TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 12 Mar 2015 15:42 #348206

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, lawenda wyglada na zdechłą nawet do maja, ale jesli po cięciu pęd jest zielony w środku to nic jej nie jest.
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 12 Mar 2015 19:15 #348261

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Kasia ma rację, lawendą nie przejmuj się, poczeka na swój czas.cierpliwości ogrodniczko.... :)
Nie myśl o bólu mięśni...ruch to zdrowie, im więcej takich robót tym mięśnie bardziej wytrenowane. :happy-old:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 12 Mar 2015 20:23 #348306

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Monika, młode siewki lawendy przetrwały u mnie to nie masz co się martwić, miałam ją przez kilka lat wcześniej i tylko pierwszy rok okrywałam, a były prawdziwe zimy. To dość odporna krzewinka.

Jeśli chodzi o krokusy to zauważyłam pewną prawidłowość, pierwsze kwitną białe, potem żółte, a ciemne na końcu, więc jeszcze mogą Cię zaskoczyć :flower2:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 13 Mar 2015 10:19 #348502

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
sierika wrote:
Nie myśl o bólu mięśni...ruch to zdrowie, im więcej takich robót tym mięśnie bardziej wytrenowane. :happy-old:

Pięknie ,,wyrzeźbiona '' kobieta to jest to........ :sick: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :wink4:

czytobaba.jpg


zastanawiające jest czy taka kulturystaka to facet czy kobieta...... :think: :blink:

Monika może musisz poczekać i krokusy jeszcze ,,wyjdą'' nie zapomnij że głębokość sadzenia to jedno a cebula ma jeszcze zdolność wciągania się w głąb ziemi po wyrośnięciu korzonków - chyba zrozumiale napisałem ...... :ouch:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 13 Mar 2015 23:06 #348761

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ty się cieszysz z takiej pogody? :club2:
Ja się martwię, że akurat jak mam wolne będzie zimno i nic nie zrobię
No chyba, że Ty przyjedziesz do mnie pomóc :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 13 Mar 2015 23:28 #348773

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Witam weekendowo.. niestety nie ma z czego się cieszyć..pogoda jak dla Gargamela :hammer:

Agnieszko- żółty kolor lubię.. w sumie to każdy lubię, ale żółtego mam w nadmiarze :silly: jesienią kupiłam troche fioletowych krokusów i smutno mi, że żółte kwitną, a fioletowe ledwo nosy wystawiają a i to nie wszystkie :unsure:

Pęcherznicę zawsze tnę wiosną- jakoś mi łatwiej to robić na gołych gałęziach a w przypadku Luteus zupełnie nie zależy mi na kwiatach- nie podobają mi się. W Diabolo zawsze zostawiam kilka zeszłorocznych gałązek, bo ich kwiaty akurat bardzo lubię, tak jak i owocniki.

Paskudna pogoda na weekend się trafiła :jeez:

Kasiu, Ewciu- dziękuję za lawendowe pocieszenie! Nie tracę więc nadziei.. :hug:

Paweł- taka rzeźba mi nie grozi :happy3: (bleeeee)

O wciąganiu się cebul nie wiedziałam. Moja wina, że sadziłąm za głęboko- już kiełkowały w listopadzie i obawiałam się, że przemarzną. Muszę za radą Kasi rozgarnąć ziemię nad nimi, ale teraz taka pogoda, że się odechciewa wszystkiego :supr:

Gosiu- z pogody się cieszyłam, ale w czwartek :funnyface: Dziś paskudnie- zimno, wietrznie i deszczowo.. Weekend zapowiada się taki sam i jestem bardzo nie w sosie :angry:
Nawet z weekendu nie mam ochoty się cieszyć- co to za frajda z wolnych dni, jak nosa z domu nie da się wystawić :sad2:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 08:03 #348792

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Witam w ten piękny sobotni dzień... :flower2: co do rozgarniania ziemi nad krokusami to lepiej zrobić w taka pogodę jak dziś bo się przynajmniej szczypiorki nie przypalą....
Monika jak jutro miała byś kłopoty ze snem to wiesz..... :think: :comp:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 16:20 #348908

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł- ja sporadycznie nie mam kłopotów ze snem ;) tak więc jakby co, to.. :comp:

W taką pogodę, jak dziś, ani mi w głowie rozgarnianie ziemi nad krokusami.. Jest paskudnie..może jutro będzie fajniej..? Taki ponury dzień, to jakby go w ogóle nie było :hammer:

Gdzie u Ciebie jest piękny sobotni dzień... :think: ? Masz w oknach rolety we wzorek ze słońcem ;) ?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 20:01 #348983

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też siedziałam cały dzień w domu.
I chyba ta pogoda źle wpływa na innych, bo forum jakby opustoszało.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 20:05 #348985

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Własnie Paweł, gdzie ta piękna pogoda. Miałam takie plany na ten weekend i kicha. Nie ma po co z domu wyłazić :angry:

Co roku ciachasz pęcherznice? Mój Luteus rośnie dość wolno, ale Diabolo wyrósł na ogromny krzak i w tym roku zrobiłam mu cięcie odmładzające i ze strachu nie chodzę w tą okolicę ogrodu, bo boję się, że przesadziłam z tym odmładzaniem :huh:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 20:30 #348995

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu- wszyscy chyba przysypiają w taki smętny dzień.. ja na pewno jestem o krok od drzemki ;)

Iwuś- ciacham co roku wiosną. Podobno powinno sie jesienią, ale ja zawsze robię to na wiosnę, w czasie łysych gałęzi, tak jest mi łatwiej.
U mnie Luteus rośnie jak głupia, Diabolo bardziej zwiewna..
Luteus tnę co roku na ok metr, cały krzak.. tak wygląda w kwietniu..
DSC05282.jpg


a tak jesienią.. Spore przyrosty, ponad metrowe.. wybija też długie bicze z podstawy. Jest bardzo gęsta- w tym roku może prześwietlę środek..?
DSC06737.jpg


Diabolo jest subtelniejsza, lubię też jej kwiaty, więc zawsze zostawiam jakieś zeszłoroczne pędy..
W ubiegłym roku z boku Diabolo posadziłam lilie, więc boczki przycięłam, żeby na lilie nie wlazły.. Środek zostawiłam dla kwiatów. Poza odrostami z przyciętych gałęzi wyrastają z postawy pędy, na koniec sezonu sięgajęce ponad 1.5m :supr3:
Tak wiosną po cięciu boczków..
DSC05256.jpg


i jesienią.. najlepsze jej zdjęcie jest z Kumplem :cry3:
DSC06739.jpg



Miałam je ciąc w ubiegły weekend, ale z drobnym sekatorem w dłoni, na widok grubych pędów- odpuściłam.. Spróbuję nożycami, a może na przyszły rok kupię coś takiego..?
Przykładowy link do oferty..www.agito.pl/skil-nozyce-do-trawy-4-8v-0...m_campaign=wszystkie

albo..
www.narzedziowy.pl/66416_BLACK-DECKER-Ak....html?ref=skapiec.pl

Tylko jeszcze nie wiem, czy grubość cięcia gałęzi do 8mm to dużo, czy mało, na potrzeby mojego ogródka i cięcia pęcherznic, czasem berberysów.. :think:
Ostatnio zmieniany: 14 Mar 2015 20:37 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): iwa27, chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 20:57 #349001

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A po co Ci takie elektryczne nożyce :dazed: , wytniesz pół krzaka zanim się zorientujesz co się dzieje :rotfl1:
Wystarczy sekator dźwigniowy na długich rączkach, 8mm to mniej niż centymetr ;) , takie cieniasy to zwykłym sekatorkiem wytniesz, a do grubszych dźwigniowy :P
Skoro już masz ochotę na drzemkę, to może położysz się dziś wcześniej :happy3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 21:04 #349005

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Hahaha.. wiem, że 8mm to mniej niż centymetr- oj nie doceniasz mnie Martuśka :happy3: Zastanawiam się po prostu, czy odrosty na które się zasadzam, mają tyle, czy więcej :think:

Dzwigniowy.. muszę doczytać!

Wiesz, dlaczego myślałam o takich elektrycznych..? Jak tnę jakiś krzaczek nożycami, to wychodzi mi krzywo. Wydawało mi się, że jak będę przesuwać rękę płynnie, a ostrze będzie cięło, to wyjdzie ładniej.. a może mi sie tylko wydaje :think:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 21:41 #349017

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Nie podejrzewałam Cię, że nie wiesz ile to jest 8mm :happy3: , ale skoro uznałaś, że to za grube na zwykły sekator ;)
Nie wiem jakim cudem chciałabyś takimi nożycami wyciąć jakiś pęd ze środka krzewu :dazed:
Ja mam coś w tym stylu, tylko mój z Lidla :happy3: www.ogrodniczy-sklep.pl/sekatory-i-nozyc...hc-1111ne_p_107.html
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 14 Mar 2015 21:59 #349025

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Właśnie się zorientowałam, że dzwigniowe nożyce mam.. Zaczęłam szukać zdjęcia nożyc, jakie mam..i sie dowiedziałam co to jest :happy3:
www.narzedziowy.com.pl/3229_FISKARS-Dzwi...70.html?ref=ceneo.pl

Mam też zwykły mały sekator.

Wydawało mi sie, że np równe cięcie tawułki na kulkę, albo ścięcie traw ozdobnych będzie milsze taką akumulatorową piłką, niż ręczne ciachanie nożycami.. i że skoro piłka tnie niejako sama, a ja jedynie prowadzę ostrze, to wyjdzie to nieco równiej, niż to moje skubanie kawałek po kawałku..
Czyli co- źle kombinowałam..?

Nie myślałam o wycinaniu pędów z wnętrza, a bardziej np do skrócenia pęcherznicy, jak na pierwszym zdjęciu, które wkleiłam.. Zamiast ciachac nożycami każdy pęd osobno, to machnęłabym tymi akumulatorowymi na półokrągło i jakoś sprawniej by to szło.

8mm nie uznałam za grube na zwykły sekator.. :happy3: tylko się martwiłam, bo nożyce z poprzednio wklejonych linków- wg info- dają radę z gałęziami do 8mm..i to raczej za mało, żeby np skrócić pęcherznicę. O ile sobie przypominam, ona ma znacznie grubsze pędy- szczególnie starsze..

Co roku tnę ręcznym sekatorem, nożycami- wydawało mi się, że taką piłką akumulatorowym będzie to szło sprawniej, a linia cięcia będzie bardziej płynna.. bo na razie to kiepsko mi wychodzi. Nie mam siły sprawnie i mocno ciąć- nie robię tego szybko i płynnie, a muszę się przymierzyć do każdej gałęzi osobno.. Nadgarstki nie są zbyt silne- a raczej powiem inaczej..bywaja obolałe.. Stąd moje rozważania.

Jak rozumiem- nie da się iść na łatwiznę :funnyface: ?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 15 Mar 2015 16:55 #349188

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Da radę, tylko czy to warto.
Dużo masz tego cięcia?
Te nozyce co pokazałaś daja spokojnie radę z cięciem większych powierzchni.
Ja nimi ciacham bukszpany.
Mam też nożyce elektryczne, ale ich uzywam do żywopłotu.
Tam to jest dopiero powierzchnia do cięcia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 15 Mar 2015 20:37 #349296

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu- to nie jest kwestia tego, że mam dużo cięcia w sensie powierzchni.., Po prostu niektóre gałązki są dość grube i czasem nie daję rady nożycami. Poczytałam jednak trochę i elektryczne nożyce nie mają takie mocy, żeby ciachnąc grubsze gałęzki- muszę więc dalej siłować sie ręcznie. :hammer:

********

Zastanawiałam się nad jedną rzeczą- zazwyczaj jak tnę krzewy to zwracam uwagę, cz tnę wysoko czy tuż nad pąkiem..staram się ciąć tak, żeby pąki tuż pod cięciem były skierowane na zewnątrz, żeby każda gałązka ścięta była po skosie- i wychodzą mi takie kalafiory :funnyface: Może krzewy typu pęcherznica czy berberys- ciąc po prostu na kształt, nie zwracając uwagi na te kwestie? Jak zaczynam cięcie robić zwracając uwagę na kierunki ustawienia pąków, to każda gałązka wychodzi na innej wysokości a trwa to sto lat :jeez: .. Może cięcie prowadzić tj robię to z tawułkami- nie patrzę na pąki, tylko tnę na jedną wysokość.. :think:

Tymczasem w Maminym ogródku..

Wycięłam zasuszone kwiatostany hortensji ogrodowej. Pięknie wszystkie gałązki przetrwały- pod samymi kwiatostanami już startują nowe pączki.. Wspaniała zima- rzadko się zdarza, żeby nie było żadnych strat- ani jedna gałązka nie przemarzła- ależ będzie latem spektakl.. :dance:
DSC07539.jpg


Rozchodniki mnożą się na potęgę. Do rozdzielenia- ale nie wiem, czy już..? Wydaje mi się, że poczekam jeszcze..
DSC07537.jpg


Mahonie będą kwitły, na razie ozdobione krokusami..
DSC07540.jpg


DSC07542.jpg


Paprocie powoli startują. Trochę na wyrost to powiedziane, ale zielone już widać.
DSC07544.jpg


Sasanka..
DSC07548.jpg


Startują peonie, liliowce, żonkile..
DSC07561.jpg


DSC07569.jpg


DSC07536.jpg


Rododendrony też mają wyjątkowo dużo pąków. Stary bladolistny krzew miał zawsze.. Rok temu sporo pąków zawiązały rodki o ładnych liściach, ale marnie kwitnące do tej pory- ten rok będzie dla nich rewelacyjny.
DSC07546.jpg


DSC07547.jpg


azalia Canzonetta też cała zapączkowana. Tu jeszcze listki w zimowej barwie
DSC07551.jpg


róża nn
DSC07554.jpg


DSC07555.jpg



wiosna, wiosna.. :dance:
DSC07553.jpg


DSC07549.jpg


DSC07550.jpg


DSC07566.jpg


DSC07567.jpg


mech- niektórzy walczą, ja bardzo lubię tą ogrodową patynę
DSC07568.jpg


Wiosnę czuję w kościach nie tylko ja.. W pniu orzecha rosnącego przy bramie jest dziupla- od kilku lat mieszkają tam szpaki. Dziupla świetnie usytuowana- nie ma żadnej gałęzi, żeby jakiś drapieżnik przysiadł.. jedynie goły pień.. Szpaki są chyba równie zadowolone z lokalu, bo już kilka dni temu rozpoczęły wiosenne porządki- powyrzucały z dziupli stary mech, który usłużnie sprzątnęłam ;)

Zastanawiam się, czy już jest czas na niektóre prace ogrodowe, czy czekać z nimi do kwietnia? Sprawdzałam pogodę- przez kilka dni po Wielkanocy ma być deszcz ze śniegiem i zimno, a od połowy kwietnia już wiosna pełną gębą :lol: Waham się więc, czy nie czekać do połowy kwietnia z..:
- dzieleniem rozchodników
-dzieleniem żurawek i robieniem z nich młodych sadzonek
- ukorzenieniem gałązek bluszczu
-ukorzenieniu ściętego pędu bukszpana

Wydaje mi się, że połowa kwietnia i zapowiadane od tego czasu nadejście wiosny "już na dobre", to będzie dobry termin na powyższe prace :think:

Porobiłam też trochę planów na roszady u Mamy na rabatach, co nieco dosadzę.. Nie mogę się doczekać. Może rabatowe pomysły mam mało ciekawe czy bez polotu- ale lubię to sadzenie, przesadzanie, wymyślanie.. Efekt może nie powala na kolana- ale ileż to daje mi radości!

Miłego wieczoru życzę!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, hanya

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 15 Mar 2015 21:00 #349313

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Witaj Monika.... :comp: ....z cięciem to przykładam się tylko do hortensji by było ,,jak książka pisze'' :devil1: :wink4: a reszta to jak leci , pęcherznice ciacham na jeża co drugi rok co by mi potwory nie urosły...uhahałem się :rotfl1: jak dyskutowałaś z Martą... nożycami ręcznymi tnę tawuły,sekatorem i sekatorem dźwigniowym resztę krzewów ,zimozielone nożycami spalinowymi.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.695 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum