Romcia ja to bym się chciała od Ciebie dowiedzieć, czy już znasz swój pesel
... może chociaż dwie pierwsze cyferki?
Przyślij mi sms z tymi Twoimi chciejstwami, będziemy się rozglądały
.
Martuś wczoraj w drodze do szkoły zajrzałam do apteki. Poprosiłam o coś co mnie w dwa dni postawi na nogi
. Wstałam dziś z takim katarem, że ledwo żyję
. W ogrodzie byłam wczoraj dosłownie na minutkę - resztki do kompostownika wyrzucić. Dziś cały dzień zamierzam ostro walczyć z tym przeziębieniem
.
Kasiu jeszcze nie wszystko mam wysprzątane
. Czekam ciągle z wejściem na dwie spore rabaty, na których wciąż jest za mokro i glina mnie tam wciąga
. Oprócz tego została mi do wygrabienia spora część trawnika
,
ale tym akurat przejmuję się najmniej
.
Pawełku proszę mi się tu z moich gwiazdek nie naśmiewać
. Cud maszyna to jest
i dzięki niej zdecydowanie szybciej będę te moje hektary doprowadzać do kultury
.
Artamciu dziś w szkole święto mamy - "Dzień Bociana" . Bociana na chwilę obecną jeszcze nie ma
. Dzieciaki przebierają nogami już od poniedziałku. Szkoła na każdym kroku udekorowana rysunkami bocianów. Dziś bocianie kolory będą królowały
. Co do "bocianowego złota", to mogę powiedzieć tylko tyle, że to miejsce parkingowe w sezonie bocianowym, jest zawsze wolne
. Nie ma odważnego co by chciał pod gniazdem zaparkować
.
Elu u nas na szczęście bocianowa kamerka nie narusza prywatności sąsiadów
. Wiem, że dużo osób wchodzi na podgląd szkolnych bocianów. Szczególny ruch jest teraz, podczas oczekiwania na ich powrót, a potem jak już złożą jaja.
Monisiu z tego co widziałam, to Twoje cebulowe są na podobnym etapie co moje. Może nie za głęboko jednak wybyły posadzone, tylko ta zimnica je tak spowolniła? Ziemia przecież nadal jest zimna i co się mają tak pchać
. Azurikę już zapamiętałam i będę szukała. Podeślij na PW nr telefonu, żebym mogła zadzwonić i skonsultować z Tobą cenę
.
Beosiu u mnie sprawdzonym od lat sposobem na kreta są dwa duże psy... wszystkie krety się wyniosły
.
W ogrodzie kochani nic nowego. Roboty jeszcze mam sporo. Pogoda nie rozpieszcza, bo choć dosyć słonecznie, to wiatr skutecznie zniechęca do jakichkolwiek prac.
Jedyne co kwitnie to krokusy. Widzę, że cebulki się rozmnożyły
, bo kępy są większe od zeszłorocznych
.