Forum Ogrodnicze Oaza

Kompozycja Alby z pióropusznikiem ciekawie wygląda

Pięknie te kolory, te kompozycje, dla mnie urzekające

Już wiem, dlaczego u mnie śmiałaś się z moje rodka
Choroba
Bardzo ciekawy ma pokrój twój buczek, ale pewnie zgęstnieje, a taki ażur mi się najbardziej podoba
Masz rację, nie trzeba mieć tak jak u mnie ogrodu jak na widelcu.
Nawet wolę jeśli trzeba przejść się, żeby zobaczyć inną część ogrodu

W końcu dzień bez deszczu ale strasznie zimno, brrr jakby to wcale nie była końcówka maja
Ale na jeżdżenie z taczkami kompostu to wcale nie było za zimno, tylko wiatr w porywach był niezbyt przyjemny.

Gosiu no widzisz jak ta choroba fioletowych rodków się rozprzestrzenia
Buczki są już dość wiekowe, sadzone jako niziutkie krzaczki zaczęły rosnąć jak drzewa to im na to pozwoliłam podcinając od dołu gałęzie. Jak się gdzieś w ogrodzie schowam za jakimś szpalerem to mnie potem szukają nawet przez telefon

Celinko miło Cię widzieć w moich zielonych progach
Lubię bardzo mieszać kolory, to jest takie wesołe

Bożenko krzewuszka Alba ma skłonności to zwieszania gałązek a pióropusznik z roku na rok robi się coraz bardziej upierdliwy i chciałby zawładnąć całym leśnym zakątkiem

Moje azalie japońskie
nowa Maruschka


wszystkie w oczekiwaniu na posadzenie, brak przynajmniej jednej


doniczkowe rodki
Polarnacht


Nova Zembla od córki, podoba mi się coraz bardziej i chyba sobie też ją sprawię


Catawbiense Grandiflorum wygląda cudnie mimo że stracił główny spory pęd


Azalia Nabucco która podobno nią nie jest






stare rodki Hachmann's Charmant i Catawbiense Album Novum

Majeczku ,jak tak się przyglądam Nabucco ,to wydaje mi się ,że to jednak ona . Pięknie Ci kwitną .Pomyśl ,że te nowe co sobie kupiłaś ,to na przyszły rok będą jeszcze bardziej efektowne .
Moja Marie Fortie ,którą sobie ostatnio kupiłam ,zaczyna otwierać pączki .Chyba jest jeszcze ładniejsza niż Kali .Czarna w pączku ,po rozwinięciu pokazuje jaśniejsze wnętrze .No po prostu śliczności .A ja mam do przesadzenia dwie japonki i nie bardzo mam gdzie .Ale mają bardzo kiepskie miejscówki ,a inne rośliny zaczynają na nie włazić .A swoją drogą ,gdy ja je sadziłam ,to do głowy mi nie przyszło ,że one takie duże rosną

Album Novum zapiera dech w piersiach, Majutek!
Zimno jest i bardzo nieprzyjemnie... u nas popołudniem się przejaśniło, ale bliżej nam do listopada, niż maja...
Liczę, że czerwiec przyniesie odczuwalną zmianę na lepsze!
Pozdrawiam gorąco...

Ewo może to i jest Nabucco, nie znam się tak dobrze na azlkach, zobaczymy za rok kiedy zakwitnie
Japonki wybierałam z tych niższych choć szerszych, mają ścielić się w nogach wielkokwiatowym kuzynkom.
Te ciemne rodki są zabójcze
Aguś popisały się w tym roku rodki odbudowały połamane gałązki, zeszły rok obfitował w nadmiar wody to i pąków nawiązały sporo. Nawet zimny wiatr i ciągłe opady nie są im straszne bo parasol dębowy dość dobrze chroni od upierdliwych opadów
Też czekan na cieplejszy czerwiec
Aguś przed chwilą byłaś małą dziewczynką ale szybko wydoroślałaś
Edit:
Dziwne z tym avatarem, raz jesteś młodziutka a raz dorosła


Widoki na rodki z innych ujęć.

Widzę nowe nabytki różaneczniki i azalie pewnie od Pudełków

Majeczko, posadzone? podlane?

Też chcę moim azaliom w nogi dać te małe

Dostanę nerwicy przez azalkowe odmiany Nie dlatego, że to najważniejsze, ale jak mam zamawiać przez internet, jeżeli nie wiem, co już mam? pomylone azalki i ja przy nich opowiadaj, co się dzieje z budową domeczku kiedy start?

Konradzie u Pudełka kupowałam w szkółce 3 lata temu i już drugi raz od niego nie chcę żadnej rośliny, w doniczce jeden filc zamiast korzeni
Kupowałam u nas w ogrodniczym, na wystawie i w Flower Garden. Dokładnie co mają w doniczkach powiem jak się zabiorę za sadzenie ale to nie będzie prędko
Olu nie sadziłam nic, ciągle walczę z darnią, paskudnym trawskiem i kompostem
Haniu żeby wiedzieć co się ma to trzeba dać do identyfikacji jedną chyba Ci zidentyfikowałam a w nagrodę poproszę jedną sadzoneczkę
Czekamy na skończenie projektu, a do urzędu będziemy składać dopiero w lipcu jak już wejdzie nowe prawo budowlane.

Pędzę do ogrodu pokończyć zaczęte roboty

Z avatarem nic nie zmieniam - PanM tajemniczo podpowiada, żebyś sobie wyczyściła cash
Cokolwiek to znaczy.
Ale cudnie tawuła Ci kwitnie! Nie mam tej odmiany, ale myślę, gdzie by tu jej miejsce znaleźć.
Ciepło się zrobiło - ja także dziś robię w ogrodzie!
Miłego

Aguś a jak kliknęłam na odpowiedź to pojawiła się Agunia nad morzem serio mówię
To jest tawuła van Houtte'a , nie do zdarcia ale rośnie spora więc trzeba ją każdego roku przycinać

Majka, nadrobiłam zaległości w Twoim wątku. Ależ Ty masz kwitnienia Gubię się w tych azaliach i różanecznikach, ale co jedne to piękniejsze. Zakupy imponujące .
Ślicznie masz

Kasiu bo ja uwielbiam mieć bardzo kolorowo. Niby zielone uspokaja ale jak gdzieś tam z daleka nie widzę jakiegoś koloru to mi smutno
A Ty nie masz żadnej azalii czy rodka wiem, że bywacie tam tylko czasami ale ogród bez tych kwitnących roślin jest smutny, róże jeszcze nie a cebulowe już dawno po
Z zakupami zwlekałam całą zimę i wczesną wiosnę, wiedziałam że kiedyś muszę to odreagować

Piękniejszy buczek widziany od północy poprzez szpaler róż, świerk kłujący ‘Hoopsii” i cyprysik nutkajski


buczek widziany od południa poprzez różę Therese Bugnet


zaczynają kwitnąć byliny i irysy: rutewka orlikolistna


irysy syberyjskie kupione jako Memphis Memory ale to chyba nie one




są bardzo podobne do kupionych wiosną Dance Balerina Dance


stare babcine też już rozkwitają

Zanim przeszłam do zdjecia z irysem Dance Balerina Dance to długo się zastanawiałam, z jakim moim kojarzy się ten Twój Memphis i nawet doszłam do wniosku, że to DBD , aby zaraz potem zobaczyć ją na zdjęciu. Uważam, że to są Baleriny -a ja mam chyba podobną pomyłkę,tylko już nie pamiętam w którą stronę - zamotałam, rozumiesz coś z tego?

Maju, wydaje mi się, że odmian różaneczników i azali jest trochę mniej niż róż - na szczęście -bo zauważam u Ciebie nową skłonność, niebezpieczną dla kręgosłupa i kieszeni

Elu nic nie zamotałaś, bardzo dobrze Cię zrozumiałam, widocznie z tego samego źródła mamy nasze niby Memphisy a w rzeczywistości to są DBD, tylko po co mi aż tyle kęp coś mi się zdaje że trzeba będzie się pozbyć nadmiaru
Nowa choroba też zaczynająca się na róż ... nie jest zagrożeniem, nic nie przebije różyczki

O, piękne sybiraczki, te lubię najbardziej, a moja tańcząca balerina jakoś nie chce kwitnąć