TEMAT: Ogród nie tylko różany cz.2

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 18:52 #353876

  • mirkaka
  • mirkaka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 10
  • Otrzymane dziękuję: 13
Witaj Moniu,
fajnie,że pokazałaś jak przycinasz róże krzaczaste, czy to znaczy ,że w tym roku nie będziesz kulkować? Ja natomiast w tym roku pod Twoim wpływem wszystkie które się dały zakulkowałam, albo przynajmniej przygięłam pędy. :)
Mirka


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 19:55 #353902

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Marta - ja też długo bałam się ciąć ostro róże ale jak już się przełamałam (z pomocą M) to najczęściej tnę więcej niż trzeba ale za to krzewy odwdzięczają się ładnym kwitnieniem i są w miarę kształtne i gęste (nie wszystkie oczywiście, bo mam u siebie i sierotki biedniutkie co nie chcą się krzewić albo z powodu młodego wieku albo sadzonka była słaba albo miejsce nie podeszło).

Kochana nasze zaliczenia to normalne sprawdziany/kolokwia. Np. z podstaw projektowania - mieliśmy pytania teoretyczne i zadania (przeliczanie skal, rysowanie rzutów, przekrojów itp.). Z kolei rośliny zaliczamy na podstawie rozpoznania badylka w zielniku. Z historii ogrodów mamy zrobić opracowanie na 3 strony A4 z określonego miejsca (ja mam park Stourhead). No i to malarstwo. Mam w plecy 6 szkiców malarskich z przedostatnich zajęć (na ostatnich nie byłam). Czekam na wenę ...ale jakoś mnie omija :rotfl1:
Oprócz tego z zajęć mamy zadania domowe tak jak i Wy. Dopiero zaczynamy robić pierwsze projekty. Podsumowując na następne zajęcia opracowanie, kolejna - ostatnia już porcja roślin do zaliczenia, szkice oraz projekt kwietnika z jednorocznych (3 zmiany: wiosna, lato, jesień) - znaczy się zarysuję się na amen.
Wiesz co, czasem tak bywa, że na studiach pochłania się teorię bo tego wymagają albo na zasadzie zakuć-zdać-zapomnieć ale jak nie ma się praktyki i nie grzebie w temacie samemu, choćby z pasji tak jak my :) to tak bywa jak opisujesz :( niedobrze ...zwłaszcza jak potem taka osoba opiekuje się roślinami lub doradza w centrum ogrodniczym...o projektowaniu nie wspominając....


Mirkaka - będę kulkować albo przyginać pędy do poziomu ale nie na taką skalę jak w zeszłym roku. W tym roku dam im trochę odpocząć od produkcji
:rotfl1: Chcę bardziej skupić się na aspektach zdrowotnych...
Na pewno chcę kulkować Tuscany, chyba Louise Odier (ale ten będzie prześwietlany mocno), co większe historyczne, Gertrudę będę chciała przygiąć do poziomu, Veilchenblau i edeny również. Zastanawiam się jak poprowadzić giardiny przy tarasie.....Tych róż jeszcze nie ruszałam i nie przyglądałam się im z bliska więc zobaczę co z tego wyjdzie na etapie dokładnej oceny stanu krzewów.
Trzymam kciuki za powodzenie eksperymentu z kulkowaniem i przyginaniem pędów i życzę morza kwiatów :)

acha, zapomniałam wcześniej pokazać prawie dorosłą już pannicę - tym razem w roli pomocnicy przy wertykulacji trawnika.
W ostatnim czasie bardzo się zmieniła...trochę mi żal, że traci już ten szczenięcy urok ale cóż...tak to już jest...

20150319-untitled-047.jpg
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2015 20:04 przez moni.

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 20:06 #353908

  • Flora
  • Flora's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 427
  • Otrzymane dziękuję: 389
Cieszę się, że mogę odwiedzić świeżutki wątek :) Moje róże już pościnane. Czekam na paczkę z nowymi :P Monika, oświeć mnie proszę o co chodzi z tym kulkowaniem :think:
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2015 20:07 przez Flora.

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 20:19 #353919

  • halszka
  • halszka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 246
  • Otrzymane dziękuję: 296
Dzień dobry,
Moni, bardzo się cieszę, że otwarłaś nowy wątek. Zaglądałam do Twojego starego wątku po cichu już od dawna i podziwiałam Twoje niesamowite róże, które uwielbiam. Już się nie mogę doczekać czerwcowych różanych widoków w Twoim ogrodzie.
Swoje róże też nisko przycięłam, głównie ze względów praktycznych - nie bardzo mam miejsce na wielkie potwory, choć takie uwielbiam. Będę je podziwiać u Cibie :)
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2015 20:20 przez halszka.

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 20:26 #353922

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Sylwia - kulkowanie to przyginanie długich pędów róż prawie do ziemi tak aby utworzyły łuk, coś na kształt fontanny. Na końcu takiego pędu przywiązuje się tasiemkę lub sznureczek miękki aby nie uszkodzić pędu a drugi koniec sznurka do np. kawałka pręta, szpilki do agrowłókniny lub systemu nawadniania itp.,a ten wbija się do ziemi (chodzi o to aby pęd nie dotykał ziemi). W tak przygiętym pędzie soki wolniej krążą i róża nie idzie we wzrost takich pędów tylko wytwarza boczne, krótkie pędy, które w sezonie kwitną. Czyli jest to sposób na zwiększanie kwitnienia róż i sprawdza się u wielu odmian. Najprościej: jak masz dłuższy pęd to do końca przywiąż sznurek i naginaj pęd powolutku tak aby się nie złamał.Przygięty pęd zamocuj szpilką do ziemi i gotowe.
Można też zrobić/kupić podporę niską, którą wbijasz w pewnej odległości od róży i przyginasz pędy do niej (dobry sposób gdy chcesz kulkować a pędy nie są bardzo długie). Ja mam robione przez M takie cuś na kształt pół-koła na nóżkach.

Jeśli ścięłaś już róże i nie masz czego przyginać to spróbuj w sezonie jak pędy wystrzelą - zawsze jest jakaś szansa, że jak nie załapiesz się na pierwsze kwitnienie to może zwiększysz trochę drugie (tylko wtedy podsyp jakimś nawozem po pierwszym kwitnieniu ale nie później niż do połowy lipca). Efekt w takim przypadku może nie być wow ale spróbować można - zachęcam !
Pnące możesz też tak przyginać albo standardowo rozpinać jak najbardziej poziomo na podporach, albo próbować przyginać pod kątem i okręcać wokół podpór np. pergol (ale przy tym uważaj bo jak pędy nie są elastyczne to mogą się złamać) - delikatnie i po troszku.

Halinko - witam serdecznie i zapraszam :) ja też uwielbiam wielkie róże. Zobaczymy czy po radykalnym cięciu róże odbiją z powrotem na potwory ;)
pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2015 20:28 przez moni.
Za tę wiadomość podziękował(a): Flora

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 20:37 #353925

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
No to niezły wycisk Wam dają :ohmy: , ale jaka będziesz wyedukowana :woohoo:

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 22:04 #353970

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Cezść Moni.. Markita mi kazała przyjśc- to jestem.. Całe szczęście, że tak sie stało, bo przegapiłam otwarcie wątku :hammer: :woohoo:

Fotka przyciętej róży bardzo pouczająca- już się nie boję ;)

Cayenne bardzo wyrosła.. faktycznie to już nie taki słodziak, jak jeszcze zimą- na szczęście ta rasa zawsze pozostaje przecudownie przylepna :hearts:

Ogród nie tylko różany cz.2 30 Mar 2015 22:40 #353984

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Wszelki duch..... :woohoo: Moni obudziła ogród. :supr3:
Zabawa się zaczyna :dance:
Nie powiem.... od okna do kona, wyglądałam, wyczekiwałam. Fajnie, że już jesteś. :wink4:
Przyjrzałam się Twojej Mary Rose i stwierdziłam, że niektórym różom muszą zafundować poprawkę. No cóż.... nikt nie rodzi się mistrzem, a uczymy się całe życie i głupim umieramy. :teach:
Wytarmoś Pieprzową Panienkę. :)

Ogród nie tylko różany cz.2 01 Kwi 2015 18:54 #354527

  • peonia
  • peonia's Avatar
Witaj Moni,
bardzo miło u Ciebie w nowym wątku . Ujęcia i jakośc twoich zdjęć poprawia mi bardzo dzisiejszy smutny humor (okropna pogoda i odejście naszego kolegi).Chyba dziś wszędzie pada śnieg z deszczem i wieje mocno. :ohmy:
Czy teraz na wiosne czy jesienią przycinasz pędy roslin?
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2015 19:03 przez peonia.

Ogród nie tylko różany cz.2 01 Kwi 2015 20:55 #354588

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dobry wieczór !
Wyjący wiatr, deszcz, śnieg, zimnica...dobrze, że słońce chwilami przeświecało przez chmury. No wiem marcowo-kwietniowa pogoda :(

Marta no dają wycisk jak w szkole :rotfl1: ok, ok - wiedza się przyda...chociaż jeśli chodzi o ciekawostki i nowinki to trzeba samemu się edukować...

Monika - no jak mus to mus ;) dobrze, że nie boisz się cięcia róż - nie ma czego...ale ale co to się stało, że masz różę...myślałam, że to nie Twoje klimaty ? Widziałam tą Twoją różę i czytałam u Cieibe... faktycznie dziwnie wyprowadzona ...nie wiem niską "pseudo"na pniu chcieli zrobić czy nieumiejętnie wyprowadzili w szkółce :crazy:
Oj Cayenne jest przylepą ale z drugiej strony okrutnie niegrzeczna. Ciągle nam ucieka - urwanie głowy z nią.

Constancja - jaki duch, jaki duch...ja całkiem realna jestem jeno trochę ostatnio czasu na nic nie mam... dzięki :hug:
W sumie jak pomyśleć to nic na ostro nie przycięłam tej Mary - w sumie zgodnie z zaleceniami producenta - pomiędzy 1/3 a 2/3 :rotfl1:
co do drugiego się zgadzam - oj tak !

Witaj Beatko. Dziękuję za dobre słowa i miło mi, że zdjęcia poprawiły Ci humor. Pogoda jak pogoda ale odejście bliskiego czy znajomego to straszne przeżycie - :hug:

Jeśli chodzi o cięcie to część jesienią a część wiosną. Prawie wszystkie byliny ścinałam jesienią (ale myślę, że np. jeżówki, przegorzany, rozchodniki można by zostawić na zimę bo mogą stanowić ozdobę rabat). Teraz hortensje, róże, lawendę, krzewy kwitnące latem, wrzosy no i trawy. U mnie w sumie wszystko jeszcze młode więc wiele cięcia nie mam - tyle żeby wyprowadzić ładny kształt. Jedynie w przypadku róż zdecydowałam się na ostre cięcie odmładzające bo wściekle u mnie rosną i mam problemy z pielęgnacją (gąszcz mimo sadzenia w przepisowych odległościach) i chorobami grzybowymi.
Pozdrawiam :hug:

na dzisiejszą paskudną aurę zostawiam słoneczne tulipanki - oby taka pogoda jak najszybciej do nas wróciła

20150329-untitled-062.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): peonia

Ogród nie tylko różany cz.2 01 Kwi 2015 21:30 #354606

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Moniśka.. masz rację- róże, to nie moje klimaty. Mama chciała mi kupić jedną różyczkę..przez sentyment do różanych klombów, które kiedyś w ogrodzie rodzinnym miał mój Tata..i tak pojawił sie u mnie ten mikrusek samotny :lol:
Ostatnie dni to wiadomo, jakie były :unsure: więc nic nie zrobiłam, ale czekam tylko na ustanie wichur i ulewy..i ciacham :P
Gosia Margo tez zwróciła mi uwagę, że dziwna ta róża..na pieńku- ja myślałam, że tak ma być ;)

Cayenne psotna na pewno- widać ogniki w oczach :lol: Bardzo mi sie podobają tricolorki, a twoja pannica jest przeurocza :hearts:

Pozdrawiam :hug:

Ogród nie tylko różany cz.2 03 Kwi 2015 22:34 #355129

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Melduję się w pięknym ogrodzie :flower1:

Ogród nie tylko różany cz.2 03 Kwi 2015 22:37 #355131

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Chciałabym, żeby Twoje zyczenia co do pogody się sprawdziły :unsure:
U mnie dzisiaj była totalna huśtawka
Słońce, deszcz, śnieg, grad.
Dobrze, że przynajmniej tak bardzo nie wiało

Ogród nie tylko różany cz.2 04 Kwi 2015 16:13 #355300

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Moniczko- serdeczne życzenia świąteczne! Niech najbliższe dni upływają błogo, radośnie i spokojnie. Wszystkiego dobrego :hug:

Ogród nie tylko różany cz.2 05 Kwi 2015 14:33 #355491

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Wielkanocnych!

Na pogodę nie mamy chyba jednak co liczyć więc pocieszmy się domowym zaciszem, pogodnym nastrojem i rodzinną atmosferą !

Zostawiam brateczka skąpanego we wczorajszych przebłyskach słoneczka, dziękuję za odwiedziny i życzenia i zmykam :bye:

20150404-untitled-005.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, r-xxta, peonia, Monika-Sz, constancja

Ogród nie tylko różany cz.2 05 Kwi 2015 17:44 #355517

  • peonia
  • peonia's Avatar
Moni, :)
siedziałam dziś 3 godziny i ogladałam twój I wątek. Wciągnęła mnieujęta na fotkach lekkość pokazanych roslin, muśnięcia światła,i efekt taki ,ze zamówiłam 4 róze , a mam zapędy kolekcjonerskie, na szczęście chce ograniczyć się do róż historycznych. Podjęłam decyzję -żyją do czasu katastrofalnej zimy -trudno!
Takich widoków nie będzie jak u Ciebie, bo będą pojedyncze egzeplarze, ale mam nadzieję że pnące swoje odegrają.
Wstawiaj nam zdjęcia jak najczęściej, cudowne! :hug:
Ostatnio zmieniany: 05 Kwi 2015 17:45 przez peonia.

Ogród nie tylko różany cz.2 07 Kwi 2015 20:15 #355937

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Beatko - nawet nie wiesz jak mi miło - dziękuję serdecznie :hug:
Ciekawi mnie jakie róże zamówiłaś ? Historyczne to ostatnio moje najulubieńsze :lol:
Większość historycznych to odporne na temp. bestie więc może chwilę u Ciebie posiedzą :garden1:
A jak planujesz je posadzić ? Razem w grupie czy soliterowo ? Pnącym przygnij do poziomu pędy jak podrosną to dadzą czadu :)

U nas pogoda dzisiaj jakby przyjaźniejsza więc jakby raźniej na duszy ale czekamy na ciepełko :coffe:
Z ogrodowych prac to dzisiaj zaledwie kilka kolejnych krzaczorów różanych ogolonych. Poza tym zabrałam się w końcu za ukorzenianie zeszłorocznej pelargonii i odkryłam, że przeżyło część róż, które w zeszłym roku ukorzeniłam z patyczka (co prawda nie wiem która jest która i które przeżyły bo nie podpisałam ale mówi się trudno..gorzej, że nie wiem co z nimi zrobię bo nie mam już różanych miejscówek :rotfl1: ...no ale grunt, że eksperyment się częściowo udał ). No i jeszcze klemek ożył co w zeszłym roku padł :woohoo: jesienią wykopałam go żeby zrobić miejscówkę dla czegoś innego i wrzuciłam do jakieś doniczki żeby potem wywalić...no i zapomniałam, a teraz pąka otwiera :woohoo: listków nie ma bo w ciemnym pomieszczeniu leżał ale kwiat jest :flower2:
No i co ja jeszcze ogrodowo robię ? :crazy: No ukorzeniam patyki hortensjowe. A co z tego wyjdzie to zobaczymy ....najwyżej będę miała hortensjowy las - ba ! oby !!!
Zostawiam kolejne brateczki (albo i te same, kto wie :rotfl1: ) i trochę leśnych wiosennych skarbów - wybraliśmy się je oglądać w Wielkanoc ale za dużo to ich nie znaleźliśmy....

20150404-untitled-009.jpg


20150405-untitled-009.jpg


20150405-untitled-025.jpg


20150405-untitled-018.jpg


20150405-untitled-021.jpg


20150405-untitled-023.jpg

Ogród nie tylko różany cz.2 07 Kwi 2015 20:31 #355945

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ogrodowo to ja też na razie nic nie robię. Czekam na ciepełko.
Ale od soboty to się zabieram na całego za ogródkowanie


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.447 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum