TEMAT: Ogród Aguniady cz. 3

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 22:11 #354300

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ale Wredei też chyba narażony jest na jakąś chorobę wiązów ,prawda?
U mnie rośnie dużo brzóz , też nie przeszkadzają mi ich drobne listki ,są wszędzie :)
Ale te drobne igiełki modrzewiowe wydają mi się bardziej inwazyjne ...
Choć same modrzewie podobają mi się bardzo.
I prędzej "dorosnę " do modrzewia niż do Wredeia , wiadomo jak ewoluują nasze ogrodnicze gusta. ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 22:19 #354304

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Madziu, słuszna uwaga - wiązy również chorują.
U mnie jednak bawełnica wiązowo-turzycowa dotyczy tylko wiąza Camperdownii. Wredei zupełnie na tą chorobę (ani żadną inną) nie zapada. Na pewno wiele zależy od warunków glebowo-stanowiskowych, ale nie wiem w sumie, skąd się ten szkodnik u nas bierze...
Wrócimy kiedyś do tej rozmowy - jestem ciekawa, na które z tych drzew się zdecydujesz i czy w ogóle :)
Ostatnio zmieniany: 31 Mar 2015 22:20 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 22:28 #354307

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Wiąz Camperdownii mam ,ale coś słabo rośnie. Mija mu już trzecia wiosna u mnie ,a zupełnie
nie wytworzył "parasola" liści.
I nie wiem czy to stanowisko ,może za sucho latem ,czy coś innego...
Teraz ma mnóstwo pączków kwiatowych :supr:
Już drugi raz on najpierw mi zakwita takimi śmiesznymi kwiatkami ,a potem rosną liście,
ale dość małe ,jasne i troszkę byle jakie...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 22:31 #354310

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
...bo Camperdownii najpierw kwitnie w takim mleczno-żółtawym kolorze, potem wypuszcza liście. Moje są raczej spore i ciemniejsze.
Może przytnij mu pędy? Jakie ma stanowisko? Mój rośnie trzeci rok teraz i wytworzył już ładną parasolowatą koronę, ale w pierwszym roku było dość mocno przycięty... O, zresztą, masz go na jednym ze zdjęć powyżej...
Ostatnio zmieniany: 31 Mar 2015 22:34 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 22:40 #354312

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Tak mi się wydawało ,że na zdjęciu to może być on, ale Twój ma piękną koronę!
Mój to bidak...
Pierwszego roku mocno go przycięłam i wtedy właśnie miał się najgorzej.
Potem już się bałam ciąć ,chciałam ,żeby cokolwiek mu urosło,a poza tym przeczytałam ,że
wiązy lepiej ciąć późnym latem .

Ma stanowisko w pełnym słońcu ,ale co gorsze wydaje mi się ,że w tym miejscu jest zła ziemia.
Tam nawet trawnik gorzej rośnie .
Kiedy go kupowaliśmy liście były ciemne i duże ,więc coś ewidentnie zepsuliśmy.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 23:01 #354325

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Wybierają drzewa zupełnie nie zwracam uwagi na uciążliwość liści/igieł.. Przecież nie dałoby sie drzew mieć ;) Serdeczną niechęcią pałam do orzecha włoskiego- glizdy wiosną, orzechy jesienią..i pierwszy zrzuca liście- a ja pod nim ciągle zgięta w pół :angry: No nie lubię i już..

Liście brzozowe mogą u mnie robić co chcą- tak brzozy lubię, że im wszystko wybaczam :lol: Podobne uczucia żywię do klonów i z bólem serca rezygnowałam z dużych odmian na rzecz bardziej kompaktowych. Teraz cieszą mnie kwitnące Scanlony, a doczekać się nie mogę obudzenia się Crimson Sentry.

Modrzew dla mnie jest niezwykle uroczym drzewem..zwiewnym..z takimi uroczymi igiełkami. Codziennie jadąc do pracy mijam dom, przed którym rośnie ogromniasty rozłożysty modrzew- jak to malowniczo wygląda!
Wredei z kolei podoba mi się z kształtu..taki inny, niż cała reszta..

Zresztą- ja lubię duże drzewa.. Sadzę wysokie, rezygnuję w większości z szerokich..ale wysokości sobie nie odmówię. Co to za dom, który się nie wynurza zza drzew :whistle: Żałuję, że u nas na działce nie ma starych kilkudziesięcioletnich sosen z gołym pniem i koroną gdzieś w chmurach :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 23:29 #354339

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
To prawda Moniko :bye: ,że modrzew jest bardzo malowniczy.
Ja akurat mam duże sosny i brzozy i muszę trochę ograniczać się z nowymi drzewami ,choć
wiele mi ich jeszcze chodzi po głowie :P
I pewnie będą to musiały być formy szczepione , nieduże .

Co do tych igieł ,to może za bardzo utkwiła mi opowieść kogoś z poprzedniego forum.
Pamiętam jak ta osoba opowiadała o kłopocie jaki sprawiał jej szpaler dużych modrzewi
sąsiada. Chodziło chyba o zapychanie igłami rynien czy coś w tym rodzaju.
Ale taki szczepiony modrzewik jak u Aguniady :P pewnie "śmieci" tylko pod swoją koroną?
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 31 Mar 2015 23:50 #354348

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Staram się nie demonizować dużych drzew. Rodzice mieli kiedyś dom na Mazurach, z ogromną brzozą rosnącą max 5m od domu. Rynny były czyszczone po kilku latach..na pewno nie był to coroczny kłopot.
U mojej Mamy rośnie ogromny świerk- sięga do dachu 3piętrowego domu.. sąsiedzi tuz obok naszego ogrodzenia mają kolejny taki okaz. Ostatnio były czyszczone rynny..po raz pierwszy chyba.
Tak więc staram się nie przejmować- jak trzeba będzie, to się wyczyści. Domyślam się, że szpaler modrzewi może bardziej uprzykrzyć życie, niż jedna sztuka.. :silly:
Co nie zmienia faktu, że nie powstrzymało mnie to przed posadzeniem na małej działce 3 brzóz i sosenki.. Co prawda sosna rynny zacznie zapychac za jakieś 20 lat :happy: więc postanowiłam, że wtedy bedę sie o to martwić.
Zawsze najbardziej podobały mi sie miejscowości typu Komorów, Podkowa Leśna, Magdalenka, Konstancin... ze względu na ogromne sosny rosnące na tamtejszych działkach. Oni sobie tam jakoś radzą- więc się da :hug:

Kolejne drzewa planujesz.. Klony..kupuj klony :woohoo: Ja chociaż w tym przypadku poszłam po rozum do głowy ;) i kupiłam szczepione, z raczej mniejszymi koronami.. Scanlon i Crimson Sentry (udają odpowiednio Red Sunset i Crimson King).
Scanlon kwitnie teraz..i bardzo mi żal paskudnej pogody- kwiaty miododajne, a paskudna aura uziemiła owady :dry:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 00:05 #354351

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ja mam sosnę jakieś jakieś dwa metry od ściany domu :happy4:
A z drugiej strony brzozę ,niewiele dalej...
Nasz domek został wpasowany między drzewa .

Piszesz Moniko o klonach , ja mam wielką ochotę na jakiegoś czerwonolistnego ,ten Crimson Sentry prześliczny :)

Chyba Agnieszka poszła spać..... :P
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 00:12 #354352

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
To się ustawiłaś :happy3:

Crimson śliczny! Ma taką fajną głęboką czerwień liści..wręcz bordo. Jesienią też się fajnie przebarwia, płonąc w odcieniach czerwieni i pomarańczy :hearts: Ja kupiłam szczepionego na 2m wysokości, ale są też takie ulistnione od samej ziemi, jak kolumny.

Szkoda, że nie mieszkasz bliżej- niedaleko mnie jest producent drzew..i sprzedaje 4-5ciometrowe :woohoo: Niestety nie ma w ofercie Wredei, a czekanie, ąz mikrus 80cm urośnie, to nie na moją cierpliwość :hammer:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 00:18 #354353

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
I chyba właśnie ten rosnący od samej ziemi najbardziej mi się podoba .
Ta sosna rosnąca najbliżej domu ma zostać kiedyś wpasowana w taras, ciekawe czy coś
z tego wyjdzie. To w przyszłości.

W mojej okolicy niestety nie ma szkółek ,takich z prawdziwego zdarzenia, produkujących drzewka.
To raczej domena południa i centrum Polski.
Ale od czego są wyjazdy szkółkingowe? :happy4:

I mamy prima aprilis ;)
Od rana trzeba się mieć na baczności :silly:
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2015 00:20 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 00:40 #354354

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ha! Masz rację.. dobrze pamiętać ;) Muszę coś wykombinować, jak powkręcać pacjentów. Na start jutro mam takiego fajnego pacjenta- nie daruję mu jakiegoś żartu :lol:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 09:16 #354376

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry wszystkim!

Wszystko u Was dobrze? Wiatr nie narobił szkód?
Ja noszę w sobie niepokój, gdy tak dudni... trudno mi się śpi, zwyczajnie boję się takich wichur.
W Warszawie wieje przeokropnie, w dodatku pada, a temperatura bliska zeru powoduje, że wyciągnęłam zimową kurtkę, czapkę, szalik i rękawiczki. Najchętniej wróciłabym do gawry, tyle, że żywię nadzieję, iż ta przykra aura za chwilę zamieni się miejscami z cudowną, ciepłą, wyczekaną wiosną.

Dobrego dnia!

Magda, Moniko, uważam, że drzewa tworzą cudowny szkielet otaczającego nas krajobrazu - ich rola jest nieoceniona, niebagatelna, pod wieloma względami. Nie będę się wymądrzać i zagłębiać w detale, bo wszyscy mamy tego świadomość.
Jakie gatunki i odmiany zaprosimy do swoich ogrodów, jest sprawą wtórną - każdy indywidualnie ma swoje ulubione okazy, w których otoczeniu chciałby żyć... Ja mam u siebie klony, które kocham najbardziej (Red Sunset, Crimson Sentry, Royal Red, Atropurpureum, Phoenix, Orange Dream, Dissectum), wiązy (Camperdownii, Wredei, Jacqueline Hillier), wiśnię (Amanogawa), świdowiśnię, brzozy pospolite, wierzby mandżurskie, leszczynę, modrzewie (Blue Rabbit Weeping, Repens, Kórnik), świerki (srebrny, serbski, kaukaski, Inversa), cyprysiki nutkajskie, miłorząb japoński, jabłoń (Royalty), sosny (pospolite, himalajskie, drobnokwiatowa), złotokap, catalpę (Nana), jodły koreańskie. Kurczę, trochę się tego uzbierało!
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2015 09:19 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 09:44 #354380

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Witaj Agnieszko w ten kolejny zimny ,wiejący dzionek. :bye:
No mamy prawdziwy kocioł pogodowy w tym roku. Parę dni do świąt mam nadzieję,że to wszystko się wyklaruje i będzie ciepło i pięknie :)
Bratki wyglądają pięknie na tle latarenek ;)
Hiacynty nabierają kolorków,roślinki się nie dają i dobrze ;)
Miłego dnia.pozdrawiam cieplutko :wink2:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 10:06 #354389

  • Bogulenka
  • Bogulenka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 62
Witaj Aguś, łeb mi pęka w szwach. Nie cierpię takiej wichury, ale to ostatnio norma przed świętami (przed BN było dokładnie tak samo i tak samo lało). Ale najbardziej żal mi tych, którym wiatr wyrządził szkody.

Aga, latarenki z bratkami cudo, ale ten ptaszeczek boooski, ja jednak sroka i dzieciuch jestem, gdyby nie to, że FP daleko to bym specjalnie bryknęła po niego ( a mnie ciężko ze wsi wyciągnąć, jeszcze po jedną rzecz).

Pozdrawiam serdecznie, żywiąc nadzieję, że pogodna niebawem się poprawi.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 10:14 #354394

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Bogusiu, ja także cierpię okrutnie (psyche i soma) z powodu tej uciążliwej aury.
Nie mam energii, ani ochoty na nic.
Ptaszeczka (mam też do niego niską osłonę na trzy doniczki, taką trochę w kształcie serca) kupowałam w ubiegłym roku w Obi.
Jeśli chcesz, to wstąpię dziś i Ci kupię, jeśli Ci się podoba.
Latarenki kupowałam we FP, a brateczki w Podkowie...
Aniu, pogoda bardzo przykra i przyroda nieco wyhamowała... mam nadzieję, że po świętach już będzie pięknie - mam robotę do wykonania, no i chyba wszyscy marzymy o ciepełku...
Udanego dnia!
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2015 10:15 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 10:46 #354407

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Aguś, przesyłam uśmiech i życzenia dobrego samopoczucia, choć w taką pogodę męczysz się biedulku :hug:
Jeszcze kilka dni, szkoda, że w okresie Świąt, a potem będzie tylko lepiej.
Spokojnego dnia, bezpiecznej jazdy, :flower2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 01 Kwi 2015 13:17 #354441

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Wiatr ciągle wieje, więc i samopoczucie nie najlepsze :(
Życzę wszystkim polepszenia pogody i oby Święta były spokojniejsze :think:
Wracając do dużych drzew - uwielbiam i nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich. Tylko w przedogródku mam ogromną brzozę, sosnę czarną, cedr atlaski, klona Flamingo i śliwy wiśniowe Pissardi. Są fajne, tworzą klimat, ale ile jest z nimi pracy...Do tego pewne niebezpieczeństwo jednak jest. Właśnie strażacy zamknęli moją uliczkę, bo usuwają ogromnego świerka z sąsiedniej posesji - wichura tak mocno go przegięła, że istnieje niebezpieczeństwo, że się przewróci :(
Moniko, piękne są te ogrody w Konstancinie, w których rosną dziesiątki starych drzew. Jeden z nich znam osobiście i faktycznie właściciele sobie radzą, ale ...z pomocą dwóch ogrodników ;) Ci, co maja tam rezydencje raczej sami nie uprawiają swoich ogrodów B)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.495 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum