TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Mar 2016 22:41 #450267

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Trzy dni zielonej bezczynności wpędziły mnie w stan zawieszenia, ni to lenistwo, ni to chęć działania....a wiosna ma różne oblicza, zawieszenie między odejsciem zimy a oczekiwaniem gdy ogród nabierze różnych wysokości trwa długo niestety.... :whistle: , pierwsze oczarowanie drobniutkimi kwiatuszkami szybko mija i znów czekam. Znów się niecierpliwię..bo nie upajam się przesadnie wczesną wiosną ;) Dobrze, że tyle jeszcze do posadzenia, przycięcia, szybciej popłynie czas :teach: , czy to ja pisałam, że ogród mam ogarniety? :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Zmobilizowałam sie wreszcie do zgrupowania szafirków i innej drobnicy choc zrobiłam to.....przed kwitnięciem, ciekawe co na to cebulowe?

Bożena, chyba będzie.....tak prognozują ale?
Ostatnio zmieniany: 29 Mar 2016 22:53 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Mar 2016 22:56 #450282

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewo,nie Ty jedna.Właściwie to nie wiem co mam robić,dzisiaj wsadziłam w donice róże bo nie mam upatrzonego miejsca.Przycięłam kilka róż i ogarnęło mnie lenistwo.W sensie...nic nie muszę na siłę.Zresztą pogoda !i sprzyjała ..co chwilę padało
Za tę wiadomość podziękował(a): futrzasta

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Mar 2016 23:09 #450290

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aszko, padało z rana a potem lśniące słońce do wieczora, cieplutko, niestety dzisiejsze wiatrzysko wyprowadzało mnie z równowagi....wolę jednak mniej pogodne niebo bez wiatru, obruszą się słonkolubni na to stwierdzenie.....gdyby dane nam było programować indywidualnie pogodę byłby niezły mętlik :happy4:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 00:30 #450308

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ewa, Twoja wiosenna energia i entuzjazm się udziela, chociaż ja na łopacie nie przeniosłam połowy ogrodu :rotfl1: Jeszcze :wink4:
Za to latam z sekatorem jak opętana i tnę te kolczaste łachudry...jedno jest pewne, nawozić mineralnie niczego nie zamierzam i tak rosną jak dzikie.
Sciołkuję kompostem jak leci i produkuję kolejny, nawet zamówiłam drugi kompostownik :dance:
Przerzucaliśmy przed świętami i nadmiar wylądował pod różami. Zapach takiej świeżej ściółki ...bezcenny :lev:
Naparstnice dalmatyńskie cudne są, sadziłam w zeszłym roku. Mam nadzieję, że będą się siały tak obficie jak gatunek, czego i Tobie życzę..., amen.
Udanego ogrodowania!
ps. Co jeszcze planujesz na ten tydzień? Proszę o szczegółowy program jazdy na łopacie, może mnie znowu zainspirujesz :dance:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2016 00:31 przez Robaczek.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 19:35 #450503

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Kasiu, dzisiaj przesadziłam aralię, posadzona koło giganteusa niebezpiecnie zbliżyła sie do niego, właściwie on wszedł na nią :happy3: , rozpanoszył się a ona tkwiła w miejscu, borówkę....poza tym rozwoziłam resztki kory z okrycia araukarii. Wczoraj przenieśliśmy szczepioną tuję na przód rabaty, tu hortensje przysłoniły ją.....i tak w kółko :happy: . Zrobiłam drugie plewienie na dużej rabacie, jukowisko zarasta perzem, skąd sie wziął? :supr3: , poza tym myszy zrobiły góry i doliny, trzeba zasypywać, równać.....pies nie chce byc gorszy i tez ryje rowy przy trawach :jeez: .
Kompostowniki mam juz trzy i jedna pryzmę :devil1: , na moje piachy przydałoby sie 3 razy tyle :teach:
Oby z naparstnicami tak było, właśnie wydały mi sie takie grube, dorodne na fotce. Co planuję? :rotfl1: , jeszcze mam trochę bylin do podziału i trzeba im trochę miejsca przygotować, poza tym przydałoby sie kanciki zrobic bo co chwilę wygryzam kawałek darni i okropnie niechlujnie zrobiło się :hammer: .Dalie czekaja do wysadzenia w donice i wysiew jednoroczniaków do gruntu....nie widzial kto mojego rozumu?
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek, VERA, Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 19:41 #450507

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Zazdroszczę Ci formy :jeez: , ja przycięłam dziś kilkanaście róż, resztę rozkopcowałam i kręgosłup zaprotestował :unsure: . Niby jest dobrze, ale stale muszę uważać, nie ma mowy o całodziennej pracy. Kiedy ja to wszystko skończę, o kancikowaniu nawet mi nie mów :evil:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 19:50 #450514

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Sama sobie się dziwię, mam tych lat juz sporo, ciekawe jak długo jeszcze.... :think:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 19:51 #450516

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Ewuniu, Twojego rozumu nie widziałam :jeez: , za to wiem co się stało z moim :rotfl1: jak nic diabli wzięli :devil1:
Może by tak z wiosną klub stosowny założyć ??????
Pozdrawiam Vera :)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 19:55 #450517

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Klub Poszukiwaczy Utraconych Rozumów? :rotfl1:
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 20:04 #450524

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
:screem: Startujemy .................................... :funnyface:
Pozdrawiam Vera :)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 20:26 #450538

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Niby nie poszukuję rozumu bo jak bym go znalazła to musiałabym się zastanowić nad tym co wyczyniam i co jeszcze planuję :jeez:
Wolę na żywioł robić, robić i jeszcze raz robić :flower: :rotfl1: i wcale nie narzekam na brak roboty, przeciwnie końca nie widać :search:
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 20:28 #450540

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
W pogoni za rozumem, to nawet nakręcili ;)
Myślę, że nie mamy szans na odnalezienie, dziewczynki... wszystkie jesteśmy tu zdrowo stuknięte :devil1:
Ewcia, fajnie tam szalejesz - uwielbiam takie ogrodowe ADHD!

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 30 Mar 2016 20:53 #450564

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Drugie plewienie :supr: , ja jeszcze pierwszego nie zrobiłam :huh: . Dziś dopiero zabrałam się za cięcie traw :jeez:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 31 Mar 2016 08:24 #450697

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
Dzień dobry Ewuniu, jak zwykle w biegu. Podziwiam Cię i zazdroszczę tylu sił i zapału! Po tym ile sadzisz i przesadzasz i dosadzasz i zmieniasz to ja już nie mogę się doczekać lata w Twoim ogrodzie....przecież już było przecudnie... Czy z trawnikiem się już rozprawiłaś? Bo ja w tym roku powiedziałam dość grabiom :ouch: . Wypożyczyłam sobie wertykulator z aeratorem w jednym i muszę powiedzieć że jestem bardzo zadowolona. Koszt niewielki bo ja tylko na kilka godzin wypożyczyłam a efekt powalający!!! Trawnik zrobił się tak soczyście zielony że aż jestem w szoku!!!


Pozdrawiam cieplutko
Agnieszka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 31 Mar 2016 08:38 #450701

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Część Ewciu :coffe: Wpadłam na wiosenny obchód po Twoich włościach .Ja też z wielkim zapałem do pracy ,ale gorzej z kondycją .A tu zielsko rośnie ,a gwiazdnica ,to już nawet kwitnie w najlepsze .
Dziś od rana ciepło i wilgotno.Ano trzeba działać ,róże w kopcach już się duszą ,a ja co spojrzę to jeszcze wiele przede mną :jeez:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 31 Mar 2016 10:10 #450728

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
piku wrote:
Drugie plewienie :supr: , ja jeszcze pierwszego nie zrobiłam :huh: .

No właśnie, ja się z Wiesią zgadzam ;) gdzie mi tam do plewienia, chyba żebym od niego zaczęła :happy3:

Szalejesz Ewcia, szalejesz :woohoo: lepiej chyba poszukać tego rozumu :rotfl1:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 31 Mar 2016 12:30 #450753

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja tam nie narzekam na brak rozumu. Szczęsliwa jestem ;)
Co ta Marta robi, że naparstnic nie ma a jej ciągle nowe wyłażą?
Ja mam, ale coraz mniej

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 31 Mar 2016 13:29 #450764

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewuniu, zapisuję się do Klubu Poszukiwaczek Rozumu :P
Wczoraj przez dwie godziny sprzątałam rabatę różano-powojnikowo-lawendowo-kocimiętkową :flower2: Urobek - dwa wielkie wory pełne liści, sucholców i gałązek różanych. A co się w międzyczasie nanarzekałam, naklęłam - po co mi to, no po co? Kręgosłup bolał jak diabli, a takich rabat w ogrodzie jeszcze ...kilkanaście ;)
Dzisiaj już zapomniałam o bólach i dumna oglądałam moje dzieło :) Potem wsiadłyśmy z ogrodniczką-przyjaciółką do auta i pojechałyśmy zakupić nawozy, naturalne oczywiście! Przytargałam wory pełne obornika bydlęcego, końskiego i kurzeńca, a po południu będę rozkładać to dobro pod roślinkami :flower1: Tylko co na to mój kręgosłup?
Pozdrawiam wiosennie :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.459 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum