Świąteczne dzień dobry!
Pogoda wczesnym porankiem taka sobie - prószył śnieg, który na szczęście już się rozpuścił.
Pisałam Wam ostatnio o ptasiej konferencji, która ma miejsce wokół mojego ogrodu. Ta ściana śpiewu wciąż trwa, a ptaszęta poczynają sobie coraz śmielej. Kosy, sroki, sikorki, rudziki, sójki, doroczna para gołębi-grzywaczy i inne gatunki, oblężyły nasz ogród. Sara przez pierwsze dni bała się wychodzić na zewnątrz - ta ściana treli lekko ją przerażała. Teraz chyba się przyzwyczaiła, a wczoraj nastąpiła istna symbioza z ptasim gajem - Sarcia chodziła sobie po lewej stronie trawnika, a po prawej dumnie stąpał bażant. Jedno i drugie nic sobie nie robiło z wzajemnej bliskości. Chyba, że chwilowo zwierzęta oślepły
Domowo jestem już dziś na diecie. Skubnę co prawda coś maleńkiego, świątecznego, ale po wczorajszym śniadaniu mam dość.
Dorcia, dzięki za dobre słowo przy święcie!
Mebelki rattanowe bardzo by mi się marzyły, ale jak już pisałam, nasz taras niezadaszony, więc możliwy był jedynie technorattan. Na szczęście udało się znaleźć taki grubo pleciony, który wydaje się być bardzo zbliżonym do naturalnego, oczywiście wizualnie.
Stare meble zostawiamy jako zapas - bywa, że gości pojawia się w sezonie sporo, więc trzeba mieć na czym i przy czym biesiadować.
Opis rodzinnego spotkania u Ciebie przywołał moje wspomnienia z dzieciństwa... moja mama ma 9-cioro rodzeństwa, więc jak się wszyscy pojawili na niedzielnym obiedzie u dziadków... oj, było wesoło! Teraz jakoś tak każdy sobie... nie ma tego miejsca, w którym możemy się spotkać wszyscy. Szkoda!
Miłego!
Alano kochana, jakże się cieszę, że zajrzałaś!
Nie dziwię się, że zboże siałaś spontanicznie szybciej niż zwykle - wszyscy jesteśmy złaknieni wiosny.
Mam nadzieję, że jest do odratowania i lekkie pożółknięcie mu nie zaszkodzi.
Kuchennie zaszalałyśmy, ale ja już się nie zbliżam do świątecznych potraw... zjem dziś odrobinę żurku, mini-kawałek ciasta i wszystko. Od jutra dieta
Pozdrawiam gorąco, dziękując za ciepłe słowa!
Agatko, dziękuję!
A wiesz, że faszerowałam jaja wg Twojego przepisu? (tuńczykowa pasta z koncentratem pomidorowym - ja dodałam chilli).
Miłego świętowania!
Moniko, przyjemnego spotkania z mamą!
Kaczuchowo-gęsia rodzinka zapowiada się licznie, to prawda, ale co sobie będziemy w święta żałować
Z mebelków jeszcze się nie da korzystać, ale od jutra będzie coraz lepiej i cieplej!
Termin urlopu trafiony
Miłego!