TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 18:21 #397894

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Miło czytać, że u kogoś pada :) :hug: U mnie padał drobny deszczyk przez 10 minut :sad2: Niesamowita ta hortensja pnąca, piękny okaz :woohoo:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 18:26 #397895

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
U mnie dopiero zaczęło i nie mogę powiedzieć, że pada mocno :huh: , nawet nie słabo, ale bardzo słabo :sad2: . Może się rozkręci, choć radar raczej szansy nie daje :unsure: . Siedziałam w wannie pod oknem dachowym i nawet tego deszczu nie słyszałam, to jakie szanse ma on dotrzeć na ziemię, nie mówiąc już o podlaniu pod liśćmi :jeez:
Ale cieszę się, że chociaż u Ciebie porządnie podleje :hug: , jak zobaczyłam w prognozie na poniedziałek 36* to się wściekłam :mad2:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 19:08 #397909

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Marta, o porządnym podlaniu to nawet nie marzę. Ale pada cały czas, a to już coś! Las będzie mniej suchy. Też spojrzałam na prognozę: w poniedziałek 35*C, no cholery można dostać :hammer:

Marysiu, witaj :) ważne, że cokolwiek pada; moje wielkie okazy wilgociolubów dają mi teraz w kość :devil1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 19:29 #397917

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Jakby ciut się rozkręciło ;) , aż poleciałam sprawdzić, czy do wszystkich beczek ciurka, czy coś przypadkiem się nie zapchało, byłabym niepocieszona. Ale ciurka ładnie do wszystkich :woohoo: , a ile naciurka :silly: :whistle: ...
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 20:01 #397933

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A mnie wyschło kilka żurawek mimo podlewania .Ale ja specjalnie żurawkowa nie jestem ,więc nie będę rozpaczać .Będzie miejsce na inne bylinki ,które już w planie .Dziś wywaliłam kilka innych paskud z ogrodu ,które w suszy się nie sprawdziły.Przynajmniej ich już nie widzę i nerwy mnie nie bolą :whistle:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 20:03 #397934

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Hanulka :)
Twoje Uszy Leśnego Elfa chyba cały dzień były czerwone, bo od rana usilnie o Was myślę ....
W Poznaniu też popadało, chwilami nawet intensywnie, więc bezczelnie odpuściłam sobie wyjazd na działkę. Podobnie jak wszyscy tu obecni, i ja odczuwam nadal skutki upałów ... na szczęście zaznacza się tendencja spadkowa i zaczynam czuć przypływ mocy ;-)
O opuchlakach dotychczas tylko czytałam i były to informacje przerażające ... tak samo, jak wygląd tych ... stworków.
Tiarelki powinny zregenerować system korzeniowy, usunęłabym tylko część liści, żeby sama roślinka nie wysilała się na ich dodatkowy rozwój, a główną pracę włożyła w odbudowę korzeni. To silne rośliny, tak jak żurawki :)
Pnącą hortensję masz zabójczą! Nie sądziłam, że aż tyle czasu potrzebuje na podlanie ... ale w sumie co ja wiem ;-) ?
Moja młodziutka już zaczęła wspinaczkę po starej śliwie i wędruje coraz śmielej, choć listeczki ma nadal drobne. Bluszcz ... poezja .... mrozoodporny ma się rozumieć ? Zdrowiutki jak rydz :bravo: - gdzie konkretnie rośnie u Ciebie ?
Hostowego kwiatka nie wąchałam co prawda, ponieważ chcąc to zrobić, musiałabym być akrobatką ;-) lub ewentualnie mieć sprawny kręgosłup. W zupełności wystarcza mi jego delikatny wygląd :kiss3: i to, że ciągle kwitnie!
Pysznogłówka od Ciebie w dalszym ciągu rodzi kwiaty; w tej chwili ma ich około 6, choć nie są tak dorodne, jak te pierwsze, ale i tak cieszą :)
pozdrawiam cieplutko :kiss3:
p.s. czytałaś trylogię Tolkiena ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 20:42 #397963

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Haniu :hearts: tiarelle powinny się ukorzenić, uszczknęłam z osiedlowego kwietnika dwa krótkopędy żurawek w lipcu, w czasie suszy i wysokich temperatur, wsadziłam do doniczek, podlałam i ustawiłam na zacienionym parapecie, zewnętrznym oczywiście ;) Żyją :dance: a na osiedlowym kwietniku masakra.

U mnie też popadało, niewiele, ale może będzie coś więcej, choć jak widzę nad B-stokiem chmury się rozstępują, jak zwykle :mad2: .


Aniu, schyl się i powąchaj, naprawdę warto, też ją mam :dance: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 20:43 #397965

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Anusiu, Tolkiena uwielbiam, czytałam i oglądałam mnóstwo razy, wolę książki :hearts: Tiarelki oporządziłam najlepiej, jak umiem, ale zżarte kompletnie :hammer: Bluszcz mrozoodporny, tylko taki tu sadzę; rośnie wszędzie, gdzie chce; porozsadzałam w różnych miejscach i on decyduje: jak zaczyna być żle, robię sadzonki i szukamy dobrych miejscówek. Niestety lubi zaskakiwać rewersją, zupełnie nie wiadomo dlaczego :mad2: Zwykły bluszcz zarasta sporą powierzchnię, bardzo go lubię, a ten rok przekonał mnie, że niepotrzebnie go likwidowałam w kilku miejscach. Na szczęście to łatwo zmienić :devil1: Uszy nie piekły, bo myśli były baaardzo życzliwe :hearts:

Nowinko, szkoda roślin, zawsze szkoda. Ja też nie płaczę za niektórymi, a przynajmniej nie bardzo :oops:

Marta, już koniec deszczu, ale i tak się cieszę. Moja jedyna beczka na deszczówkę pełna :happy: najważniejsze, że jest chłodniej i powietrze odkurzone :)

Krzysiu, mam nadzieję, że się ukorzenią, bo mam tylko kilka tiarelek i to takich najbardziej ulubionych, długo wybieranych. Teraz jednak muszę przyznać, że się bardzo zniechęciłam do nich i żurawek /ostatnio kupiłam kilkanaście :jeez: /. Wojna z opuchlakami to nie żarty, a moje rodki w niebezpieczeństwie :woohoo: . Poważnie się zastanawiam, czy nie pozbyć się tych opuchlakowych przysmaków.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 25 Sie 2015 20:48 przez hanya.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 25 Sie 2015 23:55 #398060

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu..dzielę Twoją radość- i u nas popadało, a szczególnie ucieszył się Mąż, bo był zwolniony z podlewania trawnika ;) Ja przed wyjściem do pracy obskoczyłam z wężem co bardziej wymagające roślinki- słabym strumieniem puszczam wodę pod korę stojąc chwilę przy roślinie- taki sobie jestem wąż stojąco-kroplujący. Cieszę się, że uczciwie sie podlało wszystko. Po powrocie do domu zrobiłam przesłuchanie :silly: jak długo padało i czy mocno :P
Z relacji wynika, że solidnie popadało..kurczę- nie pamiętam, kiedy był poprzedni deszcz porządny :think:

Opuchlaki paskudy.. Ja jak tylko wykopię jakiegoś robaka, to kładę na podjazd- niech się ptaszyny cieszą ;)

Znowu upały wracają :blink: Myślałam, że to już koniec.. No nic- jedyny ratunek w chłodnych nocach..Poprzednio dom się nocą nie wychładzał, bo niby jak.. którejś nocy było 27* :jeez:

Ciekawe, jaka będzie zima..oby nie równie extremalna :pinch:

Ściskam szczęśliwie zmoczoną deszczem Ogrodniczkę :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 26 Sie 2015 09:23 #398089

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
U mnie też troszkę popadało :) , cieszyłam się jak dziecko, ale pod drzewami nadal sucho :(
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 26 Sie 2015 09:28 #398091

  • Kalmia
  • Kalmia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 373
  • Otrzymane dziękuję: 209
W Warszawie padało tak z 2 godziny, ładny deszczyk, szkoda, że nie padało przez całą noc, ale i tak się cieszę. Mam nadzieje, że w moim ogrodzie podwarszawskim też trochę podlało.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 27 Sie 2015 18:18 #398421

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Hanulka :)
Oczywiście, że myśli były życzliwe ! Dzisiaj rozmyślałam, jak podejść do hosty od Ciebie i powąchać kwiaty .... jeżeli nie odezwę się do poniedziałku, będzie to oznaczało: albo zapach odurzył mnie tak, że parafrazując znane powiedzenie " powąchać kwiat funkii od Hani i umrzeć" i właśnie do tego doszło, albo ... i jest to bardzo prozaiczne wytłumaczenie: wbrew zdrowemu rozsądkowi, ale za namową Krzysi wczołgałam się między inne hosty, ryzykując ich zmiażdżenie i narażając się na podrapanie krzakami aronii i powąchawszy ów kwiat nie mogłam osiągnąć pionu ze względu na kręgosłup ;-)

Tak czy inaczej mam zamiar dokonać tego karkołomnego wyczynu ;-)

O upalnym czwartku nie piszę, ponieważ każdy z nas ma to samo u siebie; szkoda słów :mad2:
Czy oprócz podlewania poczyniłaś jakiekolwiek prace w ogrodzie ...? pociesz mnie ;-)
pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wśród starych sosen 28 Sie 2015 01:15 #398485

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu..ja wszystko rozumiem..Zmęczenie upałami, ciągłe podlewanie..ale Dziewczyno- nie jest aż tak gorąco, żeby milczeć :cry3: Zresztą wiem, że masz w jednym pokoju klimę- to sie tam zadekuj i nadawaj, co widzisz w ogrodzie przez okno :silly:

Ściskam serdecznie i na wieści czekam.. czy Kubuś pożarł kolejną konewkę, czy Cycusia odwiedza z dziećmi, czy Pan Szerszeń się o mnie pytał :evil:

Ściskam, przesyłając pozdrowienia dla M :hug:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 28 Sie 2015 18:06 #398625

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cześć Wszyscy :)
duszno i gorąco, jak nic powinna być piękna, letnia burza z wielką ulewą, oczywiście bez gradobicia. I tak się zanosi i zanosi od południa, póki co, bez efektów; to znaczy jest efekt w postaci mojego zniecierpliwienia skutkującego włączeniem wiadomo czego :devil1: wymyśliłam kilka przemeblowań i zaczęłam zapisywać złote, ogrodnicze natchnienia, bo jak nic, zapomnę. Na bieżąco nic nie robię z poważnych rzeczy, bo szkoda roślin.
Wczoraj zabrałam się za uziemienie azalki, która rośnie w donicy nie wiadomo od kiedy, nie zawiązała ani jednego pączka, zapewne na znak protestu :hammer: Dzieło zostanie ukończone jutro, bo podobno ma być chłodniej :devil1:

Moniśka, humor mi wziął i zdechł był; trochę odpoczywam od ogrodu, zwłaszcza, że jednak w domu też coś trzeba zrobić, wyrażnie na przekór Stwórcy, który nie zsyła deszczu :happy: szerszeń się obraził i wyprowadził, odrzuciłaś jego awanse, protestowałaś kiedy przekazywałam 'pozdrowienia od szerszenia' i proszę - teraz zatęskniłaś :happy3: Dzieci wiórkowe przychodzą same, włażą do karmnika, ale nie udało mi się zobaczyć kilku pędraków razem, tamto zdjęcie chyba będzie jedyne. Konewki zjedzone i sponiewierane, krótko mówiąc Kubuś pracuje.
Z opuchlakami będę walczyć, choć nie wiem, czy się powiedzie; zamówiłam Larvanem, zobaczymy.
Ciekawa jestem, czy może u Ciebie padało, niemożliwe, żeby z takich chmur nigdzie nic nie spadło :jeez: Może i do mnie coś doleci. U Ciebie jestem codziennie i domagam się większej ilości zdjęć z dokonań Cygusia, on zaraz urośnie i już nie będzie takich fantastycznych szczeniakowatych min i zabaw.
Wężu stojąco-kroplujący, jeszcze sporo pracy Cię czeka w tym sezonie, bo widoków na podlewanie z góry nie ma niestety.

Anusia, ja Cię proszę nie wąchaj tej hosty :woohoo: Zagrożenie życia albo uszkodzony kręgosłup :woohoo: niech te kwiatki piorun trzaśnie :hammer: :rotfl1: Jak mam Cię pocieszyć, jeżeli nic nie zrobiłam sensownego; łażę z sekatorem, tu skubnę tam skubnę, miotłą pomacham i tyle. Trochę bylin wysadziłam do donic, bo były bliskie zejścia śmiertelnego, odżyły w donicach. Łatwiej opiekować się roślinami w donicach, chociaż latanie z konewkami też okropne, jednak przeniesione w zacienione miejsce dają sobie radę. I tyle moich dokonań. Gorący dzień się kończy, na szczęście, jutro lżej, potem niedzielne i poniedziałkowe piekiełko i może wreszcie KONIEC :woohoo:

Kalmio, nawet nie ma wspomnienia to tym deszczu. Z której strony W. masz ogród?

Pikutku, o suszy pod drzewami nie chcę nawet myśleć; podlewam tak dużo, bo nie chcę, żeby drzewa już zamierały. Za wcześnie, dużo za wcześnie.

A na zdjęciach mój zielony świat :hearts:

DSC04557.jpg


DSC04560.jpg


DSC04561.jpg


DSC04562.jpg


DSC04563.jpg


Po lewej mimo podlewania brzoza żółknie i traci liście :(
DSC04564.jpg


DSC04565.jpg


DSC04566.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): t-x, chester633, Gabriel, Amarant, Krzysia, Adasiowa

Wśród starych sosen 29 Sie 2015 16:03 #398745

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Świat Twój faktycznie zielony :hearts: a z Ciebie to taka leśna maruda :laugh1: Wszystko ,jak malowane na zielono .Nawet jedna paproteczka nie zżołkła .Nie narzekaj ,pięknie masz :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 29 Sie 2015 16:10 #398747

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Leśna maruda :rotfl1: :rotfl1: Pewnie, że nie zżółkła /co za słowo :jeez: /, bo ...podlewam, jak taka jedna forumowa konewkowa siłaczka :devil1: . Lenia mam w szczególnej opiece i dlatego nic nie robię. Planów było sporo, ale jakoś się rozlazły i bimbam sobie :happy:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 29 Sie 2015 16:39 #398751

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja za to dostałam takiego pałera ,jakby mnie kto nakręcił .Robota pali mi się w rękach .Leń poszedł w odstawkę .Może to jakie nerwowe ,albo co :think:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 29 Sie 2015 17:51 #398757

  • Kalmia
  • Kalmia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 373
  • Otrzymane dziękuję: 209
hanya wrote:
Kalmio, nawet nie ma wspomnienia to tym deszczu. Z której strony W. masz ogród?

Haniu, no niestety, kiepsko jest z tym deszczem oj kiepsko ... :( Wczoraj wieczorem jakby popadało, ale trwało to zaledwie kilka minut ... Na działce tak samo ... Dobrze, że synuś tam teraz jest i podlewa przy okazji. Ale dzisiaj już wraca ... Działkę mamy niedaleko Góry Kalwarii.
Pozdrawiam serdecznie :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.747 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum