Forum Ogrodnicze Oaza

Dziewczyny nie wyjcie , cieszcie się, że gleba ma wilgoć, że wolne przed Wami....że nawet najgorsze kiedyś się kończy.... , ja poczułam dzisiaj przypływ dobrego humoru.....

Dzień dobry!

Pogoda do bani

Ewcia, Beti, jechałam dziś do biura w istnej zamieci śnieżnej... trudno więc o pogodową euforię, prawda?
Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej... na szczęście wiatr ustał.
Beti, tych zakupów to zazdroszczę... ja wczoraj zrobiłam połowiczne, ale reszta przede mną jeszcze.

Wychodzicie dziś wcześniej z pracy?

Cześć!
W zamieci śnieżnej U mnie śniegu brak, ale za oknem zawrotne 4 stopnie.. Masakra..
Jestem bardzo zniesmaczona pogodą paskudną.. jak jeszcze pomyślę, jak było o tej porze rok temu, to przykro sie robi..

Szybkiego dnia w pracy i powrotu bez korków

Aguś pogoda po 14.04 ma się do nas uśmiechnąć.....to zacznę wykopki dla Ciebie...wiem, wiem ...miały być wcześniej....a może poczekam jak konwalie wystawią kły wtedy będzie mi łatwiej je namierzyć co o tym myślisz....

Ostatnio pojeździłem po Warszawie mogę Ci tylko współczuć.....jak ,,te ludziska'' się przemieszczają do pracy, szkół itd. itp.

Znowu mam ładnych kilka dni opóźnienia Ale Sarę po SPA widziałam, zaćmienie oglądałam przez szkło do maski spawalniczej, wiosna z bliska na Twoich zdjęciach zachwyciła, a do wycia się przyłączam

Moniko, ale wcześnie dziś wstałaś
U mnie z przerwami, ale jednak regularnie sypie śnieg... raz prószy, raz zacina, mniejszy, większy, ale jest...
Co prawda szybko się to rozpuszcza, bo zapowiadają +7st, ale i tak ta ponurość nie nastraja mnie najlepiej.
Nie ma jednak wyjścia, trzeba to przetrwać...
Dobrego piątku! Pracujesz dziś?
Paweł, trzymaj się tam!
Wykopki na spokojnie... jak dobrze pójdzie, a raczej pogoda dopisze, tuż po świętach zacznę darcie darni.
Także możesz poczekać, aż konwalie wystawią kły
W Warszawie zawsze są korki, ale gdy pogoda się psuje jest masakra, masakra!
Ewciu, dzięki za odzew!
Masz jakieś namiastki wiosny u siebie?
Na pewno! Mnie wkurza to białe, ale liczę, że za chwilę, po świętach, pójdzie w niepamięć aż do przyszłej zimy...
Kocurki się marcują?

Dzień dobry Aga
sytuacja pogodowa taka sama, jednym słowem - masakra!!!!
Dziś jestem w domu, gotuję, sprzątam, trochę pracuję ale nastrój siadł. Jak tu się cieszyć kiedy tak buro. Wczoraj wieczorem to przynajmniej poczytałam na zbicie smutku ale ile można? jeszcze pasztet przesolę albo coś....
Optymizmu życzę!

Aguś-chyba coś zaczyna zmieniać się za oknem na lepsze,wreszcie świeci słońce Niech się wali,niech się pali a ja idę zadoniczkować sadzonki żurawek ,które od tygodnia stoją w wodzie

Dzień dobry!

Wszystkim złaknionym słońca wysyłam po dużej wiązce promyków z zach-pom. Wczoraj deszcz, śnieg i grad, a dziś miła odmiana.
Wiatr północno-zachodni więc szykujcie

Pozdrawiam wszystkich świątecznie
Brzoza

Ładnie grają dziś w Trójce od samego rana.

Feluś, trochę Twojego klimatu dotarło do Wawy - czasami błyśnie słońce, śniegu niet
Oby z dnia na dzień było lepiej!
Romuś, czy wiesz, że dzisiaj mi się śniłaś??
Ty, psiska i Jaśkowa Kontekst przyjemny
Słoneczko i u nas przebłyskuje... może front się odmieni?
Iwonko, staram się wyjść z pogodowego dołka
Dziś i jutro czeka mnie dużo pracy, ale cóż, taki czas
Zazdroszczę bycia w domu! Ja dziś od 14ej mam wolność na całe 10 dni
Wczoraj nie czytałam, ale poczytam świątecznie

Aguś-jeśli sympatycznie to bardzo mi miło,że było mi dane gościć w Twoim śnie

Romeczko, oczywiście, że sen z Tobą był bardzo sympatyczny

Aura się z nami nie pieści: były dziś śnieżyce, ulewy, wichry i słońce.
Ja - meteopatka - ledwie już zipię od tej zmienności.

Zakupy świąteczne zrobiłyśmy z córką, plan działania jest.
Jutro gotuję żurek, który podam w małych, wydrążonych i przypieczonych chlebkach, kroimy sałatkę jarzynową, faszerujemy jaja pastą tuńczykową, piekę filet z indyka w miodzie i goździkach, piekę też klopsa w warkoczu z ciasta francuskiego, nadziewany szpinakiem z fetą. Na koniec tarta cytrynowa, a w międzyczasie lecimy ze święconką i sprzątamy.
Bez szaleństw, ale coś tam będzie świątecznego

No to dobrego wieczoru!

U nas na zewnątrz dekoracje skromne...

...nowe mebelki, jeszcze bez poduch i dekoracji kwiatowej... ale niech no pogoda się zmieni!

...i kilka kropelkowych zbliżeń:

Tylko jedno ciasto robisz ? Mnie by rodzinka zlinczowała . Dziś upiekłam pierwsze dwa, z czego jedno już w połowie zjedzone
Zaintrygował mnie indyk w miodzie i klops w warkoczu , jakieś linki może ?

Jeszcze nie mam ani jednej dekoracji

Kwiecień od samego początku pod względem pogody jest zagmatwany. Oby dalej było już tylko cieplej i słoneczniej. Z niecierpliwością czekam na kwitnienia tulipanów, serduszek i innych.

Martulu, robię tylko jedno ciasto
My spędzamy święta kameralnie, więc nie ma potrzeby nadmiaru, bo później tylko kłopot z konsumpcja
Linków nie ma, bo to moje wymysły
Pisać?

Andrzeju, ja też czekam!
Dotychczas pogoda z dnia na dzień bardziej dokucza...

Pisać, pisać , już same "tytuły" brzmią smakowicie

Aguś, meble pierwsza klasa. Cudo, właśnie tak sobie je wyobrażałam. Wianek w swej prostocie i skromności bardzo ładny, u mnie wisi jemiołowy z BN, ale dostał kokardę w drobną, zieloną kratkę i wygląda prawie jak nowy (to prawie z bliska robi zdecydowaną różnicę ), ale co tam (jak mówi moja Łucja). Pozdrawiam z frontu robót kuchennych.

Pogodę jaką mamy,każdy widzi więc i ja dzisiaj uwijałam się w kuchni.Udało mi się upichcić pasztet,roladę drobiową ze szpinakiem i fetą,mam gotowe tradycyjne zrazy i pałki drobiowe faszerowane.Z ciast na razie tylko babkę cytrynową Na śniadaniu mam 10 osób a więc trochę muszę jadła przygotować.