Forum Ogrodnicze Oaza

Wypoczywałaś w urokliwym miejscu- szczególnie pierwsze zdjęcie tajemnicze.
Jak byłam w podstawówce, to często kupowałam kartki pocztowe z widoczkami- a to zachód słońca, łąka zamglona, czy fragment tajemniczego lasu, z omszonymi konarami.. Zdjęcie Twoje idealnie mogłoby być taką pocztówką- super!

Bardzo żałuję, ale nie miałam okazji sprawdzić skuteczności oprysku- ale zachęcona jestem skutecznością. U nas albo deszcz, albo silny wiatr..albo jestem w pracy Dziś- słońce, dzień wolny, za to wichura gwiżdże za oknem Myslę, że od tego wiatru mszyce pospadały

Aga to moje ulubione zdjęcie z tej serii. Nie spodziewałam się, że wyjdzie tak tajemniczo i ciekawie. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
Ogród bardzo szybko się zmienia, nabiera "ciała" i jestem zaskoczona, że w porównaniu z zeszłym roku jest już tak dojrzały jak na swój wiek O buszu jeszcze nie mam mowy, ale są miejsca, gdzie już teraz zastanawiam się, czy nie za gęsto będzie za rok-dwa.
Dario ta stówka to było mniej-więcej, bo dokładnie było 130 Tak, odpoczynek nad jeziorem to nagroda za dobrze wykonana pracę.
Vera no to się cieszę Na różach widzę, że całkiem nie zniknęły, ale jest duuuużo mniej. Będę powtarzać oprysk.
Moni też zbierałam takie widokówki (im bardziej kiczowaty w klimacie widoczek typu palma na tle zachodzącego słońca, tym lepiej ). Też lubię to zdjęcie
U mnie mszyc już mniej, pojedyncze na różach, ale bez porównania z majem.

Ogród piękny a do tego pokazany na bardzo ładnych zdjęciach. Zachwyca kaskada, altana , wijąca się ścieżka i długo można tak wymieniać. Masz ładną kępę tułacza ,tylko trochę na niego uważaj. Mój po paru latach ,pojawia się w różnych dziwnych miejscach. Najgorzej ,jak wyrasta w środku innych roślin ale jest do opanowania, tylko trzeba trochę go przypilnować.
Przepis na mszyce,też już skopiowałam. Wypróbuję na kalinie ,bo tam mam już plagę . Ile to trzeba by było wylać na nią chemii. Zamiast oleju pewnie można dodać mydło potasowe ,dostępne w ogrodniczych. Ja je dodaję do wszystkich oprysków ,wtedy tak szybko nie spływają.

U mnie na mszyce dosc dobrze sprawdza sie wyciag z Piolunu (bylica) - pospolite to-to, wszedzie rosnie. 300 g na 10 litrow wody, podrobic, zostawic na 12 godzin i bez rozcieczania zrobic oprysk. Trzeba tylko uwazac na rece przy przecedzaniu, bo wyciag moze podrazniac troche skore.
Iv, wyslij mi na pm-a adres, bo bede ciac rozyce - jeszcze nie wiem kiedy czy w tym czy w przyszlym tygodniu, bo u mnie cos pogoda nie halo ale bede juz miala, to moge odrazu zapakowac patyczaki w koperte i wyslac.

Janusz, może to dziwnie brzmi, że martwię się o gęstość nasadzeń, ale jak patrzę na tegoroczne przyrosty dereni i pęcherznic to jestem delikatnie mówiąc "w szoku". Bardzo szybko wszystko rośnie
Trawnik jest w lepszej kondycji, to fakt, choć są gorsze miejsca, ale nie stresuję się tym. Zważywszy na fakt, że po trawniku biega duża sunia (i ma swoje ścieżki) to jest ok.
Ina tułacza mam pod kontrola, jest już u mnie jakiś czas i ciągle mam nowe sadzonki z tego co wyrasta w nadmiarze. Dziękuję za uwagę Myślę, że mydło potasowe jak najbardziej można dodać.
Julka wypróbuję, dzięki.

Zapraszam na pieczone pączki z jagodami

Przepięknie pokazałaś moje okolice.
Szkoda, że nie było okazji do spotkania

pączki z jagodami? to ja się chętnie poczęstuję
i z cydrem, własnej roboty

majowa wrote:

To ja się melduję....

A następnym razem będą pączki z różaną konfiturą Póki co, tylko widok i zapach róż Wam zostawiam

Baillando w pączkach ( )



The Fairy



Asprin-rose

Kusisz tymi pączkami - dziwnie zgłodniałam jakoś......................
A różyce i cala reszta zachwycające

Ale pech Podczas palikowanie drzewa uszkodziliśmy rurkę od nawodnienia trawnika.
Dziś naprawianie, co niestety wiąże się z ryciem na trawniku. Mam nadzieję, że ekipa zrobi to bezboleśnie i szybko.

Pozdrawiam niepocieszona

Iwonko, u nas to się zdarza często podczas wykopów Naprawiają bezboleśnie.
Ścieżka juz teraz prezentuje się super, za rok będzie busz

Hello, Iwonko!
Usterka naprawiona? Nam też nie raz się przytrafiło - to się zdarza!

Pięknie Ci kwitną różyczki, a fotografia Aspirin Rose magiczna!

Pokaż proszę trochę zdjęć z perspektywy...

Pozdrawiam upalnie!

Kasiu, Aga miałyście rację naprawa bardzo szybka i nic na trawniku nie widać. Musimy być ostrożniejsi.

Trochę zdjęć z szerszych ujęć - bardzo proszę

Iwonko- ogród zmienia si,ę w okamgnieniu
Pięknie wyglądają rabaty, pojawiło się wiele nowych roślin i super się wszystko prezentuje. Jestem pełna podziwu, że trzymasz się planu i sadzisz rośliny grupami, zostawiając przerwy. Mnie ciągle coś kusi, żeby wepchnąć coś w puste miejsce
Elegancko u Ciebie Pozdrawiam

Ale się wszystko rozrasta
Coraz gęściej u Ciebie. Niedługo bedziesz rozsadzała
Żartuję. Jest idealnie.

Iwona, jest pięknie, jeszcze chwilka i będziesz biegać tak jak ja i przesadzać, przycinać Ławka chyba będzie biała, jak nic....
Serdecznie pozdrowienia! Ale się obkupiłam w Rad. w owoce, co prawda w strugach deszczu ale jakoś się dotoczyłam do mechanika

Ładnie wszystko się rozrasta. Już widać efekt A co to będzie za jakiś czas...