Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry!

Przyjemnie dziś bardzo - zapewne większość z nas odpoczywa i cieszy się zielenią i kwiatami.
Ja również zamierzam poddać się błogostanowi - poza drobnym chwastowaniem i podlaniem rano donicowych, robię dziś nic

Miłego świętowania!

Moniko, 4 dni to taki mały urlop przecież Odpocznij choć trochę!
Przy następnym planowaniu mojego urlopu, dam znać

Witam..prawie niedzielnie Urocze nic-nie-robienie mi również się na razie podoba. Szkoda tylko, że u nas znowu wieje dość mocno Co z tą pogodą!?

Ja urlop mam zaplanowany na przełomie lipca i sierpnia i uprzejmie proszę, żebyś chociaż dzień wolnego wzięła

Czy ostatni sfotografowany rodek to catawbiense Śliczne te fiolety i niebieskości na zdjęciach

Udanego dnia

Cześć
Zastanowię się nad tym terminem
Różanecznik to catawbiense Grandiflorum - fiolet ma przepiękny, taki bardzo ciepły w odbiorze, wg mnie. Wiem, że lubisz fiolety... Ty masz go chyba również u siebie?
A biała piwonia jest od Ciebie
Pozdrawiam!

PS. Z pogodą wszystko chyba ok? Owszem, ciut wieje, ale przy tej temperaturze to nawet przyjemne

Fiolet to mój najulubieńszy kolor.. chociaż trudno się zorientować w tym moim żółto różowym ogródku
Zgadza się- mam Catawbiense, tegoroczny maluszek. ROśnie w nieco słonecznym miejscu, więc kwiaty chyba nieco jaśniejsze..ale z podziwem zerkałam na Twój krzaczek- jaki już dorodny i obsypany kwieciem

Piwonia ode mnie- jak się cieszę, że kwitnie Mam nadzieję, że kwiaty nie rozczarują urodą.. Ja je bardzo lubię- białe łabądki z lekko zaróżowionym policzkiem

Na pogodę nie narzekam- mogłoby przecież padać Wiatr mnie tylko już męczy trochę.. Tak sobie myślę- jak kiedyś dorobimy się parasola na tarasie, to chyba fundament trzeba będzie mu dorobić już nie wspominając o tym, że rozkładanie go na naszym wygwizdowie to będzie mocno ryzykowna sprawa. Czasem się tu czuję, jakbyśmy działkę mieli na stoku Kasprowego
Zresztą ostatnio siedzę i oglądam zdjęćia- tarasów, mebelków, parasoli.. Oczywiście w tym roku żądnych zakupów nie będzie..ale sobie oglądam- a co

Dzień dobry!

Kto pracuje, kto ogroduje?

Ładnie się dzień wyklarował - na lazurze nieba ani jednej chmurki!

Oddaję się gleboterapii i życzę Wam dobrego dnia!

Moniko, skoro fiolet to Twój najulubieńszy kolor, to każdy odwiedzający z kwieciejem w takowej tonacji przychodzić powinien
Piwonia od Ciebie istne cudo! Zachwycam się jej kwiatami...
Pozdrawiam

Rozmarzone, czasem rozmazane , ot, obrazki z rannego ogródka:

Modraszek i kępka mchu - MOJE Do tego bodziszek w jedynym sensownym kolorze
Wyprawa wspaniała i Twój humor też, aż miło czytać. To chyba dla Ciebie najlepszy sposób na doły, smutki i zwątpienia.
Dobrego dnia Aguś

Ja ogroduję
Oczywiście jak pozałatwiam wszystkie odwieź, przywieź
Zapowiada się upalny dzień więc na prace ogrodowe ochoty chyba zbyt wielkiej nie będzie, ale na leżaczek jak najbardziej
Miłego dnia Aguś
Zdjęcia cudne!

Wszystkie zdjęcia super ale pocztóweczka z fioletowym rododendronem cudo.
Ja też dzisiaj tylko leżaczek . U nas jest już gorąco.

Dobry wieczór,

dzień dziś cudny, może nawet przecudny!
Z jakże przyjemną, momentami upalną aurą. To lubię, zdecydowanie.
Udało nam się dziś i popracować, i zrelaksować... Wiecie, jak duże jest już zboże na polach, pełne maków, chabrów i łąkowego kwiecia wszelakiego?
Pięknie jest

Inuś, ja też dziś na leżaczku, chociaż do południa mocno się napracowałam.
Taką równowagę lubimy chyba najbardziej, prawda?
Zaraz zajrzę do Ciebie - może są leżaczkowe foty
Dorotka, wolny piątek - jak to cudownie brzmi Można spędzić czas w ogrodzie na kompletnym luzie...
U mnie przekwitają bzy, za to zaczęły krzewuszki i piwonie. Cały czas cieszą oczy różaneczniki...
No a jutro otworzy się pierwsza szlachetna róża
Miłego!
Haneczko, to prawda - miałam przez ostatnie dni totalny reset i będąc na fali emocji, humor wciąż mi dopisuje.
Jeśli pogoda się utrzyma, to i nastrój wraz z nią będzie zwyżkował.
Smutki i zwątpienia ogrodowe muszą pójść w kąt na dłużej. Szkoda na nie czasu!
Pozdrawiam, dziękując za dobre słówko

Komu fioletem?

Wiadomo komu!

Ha

Witam Cię Aga. Dyskretnie obserwuję od dłuższego czasu Twoje poczynania w ogrodzie i nie tylko. Podziwiam Twój upór,zaangazowanie w to co robisz. Wspaniale realizujesz swoje pasje. Efekty są znakomite. Zdjęcia, które pokazujesz są najwyższej klasy. Życzę Ci wytrwałości w realizacji Twoich marzeń. Pozdrawiam Danka

Hmmm. Nie wiedziałam co odpowiedzieć...

Czy ja mówiłam coś o żylecie?..
A jeśli chodzi o tę Twoją własną drogę, to idziesz w dobrą stronę. Moim skromnym zdaniem.

Miłego wieczoru i niech druga połowa weekendu będzie równie udana jak pierwsza.

Brzozo (Felutek ), ja nie twierdzę, że mówiłaś coś o żylecie - to ja sama dopowiadam, tłumacząc nieostrości tu i tam
Wiem, że mnie rozumiesz - dziękuję...
A co do roboty, to Ty powinnaś odpoczywać, wiesz o tym
Poczytałam, pooglądałam i myślę - jutro może coś skrobnę w temacie
Danusiu, szalenie mi miło Cię gościć
Dziękuję za tyle serdecznych słów - nie jestem pewna, czy na nie zasługuję, ale przyznaję, że zaangażowania w realizację ogrodowych i nie tylko pasji, mi nie brakuje... Zapraszam częściej! Czy masz w planach swój ogrodowy wątek?

Zdjęcia bodziszków piękne, dziękuję i ja U nas też wolny piątek, to lubię Aga, walnęłam jakąś głupotę u siebie, dopiero Krzysia mnie naprostowała To oczywiście nie były stokrotki a rogownica kutnerowa

Marysiu, stokrotki vel rogownice były rozmyte w tle - i tak bym nie rozpoznała EDIT: chociaż, o ile pamiętam, były bardzo drobniutkie, więc...
Przy okazji, w ogóle nic mi ta nazwa (rogownica) nie mówi - idę zgłębić...
Dziękuję za dobre słowo!

EDIT2: oczywiście, że rogownicę znam!

To ona?

Wiem, że jest nieostro to znaczy, że tak miało być.
Dziś tak się naodpoczywałam, że aż mnie to lekko sfrustrowało. Brak wprawy.
Z odpowiedzią nie ma pośpiechu.

Nie wiem dlaczego ale zawsze Twój ogród oglądam jako pierwszy . Piękne fioleciki. Uwielbiam je w ogrodzie. Dzisiaj cały dzień spędziłam w ogrodzie. Leżaczek ,książka i totalne lenistwo. Po południu trochę pogadałam z chwastami i naturalnie mega podlewanie bo jutro upał. Fotek nie robiłam bo tak jakoś zabrakło weny.