Forum Ogrodnicze Oaza

No i proszę, u Ciebie róże też zaczynają
Tadam piękny, czy to nie jest Crystal Fountain ?Purpurea Plena Elegans to gigant - nie wiem czy masz świadomość. On już w pierwszym roku daje czadu a w kolejnych to potwór jest ale pięknisty
No i naparstnica u Ciebie, i iryski, i inne roślinki
Piękny kolor wyszedł na zdjęciu Warszawskiej Nike

Renatko w tym roku dam mu spokój,niech się zaaklimatyzuje.Obręcze mam,w razie czego mu podstawię.W przyszłym roku może część pędów zostawię a część przytnę,wysłałam priv i czekam na wiadomość.

Siberko tak jest! Wytnę! Jutro!-Chippek wsadzony jakieś dwa tygodnie temu,przyjechał już z pąkami.

Moni no masz ci los! Mam nadzieję,że to wina światła i mojej nieznajomości czasu i przysłony. Powojnik tadam robiony w cieniu,w godzinach wieczornych. W rzeczywistości jest to kolor różowy, nie niebieskawy. I mam nadzieję,że to nie Crystal Fountain ,ale Kaiser jednak
Purpura plena wsadzona pomiędzy róże babcine,bo te kwitną tylko raz i potem zielona ściana,więc niech przełazi między krzaczorami i kwitnie do woli


Miałam dzisiaj po południu jechać do pewnych państwa oglądać szpaler rodków,ale tak wieje,że przeniosłam wizytę na jutro.Może uda mi się jakieś zdjęcia zrobić,w zeszłym roku były piękne.

Ewciu, cynia zupełnie taka jak polska , musiałaś szybko posiać jeżeli już kwitnie
Za Magorzatką powiem Ci skarbie, że owszem, masz albo miałaś irysy miodowe, powiedzmy koloru miodu spadziowego, u mnie też się takowe objawiły przedwczoraj.

Ewcia, u Was też tak zimno i wieje? Wściekła jestem, bo mam dziś wolne i nie zrobiłam tego co sobie założyłam. Miałam ułożyć linię kroplującą, która czeka na to już miesiąc z okładem, a kamienie na ścieżki to chyba nawet 2 miesiące. Podłubałam tylko jakieś duperele i zwiałam do domu.

Ewuś
Różyczki już kwitną,suuper.
I chyba dyptam już Ci się rozwinął ,mój jeszcez nie
Cynię masz kwitnącą Moje to maleństwa jeszcze.
Kurcze,trochę wolnego a tu deszcz i żimno.a tyle planów

Elu zapewne mamy inne skojarzenia kolorystyczne
A cynie nie pamiętam kiedy siałam,w marcu?

Ewcia u nas w tygodniu też było mega zimno i też niemiłosiernie wiało. Na szczęście miałam w pracy mały zajob,więc jakoś szybko mi te dni zleciały.

Aniu tak,to dyptam,lubię jego zapach.

Tfu,tfu,odpluć,odpukać kreta nie ma od tygodnia.

foto dla Tomka TOMEXa- tak wyglądają moje gloriozy.

Dla Ewci-constancji- taką szałwię Ci odkopałam,nie wiem jaka to

prośba do doświadczonych ogrodników. Jeśli ktoś wie co stało się tej róży i jak ja się powinnam w takiej sytuacji zachować

to prawdopodobnie jakaś róża okrywowa,ale ja ją podpinam trochę do góry.
Najstarszy pęd (3-letni) wykształcił małe,żółte liście .Na zdjęciu porównanie "chorego" i zdrowego. Co to może być? Wyciąć? Pewnie,że wyciąć,po co się pytam.

U mnie podobnie wygląda pnąca Flammentanz Cała, więc nie wycinam

Ewa, w tego typu sprawach ekspertem nie jestem ale to może być też objaw niedoboru któregoś z mikroelementów np żelaza. W takich przypadkach rośliny wytwarzają cienkie, słabe pędy, liście żółkną, kwiaty są małe i nie do końca wykształcone albo rośliny słabo kwitną. Czym nawoziłaś róże na wiosnę ? Masz jak sprawdzić pH gleby ? Gdyby była zbyt zasadowa to tak może być i wtedy trzeba by lekko zakwasić np. podsypując kompostem plus doraźnie podlać/opryskać jakimś preparatem z mikroelementami (i najlepiej to powtórzyć co 2-3 dni). Miałam coś takiego 2 lata temu i oprysk pomógł. Teraz też widzę, że na niektórych różach są zżółknięte listki, a niektóre w ogóle mają jaśniejsze liście niż zwykle więc chyba powtórzę.

Siberko no całej też bym nie wycięła

Nie wycięłam w końcu. Doczytałam co napisała moni. Dzięki Moniko. Zakupiłam jakiś specyfik Substrala z mikroelementami i Fe. Miałam dzisiaj wieczorem popryskać,ale zapomniałam. Zapomniałam,bo odkryłam wstrętne,żółte mszyce na berberysie! No, na berberysie?! Zgłupiały? Ale oblepiły go szczelnie,więc poszłam psikać na mszyce.

Jutro zajmę się tą różą. Aaa moni ta róża dostała jakiś długodziałający specyfik firmy target,dedykowany do róż,a tak naprawdę dla wszystkich kwitnących.

Babcine róże. Dzisiaj przy lekkim wietrzyku pachniały tak,że czułam je z odległości 2-3 m. No doprawdy nie wiem,dlaczego one mi w zeszłym roku nie pachniały? Albo sobie coś ubzdurałam.

powojniki : Jan Paweł ll i Warszawska Nike

irysek

i robotnica! Moja mama,która chciała zobaczyć ,co u mnie kwitnie. Tyle,że ona odpoczywać nie potrafi.Obejrzała,założyła rękawiczki i do roboty! I jak zrobi,to pojedzie do domu.

No, to ostatnie zdjęcie jest świetne. Miło poznać Teresę
A pies wygląda tu, jak mamut!

Co do dziwnej róży - u mnie Flammentanz miała taki kolor bardzo blady, prawie żółtawozielony i R. stwierdził, że to niedobór azotu. Chlusnęłam gnojówką z pokrzyw i jest lepiej. Jutro poprawię, bo to już ze 2 tygodnie temu było.

Ewciu super masz tą swoja gloriozę a moja nie mysli wychodzić z ziemi ,ostatnio ją wyciągłem do oględzin i nic sie nie dzieje nie wiem co jest grane niby wyglada zdrowo ale nie wypuszcza nic zielonego ,pewno była uszkodzona

Ewcia widzę, że Ty też ranny ptaszek jesteś

U mnie mszyce na wiśni Nigdy nie miałam mszyc na wiśni, one przecież wolą czereśnie

Jakie różyczki słitaśne... u mnie na razie zakwitła jedna dzika na płocie i to w najgłębszym cieniu Taka całkiem dzika jak się spotyka na miedzach czy łąkach. Zwiesza się długimi pałąkami wprost do mojego ogrodu z chaszczy sąsiada.

constancja wrote:


Co za ulga...

MałGosiu gnojówką z pokrzyw też podlewałam,raz dopiero,co prawda. Dzisiaj wieczorem opryskam tym preparatem z elementami mikro,makro a może i nano nawet

Zobacz o co tak naprawdę chodziło mamutowi

Wypuszcza z pyska piłeczkę dokładnie na ręce i chcąc nie chcąc musisz ja odrzucić,bo przeszkadza w robocie. Ja się nie daję,ale Teresa miękka jest więc się burek narzuca niemożliwie . Jak ominie piłeczkę i nie odrzuci, zostanie obszczekana za brak współpracy

Tomku matko jedyna! Ty chyba w jakiejś innej czasoprzestrzeni żyjesz Przypomnij mi się pod koniec sezonu,to wyślę Ci ,któreś z dzieci mojej gloriozy,rosną póki co zdrowo i chętnie

aguskac dzisiaj 5.20 Słońce mnie budzi,mam sypialnie od wschodu.Czas na zmianę firano-zasłonek. Na okres intensywnego świecenia zakładam czarne. Choć generalnie ja żyję rano,wieczorem padam.
Wiesz co ... łażę po ogrodzie,oglądam róże,wiciokrzewy i się cieszę ,że mnie robactwo omija. Sąsiadka wczoraj przyszła na inspekcję i zauważyła te mszyce na berberysie. Do głowy by mi nie przyszło.

Mrówa, Ewa-constancja jest źródłem wiedzy wszelakiej,trzeba się jej słuchać


W związku z tym ,że wstałam dzisiaj rano,to zdążyłam już opielić mleczowisko przy jeżynach,opryskałam Starane osty za drewutnią i fragm. trawnika,którego zaczynało już nie być.

A teraz idę się umyć,ubrać i wybuć i jadę do miasta Znaczy do Obi.Muszę kupić coś do donic przed domem, bo jaskry właśnie dokonały żywota.

A to spryciarz mamuciarz Cwana bestyja

Kurczaki... dziś niedziela, chyba nie wypada ludziom aromatu gnojówki rozsiewać... chyba odłożę to ja jutro, ale dobrze, że mi przypomniałaś, że ją mam

Mnie tak wczoraj o świcie obudziło, a dziś własnie szczelnie okno zakryłam i spałam aż do 6.10
Obchód koło 5-tej robiłam kilka dni temu , jak zobaczyłam 2 stopnie na termometrze.

Na dziś planuję najpierw Dzień Dziecka zaliczyć, a potem z ważniejszych prac - opryskać Kilerem bruk, bo zaraz go widać nie będzie.

Ja mam ochotę podlać dziś gnojówką działkę mojemu sąsiadowi, co to mi psa dokarmia. Jak przyjechałam po pracy w czwartek, to kaszanki zbierałam spod bukszpanów.
A jak pan Stanisław jest w ogrodzie, to Kora siedzi i patrzy w niego jak w obraz. Cztery lata nad nią pracował i wypracował, a taka nieufna jest przecież wobec obcych!
A mnie szlag trafia, bo nie chcę się konfliktować z sąsiadem, ale najchętniej bym go potraktowała pouczeniem w twardych żołnierskich słowach!

Ewo
Fajnie mieć jeszce mamę,ja swojej już dawno nie mam
Powojniki śliczne.Mój Jan Paweł ll jeszce nie rozkwitł,aleładnie się rozrósł.
Różyczki śliczne ,a ta różowa to ?? Wiesz jak odmiana ??

Ewciu, różę zasil koniecznie magiczną siłą do róż dolistnie! 2 razy w tyg przez 2, 3 tyg, to jest działanie interwencyjne, dolistnie zdecydowanie szybciej działa. Zakwasić podłoże można też fusami kawy z ekspresu

Różyce śliczne i wielkie kwiaty

Proszę poczochrać "nadpsa" ode mnie !!!!!