Forum Ogrodnicze Oaza

Martuś, kocham zakupy, ale teraz niestety mnie flustrują, bo niby mam dużo miejsca, a tak naprawdę nie mam. M. nadal jest zawzięty. Nie odda kawałka trawnika. Szczególnie teraz
Najgorsze, że ja naprawdę lubię wszystkie rośliny i wszystko bym chciała mieć. Kulki są. Musze porobić im zdjęcia. Niestety nie są wyeksponowane. Są pomieszane z różami, bylinami więc giną w gąszczu.
Ale ja wiem że są

Małgoś, piękne te zdjęcia róż w przetacznikach
Ja Ciebie rozumiem Też wstrzymuje wszelkie zakupy Wszystko bym chciała mieć (oprócz kulek ), a podobnie jak Ty mam głównie trawnik Tylko mój nie jest taki wzorcowy, mam w nim wszystkie chwasty

Gosiu jeśli chodzi o zakupy ,to jakbyś mnie cytowała .Mam dokładnie tak samo .
W ogrodzie masz cudownie

Marysiu, ja na razie nie mam wzorcowego trawnika. Może taki bedzie jak go w końcu wymienię. Jka na razie bardzo rózni się od starego. Zresztą zaraz zobaczysz. A chwastów w nim też jest pełno. Chyab to już taka uroda ogrodów, które są na obrzeżach miast. U mnie nie wiadomo skąd pojawił się rzepak. Dzisiaj opryskałam, ale nie wiem, czy nie zaszkodziłam trawnikowi
Ja chętnie bym go zmniejszyła, ale m. nie daje, On lubi przestrzeń. Ja w sumie też, ale jeszcze ze dwie rabaty bym popełniła

Ewo, Tylko, żę Ty już nie masz miejsca. To zupełnie inna sytuacja. A ja codzienie patrzę na kilkaset metrów wolnej przestrzeni
Ale byłoby sadzenia

Pokaże Wam dzisiejszy trawnik. Został opryskany. Pewnie w przyszłym tygodniu będzie










A tak wygląda stara część

Efekt Twojej pracy widać jak na dłoni Soczyście zieloniutki trawnik.
Piękny duecik róży z szałwią

Gosiu przepięknie wyglądają róże otulone mgiełką różnych drobnych kwiatuszków.... kwiatostanami żurawek, przetacznikami, szałwią, lawendą, trawkami.... uwielbiam, gdy są tak zatopione w tych maluchach
Trawnik soczysty i zieloniutki. Chwasty szybko zginą i będzie piękna murawa

Edytko, teraz widać efekt mojej harówki. Jestem zadowolona. Wiadomo, że jeszcze nie wygląda tak jak powinno, ale to przecież jeszcze przed koszeniem, no i chwasty wyłażą.

Aga, w tym roku popis dają trawki Ostnice. Chyba znalazłam sposób na nie. Ich nie powinno sie obcinać jak inne trawy po zimie. Trzeba je zostawić w spokoju, mimo, że wyglądają jak uschnięte. Tylko w środku widać, że sa zielone.
Szaleją i wyglądają rewelacyjnie w towarzystwie wszystkich roślin

Gosiu,u ciebie róże jak zwykle daja po oczach.Trawnik to bardzo pracowita rabata,dlatego ją pomniejszam w miarę rozsądku na razie.

Stara część wygląda... bardzo dojrzale rzec by można
Różnica kolosalna, więc możesz z ulgą odetchnąć
Ta zielona przestrzeń trawnika ... to skarb. Może i dobrze, że M tak zazdrośnie jej strzeże? Ale czy strzyże?

A moja ostnica cieniutka zaginęła bez wieści...

Gosiu
Oj z tymi trawnikami to zawsze jest spor pracy.My w tym roku na wiosnę walczyliśmy z mchem ;wertykulacja kilkakrotna,nawozy,,pracy Ale efekt jest.Mchu nie mam
Widzę,że masz miejsce na ogniska,czy tylko na spalanie resztek ogrodowych ???
Róże piękne ,pięknie z szałwią się prezentują Ale widzę i żurawki przy nich masz ??Fajny pomysł ,na obrzeża, chyba i ja pomyśle nad tym
Miłej niedzieli

Małgosiu, niestety mój m. tego nie rozumie. A w dodatku kocha przestrzeń. Zrobiłabym jeszcze jakieś rabaty, ale na siłę nie będę.

Izuś, jestem bardzo zadowolona z nowej trawki. Już pokazała jaka jest ładna, a co dopiero jak się porządnie zagęści?
Przestrzeń jest fajna, ja całego trawnika nie chciałbym zaanektować, ale tę część przy sosnach za paleniskiem. Mam pomysł na dwie rabaty, no ale zobaczymy za jakiś czas. M. powoli mięknie, ale to jeszcze daleka droga.
Ostnica zazwyczaj nie zimowała, bo ja ją wiosną obcinałam jak wszystkie trawki, ale okazuje się, że jej nie wolno ciąc. W tym roku nie obcięłam i jest.

Aniu, z ogniska też korzystaliśmy. Nie w tym roku, ale w ubiegłym. Mam jeszcze ochotę ściągnąć od Aguniady murek. Ale to daleka przyszłość.
Ja róże mieszam ze wszystkim co się da.

Eden



History


Leonardo i Green Ice






Jazz


Muzykanci

Gosiu, urabiaj eMka powoli i małymi kroczkami. Za wysiłek włożony w nowy trawnik należy Ci się jego solidny kawałek, który będziesz mogła zaaranżować według własnych upodobań. Trzymam mocno kciuki za nowe rabatki, które, w co wierzę, już niebawem nam pokażesz.

Ewo, dziękuję bardzo za życzenia.
Bardzo bym chciała zrobić nowe rabaty. No, ale będzie co będzie
Trzymanie kciuków przyda sie

Różyczki obficie Ci kwitną
Co to za odmiana - Muzykanci?

Gosiu Eden cudny, jakie masz zdanie o tej róży? Ja właśnie planuję ją kupić. Czy jesteś zadowolona i czy rośnie na olbrzymi krzaczor, czy można ją bezkarnie okiełznać?
Widoki ogrodu jak zawsze bujne i zachwycające

Edytko, muzykanci, to inaczej Bremer Stadtmusikanten, nazwa jak widać nie do wypowiedzenia, więc spolszczono na muzykantów, po po Niemiecku to Muzykanci z Bremy. Bardzo zdrowa, obficie kwitnąca róża. Jedyna wada to brak zapachu, ale mnie to nie przeszkadza

Gosiu, Eden do tego roku to była moja duma. W tym roku bardzo zachorował, ale zaczynam podejrzewać, że mam opuchlaki i to one robią mu krzywdę, ale też mogło na jego stan wpłynąc to, że jest na bardzo nasłonecznionym miejscu, rozciągnięty na płocie, i był narażony na wiosenne wahania temperatur.
Zaczęłam o niego walczyć, bo warto go mieć u siebie. Zazwyczaj rośnie jako niewielki krzaczek, ale u mnie chyba ze względu na to stanowisko zrobił sie krzaczasty. Dziewczyny prowadzą je nisko.Zapytaj Julę, ona ma takie niskie krzaczki

A to mój nabytek jesienny - Great North Eastern














I kolejny Tradescant


Tutaj z Bonicą

Gosik, tak patrze na to Foto schodkow i widze ze masz klopot z nasadzeniami przy nich. Woda tam Ci splywa? jest sucho i nie rosnie tam dobrze, ze masz tam puste miejsca czy poprostu jeszcze sie tam nie rozroslo? bo jak z tego pierwszego powodu, to wiesz mozesz sprobowac wetknac tam tego siwego przetaczniaka. Wyczytalam, ze to jest niska odmiana zadarniajaca i u mnie sprawdza sie super jako obwodka rabaty. U mnie z rabatami jest taki Problem, ze stykaja sie z zageszczonym klincem granitowym sciezki, ktory jak to kamien absorbuje cieplo i brzeg rabaty, to istna Sahara a wlasnie ten przetacznik rosnie na samym brzegu i jemu akurat to wcale nie przeszkadza a wydaje mi sie, ze wlasnie wrecz przeciwnie on to lubi. Wszystko co tam wsadzilam to padlo a on sie trzyma.

Jula, tak ma być przy tych schodkach. Rośnie tam macierzanka, a ona na pewno lubi takie warunki. Właśnie niedawno obcięłam stare pędy wilczomlecza, który jak się rozrasta zakrywa wszystko wokół.
Natomiast po drugiej stronie to wydeptana ziemia przez psa.