Dzisiaj też troszkę z opóźnieniem, ale ze zdecydowanie większą werwą zaglądam na Forum - a sprzyja temu także przepiękna pogoda za oknem - nieco duszno, ale przynajmniej ciepło i przez większość dnia słonecznie. A to przecież pierwszy z zimnych ogrodników i "patron" mojego salonu dla piesków czyli Pankracy ;-)Młodzieży przypominam, że dawno, dawno temu, w każde piątkowe popołudnie nadawano w jednym z dwóch dostępnych kanałów TV program dla dzieci "Piątek z Pankracym", którego bohaterem był uroczy, wełniany ( ? ) piesek z długimi uszami w krateczkę
Violisiu 
Ów przystojniak w czerwonej obróżce z "brylancikami"

to nasz Figuś ... z odzysku

Chyba pierwszy raz w swoim 10-letnim życiu dorobił się prawdziwej brody, jak na sznaucera przystało. Poprzednie Wcielone Zło zawsze tak zaniedbywało higienę i toaletę psa, że jedynym wyjściem z sytuacji i kołtunów było bardzo króciutkie obcięcie .... Ha! Zauroczyła mnie Twoja płomienna tawuła ... więc ukradłam Ci pomysł

i posadziłam także tę krzewinę ... odmiany Tor Gold - o białych kwiatach i zielono-żółtych listkach

Wybaczysz mi ... ?
Anulka 
Bardzo się cieszę z coraz bardziej widocznej Twojej obecności na Forum i przede wszystkim w Twoim wątku - to niewątpliwie znak, że wracasz do życia

Nadal mocno trzymamy kciuki za maturzystkę i za Ciebie, rzecz jasna

Żurawki będę rozsadzać albo na jesieni, albo na wiosnę w przyszłym roku, teraz są jeszcze młodziutkie, a tak w ogóle muszę poprzypominać sobie jakie posadziłam odmiany i gdzie

No i zaczynam "uczyć" się tiarelli ...
Praca ... no cóż ... czasami odnoszę wrażenie, że pracujemy, aby żyć .... a nie odwrotnie

nieraz marzy mi się normalny, 8 -godzinny dzień pracy, ale w obecnej rzeczywistości to nierealne. Dzięki Bogu, że mamy przy sobie prawdziwych przyjaciół, kochającą rodzinę i potrzebujące nas ogrody

w przeciwnym wypadku ...

...
A zwłaszcza Twój zakątek pełen kolorów i życia to prawdziwe lekarstwo na codzienne zmagania
Moje warzywne rozsady ciągle czekają na posadzenie w skrzyniach ... a tymczasem na jednej z nich pojawiły się malutkie pomidorki, papryka za moment rozwinie kwiatki, w doniczkach pojawiła się kolejna kiełkująca dynia, że o begoniach już nie wspomnę

po prostu kocham te bulwiaste !
Myszko 
Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i taką wyrozumiałość ... "wszystko" to w moim wypadku bardzo mało, ale pilnie pracuję nad tym, aby było więcej

i taką pracę to ja rozumiem

Jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję za wspomożenie moich rabatek w cudowne rośliny

i te ubiegłoroczne, i te najnowsze. Przyjęły się bez wyjątku wszystkie

Jeśli chodzi o psisko, to masz całkowitą rację - jego nie sposób nie kochać .... powitania, jakie szykuje nam codziennie rano nie da się opisać słowami, no, może ... jako "wulkan szczęścia"
Siberko 
Melisę mam, nawet kilka sporych, wieloletnich kęp i jeśli tylko wyrazisz życzenie chciejstwa jednej z nich - uprzejmie służę

świeże listki w postaci herbatki z cytryną i dodatkiem kilku listków mięty są idealne w upalne dni ... nie mówiąc już o pięknych, delikatnych, białych kwiatkach.
Agnieszszko
Anulko
i Siberko raz jeszcze

Bardzo dziękuję w imieniu Adama - ale się chłopak ucieszył !!!!
Majeczko 
Jeśli masz chwilkę czasu, zrób ten syrop koniecznie i to jeszcze w tym tygodniu. W moim słoju jest już 1/3 soku

Macierzanka cytrynowa lubi niestety przemarzać i trzeba ją okrywać zimą .... dowiedziałam się o tym fakcie dopiero teraz, kiedy straciłam dwa okazy

Te płytkowe rewolucje to na razie wstęp do dalszych pomysłów ... póki co, taka "mizeria" musi być

Różyczce zwinęły się najmłodsze listki ... a na najmłodszych pędach dostrzegłam mszyce .... wszystkie zginęły męczeńską śmiercią poprzez zmiażdżenie

- mszyce oczywiście. Co radzisz Różana Wróżko ?
Tymczasem "biegiem do kuchni marsz" - ostatni - najprzyjemniejszy - etap przygotowania syropu z mniszka przede mną - rozlanie do słoików

I kilka wspomnień z ogródka
Kici kici ... kocimiętka
Grządka z sałatą i wysianą fasolką szparagową; gdzieś w pobliżu lubczyk, rabarbar malinowy i chyba 6-letnia borówka
To na 100% lubczyk
A to żywokost ...
Przywrotnik w diamentach ...
I wspomniana 6-latka borówkowa ...
Dobrej, spokojnej nocy