Forum Ogrodnicze Oaza

Jestem, jestem
Jak tu się nie odezwać kiedy clemki takie cudne

Wiesiu nie ma mowy o pustkach , muszę nadrobić te kilka miesięcy .

Martuś nie uwierzysz, ale od września nie odnowiłam sobie konta na gardenpuzzlach - muszę to chyba zrobić, bo co to byłby za Świat Dorci bez wizualizacji do rujnowania

Jolu tak czułam, że Cię ściągnę tymi clemkami . Cieszę się, że dotarłaś .


No to kotlety odgrzewane kolejny raz i kolejny raz powojniki

Ależ możesz narysować odręcznie , dodać legendę i opis i już wszystko zrozumiem . Obiecuję nie rujnować koncepcji

Ja i odręczne rysowanie .... nie no musiałabym się potem z pół roku na forum nie pokazywać .


Ale zaraz zaraz - ja ogólny zarys koncepcji wstawiałam w zeszłym roku .
O proszę bardzo


Na tej rabacie przy ławeczce jesienią posadziłam kilka róż , hortensję i trawy .

Jesteś pewna, że to wstawiałaś ? Ja kojarzę tylko fragmentaryczne zagospodarowanie, z pewnością nie pamiętam choćby tego żółtego wielkoluda za ławką
Tych róż i hortensji też chyba na planie nie widać ?

Na 100% wstawiałam, bo to zdjęcie ze starego wątku skopiowałam .

Ale rośliny na tym "planie" są nieco przypadkowe, a róże i hortensje i trawy sadziłam dopiero po jesiennym szkółkingu różanym . A ten żółty kolos to złotokap, który tam rośnie. A na sąsiedniej rabacie to wielkie (też żółte) to wiąz, który rośnie, ale nie będzie żółty .

W takim razie mogę tylko zwalić winę na moją przypadłość, że żółtego nie widzę
Zatem odnawiaj Gardenpuzzle, bo tam sporo miejsca do zagospodarowania , chyba, że zamierzasz zdać się na "radosną improwizację szkółkingową"

Dorcia, ciekawe, że Marta nie oceniła, czy zachowałaś właściwą proporcję między rabatami i trawnikiem
Cieszą w każdym razie te plany nasadzeń, bo generalnie to Ty wciąż masz za dużo trawnika!
I na przywitanie, ciut spóźnione...
Wejście i łuk triumfalny

Jak na tym Puzzlu wszystko równocześnie kwitnie!

Witam i ja przyszłam się przywitać i koniecznie muszę przeczytać poprzednie części

A niby dlaczego ja mam oceniać, czy u Dorci w ogrodzie są właściwe proporcje między rabatami i trawnikiem ?
Przecież to jej ogród
Ja oczywiście popieram każde zdzieranie darni oraz podziwiam nieustannie , ale ocieniać nie zamierzam

Ale pięknie porosły Ci te małe sadzoneczki, niesamowite, że tak mocno rozrosły się Żywopłot stał się teraz bardzo interesującym zbiorem piękności

Martusia ale żółtego floksa to byś chyba zobaczyła? Bo nie wierzę, że nie . Takiego żółtego to byłabym skłonna posadzić z własnej, nieprzymusowej woli . Radosną improwizację po-szkółkingową to ja uprawiałam jesienią. Bo jak wpadłam do ogrodu, to sadziłam w dzikim szale - (prawie) gdzie popadnie . A w głowie kołatała mi się nawet myśl: "najwyżej się przesadzi" .

Artamciu ach dziękuję za ten łuk . Ileż ja mam pięknych zdjęć z tamtego dnia . A co do trawnika, to przyznać musisz, że jednak sporo już go zerwałam ... i to jednym szpadlem .

Gorzatko i jak słońce niczego nie przypala , i nawet palmę daktylową można mieć . Puzzle to potęga .

Różyczko witam i miłej lektury życzę .

Alinko i niech ktoś spróbuje powiedzieć jedno złe słowo na Brabanta . Ja jestem ze swojego żywopłotu bardzo zadowolona. Rośnie w miarę bezproblemowo i szybko. Dzięki niemu ogród zrobił się zdecydowanie bardziej kameralny. A jako tło dla reszty roślin jest idealny .



Wiecie co, chciałabym żeby spadł śnieg . Przykryłby to wszystko szare, bure i ponure . Od poniedziałku zaczynamy ferie zimowe, a co to za ferie bez śniegu . Chociaż bałwana by człowiek ulepił i dzieciaki na sankach powoził . A tak, to wstępnie mam poczynioną rezerwację na kręgle i obczajam repertuar kin.
Śnieguuuuuu chcę!

To ja dziś ten śnieg pozaklinam fotkami białego .

Też wyglądam białego , choć ferie u mnie dopiero od lutego. Ale nie będę świnia, niech i Wam trochę napada
Zresztą moje dziecko zupełnie nie zainteresowane tym co na zewnątrz , no i świetnie, poświęcimy ferie na przygotowanie do egzaminu z matematyki
Żółty floks mnie zainteresował jako ciekawostka , pewnie nie uwierzysz, że ja to mówię, ale nie każdy floks jest ładny . Miałam kiedyś takiego 'Sherbet Blend' - fuj, paskudny , zjadły go pędraki i wcale mi nie szkoda . Obawiam się, że ten żółty też by mi nie przypadł do gustu

Zaglądam w poszukiwaniu planów dalszego kasowania trawnika, co zawsze poprawia mi humor i co widzę: dobre słowo o Brabantach Taka miła niespodzianka, że ślad zostawiam

No proszę ,co ja czytam Dorcia tęskni za śniegiem,to niebywałe
Marta-ja też nie mogę pojąć co ta czarownica robi,że u niej takie piękne są powojniki

Dorcia- to ja żyję w przekonaniu, że z nawału zajęć wątek zamknęłaś, a Ty tu odżyłaś na forum i brylujesz..

Ja też rok temu robiłam plany w puzzlach- niewiele zrealizowałam zgodnie z planem. Zarys ogólny- bardzo ogólny- może pozostał, ale nie będę drobiazgowa

Fajny ten plan, będzie super. A ty Dorcia wyglądasz na fajną dziewczynę . Ja mam powojnika błękitny anioł, ale niestety chyba w złym miejscu posadziłam, bo wszystkie kwiaty maja skierowane buźki w stronę sąsiada