TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 17 Sie 2015 21:07 #396286

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Że też Twoje nornice nie zaglądają na forum :devil1: Jeżeli nie chcesz podciąć bardziej tego drzewa, to nie mam pojęcia, co posadzić. Ja bym oczywiście dała paprotę, hostę kochającą cień i bluszcz, ale to moje klimaty, a Ty jesteś kolorowa dziewczyna :happy:

Obiecałam wstawić zdjęcia. Łatwo powiedzieć, ale co pokazać? Wszystko takie jakieś umęczone, kwiaty przekwitły, inne opadły, naprawdę nie ma czego fotografować.

Imperata Red Baron
baron.jpg


Młoda hortensja pnąca, ma w tym roku pięknie wybarwione liście, ale bardzo drobne
hortpn1.jpg

Jej rówieśniczka, posadzona przy sośnie obok, tak samo podlewana i nawożona, ma liście jasne ale duże. Pojęcia nie mam o co chodzi, jedyna różnica to ilość słońca: ta druga ma go dużo więcej i to w południe.
hortpn2.jpg


Rh Lauretta w objęciach bluszczu
laurettawbluszczu.jpg


Kwiaty Levanki :jeez:
levanka-3.jpg


I dla Marty rh Old Port: trzyma się maluch, chyba zawiązał pączki :happy: nie mam pewności, bo bardzo maleńkie, ale taką mam nadzieję
oldport17-08.jpg


Olu, ja bym się cieszyła z każdej kropli, nawet jeżeli nie podleje, to przynajmniej zmyje kurz; według prognoz to na deszcz nie ma co liczyć.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 17 Sie 2015 21:12 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, chester633, Gabriel, Amarant, edulkot


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 17 Sie 2015 21:23 #396290

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Jak na pączki kwiatowe, to trochę małe ;) , ale przecież jeszcze mogą urosnąć :happy4: . Sam krzaczek za to prezentuje się o niebo lepiej niż w czasie zakupu :lol:
Podsunęłaś mi pomysł z bluszczem :devil1: , czy on czasem nie jest trujący :evil: :woohoo: . Załatwiłabym dwie rzeczy - nasadzenie w cieniu i pozbyłabym się tych choler :devil1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 17 Sie 2015 21:39 #396298

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Nie wiem, czy dla nornic jest trujący, im chyba nic nie szkodzi :devil1:

Udało mi się pstryknąć podobiznę Kubusiowego wroga nr 1:
ropuch.jpg

I co to jest? Przypomina ropuchę szarą, ale kompletnie się na tych stworkach nie znam :oops:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant

Wśród starych sosen 17 Sie 2015 22:28 #396324

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Haniu, jak podlewasz swoje rh, podobno one na pagórkach u Ciebie rosną, takie piękne liście mają. Moje też nieźle wyglądają i zapączkowane, ale u mnie raptem sztuk dwa, a pić wołają jakby dwadzieścia ich było :rotfl1: .

Może Kubuś królewny szuka, dlatego całuje ropuchy ;) ja już zapomniałam jak żaby wyglądają :jeez: , w ogrodzie nie ma, nawet na drugiej działce nie widuję, a tam rzeka tuż obok i kiedyś wiosną podtapiana była. Od kilku jednak lat i tam sucho.
Widzę, że i u Ciebie bluszcz sieje się na potęgę.

Haniu, chcę kupić tylko hosty olbrzymki i duże, posadziłabym w donicach i zadołowała pod świerkami, jest tam miejsca na kilkanaście albo i kilkadziesiąt :happy4: . Wiosną wsadziłam tak trochę na próbę i te w donicach dłużej trzymają wilgoć, nie przypaliły się, czyli próba wypadła pomyślnie :P . Gdybym kupiła teraz to byłyby starsze o jeden sezon, a w przypadku host to dużo :happy4: .
Potrzebuję ( tak mi się wydaje :P ) też 2-3 nieduże iglaki, wpadła mi w oko sosna bośniacka 'Compact Gem' i nie wiem czy zamawiać u poleconego sprzedawcy na all czy czekać na lokalne targi i kiermasze.

A chłopcom ledwie wspomniałam o zachciewajkach, ale udają, że nie słyszą, nie mogę teraz naciskać, bo ciężko pracują :devil1:.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 17 Sie 2015 22:56 przez Krzysia.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 17 Sie 2015 22:37 #396327

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A może hostę w donicy posadzę :woohoo: ? Dzięki Krzysiu za inspirację :hug:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 17 Sie 2015 22:48 #396333

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Marta nie chcę Cię podłamywać ale u mnie i w bluszczu ryje coś wielkie dziury zakończone długimi korytarzami, ale rosnące obok rośliny nie odczuwają tego wcale. Nie wiem co to może być, korytarze głęboko, kopców całkowity brak, kiedyś w pułapkę złapała się młoda łasica, może to one tak ryją u mnie :crazy:
W paprociach strat nie zauważyłam to może ich nie jedzą, host tam nie mam to nie wiem czy zjadają. Sadzenie w donice to dobry pomysł :idea2:

Haniu młodziutki Old Port całkiem ładnie się trzyma, moje rh w donicach trzymają się różnie, najsłabszy jest Kali :placze:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 18 Sie 2015 08:02 #396370

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83510
To oczywiście jest ropucha i dlatego biedny Kubulek ma takie sensacje. Jak widac jej skóra pokryta jest brodawkami wydzielającymi substancje zabezpieczające płaza przez poźarciem.
Teź myślę, źe te pąki to nie kwiatowe. I dobrze. Niech maluch się wzmocni.
Piszę przemieszczając się na zachód Europy, na tablecie, przepraszam za literówki.
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2015 08:04 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Wśród starych sosen 18 Sie 2015 09:09 #396382

  • Kalmia
  • Kalmia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 373
  • Otrzymane dziękuję: 209
Witaj Haniu!
Jestem strasznie zaniepokojona przedłużającą się suszą u nas na Mazowszu. Mój ogród jest zmasakrowany! Staram się podlewać, ale nie mieszkam przy ogrodzie, więc nie jest to takie regularne podlewanie. Ostatnio podlewałam 3 dni pod rząd, ale teraz to nie wiem, co zobaczę, jak przyjadę w sobotę. Są straty, niestety ... Cóż, trzeba będzie odtwarzać i kupować na nowo...
Widzę, że Twoje roślinki w sumie dobrze się miewają, jednak podlewanie czyni cuda.
Pozdrawiam serdecznie :)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 18 Sie 2015 09:21 #396385

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Mądra ta ropucha albo jak kto woli ropuch ;) nikt jej nie ruszy.A oczyści trochę ogród ze ślimaków i innych paskud.U mnie bardzo dużo pustych skorup po ślimakach.Zakładam,ze to żaby które czasami Tobi płoszy albo jaszczurki
I co ? popadało trochę?
U mnie dzisiaj jesiennie.Słońce wrześniowe,wiatr szeleszczące liście, zapach skoszonej trawy z której zrobiło się siano a za płotem żniwa.Jest tak leniwie jak to póżnym latem
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 11:47 #396768

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witam serdecznie :)
staram się nie wpadać w kiepskie humory, doły, smutki i takie inne, ale nie bardzo mi się to udaje :jeez: Susza mnie przeraża i pozbawia ochoty do ogrodowych działań. Mam mnóstwo sadzenia i przesadzania, ale w tym słońcu szkoda roślin, oczywiście wściekły wiatr też nie pomaga. Jak tak dalej pójdzie, to pozakładam cieniówki i może się uda, bo znowu nie zdążę przed zimą.

W ogrodzie ciągle nic ciekawego, wszystko żyje, ale nie wzbudza zachwytu. Tuje podłapały plamistość łusek, azalki mączniaka, rodki wyrażnie nadgryzione przez opuchlaki, a pąków bardzo mało :placze: Na razie tym wszystkim specjalnie się nie przejmuję, bo dobija mnie totalnie brak deszczu i perspektyw na deszcz. Marzę o pochmurnych dniach, o porządnych deszczach przez kilka dni, a nawet za kilkanaście bym się nie obraziła. Zdjęć nie robię, bo co uwieczniać?
Szczerze mówią, to gonię resztkami pogody ducha, na siłę coś robię, mobilizuję się ze wszystkich sił, żeby nie jojczyć i nie narzekać, ale chyba średnio mi to wychodzi.

Przyjechały nowe jeżówki, ciekawe, czy się sprawdzą; bardzo mi pasują do stylu ogrodu, ale poprzednia próba skończyła się porażką na całej linii. Pocieszam się, że może będzie jak z liliowcami: poprzednie nasadzenia /dawno temu/ niewypał, a zeszłoroczne są ok, to znaczy nie ma rewelacji, ale sobie rosną.
Jeżówki sfotografuję jak się pozbierają po podróży, teraz myślę, że przesadziłam z ilością odmian, ale trudno, nauka kosztuje. No i to chyba jedyna przyjemność z ogrodowania w obecnych warunkach, bo poza zakupami pozostaje mi podlewanie, a to mnie maksymalnie wkurza. Jeszcze czekam na żurawki i liliowce.

Olu, ropuch mądry, ale nie mogę tego powiedzieć o Kubusiu :hammer: Czy on ma fioła, że ciągle chce walczyć z tym zwierzem? U mnie nie ma ślimaków, to znaczy prawie nie ma, ale to raczej zasługa suszy, a nie pracowitości ropucha czy ptaków; Tutaj nie pachnie jesienią, raczej pustynią :devil1:

Kalmio, ja jestem załamana suszą :placze: Pomijam oczywiście strach, bo sąsiedztwo lasu w takich sytuacjach nie jest bezpieczne. Podlewam i podlewam i końca nie widać. Chyba, że woda opadnie, albo silnik odmówi współpracy :jeez: Widok Wisły mnie dobija. Mam nadzieję, że Twój ogród jakoś da sobie radę, mimo, ze nie zajmujesz się nim na co dzień.

Aniu, bezpiecznej podróży życzę i wspaniałego wypoczynku :) Moje rh niestety nie popiszą się na wiosnę, większość chyba nie zawiązuje paków, już chyba nie nadrobią. Pewnie za mało podlewam, albo głodne ...nie mam pojęcia. Liczę na to, że się tu ukokoszą i za rok, dwa będzie dobrze. A co do Kubusia i ropucha: wielkie utrapienie :hammer:

Majko, na szczęście w donicach nie mam rh; za to całe mnóstwo bylin, poza hostami wcale nie są zadowolone. A hosty też by miały lepiej w gruncie, część będę przeprowadzać, tylko kiedy :hammer: :hammer: Jak pisałam wcześniej rodki wyglądają ok, ale z zawiązywaniem pąków kicha. Kilka rzeczywiście jest znakomita np Libretto, ale większość :placze:

Marta :) :bye:

Krzysiu, rh mają piękne liście, ale pąków jak na lekarstwo :hammer: . Szczęście, że ja ich liście pasjami uwielbiam :happy: Inaczej bym się załamała. Nie ukrywam, że kwiaty też mnie bardzo cieszą i na fiolety wszelkie czekam z utęsknieniem, ale i bez tego przeżyję, choć szkoda, bo pięknie wyglądają w lesie. Cóż, ogrodowanie uczy cierpliwości, staram się być pojętną uczennicą :happy3: Podlewam zraszaczami, wężem, dopóki miałam deszczówkę to konewką :woohoo: ; linie nie są jeszcze ułożone, jakoś mi wszystko kiepsko idzie. Zrobiło się chłodno, to może nadgonię zaległości. Wspaniale, że masz miejsce na tyle wielkich host :dance: możesz wybierać, a jest z czego. Mnie się marzy kilka olbrzymek, ale nie mam gdzie posadzić. Może zrobię przemeblowania i selekcję, ale to i tak nie da mi zbyt wielkiego pola do popisu. Upychać nie lubię :whistle: Podobno w donicach karleją, tak chyba czytałam u naszych 'hostowców'. Moje to młode roślinki, jeszcze nie wiem, jak będzie. Jak masz możliwość, kupuj oczami; byliny w sieci, to co innego, ale pokraczny iglak, większy kłopot, a ewentualne wymiany, reklamacje to dopiero zabawa.

Jarzmianka Madeleine
jarzmiankamadeleine.jpg


Kubuś ma nową konewkę :happy:
kuba18-08.jpg


Podlewanie, podlewanie bez końca
DSC04472.jpg


Morwa, przepiękne liście
morwa1.jpg

morwa2.jpg


A w górze ...
sosny-2.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, chester633, Amarant, VERA, Monika-Sz, Krzysia, Adasiowa, Łatka

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 12:22 #396774

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Przyjemnie zatonąć w tej Twojej zieleni Haniu :) Przez tą pogodę coraz bardziej tęsknię za dużymi drzewami, a one tak wolno rosną :huh:
Na Śląsku odrobinę popadało ale na Podkarpaciu nadal susza :dry:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 12:50 #396779

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Pikutku, tutaj ani grama deszczu, w prognozach niby coś jest, ale nie wierzę w bajki :hammer: oślepiające słońce od rana do wieczora i mocny wiatr. Taki mamy klimat :devil1: Dosadziłam kilka brzóz, czekają w donicach dwa duże klony; rosną wolno, to prawda, ale też dużo piją, przede wszystkim staram się ratować drzewa i krzewy; to piekło najlepiej wytrzymują irgi błyszczące.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 13:55 #396789

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
U mnie dokładnie to samo :jeez: , myślałam, że jak upały się skończą to podlewanie na dłużej wystarczy, ale tego cholernego wiatru nie przewidziałam :evil: . Suszy szybciej niż słońce, no i dalej leję wodę po kilkanaście godzin dziennie :hammer: . W prognozy chyba przestanę patrzeć, bo zmieniają zdanie co godzinę :angry:
Do tego walczę z ryjącymi na pełny etat :mad2: , dziś nawet jednego winowajcę złapałam :devil1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 17:07 #396818

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dokładnie jak pisze Marta.ciepły silny wiatr w mig wysusza to co podlałam.Uschła mi jodła koreańska,maliny już mam ususzone na krzaku.Nawet na odpornych [?] sosnach żółte igły.
Chyba też zacznę inwestować w drzewa
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 18:21 #396852

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Haniu ktoś powiedział ostatnio śmieszne słowa ......Nawet najdłuższa żmija w końcu przemija .Nie trać ducha ,zawsze jednak coś Ci w ogrodzie zostanie .Pomyśl ,że ja mam gorzej ,setki roślin i wszystko woła pić .Aby zdrowie było w moim przypadku do konewek .Mięśnie już mam ,bez trudu podnoszę je do góry ,z wodą .To się nazywa trening :devil1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 19:13 #396857

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Hanusiu :)

Uszy do góry, kochana ! Jako ogrodnicy mamy prawo do narzekań wszelkich i min ponurych, a nawet do przekleństw ;-) ale .... czy to coś da :think: ? Kolejną frustrację i zszargane nerwy. Bez sensu :)
Najbardziej mi żal rolników, sadowników i ludzi, którzy żyją z płodów rolnych i darów natury, bo ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia, a pomocy nie mogą oczekiwać... U nas jeszcze te roślinki żyją ( w marnej formie, ale jednak ) dzięki naszej pomocy, ale tam, gdzie ludzka ręka nie tknęła wody, susza i zeschnięte liście, przedwcześnie zwiędłe kwiaty, chrzęst ścierniska ...
U Ciebie czuję się jak w prawdziwym Raju - ta zieleń działa bardzo orzeźwiająco :thanks: , a Kubuś z konewką tylko to potwierdza :)morwa rzeczywiście ma przepięknie wycięte liście ... i takie soczyste!
Jutro rzucam się na lody - narobiłaś mi apetytu :), kurczę, chyba czekoladowe ..., a teraz idę kończyć ogórkowe koreczki z kolendrą - na zimę - do słoików.
Pozdrawiam Was cieplutko ... :kiss3:

p.s. taka duża hosta od Ciebie ( biało-zielone liście ) zakwitła pięknymi, białymi, dużymi kwiatkami :) Super!
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Sie 2015 23:44 #396933

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu..upały i wszechobecna susza mocno dają TObie w kość..bo coś humorek klapnięty :kiss3: Teraz to chyba już walka o życie roślin w ogrodzie a jakiś wytworzony pąk rodkowy czy azaliowy to będzie miła niespodzianka w przyszłym roku. Ja się ciesze, że wszystko w cudownym rozkwicie widziałam tej wiosny :hearts: i że krzaczki wyglądają w miarę dobrze, a że nie zapączkują obficie teraz..no cóż- i tak super, że liści nie gubią i żyją.

Trzymasz wszystko w donicach..? U Ciebie cienia sporo, więc jakoś się może wszystko trzyma- u mnie czuje sie lepiej to co posadziłam..reszta, która musi poczekać pochowana jest na rabatach między krzewami i jakoś daje sobie radę. Mimo wszystko podziwiam Twoją doniczkolandię- ja mam ułamek tego i wnerwia mnie podlewanie doniczek, wole oblatywać rabaty.

Ściskam serdecznie!!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 21 Sie 2015 09:21 #396978

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Irga błyszcząca ładna jest, trudno jednak obsadzać nią cały ogród ;) . Ale nie ma co narzekać, musimy nieco zmienić swoje upodobania i plolubić sucholuby :lol: Właśnie nabyłam sobie perowskią :silly:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.829 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum