Forum Ogrodnicze Oaza

Cześć pracy!!

Paweł- bukietówki też tnę starannie, odliczając węzły od podstawy pędu. Ogrodowe- co roku jedynie cięcie sanitarne.
Chyba przestanę się przykładać do cięcia krzewów innych.. Pęcherznicę tnę średnio starannie, ale rok temu strasznie się nakombinowałam przy cięciu derenia, zwracając uwagę na pączki itp.. W tym roku chyba ciachnę po prostu na daną wysokośc i tyle- co będzie to będzie. Myślę też nad tym, że chyba czas na prześwietlenie i wycięcie chociaż jednej gałęzi z środka czy dwóch, bo gęsty krzaczor się już zrobił.. Wiem, że tylko młode gałęzie są czerwone, więc coś starego wypadałoby wyciąć, robiąc miejsce na młode odrosty. Jeśli nie ten rok, to koniecznie następny

Mam sekator mały zwykły.. w nim zaraz po kupieniu pękła ta plastikowa pomarańczowa blokada do zamykania ostrza na czas przechowywania. Tnie dobrze-po prostu przechowywany jest jako otwarty..
www.agito.pl/fiskars-111260-2335-478622....e&utm_content=478622

Nożyce mam takie..
nexterio.pl/123450,Fiskars-Nozyce-do-zyw...0%C5%BCywop%C5%82otu

Wydawało mi sie, że elektrycznymi będzie sprawniej- ale już rozumiem, że skoro nie mam żywopłotu, a jedynie krzewy do przycinania, to powinnam się skupić na narzędziach, którymi dysponuję

Monika-Sz wrote:
Proszę sobie ze mnie nie szydzić , ja już jestem załamany a tu jeszcze tyle godzin.....

Swoje derenie w zeszłym roku wyciąłem na jeża i w sezonie wybiły pędy na 2 metry (o pęcherznicach specjalnie nie wspomnę...) sekatorek bardzo dobry i elegancki dla ładnej Pani.... elektryczne też mam i leża w garażu...używałem chyba tylko kilka razy....

Monia, bardzo przydatny jest sekator na długich rączkach, do cięcia grubych gałęzi. Zupełnie bez wysiłku i wygodnie.
U mamy wiosna na całego! Przypomniałaś mi o paprociach, ktore planuję dosadzić
Cudne są

Paweł- to z serdecznością napisałam, a nie szydząc..

Nie miałabym odwagi ciachać krzewów zupełnie na jeża.. Nie robi się przypadkiem odmładzania etapami, rok po roku.. 1/3 w każdym roku

Kasiu- na razie radzę sobie tym, co mam.. Do cięcia grubych gałęzi brzozy użyłam ręcznej piłki.. O jakim sekatorze wspominasz..-dasz link do przykładowej oferty ze zdjęciem..?
W tym roku nie będę żadnych narzędzi kupować, ale gdyby coś było potrzebne i warte zainteresowania, to może w kolejnym roku bym nabyła..

Pamiętasz ślimaczki ubiegłoroczne


Coś wolno się rozrastają- rozważam dokupienie w tym roku.. Potrzebuję osłonic jedno miejsce u Mamy w ogródku i liczyłam, że paprocie szybko je opanują, ale one nie są aż tak wędrujące, jak mi się wydawało. Muszę im pomóc

Monika zainwestowałem w takie.....ja też kiedyś wycinałem gałęzie etapami , ale jeśli ich jest ,,trochę dużo'' to tnę zależnie co mi się przyśni


allegro.pl/fiskars-fs-112470-sekator-dzw...l98-i5085552270.html

allegro.pl/nozyce-ogrodowe-do-zywoplotu-...ars-i5177078156.html

Pióropusznik strusi jak ruszy to go będziesz kilka lat tępić....

Paweł- te z drugiego linka to te, co mam.. a te pierwsze- do czego używasz..?

Paproć może sobie ruszać- daleko nie pójdzie Zresztą na to jej "ruszenie" liczyłam, i się doczekać 3ci rok nie mogę.. Tam ziemia mokra i zbita- może im ciężko się rozłazić..?

ZObacz- ma zarosnąć łyse miejsce z boku ławki i z tyłu- między ławką i murem.. gdzież ona miałaby pójść.. Mur, kostka i trawnik, koszony co tydzień.. Niech sobie rośnie- tylko, kurczę, szybciej!


Moim zdaniem paproć to najlepsze tu rozwiązanie- winogrono daje sporo cienia, więc ona sobie powinna w miarę dać radę. Poza tym zanika na zimę, więc spokojnie można sprzątnąć winogronowe liście, wygrabić itp..
Na razie po obu stronach ławki mam po 3 pióropusze i od 2 lat nie przybyło ani jednego Zbyt zbita ziemia,...?

W ubiegłym roku sie nie zmobilizowałam- muszę w tym koniecznie odnowić ławkę! Robiłam ją 10 lat temu- miałam same metalowe stare nogi- pomalowałam, kupiłam deski, zaimpregnowałam, przykręciłam.. lata zrobiły swoje- trzeba ją odświeżyć!
Może jak napiszę to publicznie, to wstyd będzie się wycofać

Monisiu może Twój pióropusznik potrzebuje więcej czasu? Ja swojego nie mogę się pozbyć. Zagłuszył mi hosty i jakiś czas temu całkowicie go wykopałam... to znaczy... wydawało mi się, że całkowicie, bo cały czas pojawiają się nowe, małe kłącza. Nie wiem czy teraz coś się pokaże , ale jeśli tak, a Ty zechcesz, to mogłabym Ci wysłać . Tylko na pewno nie będą to duże kłącza, tylko jakieś młodziaki, które odbiją z pozostawionych kawałeczków korzeni.

Monika a może to nie pióropusznik tylko Paproć Himalajska
Nożyc dźwigniowych używam do grubszych gałęzi, a czym wytniesz kilkuletnie gałęzie derenia i pęcherznicy....

Aguś- dzięki.. W razie pilnej potrzeby mam źródło, z którego wyłudzę U znajomej mojej Mamy mnożą się bezwstydnie

Paweł- na razie do grubszych gałęzi używam tych, które wstawiłeś w 2 linku.. Czyli widzę, że warto rozważyć zakup tych z pierwszego linku Dobra- to plan na przyszły rok..

Nie wiem, jaka to paproć- na pewno wiem, że leniwa

Monia, ja mam taki sekator: Joseph Bentley Gold Cut - dwuręczny:

Monika-Sz wrote:
A jakie kolorki i ile szt., jak duże - chętnie przygarnę....

dębowe trzonki, o ile dobrze kojarzę te narzędzia..

Wygląda niezwykle solidnie!! Czytałam, że to jakościowo świetne narzędzia.

Mercedes wśród narzędzi

Paweł- serio się pytasz..? No proszzzz..byłoby super, gdybyć miał na nie ochotę!

TO są 3 sztuki pięciornika Golgfinger. Dośc spore-rosną u mnie chyba od 3 lat. Muszę CIę zmartwić..ale co roku wiosna je cięłam Na pocieszenie dodam, że w tym roku jeszcze nie
Oto one.. mam 3 sztuki do oddania. Niewiele widać, ale chociaż wielkość krzaczków mniej więcej zobaczysz- sięgają +- do kolana..

Biere............ dobrze że Dorcia nie widzi ,bo o tej porze przekręca się w łóżku z boku na bok.....

chester633 wrote:
Dostałam na gwiazdkę od M'a

Paweł.. nie mogę sobie odmówić... a skąd Ty wiesz, co Dorcia o tej porze w łóżku robi????

Pięciorniki bierzesz..? Super- bardzo sie cieszę, że mogę coś z ogródka Tobie podarować, a nie tylko szabrować u Ciebie


Kasiu- oj, mój Mąz to wiele sie jeszcze musi nauczyć w kwestii prezentów

Monika-Sz wrote:
Tak się domyślam... ......skoro jej tu nie ma , rankiem dzieci musi ,,ogacić'' do szkoły, to pewnie jest w objęciach Morfeusza...