Forum Ogrodnicze Oaza

chester633 Paweł,pokazałeś jak się tnie brzozy ,to chyba sobie poradzimy Mnie najbardziej stresowało,to że brzóz się nie tnie,bo padną. Ja to naprawdę gdzieś przeczytałam. Mój pesel wskazuje ,że jestem dużo starsza od Ciebie, i moja znajomość komputera jest baaardzo ograniczona. Takie cuda,jak rysowanie po zdjęciach to dla mnie jakieś hokus-pokus a to co dziewczyny pisały u Moniki ,to dla mnie było po chińsku.

Dorota15 już wiem,że brzozy się tnie. Ostatnio zwracam na to uwagę i widzę przycięte drzewa w ogrodach sąsiadów.

asia2 trochę mi wstyd,że w takie głupoty uwierzyłam. A wystarczyło rozejrzeć się po sąsiedzkich ogrodach. Obrazki też mi się podobają ,tylko szkoda że u mnie nie chcą się rozrastać.

O,Qra mnie odwiedził ( czysta polszczyzna ). Podczytuję Wasz wątek od samego początku i czas najwyższy przyjść oficjalnie i się przywitać. Obiecuję !!! Kokardki to nie mój pomysł ale wart naśladowania.

Jeśli chodzi o cięcie brzozy ,to ja swoją cięłam bez umiaru łącznie z czubkiem .a tak mi się rozrosła że aż musiałam ją wyciąć ,bo nie miałam którędy chodzić .Teraz mam taką z drobniutkimi listkami ,tnę co wiosnę i nic nie wskazuje ,że jej to szkodzi .Jak tam Inuś Twoje zdrówko ?

Inuś, jak już wiesz, brzozie niewiele może zaszkodzić, zatem bez obawy poddaj cięciu!
Mój sąsiad tnie co roku, bez litości... ma całkiem zgrabne drzewka, nie to co moje wielkoludy!
Właśnie, jak zdrówko?

Jeszcze w trące trzy grosze też tnę swoją brzozę ale tylko jak śpi, raz w okresie wiosennym wycięłam dwie gałązki, a ta od razu w miejscach cięcia wydalała tyle soku, że aż się przestraszyłam, że wszystko z niej wycieknie, zaczęłam na różne sposoby tamować 'krwotok',
oczywiście bez żadnego skutku reanimacji, dopiero po jakimś czasie samo wszystko się zagoiło

Korzystając z trochę wolniejszych dni i zastoju na forum zwiedzam nowe ogrody
Tak trafiłam do Ciebie
Bardzo mi się podoba co zrobiłaś.
Masz fajną atmosferę w ogrodzie.To chyba dzięki temu murowi. Tak przytulnie okala cały ogród.
Ale i rośliny, które posadziłaś nadają mu miękkości i romantyczności

Inuś jestem....cięcia rozkładamy na dwa lata tzn. koniec zimy, Luty jest optymalnym terminem......

Nowinka też koniecznie muszę ciąć brzozę bo za parę lat już sobie z nią nie poradzę. Żałuję ,że nie kupiłam drzewka typu pendula ale wtedy brakowało mi jeszcze wiedzy. Ze zdrowiem trochę lepiej . Może dlatego,że spokojniej do tego podchodzę. Najbardziej żałuję,że nie mogę już pracować. Totalny zakaz.

Aguniada właśnie na to liczę,że po cięciu będzie zgrabne drzewko. Zdrowie lekarze nadal próbują naprawić. Już mam dosyć wszystkich specjalistów ale co zrobić. Ciągle wyniki nie takie i dlatego dalej szukają. Przez całe moje życie nie odwiedziłam tylu lekarzy,co ostatnio.

annawu już wiem,że trzeba ciąć śpiące drzewo,bo jak za późno,to krwawi.

chester633 Paweł,wow ... drastyczne cięcie. Myślałam,że trochę mniej trzeba ciąć . Dobrze ,że pokazałeś w którym miejscu ,bo jednak tylko mi się wydawało ,że wiem jak to zrobić. Gratuluję malunku,jednak zdolniacha internetowa z Ciebie. Pokazałam M jak to ma wyglądać a on na to ,że jeżeli to rozłożyć na dwa lata ,to drugie cięcie w którym miejscu ? Tak bezpośrednio przy ziemi ? Taki dowcipniś z niego. Przyznam się ,że ja też nie wiem co ciąć w następnym roku. Ale ze mnie sierota, aż trochę zaczynam się wstydzić.

Margo2 witam Cię serdecznie . Ten mur strasznie mnie gryzie ale za płotem mam plac zabaw i trzeba było się trochę zasłonić. Liczę na to ,że w następnym sezonie rośliny przy nim tak urosną,że go zasłonią. Plusem jest to,że osłania też od wiatrów i przez to jest zdecydowanie cieplej.

Dzisiaj definitywnie zakończyliśmy sezon ogrodowy. Skosiliśmy trawę i powycinaliśmy byliny ,które szpeciły i ogród może zapaść w zimową drzemkę. Bardzo smutno wygląda . Zobaczcie sami.









Jest też parę twardzielek,które rozjaśniają ten smutny widok.

Ina nie masz co narzekać, że masz smutno, przecież te czerwone wstążeczki dają urok i jest weselej, no i brateczki z ptaszętami ślicznie wyglądają

U mnie też malutkie brateczki jeszcze kwitną .Jak one się uchowały ? przecież już był niezły mrozek .
Nie ma co marudzić ,o tej porze roku to już raczej nie ma się czego spodziewać .My odpoczywamy i rośliny też .Na szczęście ,bo ja w tym roku to już ledwo zipałam .A na koniec jeszcze były problemy z wodą .Mam nadzieję ,że przyszły sezon trochę deszczu jednak będzie

Inuś no co Ty ... smutno? A jak ma wyglądać ogród o tej porze roku Kokardy na trawach są cudne. Ja jeszcze nie mam na czym wiązać, ale jak trawki się rozrosną to tez je ozdobię.
O koszeniu trawy w tym sezonie już dawno zapomniałam.

Nowinka Dorota15
Pochwalę się moim wiankiem i stroikiem. Stroik ma być na wigilijny stół i dlatego na razie stoi w piwnicy

Wianek jest bombastyczny na maxa!! Masz zdolne łapki!!

Inuś, stroik prześliczny- taki elegancki i wyważony..a wianuszek- bomba Ja za radą Męża wybrałam na ten rok kolorystyke złoto czerwoną- nie mamy jeszcze choinki, a juz przytłacza mnie na kolorystyka Patrząc na Twój wianek od razu się uspokajam

Ściskam!

Cuda Inuś, cuda
Ja chłonę wszelkie dekoracje. Uwielbiam jak ludzie obracają w "twór" co im w duszy gra.
Pozdrawiam cieplutko

Inko

Kerstin2309dziękuję.

Monika-Sz ja już przerobiłam chyba wszystkie zestawy kolorystyczne na choinkach. Ostatnio podobają mi się ozdoby w tzw. chłodnych kolorach . Faktycznie uspokajają po tych wszystkich czerwieniach sklepowych. Ty dopiero zaczynasz zabawę z choinką i co roku możesz wybrać inny zestaw kolorów. Życzę fajnej zabawy przy dekoracji choinki.

Dorota15 też uwielbiam przyglądać się dekoracjom zrobionych przez Forumowiczów.

Vera brawa z Twoich rączek ,to dla mnie zaszczyt .

Moja kolejna chłodna dekoracja. Kula z szyszek spryskana sztucznym śniegiem i bardzo oszczędne dodatki. Nie umiałam zrobić dobrego zdjęcia, bo kula wisi w oknie . Mam takie dwie . jedna w oknie korytarzowym na parterze,druga na piętrze.

Wianek bardzo mi się podoba
Ja też popełniłam dwa w tym roku, ale bardziej skupiłam się na bombkach