TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 21 Sty 2015 21:25 #331856

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Pikutku, Twojego wpisu nie było widać :jeez: Dziwne rzeczy się dzieją. Jak pisałam Ewie : to azaliowisko :devil1: z dodatkami różnymi. A rodki na pierwszym śnieżnym, tam też dojdą nowe. Rozrastają się mocno i nawet nie chodzi o to, że musiałabym przesadzać, tylko, gdzie takie duże potem wepchnąć.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 21 Sty 2015 21:48 #331870

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu, wspominasz, że dla rodków za dużo słońca.. Ja swoje pierwsze rodki posadziłam w pełnym słońcu, idąc tokiem rozumowania- skoro kwitnie, to potrzebuje słońca ;) Rosły tak sobie kilka lat, aż doczytałam, że wolą jednak inne stanowiska. Przesadziłam w półcień, ale i tak w ciągu dnia jest czas, gdy pada na nie bezpośrednie słońce. Rosną, kwitną. Młodsze rozgałęziają się zawzięcie, a ponad 10cioletni staruszek po nawozowej reanimacji zaczyna nabierać lepszego koloru liści- kwitł i na słońcu i w półcieniu.
Tak więc jeśli masz upatrzone stanowisko z dostępem słońca przez kawałek dnia, to może też zaryzykuj.. :think:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 00:18 #331955

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Haniu wracając do drzew chodziło mi oto że obecne zjawiska pogodowe są ekstremalne - zaczynają występować i będą, wiatry o niespotykanej u nas sile ,trąby powietrzne nie jedna na 10 lat lecz kilkanaście w ciągu roku :mad2: ...klimat się ociepla ...i ,,wodny świat'' jest jak najbardziej realny.. :think: oglądałaś na pewno Kevina Costnera ze skrzelami... :dazed: .Raz przeżyłem w otwartym polu potężną nawałnicę, z wędką węglową w ręku (oczywiście zostawiłem ją 20 m.ode mnie) - majty miałem pełne... :oops:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 07:09 #331980

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Ja też nie widzę problemu w sadzeniu rodków w miejscach słonecznych, muszą być tylko częściej podlewane ;) . Nie przypalają się, i kwitną ładnie :woohoo: .
U mnie rosną na tzw. patelni :happy: , bo ja nie mam cienia :whistle: . Kwitną i mają się dobrze.
Swoją drogą to ciekawe czy i w tym roku w biedronie będzie można je kupić :think: - bo co roku kupuję i dosadzam po 2-3 :happy4: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 10:44 #332039

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry :flower2: z pogodą się muszę pogodzić, i nawet nie będę o niej pisać, bo mnie już złości. Pożyjemy, zobaczymy i może nie będzie tak żle.

Dorcia, Moniśka nie mam żadnych doświadczeń z rodkami. W zeszłym roku posadziłam pierwsze egzemplarze. Z definicji są roślinami półcienia i to dla mnie najważniejsze, bo słońca nie mam dużo. Wyczytałam, że w pełnym słońcu rodki potrzebują mocnego podlewania (co przy moich piachach jest kłopotliwe), i krócej kwitną, choć obficiej. Dopiero będę je obserwować. Teraz mają parę godzin słońca albo bezpośredniego albo przesianego. W każdym razie nie jest to ciemność :devil1: Drzewa rosną, inne obsmyczone i zmienia się oświetlenie tej części ogrodu.
Też mam nadzieję na polowanie w Biedronce, może akurat :woohoo: W zeszłym roku nie miałam tam szczęścia do zakupów: byłam albo przed dostawą albo jak wszystko wykupione i tylko jakieś drapaki zostawały.
'Zielone' miejsce jest dość szczelnie osadzone azalkami, nie wszystkim odmianom tam się podoba, możliwe jest przesadzanie. Zresztą nie wiem, co będzie, bo kosy już 'zryły' im korzenie :mad2:

Paweł, pisałam już o tym u Ciebie. Oczywiście, że masz rację :) Boję się, ale przecież 'puste' działki też niebezpieczne w czasie trąby. Jak znależć złoty środek? A przygody nie zazdroszczę, byłeś tam sam? :woohoo: :woohoo:
A czy Kokos lubi samochód? Gonić to wiem, że lubi :laugh1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 22 Sty 2015 10:45 przez hanya.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 10:53 #332043

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Przy Twoich piachach Haniu pamiętaj tylko by w upały dawać rodkom więcej wody i dadzą radę. Kiedyś u takiego pasjonata ogrodnictwa zobaczyłam na słonecznym stanowisku piękne rododendrony więc zapytałam w czym tkwi ich tajemnica? Pokazał mi więc swoją sztuczkę :lol: .
Przy każdym krzaczku podczas sadzenia wkopał pionowo rurkę z PCV dł. ok. 60cm z nawierconymi gęsto otworami na całej długości. I w tą rurkę wlewa wody do pełna a rodki piją ile chcą :lol:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 11:08 #332051

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Hanuś odporność rh na słońce ,zależy od gatunku .Przekonałam się o tym we własnym ogrodzie .Są takie które sobie radzą ,ale pić muszą dostawać więcej niż te w półcieniu .Mam dwie Blutopie z których jedna ma więcej słońca ,a druga półcień .Ta w półcieniu później kwitnie ,ale kwiaty ma ładniejsze i dłużej się trzymają .Ta na słonku ma ich nawet więcej ,ale szybciej przekwitają .Natomiast kolejny różanecznik rósł w cieniu tuj .Był cudny .Tuje zostały wycięte i on nieborak co roku jest żółty i przypalony .Co gatunek ,to inne wymagania .Ale trochę słońca ,to im raczej ni szkodzi :teach: :teach:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 12:35 #332088

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Hanusiu :)
Przepraszam, że odpowiem najpierw Chesterkowi, ponieważ obawiam się, że za chwilę zapomnę.
Chestreku, ja wszystko rozumiem ... że klimat się ociepla, że możemy mieć wodne miesiące i lata, że burze, nawałnice, silne wiatry ... ale żeby tak od razu pełno ... w niewymownych ... no doprawdy ;-) i to publicznie :rotfl1:

Przeglądam sobie pewne książki i co rusz natykam się na fenomenalne porady i nowe pomysły na wysiewy :) Porady zakonnika odnośnie stosowania ziół i domowych receptur na drobne dolegliwości i poważniejsze schorzenia - bezcenne. Jednocześnie ze wzruszeniem czytam szeleszczące kartki i chłonę zapach zapomnianych stronic ... bardzo miłe uczucie :)

Pamiętasz o chęci zaopiekowania się storczykiem ? mam nadzieję, że wspólnie doprowadzimy do tego, ze choć jeden okaz pojawi się w Twoim domu :)?

Kochasz te drzewa .... nigdy wcześniej nie spotkałam osoby tak przywiązanej do swoich strażników i tak o nich walczącej ... tym bardziej się cieszę, że jesteś :hug:
Moje trzy 30-letnie świerki ... w tym jeden podwójny :) - ogołociły najniższe gałęzie z igieł, już jakiś czas temu. Czy usunąć te nagie, uschnięte gałązki ? Po ich ewentualnym obcięciu, pień będzie "pusty" do wysokości około 1,5-2 m od ziemi.

Ostatnie słowo w kwestii trymera - dla Moniki :)
Monisiu, pisząc o 2,3 - krotnym w ciągu roku usunięciu podszerstka u kingów/cavisiów, miałam na myśli wizyty moich klientów :) Zazwyczaj cavisie przychodzą 3 razy do roku; natomiast jeżeli właściciel czuje się na siłach, ma czas, ochotę i niezbędny sprzęt, może jak najbardziej pielęgnować sierść swojego brzdąca znacznie częściej, regularnie usuwając martwą sierść. Pamiętajmy, ze systematyczne szczotkowanie czy przeczesywanie "grabiami" pomaga utrzymać i skórę, i sierść w odpowiedniej kondycji - psiak nie wymaga wówczas częstych kąpieli, które wysuszają i podrażniają skórę oraz podnoszą jej pH - a to już nie jest dobre.

Pozdrawiam cieplutko urocze futrzaki i równie uroczych właścicieli :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 14:30 #332119

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Anusia, o storczyku pamiętam i o begoniach też :hug: Ale w sklepach ogrodniczych o nich nie pamiętają :hammer: Bieda, aż piszczy :placze: Usuń suche gałązki, bo niepotrzebne nikomu, pień będzie goły, ale możesz pod świerkami posadzić jakąś przeciwpancerną roślinkę ( a może już coś rośnie?), będzie więcej światła i dla rośliny lepiej, ładniej zakwitnie (np rozchodnik). Możesz podsadzić bluszczem, będzie się wspinał po świerku, też ładnie. Trzmielina pnąca też powinna sobie poradzić. I oczywiście barwinki :woohoo: Kwitnące barwinki, to prawdziwe cudo.

Ewcia, chłonę wszystkie opinie o rodkach, bo zielona jestem, jak ich liście. Mają półcień, osłonięte miejsce, dobrą ziemię, ale wszystko na piasku. Nie chcę świadomie dodawać sobie roboty z podlewaniem. Dlatego nie szukam dla nich słońca.

Mam już wystarczająco dużo podlewania azalek i reszty towarzystwa. Linie kroplujące ratują sytuację, ale nie mam ich wszędzie. Będę wiosną dokładać. Konewki zostawiam na dżwiganie mikstur nawożących, gnojówek i innych rosahumusów. Azalki rosną pod cyprysikami, a pod nimi z kolei jest pamiątka po fachowcach: gruz i takie niespodzianki. Rodki nie dałyby rady: sucho i trudno utrzymać odczyn.

Pikutku, ale pasjonat! I pracuś na dodatek. Planuję rozłożyć linie kroplujące, jak już posadzę wszystkie wymyślone krzaczki. A dopiero potem dosadzać byliny i pewnie iglaki (mam cisowe dzieci :) )
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 14:39 #332126

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
To tak jak u mnie .Stolnica i piaskownica .Też muszę ciągle pilnować ,aby miały wilgotno .A Ty wiesz że azalie ,jak mają za sucho ,to nie zawiązują pąków kwiatowych .Dlatego tak ważne jest podlewanie .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 15:01 #332137

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Azalki mają linie kroplujące i jeszcze dodatkowo podlewam, jak trzeba szybciutko punktowo ratować sytuację. Niestety młode, tegoroczne sadzonki ucierpiały w czasie upałów, jakoś się zgapiłam i nie będzie kwiatów :placze: :placze: Mam nadzieję, że jak się porządnie ukorzenią, to wystarczą linie.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 16:23 #332159

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Haniu ja w sprawie rodków, słońca i podlewania.
Moje jedyne dwa rodki rosną sobie pod dębowymi parasolami, nigdy w całym ich życiu nie okrywałam na zimę czy przed słońcem a kilkanaście lat temu nie było nic większego żeby je zasłonić. Podlewane też były tylko sporadycznie, w najgorsze susze a nie w upały, jak coś tak obok dosadzałam to i one dostały, ale zawsze pilnowałam żeby w czasie związywania pączków dostały i dodatkowy nawóz i dostały na całą noc końcówkę węża a kroplącą się wodą, no bo nawadniania to nie mam. A też mam piaseczki, nie na darmo moja ulica to Piaskowa ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 17:02 #332163

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
To może też dorzucę trzy grosze w sprawie stanowiska dla rodków :teach:
Mam rododendrony na piasku i najlepiej rosną te posadzone w półcieniu.
Jeden rośnie nawet w głębokim cieniu (Nova zembla) i wcale nie zauważyłem, żeby przez to słabiej kwitła :)
Z kolei te, które rosną w pełnym słońcu, źle znoszą upały.
Podlewanie raz w tygodniu, czyli jak tylko jestem na działce, to podczas suszy trochę za mało dla nich. Tym bardziej, że pod sporą częścią działki są korzenie sosen.

Zimą jest podobnie, gdy ziemia jest zamarznięta, a słońce świeci, najgorzej wyglądają te posadzone w słońcu.
Ostatnio zmieniany: 22 Sty 2015 17:14 przez Gabriel.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 17:35 #332175

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Gabriel, właśnie tych szalonych upałów boję się najbardziej. Słońce pali żywym ogniem, a pod sosnami ziemia suchuteńka. Azalie mają sporo słońca, ale rodki wolę chronić, bo nie ukrywam, że zależy mi też na urodzie ich liści. Kwiaty cudo, ale bardzo krótko. Teraz mam na słońcu bukszpany i muszę podlewać, bo fatalnie w zimie przesychają.

Majko, sama nie wiem, co to za piekielna historia z Twoimi rodkami :devil1: Może nie jest tam tak sucho, jak u mnie bo chyba dęby nie osuszają ziemi, jak sosny. Twoje krzaczki imponującej urody. Ja mam tu niewiele słońca, dlatego sadzę w nim te roślinki, które najbardziej go potrzebują. Rodki, wybrałam ze względu na piękne, mocne liście, zimozieloność i tą krótką przyjemność zachwytu nad ich kwiatami (fioletowymi zwłaszcza :happy: ). Pewnie już pisałam, że mam 'dzikie' miejsce i tam rodki znalazły dom. Zakładam, że będzie im dobrze. Ja nie mam nawadniania w znaczeniu systemu nawadniania. Po prostu wąż kroplujący leży sobie i kapie, kapie, kapie. Bardzo wygodne i oszczędne rozwiązanie.
Jak patrzę na Twój ogród, to myślę, że nazwa ulicy jest bardzo przewrotna :rotfl1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 19:10 #332226

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Haniu ale u mnie tak na głębokości 1,5 wysokości szpadla występuje żółciutki piaseczek.
Pod dębami z reguły liście leżą sobie i się rozkładają więc warstwa lepszej próchniczej ziemi jest grubsza, ale tam gdzie liście są zbierane czyli na rabatach przy kilkudniowym słońcu woda nawet nie umie wsiąkać, istny szary piach.

Takie nawadnianie jakie masz to ja też bym chciała sobie zafundować ale kiedy do tego dojdzie :dry:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 19:24 #332235

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Majko, to naprawdę nie jest drogie. Wąż kroplujący kupowałam kilka lat temu i wtedy płaciłam za 50 mb niewiele ponad 100zl. Teraz na pewno jest taniej. Zajrzyj na al. Może akurat coś wypatrzysz. Wklep 'przewody kroplujące'. Wszystkie akcesoria można dokupić w miarę potrzeby.
U mnie jest piaseczek na 3/4 szpadla :laugh1: Oczywiście nie wszędzie. W miejscach zupełnie naturalnych kilka cm próchnicy i plaża :woohoo:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 19:28 #332238

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Hanko wiem że to nie jest drogie, ale i tak tej wiosny nie dam rady, Druga sprawa że takie 'cuda techniki' nikomu nie są potrzebne jak to określa mój M. i sama bym musiała łączyć te wężyki i złączki.
Ale jak się wkurzę a większość rabat będzie gotowych to sama się za to zabiorę, no bo jak się baba uprze to z wszystkim da radę :silly:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 22 Sty 2015 19:40 #332245

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
To żadne cuda, konstrukcja cepa i na pewno dasz radę :) Wkurz się, wkurz :happy:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.654 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum