Forum Ogrodnicze Oaza

Ładna lista zaczęłabym od mebli na taras, będzie na czym wypoczywać w trakcie realizacji pozostałych punktów programu

Aguś, witaj czwartkowo!
Lista imponująca, zarówno zadań wykonanych jak i zaplanowanych!
Oczywiście najbardziej ekscytująca to perspektywa nowej rabaty
Wszystkie prace porządkowe oczywiście konieczne i niezbędne, choć na efekty wiosennej orki musimy poczekać kilka miesięcy..ale warto!
Oby pogoda na weekend pozwoliła "odhaczyć" kolejne zadania

Fiu, fiu ale lista.... Z pomocą M machniecie to w mig a potem odpoczywanko na tych nowych mebelkach na tarasie
Może i ja sobie zrobię taką listę, będę odhaczać co zrobiłam to przynajmniej samopoczucie mi się poprawi, bo na razie robię a efekty jakieś mało wyraźne

Dzień dobry!

Za niespełna godzinę zaczyna się zaćmienie słońca, a ja nie wzięłam filtra z domu i nie mam przez co oglądać, buu.
Jak się macie? Przygotowani do obserwacji nieba?

Wczoraj udało mi się oczyścić skalniak, odmłodzić żurawki i przyciąć kilkanaście wrzosów.
Lista się przydaje, niewątpliwie!

Ewuniu, właśnie po to sobie tę listę stworzyłam, żeby metodycznie krok po kroku działać w ogrodzie.
Nie lubię chaotycznie, więc taki spis do odhaczania bardzo ułatwi mi życie.
Nowe mebelki - mam nadzieję, że wystarczy nam kasy...
Co roku inwestycje w ogród pochłaniają spore fundusze i nie wiem, czy damy radę. Oby. W razie czego, stare mebelki stoją w domku ogrodnika.
Miłego!
Kasiu, lista jak lista, Ty masz z pewnością znacznie dłuższą, ale to wypunktowanie ma służyć praktycznie - do uporządkowanego działania w ogrodzie. Perspektywa nowej rabaty kręci niesłychanie, chociaż wiadomo, że w pierwszym roku rośliny nie będą zbyt duże. Mimo to, nie mogę się doczekać realizacji! W weekend będę chciała wyznaczyć linię rabat.
Ogromnie zależy mi na tym, żeby maksymalnie dużo zrobić wiosną, a latem cieszyć się ogrodem z perspektywy leżaka i lampki wina Przez te kilka lat nieźle się zaorałyśmy, prawda?
Szybkiego piątku!
Moniko, jak nastrój? Dzień piękny, weekend nie powinien być najgorszy - będzie szansa spędzić go w ogrodach.
Czytałam co prawda, że chyba masz inne plany? W takim razie życzę miłego innego sposobu na życie
Jak tam decyzje związane z pieskiem w domu? Coś się ruszyło, czy na razie temat w zawieszeniu?
Haneczko, obawiam się, że jak zacznę od zakupu mebli, to na resztę mi nie wystarczy
Zresztą, zobaczymy, jak wszystko się ułoży
Póki co, prace dają mi dużo energii, ale lato planuję spędzić odpoczywając i delektując się pięknem natury

EDIT: MAMY PUDEŁKO DYSKIETEK!!!! BĘDZIE OGLĄDANIE

Taka lista rzeczy do zrobienia i kupienia to i mi by się przydała . Wolę jednak nie prowadzić listy z podliczania kosztów , bo jeszcze wpadłaby w niepowołane ręce .

Aguś - piąteczek - cieszymy się prawda?
Ja też się szykuję na podziwianie zaćmienia .

Bardzo się piąteczkiem cieszymy, Dorotko!
Wychorowałaś się? Czytałam, że szkółking zaplanowany Jedziesz, oczywiście??
Lista rzeczy do zrobienia pokazuje tylko, że doba jest zbyt krótka, ale cóż... codziennie po godzince i do przodu

Agnieszko- witam słonecznie..chociaż dziś to brak słońca jest atrakcją.. ciekawa jestem, jak to będzie wyglądać..i czy bęzie fajnie widać.
Na czym polega patrzenie przez dyskietkę..? CHodzi o patrzenie przez jej otwór? Kiedyś znałam metodę z przydymionym szkłem..ale u mnie o dyskietkę mimo wszystko łatwiej

Z psiakiem jeszcze nic nie wiadomo.. Suczka w ciąży, rodzi na przełomie marca/kwietnia i może coś więcej będzie wiadomo. Przestałam sie spinać w temacie- w końcu jakiś psiak nam się trafi. Idealnie byłoby, żeby teraz.. ale jeśli urodzą się cuda wystawowe, to tego nie przeskoczymy

Miłego piątku

Moniko, w dyskietce jest specjalna folia, przez którą można oglądać zaćmienie.
Lecę, bo zaraz się zaczyna! Widziałam, jak to wyglądało u Brytyjczyków - oni już zaczęli!
Pamiętam to zjawisko w 1997r. - też obserwowałam przez dyskietkę.
Extra!

EDIT: A D. mnie opitolił, żeby przez dyskietkę nie patrzeć...

Dzień dobry
moi panowie w pracy też przynieśli dyskietki - ja już widziałam, póki co mała część zasłonięta.
Uważaj na oczy!

Ja nic nie widzę.. Też czytałam, że przez dyskietkę nie wolno. Ja chyba po operacji okulistycznej mam wrażliwsze oczy, bo w ogóle nie mogę zerknąć i żadna dyskietka nie pomaga..ale widzę, że ogólnie się ciemniej zrobiło, czyli zaćmienie jest
Podobno można było się zaopatrzyć w jakieś filtry do obserwacji- nie mam

Iwonko, Moniko, pozdrawiam Ja oglądałam przez gęsty filtr foto pożyczony od koleżanki.
Super widok!

Tak się pracuje w moim biurowcu

Aguniada wrote:

Nie można patrzeć na słońce przez wynalazki nie posiadające specjalnych filtrów UVA i UVB !!!!
Wszelkie folie, klisze, okulary i dymione szkiełka to wielkie ryzyko. Tylko filtry lub maska spawalnicza...

Kotek, byłam grzeczna i oglądałam przez filtr ND.
A powyższe zdjęcie pokazuje, że ludzie patrzyli przez wszystko: zwinięte folie, dyskietki, płyty CD, a nawet zwykłe okulary.
Moim zdaniem, to rzeczywiście duże ryzyko.

EDIT: Dialog matka-córka o 10:50.
Telefon od córki:
- Mamo!!!
- Tak, córko?
- Czy w domu są zasłonięte okna?
- Tak
- Ale czy na pewno?!?!?
- No tak!
- A szparki nie zostawiłaś?
- Nie, czemu?
- Bo Sarcia mogłaby zerknąć i oślepnąć!

Aguniada wrote:
Jednak bardzo uparta jesteś... mam nadzieję, że nie będziesz tego żałować...

Pisałeś, że przez filtry można.

specjalne filtry astronomiczne. jeśli coś w nazwie ma "filtr" nie oznacza, że zatrzymuje promieniowanie UV-A i B.
nie każdy filtr to TEN filtr. Jedynie ND400 i w górę nadaje się do zdjęć zaćmienia... ehhh

ND400 przepuszcza 0,25% tego co słońce wysyła. "Gęsty" ND8 - 12,5%, jest różnica prawda?

Za późno - myślałam, że filtr 10tka będzie ok.
Patrzyłam przez chwilę, w dodatku przez mleczne szyby palarni, więc nic złego w oczach nie czuję.

ND10 - 10%.... 40x więcej niż niezbędne minimum
Ciebie Kochanie trzeba jak dziecko, stale pilnować