TEMAT: Ogród Aguniady cz. 2

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 11:57 #299467

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
variegata wrote:
Już nie mogę się doczekać wykończenia Waszego tarasu.

Prędzej się doczekasz mojego wykończenia. Jestem o włos od zawału. Nie ma w tym nawet odrobiny przesady :mad2:
Powoli dojrzewam do tego, aby zakończyć tę współpracę i zostawić jak jest. Może się ktoś znajdzie na wiosnę do dokończenia. Materiał już jest. Jak nie to trudno, wolę jeszcze pożyć.

Takiej bandy kretynów nie widziałem jeszcze nigdy na oczy, a dużo widziałem, nie jednego podwykonawcę zatrudniałem i nie na jednej budowie byłem.
Ludzie o IQ kilograma gwoździ, zero nadzoru, jeden wielki chaos, nic w terminie, nigdy nie dotrzymują słowa, z zasadami sztuki im nie po drodze itd itp.

Bardzo żałuję, że dałem się na to namówić a zwłaszcza z tą firmą.
Po zakończeniu prac, ku przestrodze innym, podam więcej szczegółów dotyczących tej przedziwnej firmy...
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 12:06 #299469

  • variegata
  • variegata's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 80
  • Otrzymane dziękuję: 31
Z opisu mi wychodzi, ze moja ekipa działa teraz w Stolycy :blink: A tak serio to dopóki nie niszczą materiału powierzonego to wrzuć na luz i dam im spokojnie skończyć co zaczęli. No chyba, że finansowo nie są szczególnie konkurencyjni w porównaniu do innych ekip, to z nieskrywaną satysfakcją bym ich pognała i wzięła inną ekipę ;)
Dom i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta - pasja i miłość.
Tak, lubię koty ;)
Magda

Ogród piaskowy w Zakolu Wisły
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 12:20 #299471

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Agunia...widzę ,że meczyk przeżyłaś na najwyższych obrotach.... :laugh1:
U nas to samo...normalnie huśtawka na maxa...ale dobrze,że już miałam leki na obnizenie ciśnienia... :rotfl1: Ale jak im idzie to sa cudne chłopaki nie :dance:
Słyszałaś jak się zachowali po meczu Brazyliczycy....buuuuu
Współczuję tych hocków klocków z miszczami od tarasu....chyba bardziej Wam wywindowali ciśnienie.... :hug: Trzymam kciuki aby się wzięli chłopy zebrali do kupy...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 12:25 #299473

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Panie M- zbytnia wiedza nie jest dobrą rzeczą.. Jakbyś nie miał pojęcia o porządnej robocie, to cieszyłbyś się, że w ogóle przyjechali i cokolwiek, jakkolwiek- ale robią. A że wiedzę masz, wymagania również- to rzucasz kłody pod nogi wykonawcom, mając konkretne oczekiwania...
U nas obserwowałam, że podejście do ekipy i sprawdzanie efektów pracy wywoływało złość w wykonawcach. Szczególnie pamiętam ekipę od elewacji i podbitki- jak na moje uwagi, że krzywo układają, usłyszałam złośc w głosie i uwagę, że nie będzie tak listew wyginał jak ja chcę, bo ręce go już bolą :blink: Na moje uwagi, jak powinien zrobić, żeby było równo.. "nie da się".. Oczywiście się dało, ale z nowym zespołem.

Rozważałabym podziękowanie ekipie za pracę, jeśli niszczą powierzony materiał. Jeśli jednak mozolnie, ale jakoś to im idzie, to może niech dłubią, aż skończą..? Jakiś termin wykonania w umowie jest podany..? może uderzenie po kieszeni przemówi im do wyobraźni :think:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 12:28 #299474

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
Niszczą materiał i w tym problem. Wczoraj pojechałem na 2 godziny do lekarza. Wracam a polowa desek już leży. Pytam czy nie ma sznurka i czemu te wkręty są jakby stodołę zbijał a nie egzotyczne deki układał na tarasie. W odpowiedzi słysz, że on linię od poziomicy trzyma. Przynoszę mu więc poziomicę 2m i przykładam a tam wkręty jak oczy u zezowatego :mad2: A to on już z tym nic nie poradzi... k... m...
Wzywam "nadzorcę" tego burdelu, miał przyjechać ale nie przyjechał tylko poprosił o zdjęcie. Wysłałem, dzwonię, mówi mi, że tak być nie może i odkupią deski...ok... Ale koleś leci z deskami dalej, informuję nadzorce, że dalej układa... ok przyjedzie szef to oceni... szef się pojawia wieczorem... "eee nie jest tak źle, mówi".... biorę sznurek, rozciągam pomiędzy pierwszym i ostatnim wkrętem, linia taka, że płakać się chce... "nie będzie Pan tego później widział" twierdzi... łaskawie zgadza się wymienić najgorsze deski... taką mam frajdę z wydania kilku tys na deski, które jakiś kretyn przyszedł i s....

przepraszam ale czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem więc się unoszę... najgorsze jest to, że jestem tu sam i mogę nie powstrzymany wyjść z nożem...
Ostatnio zmieniany: 17 Wrz 2014 12:28 przez PanM.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 12:32 #299475

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
za to kucie idzie mu świetnie... przyjdzie walec i wyrówna...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 12:44 #299479

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ilośc błędów, pomyłek i fuszerek, jakie przerobiliśmy na budowie była większa, niż norma przewiduje. Sąsiedzi się śmiali, że z urzędu powinno się nadać nam nr działki- 13.. :jeez: Jedyne szczęście w nieszczęściu, że na wszystko były umowy, a ekipy nie uchylały się zasłaniając sądem, tylko od razu robiły poprawki na własny koszt. Ale nerwy, czas stracony na dojazdy i tysięczne ustalenia, etap nienawidzenia budowy domu itp.. tego nikt nie cofnie.

Na samym początku przerobiliśmy niszczenie materiału- już na etapie bloczków na fundamenty. Ekipa miała w umowie tez więźbę, ale jak wyobraziłam sobie, że będą ciąć dechy bezmyślnie i kto to później będzie odkupował- to zarówno sobie, jak i im darowaliśmy ten etap, biorąc kogoś innego.. Może szkoda im pozwalać, żeby brali się za kamień u Was, skoro już pięknego drewna nie potrafią uszanować.. :think:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 13:00 #299480

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
nie wiem, zobaczymy jak zaczną, jak będzie źle to im podziękuję i już... tyle, że wszyscy lepsi to od dawna na wyspach siedzą...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 13:17 #299483

  • variegata
  • variegata's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 80
  • Otrzymane dziękuję: 31
Monika ma rację. Niech robią kamienie a do drewna ich szefuniu musi przyjechać. I pamiętaj, żeby w żadnym wypadku nie zapłacić im dopóki nie odkupią materiałów!

Chociaż nie wiem czy w tej sytuacji najlepsza opcja nie byłaby taka, żeby wyjść do nich ( bez narzędzi ostrych) i pognać w p... przestrzeń. Bo jeśli ktoś pomimo wyraźnych poleceń i namacalnych dowodów nie potrafi, to znaczy....że nie potrafi. Podziękuj i pognaj, szkoda materiału i nerwów przede wszystkim.
Dom i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta - pasja i miłość.
Tak, lubię koty ;)
Magda

Ogród piaskowy w Zakolu Wisły
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 15:02 #299494

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
To Ty z nozem na takiego babraka chcesz? litosciwy jestes, ja to bym z jakims bardziej tepym narzedziem na niego wyskoczyla kurna :mad2: przy takich fachoffcach, to nawet przyjemnosci z wydawania pieniedzy nie ma, nie mowiac o cieszeniu sie z nowego.
Mnie to sie jednak z tym moim trafilo, fakt ze przewaznie musialam miesiacami na niego czekac, jak mialam juz cos zaplanowane ale czekalam cierpliwie i z pokora ;)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 15:13 #299495

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
Deski na tarasie będą przekładane od nowa.
Czemu? Bo ułożył je tak jak chciał, a nie jak było uzgodnione i zwymiarowane.
Sam sobie wyznaczył i nie dotrzymał swoich wymiarów. Wszystko rozmierzyłem przed robotą, tak aby drewno było wykonane z 31 pełnych desek a następnie były dwie pełne płyty kamienia. Wyznaczyliśmy to wspólnie, wbił sobie pręty, rozciągnął sznurek i.... zrobił po swojemu :mad2:
Miało być 5mm dystansu między deskami, wyszło 7-8mm. Milimetr nie centymetr powiecie... przy 31 szczelinach daje to, bagatela 6cm. Teraz brakuje 5cm na końcu aby weszła ostatnia deska. O tyle też, jest za dużo miejsca dla dwóch płyt kamiennych. Wstawka 5cm jednego lub drugiego będzie do bani. Nie o to prosiłem!!!

Właśnie miałem ostre ścięcie z panem Architektem/właścicielem, który stwierdził, że ja sobie TERAZ wymyślam, iż należy przesuwać o 1mm. Dużo czasu i nerwów, kosztowało mnie wyjaśnienie Architektowi, iż cyfr się nie da oszukać. Ograniczają nas tylko narzędzia, chęci oraz inteligencja. Co do narzędzi, za przekładkę do robienia odstępów przy układaniu desek służył kołek do betonu a za ścisk do desek młody Ukrainiec... jak nie zejść w tych okolicznościach przyrody...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 19:13 #299517

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór wszystkim :flower2:

Nie wiem, co mam napisać. Dzień z sodomą, gomorą i meksykiem jednocześnie.
Kocioł w robocie przeokrutny, a tak spokojnie się zapowiadało (w ogóle, a nie tylko dziś).
Nie wiedzieć kiedy była 15:30.
Następne dni będą jeszcze cięższe, dość, że jutro jadę na 7ą, a i pewnie w weekend nie raz tam wpadnę.
Ma-sa-kra. To kiedy ta emerytura?
Ja chcę inaczej. Spokojniej.
Jak?

Prace na naszym froncie robót posuwają się do przodu. Wydaje się nam, że przełamaliśmy pat i znaleźliśmy optymalne rozwiązanie obecnej sytuacji - dzięki niemu zminimalizujemy zarówno straty w materiałach, jak i nie stracimy niepotrzebnie czasu.
Wszystko, czego teraz wymagamy od wykonawcy (który odetchnął), to myślenie.

Pozdrowienia i dzięki za wszystkie słowa wsparcia dla PanaM!
Ostatnio zmieniany: 17 Wrz 2014 19:13 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 22:24 #299573

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Piękne deski, ale opowieść koszmarna :jeez: :pinch: .
Trzymajcie się na froncie, życzę :lev: .
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 17 Wrz 2014 22:33 #299579

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ręce opadają. Ja rozumiem, gdyby puścić ich na żywioł i niech kombinują..ale daje się dokładne instrukcje, a i to za mało?! My na etapie budowy rozdawaliśmy od któregoś momentu kartki z informacjami, jak dla ćwierćinteligentów, a i to nie zawsze wystarczało.. Człowiek powinien siedzieć w domu i patrzeć im na ręce i oczywiście na robocie znać sie lepiej od nich, żeby wyłapać fuszerki..
Przysłowiowy nóż się w kieszeni otwiera!

3majcie się jakoś.. jednak to jest zadziwiające, że nie dość że płacisz, to jeszcze nie za bardzo możesz wymagać- bo się czepiasz..
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 18 Wrz 2014 18:12 #299712

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Aguś, Panie M,
Włos się jeży na głowie po tych wszystkich opowieściach :jeez:
Zyczę szczęśliwego finału...oby jak najszybciej j bez dalszych uszczerbków na Waszym zdrowiu i psychice.
Ja trafiłam na świetną ekipę przy wykończeniu domu, choć wiem, ze to rzadkość. Niestety oni też już wyjechali do Niemiec :cry3:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 18 Wrz 2014 19:06 #299725

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
Drewno na froncie wyszło świetnie. Sam wykonawca stwierdził, że jest o niebo lepiej niż na tarasie.
Co ciekawe, pracował przy tym 8 lat w UK, ale tam jak stwierdził, nikt nie patrzy na jakość tylko na ilość, i nie układają egzotyków tylko polską sosnę. Ehhhh....

Dziś byłem przy każdym wierceniu pod wkręt, dokładnie wskazywałem każdy milimetr pod miejsce do wiercenia, ustawiałem deski w linii itp. Jednym słowem robiłem za p.Czesia. Było warto bo efekt oczekiwany. Aga wstawi zaraz fotkę.

Taras nie będzie przekładany. Szkoda czasu i legarów. Dokładamy pełną deskę na koniec i pokombinujemy z kamieniem i schodami.
Po wczorajszej awanturze, dziś przyjechał sam właściciel, ustalić szczegóły wykonawcze i sprawdzić postęp prac. Lepiej późno niż wcale. Nawet zadzwonił, że się 5 min spóźni. Jeśli dzięki naszym nerwom, innym klientom będzie łatwiej w przyszłości, to przynajmniej nerwy nie poszły na marne... oby tym tąpnięciem teraz było już z górki...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 18 Wrz 2014 19:24 #299726

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór,

dzięki za odwiedziny! Kasia, Janusz, Monika, Edyta - macham do Was i do pozostałych gości :)

Cóż by tu dodać do słów PanaM - coś drgnęło, prostuje się, kontakt z tymi ludźmi nieco się polepszył, a atmosfera nawet znacznie oczyściła.
Może jeszcze coś z tego będzie.

Fragment wejścia do domu:








...i w bardzo już jesiennym ogrodzie:

...czy wszystkie róże nie mogłyby prezentować się tak niezawodnie jak Bonica? ta rabata wiosną zmieni swoje oblicze całkowicie...






Ostatnio zmieniany: 18 Wrz 2014 19:30 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 18 Wrz 2014 19:50 #299737

  • bonia244
  • bonia244's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 41
  • Otrzymane dziękuję: 18
Oj historia nieciekawa, majstry w dzisiejszych czasach to jakaś porażka :hammer:

Widok wejścia i tarasu z monitora rysuje się bajkowo :ohmy:
dyktowanie co gdzie i jak ma być musi być flustrujące i przyprawiać o ciśnienie na najwyższym poziomie ale skoro Panowie nie potrafią inaczej trzeba ich poprowadzić za rączkę a potem nieco skasować za porady ;)

Zdjęcia jesiennego ogrodu jak zawsze Piękne :wink4:

pozdrawiam i cierpliwości życzę :hug:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.558 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum