TEMAT: Ogród Aguniady cz. 3

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 17:26 #336316

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Iwonko, wszystko przed nami :D
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 17:28 #336318

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Swoją drogą to ciekawe, co nasze dzieci uważają za skraj nędzy :lol:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 17:39 #336323

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
...wiesz Martusiu, wystarczy im świadomość, że jest trochę gorzej, niż zwykle... ;-)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 17:50 #336327

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Pożyłyby z tydzień w czasach naszego dzieciństwa i młodości i od razu by się światopogląd przewartościował :devil1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 17:52 #336328

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Otóż to!
Ech, jak ja lubiłam np. mortadelę z patelni, smażoną jak schabowy...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 18:02 #336331

  • Bogulenka
  • Bogulenka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 62
Uff, intensywny poniedziałek już prawie za mną, ciężki był. Ja i dzieciaki jakieś takie nie pozbierane, mam wrażenie, że ferie trwały od 19 grudnia i szczerze powiem, że cieszę się, że są już za nami. Planów żadnych szczególnych nie miałam, musiałam chałupę doprowadzić do porządku po kawalerskim życiu M, na jutro zostały jeszcze łazienki, a poza tym wielkie pranie i rozpakowywanie po wczasach i po feriach. Fajnie jeździć w ciepłe rejony zimą, bo pranie po powrocie może poczekać. Gotowanie dziś odpadło, bo kończyliśmy rosołek i mięsko. A i jeszcze kawka na tarasie w słoneczku była, w ramach przerwy.
Jutro natomiast, jak przebrnę przez łazienki mam w planach...
... wysiać nieco kwiatków, ziemie już mam, nasionka i doniczki też, więc w nagrodę sobie posieję. Ale nie dużo, mam dość plantacji na pół salonu przez całą wiosnę. Tyko troszkę, żeby łapki pobrudzić.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 21:44 #336453

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Witam wieczorowo- dzień za nami piękni i nie dziwię sie pokusie fotografowania zachoodu.. i wschodu..

Rozbawiła mnie wizja skrajnej nędzy w odczuciu Nisi ;) Jak byłam dzieckiem, to uważałam, że w domu jest biednie, bo Tata, uprawiający w ogrodzie czereśnie, wiśnie, jabłka, gruszki, śliwki, agrest, porzeczki, truskawki.. wkurzał się na Mamę, że kupuje mi banany czy arbuzy, skoro "tyle zdrowia niepryskanego na ogródku".. Ja zakaz kupowania owoców odbierałam jako biedę- no bo dlaczego mi się odmawia.. co prawda nie skrajną nędzę, ale jednak przykro było :happy3:

Mortadela.. :woohoo: Uwielbiałam to dziadostwo! Mama próbowała kupować mi polędwicę- ale gdzie tam.. z jedną czerwoną plamką krwi już sie nie nadawała do jedzenia.. za to "ta szyneczka wisząca na haku"- oo. to chętnie ;)

Utul Nisię- jak ja ją rozumiem :lol:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 02 Lut 2015 23:44 #336543

  • nyna76
  • nyna76's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 97
  • Otrzymane dziękuję: 59
Kochani, dla mnie może istnieć tylko sztuczydło, czyli szynka z bloku. I zółty ser. Jak ja pamiętam, kiedy ze łzami prosiłam dziadka " cy ja musę tą synkę?" A biedny stał po tą prawdziwą szynkę z pół dnia.
A mój 7 latek się mocno dzisiaj zdziwił, na wieść, że ja nie miałam komórki z grami. Tylko kostkę Rubika.
Ania.

Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...

Działeczka- powolne spełnianie marzeń
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 08:15 #336562

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Bry o poranku!

Znowu oglądam dziś urokliwe budzące się do aktywności niebo... smugi jasnego i szarego błękitu połączone z delikatną różową poświatą przynoszą ukojenie. Miasto wydaje się jeszcze spać, ale to złudzenie... wystarczy spojrzeć na ruch ulicy... życie już tętni!
... ale gdzieś tam, w oddali, czeka na mnie moja wieś... bażanty pewnie już spacerują wykrzykując do siebie od czasu do czasu... ptactwo dokazuje... zające kicają w zaśnieżonej łące w poszukiwaniu czegoś do jedzenia... kawa TAM smakuje wyjątkowo.

Dobrego wtorku!

Aniu, ja ze sztuczydeł lubię szynkę konserwową Krakusa, w galaretce. Mam wrażenie, że jest chudziutka, a przy tym pyszna.
W ogóle, na co dzień, lubię pieczone w domu wędliny.
Życie bez komórek? Dzieciaki zupełnie sobie tego nie wyobrażają, jak my mogliśmy bez nich funkcjonować! :)
Moniko, dzień dobry... wiesz jak to jest z tym skrajem nędzy - sama świadomość, że nie można sobie pozwolić na jakieś frykasy (Nisia uwielbia jeść) już powoduje zaburzone poczucie bezpieczeństwa ;)
Mortadela, boczniaki, placki ziemniaczane, podsmażane na masle ziemniaki z patelni - smaków dziecinstwa mam pełno w głowie... kiedyś wszystko smakowało! Owszem, cytrusy dawały poczucie, że jemy coś luksusowego, ale dla mnie agrest i biała porzeczka to były największe rarytasy :)
Dziękuję :)
Januszu, bo w życiu w ogóle jest pod górkę!
Jak by to było pięknie móc robić tylko to, co się kocha :)
Bogusiu, rzeczywiście dzień miałaś zajęty... jeszcze się ogarniasz po wczasach? Chyba byłaś na kolejnych - narty jednak wypaliły?
Co będziesz wysiewać? Opowiadaj :)
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2015 08:18 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 08:39 #336565

  • Bogulenka
  • Bogulenka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 62
Aguś wysiewać mam w planach: werbenę patagońską, tradycyjnie już naparstnicę, heliotropa peruwiańskiego (pierwszy raz), lobelię, białą, zwykłą jeżówkę i monardę.
Narty na razie odpadły, w ferie byłam z dzieciakami u mamy ponad 9 dni.
Dziś chyba równie ładny dzień będzie.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 08:46 #336568

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Aguniada wrote:
(Nisia uwielbia jeść)
A to coś dziwnego dla mnie :supr3: Mam wrażenie, że wszystkie panny w tym wieku żywią się liściem sałaty i internetem ;) (obserwacje cór znajomych i rodziny)
Miłego!
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 08:50 #336573

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Iwonko, a widziałaś Nisię na żywo?
Ona waży 47kg jedząc wszystko co najbardziej pyszne i kaloryczne ;-)
Więc wiesz, w tej sytuacji można uwielbiać konsumować.
Miłego również!
Bogusiu, czy to będzie dużym nadużyciem, jeśli poproszę Cię o wyhodowanie po trzy nasionka więcej, dla mnie? Mnie to kompletnie nie wychodzi, a Tobie z pewnością się uda... przygarnęłabym co nieco z ochotą, oczywiście odpłatnie może być (w naturze ;-))
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 08:58 #336575

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Mam podobnie (poza wagą :P ) mogę jeść dużo i kalorycznie. Co prawda przemiana już nie tak dobra jak kiedyś, ale nie mogę narzekać. (47 ważyłam na studiach).
Smażona mortadela, szynka konserwowa i.....konserwa turystyczna - to były też moje przysmaki :)
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 08:59 #336576

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Bry Aguś! Dosłownie brrry … Na dworze, bura szmata wisi, choć wschód słońca zapowiadał się obiecująco, termometr pokazuje - 1 i opuszczać pozaprzestrzeni się nie chce…

Monika pisze, że czuła się pokrzywdzona, bo odmawiano jej zakupu egzotycznych owoców. Ja dla odmiany miałam przesyt bananów i pomarańczy :rotfl1: . Ojciec pracował w firmie, w której te dobra naonczas luksusowe, były środkiem płatniczo - przekupnym. Przynosił więc do domu tych dóbr całe kartony, ja nosiłam do szkoły, rozdawało się po znajomych, a i tak banan -niczym wuzetka- był codziennie obowiązkową częścią menu. Do tej pory nie mogę na nie patrzeć…. :rotfl1:
Smaki dzieciństwa :think: ? Chleb z musztardą.. smażony na patelni żółty ser...
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2015 09:01 przez asia2.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 09:12 #336578

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Asiu, moja mama z kolei pracowała w Społem, więc wszystkie sklepy od zaplecza były dla nas otwarte... do dziś pamiętam zawiniętą w papier polędwicę sopocką, pomarańcze i karpie sprzedawane 'od tyłu' w Hali Kopińskiej... to były czasy! Oczywiście, nie było nas na to stać na co dzień, ale imienionowo-świąteczne przyjęcia były dość dobrze wyposażone :) W dodatku mama świetnie piecze mięsa, więc... boczuś, schab w majeranku i inne łakocie - to było coś!
A ja i tak najlepiej lubiłam, gdy dziadek przynosząc ze sklepu jeszcze ciepły bochenek chleba obsypanego makiem, dawał mi kromki z masłem i z solą... ech! :yummi:
A musztardę uwielbiam do wszystkiego ;-)
Iwonko, bo Ty w ogóle jesteś petite size, więc wszystko Ci wolno, bez większych konsekwencji... pozazdrościć!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 09:14 #336579

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Życie bez komórek :woohoo: Hm, a bez telefonu? To dopiero była frajda :devil1:
Aguś, dobrego, spokojnego dnia. Na niebie chmury, ale myślę, że perspektywa wyjazdu to niezły napęd :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 09:20 #336581

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
A pamiętacie ręczną gierkę elektroniczną z wilkiem (tym od Wilka i Zająca) biegającym od kurzego kupra do kurzego kupra z koszykiem na jajka? To był kosmos :tongue2:
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 03 Lut 2015 10:10 #336593

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Oj, było sporo emocji przy tej grze :lol:
Ja, tak jak Nisia miałam... ale się skończyło :oops:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.627 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum