Andrzej,zawsze u nas jakaś robota dla Ciebie się znajdzie
Sam się dzisiaj o tym przekonałeś
a tak na poważnie to bardzo Ci dziękuję za pomoc
,dzięki Tobie mam zaoszczędzone kilka dni ciężkiej pracy.
Ewo,bez pomocy to ja już prawie nic nie zrobię, no ale nie mogę się poddawać i muszę próbować choć trochę popracować w ogródku
Olu,niestety jak to często bywa, po usunięciu piachu okazało się,że "fachowcy" spieprzyli robotę
zdarta jest nawierzchnia na kostce i są jasne plamy prawie na wszystkich rogach kostek
Bożenko,nie wiem czy będzie za co kupić ten stolik z krzesłami
Monia,teraz to czekam na majstra i propozycję jak naprawić to co jego ludzie spaskudzili,na szczęście jeszcze nie zapłaciłam za usługę
Marysiu,mamy jak na razie szczęście,że na naszej drodze spotykamy dobrych i życzliwych ludzi i oby tak dalej
Basiu,dziękuję
Elu, taras przez kilka lat chodził mi po głowie ale do realizacji brak było finansów,wreszcie w tym roku się udało
Edytko,bez drzwi ani rusz ,przecież za stara i za duża jestem aby wychodzić oknem
jeśli obiecasz,że wpadniesz do nas ja mogę obiecać,że do Twojego przyjazdu drzwi będą wstawione
Arletko,gdyby to tak jeszcze człowiek miał czas sobie poleżeć i poczytać ale niestety czym jest się starszym tym czasu coraz mniej
Edytko, dzisiaj przy sadzeniu Andrzej odnalazł znaczniki i już po problemie
och gdyby moja rabata była taka piękna jak Twoje
Edyto,(broja) moje trawy też nie są takie dorodne jak u Edyty
Ewciu,
Martuś, ten taras wykluwał się przez lata,niejeden ciuch, torebka a nawet wycieczki przegrały z tarasem i wreszcie jest ale teraz znowu muszę skrobać na drzwi balkonowe
a dobry humor miałam zaledwie przez 2 dni bo jak pisałam wyżej,robota spaskudzona
Ostatnie kilka dni byłam bez dostępu do kompa co zaowocowało wzmożonym pracami ogrodowymi a dzisiaj nawet miałam wsparcia w postaci Andrzejka i robota szła jak po sznurku
Edytko,,
Maju(edulkot)
Lano, ślicznie dziękuję za wsparcie w postaci roślinek
dzięki Wam mój ogród zazieleni się o wiele szybciej