Hanusiu
Jedno z najpiękniejszych PW! Dziękuję
Figuś zaadoptował się już na tyle, że wchodząc ze mną do pracy, macha radośnie ogonkiem, dokładnie sprawdza całe pomieszczenie, aby na końcu wylądować przy ladzie, w której trzymam psie smaczki. Oczywiście zawsze coś wyżebrze, jak nie przysmak, to kawałeczek drożdżówki, którą skarmiam czworonożnych klientów, a przy okazji obgryzam moją ulubioną kruszonkę.
Kolor zielony bardzo lubię, przy nim odpoczywam i nabieram dystansu do codzienności; jednak na dłuższą metę sama zieloność jest nużąca
dlatego wprowadzamy różne barwy. Najbardziej odpowiadają mi wszelkie odcienie żółtego, pomarańczowego, rudości, sreberka, złoto, beże, brązy, złamane biele, wszystkie ciepłe
lubię także kolory wrzosów.
Czasami wrzucę jakąś kontrastową czerwoną lub różową dalię albo begonię, niebieską ostróżkę ... jak to u "babci".
Pytałaś o plany ... Majeczka bardzo trzeźwo sprecyzowała przyczynę skromnej listy ... dlatego pozostanę przy wysiewie jednorocznych, kolorowych plamek
Z zakupów berberysy na nową rabatkę : Kobold, Pilar, Golden Carpet - dzięki Monice
6 lat temu posadziłam parę krzaczków i bardzo je polubiłam.
Następnie hortensja piłkowana Intermedia ( Iwa ), którą posadzę razem z bukietówką na nowym miejscu. Mam jeszcze do przesadzenia pęcherznicę kalinolistną ( przepiękna !!!: liście, kwiaty, nasienniki - wszystko ... )
Marzą się kosodrzewinki: na razie wybrałam Humpy i Gnom, no i zaplanowane jesienią dwie dzikie róże.
Tyle kochana .... wszystko jednak zależy od dalszego leczenia Figutka.
Pozdrawiam cieplutko Hanuś