TEMAT: Ogród już nie weekendowy Ave (2015)

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 06 Kwi 2016 21:16 #453031

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Nigdy mnie stopy od dreptania nie piekły ;) Po rozżarzonych węglach dreptałaś, Elu? :rotfl1:
Ewa, a Ty się myślom posępnym nie poddawaj, wszyscy mamy zaległości, niezależnie od wieku :)
Dom i ogród zapuszczony? To teraz decyzja, co najpierw odpuszczamy ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 07 Kwi 2016 09:11 #453185

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Olu-Aszko - takie mam wrażenie, ze my na podobnych falach nadajemy :hug:

Ewciu-Sieriko - no własnie.... taka dewizę muszę na drzwiach domu zawiesić, żeby M. miał pełna świadomość dlaczego dom tak wygląda, a on musi dopominać się o żarełko - zona po prostu sprząta, sprząta, sprząta... ogród.

Elu-Elsi - te lekcje W-f tak dawno były... chociaż lubiłam je... ;)
Taaa... pracę dawkować :happy: wczoraj sobie właśnie podawkowałam pracę jak po 9 godzinach wróciłam z fabryki- nawozy sypałam na rabaty, odchwaszczałam gdzie-nie gdzie (kto to widział, żeby chwasty zimą rosły !), obcinałam, grabiłam... a jak wracałam na czworakach do domu to natknęłam się na worek nawozu do trawnika z mchem i wiesz co się stało ... no musiałam ten worek zniszczyć, żeby się pod nogami nie pętał... więc do domu się wczołgałam :happy4: o, tak sobie dawkowałam robotę.

A co do twoich stópek... to może sobie mięciutkie wkładki włóż i dalej popitalaj :happy3:

Martusiu-Artam - odpuszczamy chałupę oczywiście. Przecież ogród ważniejszy, bo żywy... a "chłop żywemu nie odpuści", a właściwie ... baba.

Miło mi bardzo, że do mnie zaglądacie :kiss3:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 07 Kwi 2016 12:34 #453247

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Na początku sezonu ,człowiek chce ,ale jakoś sobie nie radzi ,a potem to już sobie nie chce radzić bo się przyzwyczaja do tego ,że roboty nie przerobi i że do roboty ,to koń i traktor :devil1:Trochę to ciężkie do zrozumienia ,ale prawdziwe :rotfl1: Słońce wylazło ,czas się brać za sprzątanie liści .
A w Warszawie widziałam dziś kwitnące drzewka wisienek ,czy mirabelek .U mnie jeszcze cisza w tym temacie :flower1:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 07 Kwi 2016 13:07 #453258

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
U mnie też nic owocowego nie kwitnie...Zresztą nieowocowe też śpią :P
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 07 Kwi 2016 21:00 #453397

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
O rety kwitnie czy nie wiosnę mamy proszę o dużo fotograficznie dokumentacji, bo nie wiem czemu jakiś wiosenny niedosyt mam :) . U mnie coś w sadzie zakwitło widziałam z daleka pewnie trzeba będzie z aparatem się przespacerować bo plecy już trzeszczą od innych działań ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 07 Kwi 2016 21:00 przez piku.
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 08 Kwi 2016 10:46 #453582

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Wiesz Wiesiu - faktycznie, ja w ogóle fotek nie robię tej wiosny, kiedyś aparat miałam przyklejony do ręki :happy: a teraz jakby mi zawadzał... i leży. Chyba czas to zmienić.
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 08 Kwi 2016 13:42 #453635

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Mogę z tymi baziami nie zdążyć - lecą na potęgę :happy:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 08 Kwi 2016 20:58 #453782

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
No tak, czas to zmienić i uwiecznić lecące bazie :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Kwi 2016 11:01 #455796

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Od paru dni, prosto po pracy lecę na 2-3 godz. do ogrodu - może to niedługo, ale trochę chwastów wypieliłam (z tego najgorszego), nawozy rozsiane, krzaczory przycięte. I od razu przyjemniej patrzy się na pąki tulipanów. :flower2: :bye:
Roboty jeszcze pełno, ale można już patrzeć na rabaty bez odrazy. :rotfl1:

I mam jeszcze taka sprawę (zamieściłam w dziale o rododendronach) ale może i tu ktoś zajrzy , kto miał podobne doświadczenia...
Ave wrote:
Poproszono mnie o pomoc - więc lecę w te pędy do Was...

Krzewy Rh 6 letnie
stanowisko - półcień do słonecznego, zółtolistny rośnie na słonku (w ulotce dla tej odmiany dopuszcza się takie stanowisko), rosną wsród innych th, kilkudziesięcioletnich.
podłoże - torf kwaśny, z wierzchu kora
nawożenie - 2x w roku nawozem do rh i różaneczników
podlewanie - deszczówka lub woda ze studni
Ph - nie sprawdzane od lat.

Od 2 lat, od posadzenia jednego z tych chorych egzemplarzy (wcześniej był zdrowy oczywiście)zaczęły się problemy...
czy możecie powiedziec co jest tego przyczyną ? grzyb, szkodnik czy warunki siedliskowe (ph, niedożywienie, jakieś braki...








W necie doczytałam, że takie marmurkowanie liści może być spowodowane niedoborami pokarmowym wynikającymi ze zbyt wysokiego Ph lub nieprawidłowym stanowiskiem... ale pozostają jeszcze te plamy od spodu... grzyb jakiś ?
Ewa
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2016 11:08 przez Ave.
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Kwi 2016 12:14 #455820

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
No i to się nazywa konstruktywna odpowiedź :kiss3:

Foteczki nie te... :P :rotfl1:
No dobra, może dzisiaj coś sfocę, bo rabaty deczko odchwaściłam i wstydu przed szanownymi Odwiedzaczami nie będzie... tylko się za mocno nie przyglądać, bo odchwaszczone tylko z lekka.
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Kwi 2016 13:08 #455838

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewo, mi to od spodu wygląda na jakiegoś szkodnika...
Też codziennie popycham ze 2,3 godziny w ogrodzie i więcej, choć bym chciała, po prostu nie daję rady. Nie jest już najgorzej, zwłaszcza jak M. wczoraj skosił trawę to się tak ...porządnie zrobiło :)
Teraz doszło mi jeszcze obsadzanie donic, doniczek, skrzynek i innych pojemników jednorocznymi. Niby nic, a sporo czasu muszę na to poświęcić.
U mnie morelki i mirabelki już przekwitły, a czereśnie w blokach startowych :)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Kwi 2016 13:18 #455844

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Dalu, u mnie w tym roku trawnik wygląda masakrycznie - rozjeżdżony przez samochody, zmasakrowany przez stojące na nim materiały budowlane... aż się płakać chce. Nawet koszenie mu nie pomoże. Obsypałam go jeszcze nawozem na mech i czeka na wertykulację, więc będzie jeszcze gorzej. Liczę się z tym, że trzeba będzie dosypać sporo ziemi i zrobić obszerne dosiewki. No trudno , czasami tak bywa.
Już powiedziałam właścicielce rh, żeby przyjrzała się im pod kątem przędziorka, tez myślę, że to robota takiej paskudy.

Obsadzanie donic jeszcze przede mną, ale ja czekam na lobelię zwisłą, bo to mój ukochany kwiatek do donic.
Owocowo u mnie kwitnie na razie wiśnia i śliwa wiśniowa.
:hug:
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Kwi 2016 17:48 #455915

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ewciu ,a mnie to wygląda na skoczki ,które występują pod spodem liścia i wysysają soki .Stąd takie pieprzyki .Musisz psiuknąć tym ,co i na mszyce .Bo one nawet niszczą pąki które stają się brązowe i narażone na choroby .A już kwiatu z takiego pąka nie będzie.Wszystkie takie liście wywal :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Kwi 2016 21:58 #456133

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Też bym chciała zgłosić zastrzeżenia do zaprezentowanych zdjęć ;) Czytamy o łąkach tulipanów, a dostajemy jakieś zagrzybione rododendrony!
I w tym całym niezadowoleniu posunę się dalej niż Siberka, nie opryskać i tyle ;) , tylko oberwać i spalić! :rotfl1:
I te tulipany dawać! :lol:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Kwi 2016 22:05 #456147

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Marta, cały krzak spalić czy tylko liście? :P .
Ja też mam rabaty niewypielone, nawóz nie rozrzucony, trawnik w łaty,
a jakieś zdjęcia - czasem - wstawiam. Wątek to taki pamiętnik.
Jak już wszystko ugłaszczesz to będziesz miała porównanie.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 14 Kwi 2016 21:35 #456584

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też dzisiaj widziałam masę chwastów. Widziałam, bo na razie jeszcze na prace ogrdowe nie zdecydowałam
Też apeluje o zdjęcia. Ty to lubisz napięcie budować.
Zawsze zdjęć skąpisz.
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 15 Kwi 2016 11:04 #456782

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Oj tam, oj tam, wstawiam foty... czasami. Straszny niedosyt macie tych fot :happy4:

no to dawam te foty... nie patrzeć mi za dokładnie po rabatach, bo chwast sie jeszcze ściele, gałęzie nie wszędzie uprzątnięte no i ogólnie - wiosna dopiero, to sporo do zrobienia jest...

Na początek pójdą te bazie, od których te marudzenia się zaczęły ... na wierzbie Iwie, przy okazji załapało się ciurkadło




Jego Wysokość Skalniakowatość






Mój kat - Westerland, ma sie nieźle, nie skatował mnie i siebie po zimie, więc jest nadzieja na kwiatki - kulkowanie mu dobrze robi.




Forsycje kwitna - róże do golenia...przy okazji hortensje też...






Na drugim planie mini warzywnik (w porównaniu z tym co ma Ela-Elsi :happy: , ale już posiana marchew, pietruszka, buraczki... i widac czupryny lubczyku...




iglaste...








Tulipaniaste - oby miały szansę się rozwinąć...

ten pewnie zdąży...


a reszta...




W tym roku ciemierniki tylko ciemne - białe gdzieś wywiało...




Ułudka , psi ząb i zawilce (nie tam tego... z ogródka od cioci)...




Hostki jak zawsze niezawodne, w porównaniu z żurawkami...



które tylko pojedyncze wyglądają porządnie...





i widoczek ogólny... na zakończenie






Jak widzicie szału nie ma, ale cosik zielonego już sie pokazało. Mam nadzieję, że żadne ponure prognozy (z jakimś śniegiem i przymrozkami pod koniec miesiąca) jednak sie nie sprawdzą i to co zapączkowało w spokoju sie rozwinie.

Zadowolone :P
Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, piku

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 15 Kwi 2016 11:23 #456792

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Jasne, że zadowolone :woohoo:
Tyle zdjęć i taki kompleksowy przegląd :happy4:
Westerland i u mnie ma się całkiem dobrze, o dziwo :silly:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.411 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum