale może muszą jeszcze podrosnąć.. Oglądałam dziś tę kępe i wygląda na to, że wszystko wyrasta z środka ściętych pędów- to chyba to..


Dario- fotki Thui Kórnik..
Maj 2011, tuz po posadzeniu.




A tak wyglądają dziś.. Widać, że do tego odcinka Mąz nie zdąrzył dojechać kosiarką :angry:


Ostatnio zmieniany: 30 Kwi 2014 23:49 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 30 Kwi 2014 23:52 #250303

  • Roma
  • Roma's Avatar
Widzę,że bardzo intensywne dni za Tobą ale jeszcze bardziej przed Tobą :hug: Jak ja Wam zazdroszczę takiego urządzania się.Wszystko można zrobić po swojemu.
Monia-mm do Ciebie prośbę,czy mogłabyś zrobić fotki Twoim schodom? Jutro przyjeżdża fachowiec od schodów miałabym o czym dyskutować :)
edit:
Całe szczęście,że masz tylko jednego psa,gdybyś miała tak jak ja 5 to nawet zawisnąc na kanapie nie miałabyś jak :P
Ostatnio zmieniany: 30 Kwi 2014 23:54 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 00:29 #250312

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dziś niewiele zrobiłam w ogródku- kibicowałam wykonawcy, kończącemu montaż nielicznych drzwi.. połaziłam po ogródku, wyczesałam naszego kołtuna. Jaki teraz jest przystojny. Kilka dni temu go zakleszczyłam- jak to mówi mój Mąż, więc karecnja się skończyła- zbliża się czas kąpieli. Ta razie Zak oswaja się z terenem, czujnie mnie pilnując. Ogródek zna, bo przyjeżdzał tu często, teraz jednak przestawia się na tryb mieszkania. Nie bardzo przyjmuje do wiadomości ten fakt, bo bardzo panikuje, jak wychodzę. Na razie zostawiam go na krótko- wychodze do sklepu na kilka minut- szczeka cały czas. Do pracy jedzie ze mną, zostawiam go u Mamy i odbieram wieczorem.. Fajnie, prawda.. :club2:
Mój histeryk..







Podwiązałam powojniki wg pomysłu, który widziałam na zdjęciach u Mufki, a na żywo miałam okazję zobaczyć u Madzi lulki. Nie wiem jeszcze, czy nie za mało tego wsparcia- zobaczę w trakcie sezonu, jak bardzo rośnie i rozgałęziają się powojniki, bo na razie bazuję na wyobrażeniach, że potrzebują wsparcia na starcie, a dalej juz oplatają po swojemu..W razie czego dokupię..




Muszę zawalczyć z usuwaniem chwastów wzdłuż ogrodzenia, ale czasu brakuje mi na te wszystkie plany, niestety pogoda na majówke też niepewna, więc może czasu zabraknąć na kulturalne zrobienie rabaty. Odchwaściłam tylko kawałki pod powojniki na razie.. Kolejny problem to to, że nie wiem, co jeszcze posadzić. Chcę tu wąską rabatę wzdłuż płotu i to kwestia do dalszych przemyśleń.. Myślę o czymś iglastym niewysokim przy furtce (ostre wiatry wiejące z pola- miałam na oku cyprysika Ivonne, ale on może przemarzać na wygwizdowie), może pomiędzy powojniki berberys green carpet.. Nie mam zbytnio pomysłu na to miejsce, więc na razie nic nie robię. Jedynie chyba usunę wzdłuż ogrodzenia chwasty, bo mnie denerwują..


Romciu- fotki zaraz będą, ale wiesz, że fotograficznie to ja noga jestem.. :oops:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 00:43 #250315

  • Roma
  • Roma's Avatar
Jak Ty jesteś noga, to ja do kwadratu :P
Jeśli będziesz zainteresowana funkiami,to spokojnie mogę się z Tobą podzielić.
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2014 00:45 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 00:44 #250316

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Fotki schodów- gdyby jakiś fragment był potrzebny na foto-daj znać.. Fotki z różnych etapów..







Tu już z balustradą (która jest do poprawki :mad2: ), Robiłąm przed chwilą- wybacz, że kiepska jakość :oops: Nie mamy jeszcze światłą na klatce schodowej- elektryka wydzwonili do awarii i nie zdążył z montażem, więc światło pada jedynie z pokoju sąsiadującego.. W razie czego mogę jutro zrobić lepsze..






Spocznik na półpiętrze to podłoga wychodząca z pokoju. Jedynie nosek stopnia jest zrobiony tj schody- widać to jako nieco inny odcień drewna.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 00:47 #250318

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Noga do kwadratu-hahaha.. To z nas taka fotograficzna stonoga się robi :rotfl1: Strasznie zamazane jakieś wyszły :angry: O której masz fachowca- może cynkę lepsze, jak słońce zaświeci..?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 00:51 #250320

  • Roma
  • Roma's Avatar
Dziękuję :kiss3: chyba to jednak nie to czego szukam,moje schody zamontowane są w kuchni ,przy jednej ścianie ale fachowiec je schrzanił i trzeba robić nowe,te obecne są źle wymierzone i niebezpieczne.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 01:04 #250327

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Przykro mi, że nie mogłam zbytnio pomóc :( U nas przy jednej ścianie tylko 4 stopnie, reszta to zamknięta klatka schodowa.
U Rodziców są schody drewniane z prześwitem, z jednej strony ściana, z drugiej balustrada. Stolarz zaczął w złym miejscu i wyszła mu z tego trochę drabina :crazy: Przerabiał i nieco uratował sytuację, ale że drewno "ciachnęło mu sie" nieco przykrótko, to zbytnio nie mógł z tego wybrnąć.. W rezultacie stopnie są dośc wysokie i niewygodnie się po nich chodzi..
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 01:28 #250332

  • Roma
  • Roma's Avatar
No właśnie u mnie też wyszła drabina a w dodatku stroma i niebezpieczna :(
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 01 Maj 2014 01:49 #250335

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Nadaję dalej ;)

Z radością stwierdzam, że coraz ładniej rosną lilie, sadzone jesienią. To moje pierwsze lilie, więc tym wieksze emocje są z nimi związane..


Kolejne okazy- te są z wiosennego sadzenia. Kupowane z chyba najabrdziej znamym sklepie internetowym Lilipolu- sadzonki dostarczono okazałe, a po otwarciu opakowania niespodzianka- oprócz 2 zamówionych sztuk były z nimi zrośnięte dodatkowe maluszki, które pewno w tym roku nie zakwitną, ale może będą zaczątkiem liliowej kępy :hearts:


Powojnik Arabella, który zgodnie z moim planem ma płożyć się pod brzozą pendulą. Ciekawa jestem, czy pendula tak samo wysusza glebę, jak brzoza zwykła- a jeśli ak, to oby solidne podlewanie wystarczyło..




Powojnik Maria Skłodowska pnie się po ogrodzeniu, Jeśli będzie tak bujny, jak obiecuje ulotka, to fajnie zasłoni działkę sąsiadów w trakcie budowy
[/URL



Powoli kończy się kwitnienie jabłonki Royalty


Berberysy, tłumnie odwiedzane przed owady..
Red Pilar


Kobold nie wzbudza w nich takich emocji..


Czekam na ostatnie tulipany- mają byc papuzie, zielono różowe. Wśród nich posadziłam liatrę i o ile dobrze kombinuje, to liatra nieco osłoni kikuty po tulipanach..
W to miejsce jeszcze nie dotarłam z exterminacją agro..


Miniaturowy iglak- nie wiem, co to jest- dostałam w prezencie i bardzo go lubię


Hosta Christmas Candy


Jako dziecko, obserwując trzmiele na kwiatach i nektar przyczepiony do nogi wyobrażałąm sobie, że to miód i one trzymają swoje malutkie baryłki- wypisz wymaluj jak ta Kubusia Puchatka, tylko odpowiednio mniejsza.. tak postrzegałam tą kroplę nektaru na nodze..


Tulipany tak zawzięcie rozchylają się do słońca, że niedługo chyba przekwitną ze zmęczenia


Tu nie ma nic ciekawego- podoba mi się ażurowy cień pod brzozami. Podrosły na tyle, że w miły sposób ocieniają fragment pagórka w samo południe.




Na pierwszym planie kosodrzewina.. W głębokim tle powojniki i nieistniejąca z nimi rabata0 całą do rozpraowania




Pozdrawiam wszystkich gorąco- zmykam, bo oczy i się same zamykają
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.575 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum