Forum Ogrodnicze Oaza

Wielka szkoda tych Twoich ogromnych wrzosów , mi też coś wypadło, ale co ja mam w porównaniu z Tobą , jakieś mikro wrzosowisko. Wrzośce zaś wyglądają kwitnąco i chyba będę sukcesywnie wymieniać.

Romo, Ty nie narzekaj na brak kolorków stokrotka, krzewy a i na tej przerabianej rabacie coś się żółci i fioleci Krokusy?

No super to wygląda takie otwarcie na las bez grodzenia się

Romciu, rabaty będą się tworzyły według tego co ostatnio wymyśliliśmy czy może wpadłaś na jakieś nowe rozwiązania.

Rabata w sercu lasu przepięknie wygląda.. Ciekawa jestem, czy zdarza się komuś spacerować w Twoich okolicach po lesie.. Wyobrażam sobie miny spacerowiczów/grzybiarzy.. po dojściu do taaaaakiego ogrodu

Wrzosami się nie martw.. Dokupisz nowe..albo uznaj to za okazję do nowej aranżacji wrzosowiska.. No co robić- skoro już wrzoski przyschnięte, to jakoś się trzeba pocieszać..

U mnie tylko jeden wrzos w takiej kondycji,ale on ma już swój wiek i nie jedno przeszedł Jeśli wypadnie to następnego nie kupię ,bo na moim wrzosowisku robi się już ciasno.Trochę jednak popadało ,więc na jakiś czas wystarczy jednak bardzo se ochłodziło

Romo, ale hostowisko takiego położenia ijak to określiła Ewa w wątku Poll, zazdroszczą Ci chyba wszyscy

No te wrzosy to za ciekawie nie wyglądają . Czy coś z nich będzie? Czy suche na amen?

Romciu, a co tam na mojej rabacie? Jak się zapowiada kwitnienie rodków?

U mnie wrzosy takie same liczę że się wezmą za siebie Widzę że powoli ogarniasz ogród ja ciągle coś wymyślam i ciągle zdaje mi się że się nie wyrobię :rotfl1:Romcia ty tak nie zapraszaj bo jak wszyscy się zjadą to nie wyrobisz Ja z chęcią bym pojeździł konno

Martuś-u mnie z kolei wrzośce jak dotąd sobie nie radziły,zobaczymy co będzie dalej.
Jaguś-nie pocieszaj,jedna stokrotka,wiosny nie czyni
Adrianie-gdyby nie psy to wcale ogrodzenia by nie było(nie cierpię zamkniętych przestrzeni) ale specjalnie dla nich część musiałam ogrodzić.
Andrzeju-jak na razie to staram się poczynać zgodnie z wcześniejszymi planami ale jak się zakończy? tego najstarsi Indianie nie wiedzą
Monia-trochę ludzi kręci się po naszej okolicy i najbardziej dziwią się,że nie mamy zniszczeń przez dziką zwierzynę.Liczę,że wrzosy jednak odbiją.
Jadziu-niestety ale ja będę musiała pouzupełniać ale myślę,że będą to tym razem wrzośce.
Krzysiu-zazdrościć nie ma czego,na fotkach wszystko wygląda ładniej.
Dorcia-jeszcze wszystkich nie przycięłam ale te które miałam w obróbce,tu u ówdzie wykazują oznaki życia,może jeszcze odbiją.
Konrad-mam dokładnie tak samo Jeśli poważnie myślisz o jeździe konneji wypadzie na północ kraju to zapraszam na pw,możemy pogadać

Witaj Roma całą zime spędziłam z forum , aby nabrać wprawy co i jak, Jesteś pierwszą osobą która wprowadziła Mnie w arkana forum ,nawet dawałaś rady telefonicznie . Bardzo Ci za to dziękuje , było kilka osób które też Mi chciały pomóż za to wszystko dziękuje . Zaczynam ogrodowanie na forum od wiosny , na razie nie będzie co pokazywać bo dopiero w moim wiejskim ogródku robie rewolucje mały lifting . Będe pokazywać zmiany ,nawet nie pomyślałam jaką dobrą terapiąna moje kłopoty jest forum, na początku wielkim wyzwaniem było napisanie dwóch zdań dziś jest dużo lepij . pozdrawiam OLGA

Olgo-Bardzo mnie cieszy,że tak postrzegasz Oazę.Za miłe słowa w moim kierunku dziękuję Po kilku latach Oaza stała się dla mnie czymś więcej niż tylko buszowaniem w sieci.Poznałam tu bardzo wiele sympatycznych i bezinteresownych ludzi ,którzy w każdej chwili są gotowi Cię wesprzeć i podtrzymać na duchu.Nie tak dawno przekonałam się o tym na własnej skórze
Jak to nie będzie co pokazywać a te wszystkie zmiany które będziesz przeprowadzać? warto to dokumentować na biżąco, będzie co wspomoinać

Romciu dziekuje za zaproszenie, może kiedyś skorzystam ale na razie nie wyrubka Bardzo tęsknie za jazda konną dawno już nie jeździłem i całkowicie wybiłem sie zrytmu

Romuś no tak, zapomniałam, że są szczęśliwcy, co mają przerobiony obornik do rozkładania w ogrodzie zazdroszczę i już. Moja rozdrabniarka już popracowała zdziebko, teraz przerwa, bo pogoda nie na takie zabawy, ale kolejny punkt w programie rozpoczęcia sezonu zaliczony
A jedna stokrotka czyni wiosnę

Gdybyś tylko miała czym przewieźć to jestem gotowa podzielić się tym obornikiem z Tobą Pomyśl może masz jakieś możliwości transportowe?

Romuś, kochana jesteś nie mam możliwości transportowych niestety. Natomiast spróbuję zapytać w stadninie koni w mojej okolicy. Czy psy nie są zainteresowane takim obornikiem? Na pewno nie jest tak wspaniale atrakcyjny, jak świeży

Piękna kolekcja roślin, piękna rabata i widzę, że szykują się wielkie zmiany u nas póki co chęci są, ale wieje, pada deszcz, sypie śnieg, świeci słońce, także na wiosnę jeszcze trochę poczekamy pozdrawiam.

Witaj Paulino miło mi ,że znalazłaś wolną chwilę aby wpaść na leśną polanę Jak pogoda będzie dalej taka kapryśna to nie wiem kiedy te zmiany nastąpią