Dagmaro, na pewno główną przyczyną był ten wiosenny przymrozek. Pąki kwiatowe zaczęły się otwierać gdy tylko trochę się ociepliło.
U mnie w tym roku nie było przymrozków, chyba już od marca. Gdybym o tym wcześniej wiedział, to bym posadził dalie do gruntu już w kwietniu
.
Haniu, u mnie kwitną głównie starsze egzemplarze, te zeszłoroczne jeszcze potrzebują trochę czasu na zadomowienie.
A przerwy w kwitnieniu też się zdarzają, niezależnie od warunków. Może one już tak mają
Trzeba się cieszyć tym co jest
Danielo, witaj
Tawułę mam niedługo, ale już widać że rośnie dość mocno. Na szczęście można je dość mocno przycinać, co zamierzam zrobić zaraz po kwitnieniu, może się trochę zagęści
Ewo, Goldbukett to mój pierwszy rh, myślę ze warto spróbować, w końcu zimy mamy coraz łagodniejsze
A żółtego koloru u Ciebie nie brakuje np. na azaliach
Sylwio, pomysł świetny
, ale na początek lepiej posadzić odporniejsze odmiany. Jest ich tyle do wyboru, ze na pewno jakieś wybierzesz. Ring of Fire mam dopiero dwie zimy, ale one raczej lekkie, wiec nie wiem... podają że do -18
Ewo, cieszę się, że tak odbierasz mój ogród
Marto, cena różaneczników jest uzależniona przede wszystkim od wielkości
. Wolę za tą samą ceną kupić trzy mniejsze, które i tak urosną
Siberia ma rację, czym jest jeden, mały rh w doniczce na balkonie? Zupełnie inne wrażenie robią całe rabaty rododendronów
Siberio, czy twój Gartendirektor ma już przyrosty? Mój ma:
Edyto, na rodki pewnie też przyjdzie pora, ph gleby można próbować zmienić
A jak nie to trudno, azalie też są piękne
Gosiu, u mnie ostnice, naparstnice kiełkują na jesień i zimują, tegorocznych siewek jeszcze nie ma. Może akurat w okresie kiełkowania wyplewiłaś małe siewki, zanim było widać czym są
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale u mnie też nie każdego roku jest dużo samosiejek.
Twój Goldbukett chyba ma zaciszne miejsce, albo po prostu masz szczęście
Majowy ogród