Kasiu, dziękuję
. Pięknotkę mam trzeci rok, kupiona już z koralikami.
Niestety jest dosyć wrażliwa, zimuje owinięta włókniną, w przeciwnym razie odbija prawie od ziemi
Cały czas liczę, że jak będzie starsza, trochę się wzmocni
Aniu, clemantisy bardzo mi się podobają, ale nie chcą u mnie rosnąć.
Na pewno jeszcze kiedyś podejmę próbę, jak będę miał więcej czasu
Z cebul posadziłem to, co wykopałem, czyli hiacynty i tulipany
. W zeszłym roku miałem sporo nowości, w tym odpuściłem.
PS mam nadzieję, że kiedyś założysz swój wątek i pokażesz co nieco
Ewo, to masz szczęście, bo dalie już zmarzły i nie prędko będę je znowu pokazywał
O mnogości roślin sama wiesz najlepiej, bo u Ciebie chyba największa różnorodność
Beato, witam i zapraszam
Mam nadzieję że wyszłaś ode mnie bez szwanku
Romo, susza dotarła jesienią zeszłego roku i trwa do tej pory.
Sytuacja jest tragiczna, ale nie będę narzekać, bo właściwie musiał bym zamknąć wątek.
Ta brunera to Silver Heart, jest niewiele większa od leśnego fiołka który rośnie obok
To pewnie perspektywa sprawia wrażenie, że jest taka duża
Edyto, dziękuję
Siberio, moje kompozycje pozostawiają wiele do życzenia
Co do moich zbiorów, to nie umiem znaleźć zdjęć, ale obiecuję, że w przyszłym roku będą.
Marto, nie wiem jaki to klon, nasiona zebrane z zielonego i taka jest większość siewek
Tylko jedna ma bardziej karłowy pokrój i takie liście.
Na trawy jest jeszcze sporo miejsca i ciągle dosadzam, od wiosny powstaje nowy trawowy zakątek
Może w przyszłym roku będę mógł pokazać pierwsze efekty.
Miskant kupiony jako Gnome, mam już dwa.
Ten ze zdjęcia rośnie w cieniu i ma białe kłosy, drugi w słońcu wygląda tak:
Mrówo, nic dziwnego, róże są piękne, ale nie można mieć wszystkiego
Jedni mają ponad 100 róż, a ja mam tyle dalii
Doroto, witam, dziękuję za odwiedziny
Anabuko, brunera kupiona jako Silver Heart w zwykłym ogrodniczym, to pewnie z powodu miejsca wydaje się taka duża
Gosiu, wiadomo że nie można mieć wszystkiego, przy daliach jest trochę pracy i trzeba mieć odpowiednie miejsce.
Zakątek z brunerą to tegoroczny pomysł, cieszę się, że przypadł Ci do gustu
Beato, witaj
U mnie susza nadal trwa, ale już nie podlewam, nie mam na to czasu.
Patrząc na rośliny nie wiadomo, czy marnieją od przymrozków, czy z powodu suszy.
Przymrozki rozprawiły się z daliami, jestem w trakcie wykopywania
i powoli planuję już przyszły sezon
Zdjęcia z czasu zanim przyszły silne przymrozki: