Dobry wieczór
Zapowiadanej burzy, gwałtownej ulewy jak i trąby powietrznej dotychczas nie stwierdzono; spadło coś, co nieśmiało można nazwać mini kapuśniaczkiem, ale na tym się skończyło podlewanie poznańskich ulic. Jedyną niedogodnością dzisiejszej, bardzo ciepłej pogody, jest duchota ... nie ma dosłownie czym oddychać ...
Jednakże prognozy na najbliższą noc są obiecujące: 14 stopni i opady - pierwsza naprawdę ciepła noc - nie muszę chować warzywnych i ziołowych sadzonek ( w oszałamiającej liczbie 8 sztuk ) do mieszkania
Szczerze mówiąc, nie mogę doczekać się corocznego ozdobienia parapetów pelargoniami; zazwyczaj robię to w połowie maja, ale w tym roku tęsknię za nimi wyjątkowo mocno. Pewne opóźnienie wyniknie jednak z faktu, że posadzone tam bratki cały czas kwitną i ani im w głowie spoczynek! Jedynym wyjściem z tej niezręcznej sytuacji ( no, bo jak to ... zachwycają swoimi kolorami, cieszą uśmiechniętymi buźkami, a tu ... eksmisja
?) będzie przeprowadzka na rabatkę na ogrodzie ... może tam się przyjmą i nawet ... rozsieją - byłoby miło .... , a ja zyskałabym miejsce na parapecie w pokoju, bo parapet kuchenny został przeznaczony na warzywnik w skrzynkach; mierzyliśmy - zmieszczą się trzy spore skrzynki
Kochani, zrobiłam miniaturową
listę roślinek, którymi z przyjemnością mogę się podzielić z tego względu, że osiągnęły już wiek dorosły i nadają się do podziału drogą "rozerwania"
Miododajne zioła:
- oregano
- mięta ( suszone liście polecam na niestrawność i bóle żołądka, lepsze niż z Herbapolu )
- melisa ( doskonała w postaci herbatki na upalne dni )
- nawłoć
- hyzop
- kocimiętka
Bylinki:
- marcinek wysoki ( nowoangielski bodajże ) o soczyście fioletowych kwiatach
- rabarbar zielony, doskonały na kompot lub do placuszka
- rozchodnik okazały o ciemnych liściach i beżowo-złotych kwiatach
- żurawka NN o czerwonych liściach ( na zdjęciu w poprzednim wpisie, w otoczeniu konwalii )
- konwalia majowa
- tojeść kropkowana
Gdyby ktoś miał ochotę przygarnąć "adasiowe" zieloności ... zapraszam
Sieriko
Nie mam nic przeciwko siermiędze rabatki !!! Chodziło mi o jej makabryczne otoczenie ... sama przyznasz, że chodnikowe płyty rodem z PRL ogródka działkowego przyprawiają o mdłości .... jednakże nie czas na marudzenie i roztkliwianie się nad własną nieudolnością
na szczęście powierzchnia, jaką zajmują, nie jest duża, więc mam nadzieję na wymianę w bliżej ... nieokreślonej przyszłości
Znasz mnie już przecież .... dla roślin mam nieograniczoną cierpliwość ... i z pokorą zawsze czekam na rozwój sytuacji
chociaż ... nie przeczę, że wściekam się, kiedy widzę, że kilka nasion dyniek nie ma zamiaru kiełkować
- zwłaszcza kiedy widzę Twoje dorodne i pięknie wyrośnięte rozsady
Krzychna
Pończoszki .... ależ sympatyczna nazwa
ciekawa jestem jej pochodzenia ... czy te u Ciebie też tak zniewalająco pachną ?
Kiermasz zaliczyłabym do bardzo udanych, gdyby nie hałaśliwe tłumy ( większość ze zwiedzających z obowiązkowymi telefonami przy uchu )przelewające się przez i tak wąskie alejki; odniosłam też niemiłe wrażenie, że budek z jedzeniem było więcej niż stoisk z roślinkami
... taki znak czasów ....
Mimo wszystko jednak nie będę udawać, że nie użyłam słońca, powietrza i spaceru ... pod tym względem było wspaniale
Dereń tej odmiany pozostał także w sferze moich marzeń ... w ogóle bardzo lubię wszelkie derenie, ale ten faktycznie wygląda jak śnieżny obłok ... poezja ... niestety, chyba mało odporny na nasze warunki
Ale to Ty jesteś od spełniania marzeń
, więc kto wie, co Cię czeka w przyszłości - w każdym razie życzę Ci tego derenia z całego serca
Jeśli masz jeszcze mlecze, zachęcam do zbioru !!!! Zerwanie tych 400 kwiatków zajęło mi jakieś 15 minut
Małgosiu
Masz rację ...zakupy były skromne ... ilościowo
natomiast jakościowo - jestem przeszczęśliwa, m.in. z powodu czosnku; ośli upór to przy moim pestka
.
Smak tych śmiesznych listków jest zaprawdę unikalny, a co najważniejsze - po spożyciu nie zostawia "zapachowych" śladów
Chcesz powiedzieć, że nie ma już mleczy
? kurczę, u nas ich nadal dostatek ... pozostaje w takim razie "piniowy" syrop; i ja poczekam, aż pędy osiągną długość około 10 cm i wtedy ... ciach, ciach, do słoika plus cukier
Monisiu
Masz rację, pisałam onegdaj o moim wielkim zdziwieniu, kiedy to nabyłam wielki worek podłoża, "super lekkiego" tejże firmy, a po posadzeniu w nim kilku roślin ze zgrozą zobaczyłam, jak powierzchnia pokrywa się pleśnią ... co gorsza, okazało się, że w owej ziemi mieszkały sobie ziemiórki ... za taki gratis uprzejmie dziękuję
Nie oznacza to jednak, że WSZYSTKIE produkty Compo nie są godne polecenia; być może tylko ja miałam po prostu pecha. Na Twoim miejscu nie zniechęcałabym się w żadnym wypadku! Inna sprawa: kiedy stosuję obojętnie jaki nawóz, dawkuję go zawsze w mniejszym stężeniu, niż zaleca producent ... tak na wszelki wypadek. Wyjątek stanowi biohumus, w który wierzę najbardziej
Anulka
Nalewkę powiadasz ??? Oooo, kochana... w wolnej chwili podrzuć przepis, bardzo proszę
Ale, ale !!! Pamiętaj, że TRZYMAM MOCNO KCIUKI za maturę córci - to teraz najważniejsze
O zakupionych na kiermaszu roślinkach już pisałam, ale o roślinnych nabytkach mogę wspominać na okrągło: czosnek niedźwiedzi, pysznogłówki w 2 odmianach, jarzmiankę, cebulki lilii i tawułkę, której kolor kwiatków będzie niespodzianką ... sprzedawca nie wiedział
Faktycznie - kiermasze wszelakiej maści maja swoją niepowtarzalną, jedyną atmosferę; jednak na bardziej przemyślane zakupy ( jeśli można tak w ogóle powiedzieć ) wolę jechać do mojego centrum
Aszko
Witam bardzo serdecznie na grządkach i rabatkach
i od razu pozwolę sobie na przytulenie Twojej przytulanki
proszę o przedstawienie tej uroczej czworonożnej istotki ...
Ów fragment pnącej hortenssji - jak i pozostała, niewielka część - tymczasowo pełza po glebie, kierując się w stronę starej śliwy, której jest przeznaczona. Sadząc ją jesienią ubiegłego roku jako patyczek, starałam się tak ukierunkować sadzonkę, aby dążyła w kierunku drzewa. Ale co szykuje w zanadrzu .... tego nie wiem. Podobno potrafi przez trzy lata trwać w stanie leniwca, aby potem ruszyć ze zdwojoną siłą, a że jest mocną i silną rośliną, to wymaga porządnej podpory. Póki co będę usilnie torować jej drogę ku śliwie, wspomagając się w ostateczności powrozami
Niewiele jest informacji na temat hortensji pnącej ... mnie bardzo pomogła Dala (
Dalu -
).
Gliniane garnki zbieram od ... dziesięcioleci
Większe strzegą ogrodu, a kolekcja mniejszych stoi na piecu kaflowym
i z powodzeniem bierze udział w kiszeniu małosolnych ogóreczków, w kiszeniu zakwasu na żur lub barszcz
albo w kiszeniu mleka ... mniam
Pozdrawiam cieplutko, serdecznie i życzę spokojnej, pogodnej nocy