Forum Ogrodnicze Oaza

Nie można pisać, że wszyscy świętują koniec suszy ...... w wątku u Marty .
Tawułę pokażę, jak do siebie doczłapię, ale nie wiem, kiedy... bo już śpiąca jestem .

elsi wrote:
No ,chyba nie
Ale ogród i tak wygląda przepięknie

Muszę baczniej wyglądać siewek patagonki .

Piszecie tu o tej wierbenie hastacie, może ma któraś z Was jej nasiona zebrane? Patagonkę uwielbiam, ta też niczego sobie. Byłabym wdzięczna za parę nasion.

Jakieś szaleństwo z wpisami od wczoraj w Twoim wątku - nie nadążam czytać i już w końcu nie wiem, czy tytuł Królowej Suszy aktualny, czy może podkoszulek mokry?

U nas zlało tak, że zieleń w oczy razi.

Dzisiaj jadę na szaber bylinowy, bo ciągle mam niedosyt

Dobrego!

PS. Rysujesz?

Marzenko poszukam nasion hastaty bo miałam Patagonki też wypatruję i nie widzę

Markitko, ja poproszę białe pachnące (odorata)
Ale jakie mi przyślesz będą super, byle czysto białe..pilnuję dyscypliny kolorystycznej na tej rabacie
markita wrote:
Nie ma sprawy, kupię w Dobrym Polu i Ci wyślę. Szczegóły na pw

Marta mój jęczmień jest już naprawdę duży i nie wiem czemu zaczyna się kłaść







Może zacznę już go hartować przed wysadzeniem
Wyobraź sobie, że w czasie tego najmocniejszego deszczu ja też byłam na obwodnicy . W życiu nie widziałam, żeby wycieraczki samochodowe tak szybko się poruszały

Ewo a jak tam w nocy? Nic nie popadało? Bo u nas coś jeszcze siąpiło w nocy, marnie, bo marnie, ale jednak

Elu masz rację, na świętowanie stanowczo za wcześnie , niby coś jeszcze w nocy siąpiło, ale beczki ciągle nie napełnione, podlane zaledwie powierzchownie. Słońce takie jak teraz szybko sobie z tą wilgocią poradzi
Czekam na tawułę

Magdo jak będę świętować, to wszystkich o tym powiadomię
Po tym deszczyku siewki dostaną powera

Marzenko Marysia już zaoferowała nasionka, ale jak byś chciała siewki, to pewnie będę miała nadmiar

Aga niby trochę popadało, ale nie nazwałabym tego solidnym podlaniem , zatem korony nie oddaję
A jakie bylinki tym razem wzięłaś na celownik ?
Jeszcze nie rysuję , mam nadzieję, że część rysunków z ostatniego zaliczenia będę mogła wykorzystać

Marysiu jak nie wypatrzysz, to pamiętaj, że zawsze mogę dosłać

Kasiu ok, a na przykład takie, czy już łamią dyscyplinę kolorystyczną ?




Z tymi jeżówkami to ja żartowałam





Zrobiłam pobieżny obchód i muszę powiedzieć, że jestem trochę rozczarowana , coś w nocy padało, kot się awanturował, bo chciał wyjść, a mokro było , gdyby nie on, pewnie bym nawet nie wiedziała, że padało
Beczek nie dopełniło, zatem słaby deszczyk . Byłam z psem w lesie, lekko grzebnęłam butem w ściółce, suchutki piaseczek się ukazał
Potem chciałam zrobić parę fotek, ale jak przyszłam do domu, to wyrzuciłam 90% , albo coś sobie przestawiłam w aparacie, albo już całkiem ślepa jestem

Został pierwszy bodziszek Espresso




kalina angielska o cudownym zapachu , zielone cholery już się zwiedziały




dla Marysi wysokość Estelle Rijnweld w porównaniu z Magic Lavender z tyłu




floks kanadyjski chyba przeszedł sam siebie




pierwsze iryski







czy ktoś wie może co za przetacznik? bo to chyba przetacznik , ma lekko włochate listki i chyba za chwilę stworzy kwiatowy dywan




jeszcze średnio miła niespodzianka , nowe tulipany botaniczne Pepermint Stick, czy tylko ja widzę na znaczniku BIAŁE tulipanki

Martuś u mnie beczki się przelewają ... aż szkoda, że mam tylko dwie. Zapadła decyzja o zakupie kolejnych .
Dziś już u mnie cieplutko i słonecznie. Wzięłam się przed południem za to miejsce pod basen. O matulu ... już wolę zrywać trawę niż podkopy robić .

Floks kanadyjski jest super ... piękna kępa!

Ten fioletowy tulipan, który spodobał Ci się u mnie kupowałam w Benexie jako niebieski ... więc niestety nie znam odmiany . Ale jakby co, to przecież mogę wykopać i się podzielić

markita wrote:
To piękna poducha Veronicy surculosa (Przetacznik odroślowy)

Jęczmień Ci obrodził , jak mi stipy . Też się pokładał, część już wysadziłam, ale i tak bardziej liczę na zeszłoroczny, który wychodzi z ziemi.

Pozachwycam się i ja kanadyjskim floksem, bo lubię go bardzo tylko nie wiem czemu u mnie nie chce rosnąć w takiej ładnej kępce, tylko się rozłazi , czyżby to była sprawa gruntu?

U mnie nie przeżył Ale nie miał łatwego życia zewsząd napierały na niego inne rośliny

Dorcia Zapas beczek to podstawa , ja przemyśliwam nad połączeniem dodatkowych systemem naczyń połączonych , bo rynien już brakuje, a deszczówki ciągle mało
Ja chyba zajrzę jesienią do tego Benexu , tam zdaje się można nabyć hurtowo większe ilości, a zamierzam zmienić taktykę zakupową na hurtową

Beatko dziękuję za identyfikację

Kasiu moje stipy też niczego sobie , już się hartują na dworze, lada dzień wysadzam
A jęczmień jak wysadziłaś, to dalej leży, czy się podniósł? A ten zeszłoroczny rośnie prosto, czy tez się kładzie ?

Wiesiu może fakt, że mam go dopiero rok świadczy o jego zwartej budowie , rośnie na rabacie sucholubnej, czyli piach i zero podlewania

Marysiu jak to nie przeżył , przecież Ty masz ziemię idealną. No chyba, że coś naprawdę ekspansywnego go zadusiło




Rzuciłam się na chwasty po tym deszczu, którego zresztą już w wielu miejscach nie widać . Niestety chwasty górą , a jutro wizytacja koleżanki forumowej i studenckiej jednocześnie . Mam nadzieję, że będzie łaskawa
Zdążyłam jeszcze skrócić przyrosty kosówkom i przyciąć migdałka, bo resztę czasu spędziłam w mieście , nie znoszę , dla wytchnienia zajrzałam do nowego centrum ogrodniczego i nie mogłam się oprzeć pięknej azalii Schneegold




Taki ogromny krzak za jedyne 14,90 , dziwię się, że jeszcze tam coś stoi . Tak samo tanie rododendrony i to w dużo większym wyborze, po prostu nie do wiary. Może dlatego, że to nowe miejsce i na zachętę takie ceny
Jutro znów szkoła i robota się nie posunie

Końcówki tulipanowe
Black Parrot







Blushing Lady, piękna i dostojna do końca




jedna z moich ulubionych odmian Shirley







A ponieważ one rosną między hostami, jakieś hostki się załapały







nowy śliczny irysek




i pierwiosnek, który sama sobie zidentyfikowałam jako Belarina Living Fashion

Podziwiam niezmiennie tego floksa kanadyjskiego a i ten rozpoznany przetacznik jest bardzo fajny.
Beczki a właściwie całe cysterny mam pełne więc nie boję się suszy, oby nie było tak jak rok temu, kiedy to we wrześniu wylewałam deszczówkę nałapaną wiosną

Martuś w beneksie kupowałam paczki tulipanów pakowanych po 30szt. To już całkiem fajna ilość, jak na początek . Nie wiem do końca jak ze zgodnością u nich. Tulipany pod nazwą biało-różowe są biało-różowe , pomarańczowe mają pomarańczowo-łososiowy kolor i są absolutnie przepiękne , a niebieskie są fioletowe, a myślałam, że będą ciemniejsze . Zobaczę jeszcze jak pozostałe rośliny, bo kupiłam tam też trochę irysów.

Dziś u mnie też dzień zakupowy . Poszalałam ... dwie azalie - obie pachną (pontyjka i druga też niby pontyjka, ale jakaś różowa ), do tego azalia japońska, irys variegata i kalina, która w samochodzie tak mi pachniała, że musiałam szybki opuszczać . Do tego jeszcze kilka turzyc . Mąż był ze mnie dumny .


Ach zapomniałam ...
System naczyń połączonych to świetny pomysł . Ja jeszcze mam trzy wolne rynny, z czego przy dwóch już niedługo staną zbiorniki .

Pięknie pokazałaś swoje kwiaty My nie wyrabiamy z pracami w ogrodzie, codziennie wieczorem padamy
Ten mój tulipanek, też nie najmniejszy, ma około 40 cm . Floks był posadzony tak, że został całkowicie stłumiony
Ja sadzę zbyt gęsto ze względu na psy w gąszczu mają większą szanse nie zostać stratowane

Czerwona Belarina, tulipanki Negrita i Curly Sue oraz Mata Hari już na mojej liście na jesienne zakupy .Znów szykuje się górka do przerobienia czyli trawnik znika systematycznie Jasne po co tyle ganiać z kosiarką.Musiałam spor nadrobić ,bo jakiś czas mnie nie było .Teraz już jestem i będę częściej zaglądać Martuś cudny ten floks kanadyjski

Piękną azalię kupiłaś ,a cena szok :woohoo:Szkoda ,ze nie mam takiego źródełka w pobliżu .Chyba bym wszystko wykupiła Tulipany cudowne