TEMAT: Ogród Aguniady cz. 4

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 16:37 #408574

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Deszcz w tym tygodniu ma u mnie zagościć nie raz, więc nie zdążę się stęsknić ;)

Gdybym miała nieograniczone fundusze, to zatrudniłabym panią do sprzątania i gotowania, a ogród nadal obrabiałabym sama :happy3: . Jedynie zdzieraniem trawska z chęcią kogoś obarczę :devil1: , może jakiegoś pana, skoro nie liczę się z kasą :rotfl1:

Monika, jeśli sądzisz, że projektant jest gwarancją ciekawych zestawień roślinnych, to mogłabyś się mocno rozczarować ;) . Widziałam kilkanaście projektów robionych przez różne osoby, a wszystkie dziwnie podobne :devil1: . Pęcherznice, pięciorniki, irgi, berberysy, derenie (koniecznie elegantissima ;) ) i tawuły to trzon większości projektów. O tujowych żywopłotach litościwie zmilczę :devil1: . Żadnych bylin (czasem lawenda ;) ), a o jakiejś małej różance to pomarzyć można :silly:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 16:41 #408575

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Pewno za chwilę nie wytrzymam i wrócę..no ileż można milczeć :silly: ?

Tak sobie myślałam przy obiedzie, wyglądając oknem.. Jestem w stanie zrozumieć potrzebę posiadania osoby do pomocy mając ogromny teren. Ja ledwo panuję nad tym, co mam..pielenie chociażby..czy wiosenno-jesienne porządki, ścianie wszystkiego w odpowiednich terminach itp.. jeszcze praca, zakupy, dom do ogarnięcia..nie wyrabiam się chwilami :jeez: Gdybym była bogatą posiadaczką ogrodu o kilku tysiącach metrów, to zapewne chciałąbym mieć kogoś, kto by nad tym panował w sensie porządkowym.
Ogród, w którym rządzi projektantka jest chyba niejako obok właścicieli.. Moim zdaniem to właśnie to "wypada mieć ogród, skoro ma sie dom", a nie prawdziwa pasja..
Patrząc przez pryzmat samej siebie..ja na początku też zamówiłam projekt, bo wydawało się to takie fajne.. Powiem co lubię a projektantka wszystko ślicznie wymyśli.. Okazało sie jednak, że nie do końca pomysły mi sie podobają (marna projektantka czy inwestorka nieumiejąca przekazać swoich pragnień :think: ) i tak wylądowałam na forum.. w poszukiwaniu inspiracji i towarzystwa podobnie nakręconego na ogródek :lol:
Gdybym nie lubiła ogródka tak głęboko w sercu to zapewne nie czułabym takiej potrzeby.. Byłby projekt, który ktoś wymyślił, posadziłąbym i nawet nie zastanawiała się nad tym, że może ja chcę inaczej.. a tymczasem ja większość rzeczy pozmieniałam "po swojemu".
Widać za niskie ze mnie sfery, żeby umieć pracować z projektantem.. no bo żeby ktoś obcy się szarogęsił :silly: Wolę sama coś powymyślac, przy Waszej pomocy i najwyżej efekt będzie mocno średni, ale "mój"..ale staram się zrozumieć osoby, które nie mają ochoty wymyślać, czytać na necie o roślinach, ich wymaganiach, ciekawych zestawieniach itp..

To też chyba wynika częściowo z niespokojnej natury.. że nie umiem zaakceptować czegoś, jakim jest, tylko koniecznie chcę zmienić "po swojemu" :crazy:

Martuśka.. nie krytykuj derenia Elegantissima i pęcherznic, bo mam :cry3: irga też się jedna znajdzie ;) tujowy żywopłot też mam :oops: :oops: Kilka lat temu wydawało mi sie, że cisy drogie i wooolno rosną, a liściastego- głupia- nie chciałam :hammer:
Jedynie na plus dla projektantki zaliczam zainteresowanie mnie trawami, bo te 5 lat temu to nie wiedziałam, że trawa to coś innego niż ta na trawniku :happy3:
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 16:46 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 16:53 #408579

  • NASTKA
  • NASTKA's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 36
spacer po twoim ogrodzie to sama przyjemność, prawdziwa jesień, dywan z liści mnie urzeka, wszystko tak pięknie do siebie pasuje :bravo:
Aga zgadzam się w 100% z Twoim zdaniem, na mnie też ogród zrobił niezbyt miłe wrażenie, gdyby każdy z nas miał nieograniczone fundusze mógłby posiadać identyczny, a zapewne nie znajdzie się osoba która powie chce taki, bezduszny, bezosobowy, jakiś taki smutny , gdy kupuję roślinę mówię witaj, gdy zasadzam myślę rozgość się :garden1: mimo że dopiero zaczynam sprawia mi to radość, za nic w świecie nie chce by ktoś robił to za mnie.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 17:16 #408592

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Iwonko, z pewnością brak słońca powoduje, iż brązy i rudości nie są tak efektowne - z drugiej jednak strony, w deszczowym krajobrazie kolory nabierają intensywności w swoim przekazie. Można w tym dostrzec pewien urok, ale też czekam na przyjemniejsze dni :)
Kochana, fajnie, że obejrzysz ten odcinek... ciekawam opinii. W razie czego, daj mi po głowie, jeśli się czepiam ;-)
Marta, o to, to - niechby ktoś za mnie choćby zakupy robił i koszule prasował, ale od ogrodu wara! ;-)
A na serio, zrobiłabym jak Ty - pomoc przy darciu darni i ewentualnym cięciu krzaczorów.
Masz wiele racji co do powtarzalności pewniaków w wielu projektach. Inna sprawa to jeszcze ich zastosowanie - jeśli nie jest sztampowe, to te gatunki, które wymieniłaś, mogą z sensem wypełniać przestrzeń. Cóż, widzę wiele ogrodów wzorowanych na stylu D.M., ale może nie ma w tym nic złego? Tyle, że mnie to przypomina czasy komuny, kiedy to u wszystkich było to samo linoleum i meblościanka.
Monika, mnie się wydaje, że w samym zrobieniu projektu nie ma nic złego! Nie musimy od początku znać się na roślinach, ich preferencjach i w ogóle, zasadach kształtowania przestrzeni. Dla mnie bardzo ważną sprawą jest stosowanie odpowiednich dla otoczenia w jakim mieszkamy gatunków i odmian, spójność ogrodu z domem, całości z krajobrazem zapożyczonym, pewnym ujarzmianiu własnych potrzeb ponad potrzeby natury i traktowanie tych jako priorytetowych.
Wypasiony ogród z pracą ogrodnika i opieką projektanta? OK, ale nie do pokazywania w Mai w ogrodzie!, bo żaden to wzorzec...
Nastko-Aniu, witam gorąco!
Byłam już u Ciebie kilkukrotnie i znowu muszę zajrzeć, bo mam pytanie :)
Cieszę się, że mój zaliściony ogród zrobił jako takie wrażenie - dziękuję i zapraszam!
Widzę, że odczucia po dzisiejszym odcinku Mai mamy bardzo podobne... chłód, bezosobowość, brak klimatu i choćby kawałka serca właścicieli... no cóż, dla mnie porażka!
Skoro jest to program dla pasjonatów ogrodnictwa, to nie promujmy sztuczności dla samego faktu posiadania.
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 17:27 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 17:27 #408595

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
ZAraz Maja, więc dołożę swoje trzy grosze po obejrzeniu ;)

Monika, źle mnie zrozumiałaś, ja nie krytykuję tych roślin (sama mam elegantissimę i wczoraj kupiłam pęcherznicę :happy3: ), tylko fakt, że w występują one w KAŻDYM projekcie i w każdym ogrodzie, niekoniecznie pomysłowo zaaranżowane :silly: . Ot, po prostu robi się kolory za pomocą nasadzeń kolorowych krzewów liściastych i to ma być rzekomo atrakcyjne :dry: . Lecę na Maję, bo się rozkręcam :happy3:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 17:31 #408597

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Elegantissima występuje u mnie w całych 9 sztukach, w trzech różnych miejscach i głowę daję, że można ten krzew zaaranżować ciekawie ;-)
Zwłaszcza jeśli kolejne sztuki to cudne Spaethii - tak różne, tak piękne!
Jednocześnie podpisuję się pod słowami Marty - w większości projektów krzewy nie występują w ciekawych kompozycjach, a raczej pod modłę 'jak u wszystkich' ;-)
Marta, oglądaj szybko i gadaj czy zgadzasz się z moimi odczuciami ;-) czy może jestem wstrętną zazdrośnicą i krytykuję, bo sama bym tak kciała? ;)
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 17:31 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 17:41 #408600

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aguniada wrote:
czy może jestem wstrętną zazdrośnicą i krytykuję, bo sama bym tak kciała? ;)

Swojego czasu podczytywałam forum O..i tam każdy głos krytyki pod adresem D.M. tak był tłumaczony.. Obejrzałam odcinek Mai, stary jak świat.. ogród zimozielony..i czytałam później dedykowany mu wątek na forum..oj ileż tam było peanów dla D i żeby sie nie przejmowała krytykującymi, bo to wszystko z zazdrości.Toż to nie można już mieć swojego zdania :P bo to nie oznacza merytorycznej wymiany a jedynie zazdrość :crazy: a po cichu i ja uważałam, że niektóre rośliny za gęsto.. ;)

No przyznaj się, zwyczajnie zazdrościsz tego ogrodu bez duszy :rotfl1: :rotfl1: :funnyface:

Gdybym ja miała wybierać, na jakim polu chciałabym mieć pomoc, to gotowanie i sprzątanie na pewno.. Sprzątanie ogrodu jest znacznie bardziej zabawne..zwyczajnie to lubię ;) ale Dziewczyny..nie oszukujmy się, właściciele ogrodu z najnowszego odcinka na pewno nie muszą wybierać, którą pomoc wolą, bo zapewne mają i tą domową :lol:


Jeszcze słówko uzupełnienia dla MArtusi.. moja projektantka była żywo zdziwiona, że nie chciałam róż. Miałam podać rośliny, jakie chcę aby się znalazły w projekcie, ulubione kolory..a jakich absolutnie nie chcę..i tu Ją zszokowałam- był zakaz projektowania różanki :funnyface:
Dobrze, że chociaż popisałam sie o tyle, że prosiłam o doradzenie odpowiedniego miejsca na brzozy i wrzosowisko..wpisuję się dzięki temu choć trochę w Aguniadową opinię dostosowywania ogrodu do otoczenia, bo to chyba i tak wstyd tu na forum przyznawać się, że zaczynało się od projektu :oops: Dobrze, że ogróek w większości tego projektu nie przypomina już :happy3:
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 17:52 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 18:14 #408615

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Aga, sorry, że ja tu u Ciebie prowadzę dwie dyskusje ;) , ale przecież nie ma gdzie z koleżanką Moniką pogadać :evil: :hammer:
Niemniej jesteś gospodynią, więc od Ciebie zacznę :P
Obejrzałam i pierwsze, co mi się nasuwa, to, że jeśli ktoś nigdy nie miał do czynienia z własnoręcznym grzebaniem w ziemi, z pewnością tak sobie wyobraża ogród marzeń :happy3: . Schludnie, czysto, geometrycznie, z pewnością na wielu ludziach taki ogród zrobi ogromne wrażenie. Może właściciele nie mają wśród znajomych ogrodników amatorów i zyskują oczekiwany aplauz :devil1:
Druga rzecz, która mnie uderzyła jest taka, że właściciele przez cały odcinek siedzą na krzesełkach, zresztą dość niefortunnie umieszczonych, założę się, że na co dzień nikt tam nie siedzi. Nie wyszli z Mają do ogrodu, nie pokazali jej nic, na co sami chcieli zwrócić uwagę :dry: :dry:
No i te wrzosy w mega ilościach, ciekawe jak to wygląda w pozostałych porach roku, bo jakoś nic na ten temat nie było :think:
Podsumowując: efektownie, ale jednak bez duszy ;) , czyli zgadzam się z tobą :silly:

Monika, Twoja projektantka była zatem dziwolągiem :happy3: , bo na przykład pani robiąca projekt mojej sąsiadce, na wyraźne jej życzenie, że róże mają być, nie umiała jej doradzić żadnej odmiany, a co dopiero zaprojektować coś z większej ilości róż ;)
Wcale nie uważam, że to wstyd na forum przyznawać się, że zaczynało od projektu, myślę, że nie jesteś jedyna. Ważne, że wszyscy choćby zaczynali od projektu, to starają się z czasem wprowadzać swoje zmiany na bazie własnych obserwacji- aby miejsce stało się bardziej spersonalizowane i dopasowane do naszych potrzeb i preferencji. To, o czym pisałam poprzednio, czyli te same rośliny we wszystkich projektach, sprawiają, że projektowanym ogrodom brak właśnie personalizacji, nic ich nie wyróżnia, oprócz budynków i czasem płotów :crazy: . Tak się czułam oglądając stronę internetową projektantki mojej sąsiadki, wszystkie ogrody jak od kalki :jeez: , dziwię się, że potencjalny klient oglądając takie identyczne realizacje, decyduje się powierzyć takiej firmie SWÓJ ogród :dry:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 18:40 #408623

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Oglądałam i ja ;) Po takiej reklamie, trzeba było obejrzeć :lol:
Ja tam bym tak kciała :dance: Mieć taką kaskadę, takie czyste oczko i taki wodny strumień :woohoo: I żeby to było właśnie takie czyste i nie zarośnięte i woda się lała i nie trzeba jej oszczędzać ...tak zdecydowanie marzyłoby mi się takie coś! :funnyface: Wrzosy już niekoniecznie... :think:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 18:56 #408632

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dziewczynki, ja ogólnie napiszę :)

Moim zdaniem - raz jeszcze to podkreślę - nie ma absolutnie nic złego w powierzeniu projektantowi wykonania projektu zagospodarowania przestrzeni jaką dysponujemy. Zwłaszcza, jeśli powierzchnia jest trudna, niestandardowa w kształcie, czy np. długa i wąska.
Jedna z naszych koleżanek tu robiła przecież projekt już będąc aktywną forumowiczką i wydaje mi się, że wszystko ma w tym momencie - w jej ogrodzie - niezwykle wyważony charakter, pomiędzy początkową wizją projektanta ściśle opierającą się na preferencjach właścicielki, jak i późniejszym personalizowaniem tej przestrzeni. Od pierwszego momentu po założeniu, do stanu obecnego, jest niezwykły przeskok - gładzony w każdym miesiącu swoimi pragnieniami, tak pięknie wypełniającymi sztywniejsze, początkowe założenie. Ja w tej chwili nawet z dużym zainteresowaniem zadałabym zadanie jakiemuś projektantowi - a niechby mi coś wymyślił, a co! :) Inna sprawa, czy potem chodzę przy tym wszystkim sama, w może nieco zaniedbanym oczku tworzę jednam samodzielnie pewien tam mikroklimat, czy sama przemawiam do ptaka, owada, kwiatu, liścia, rosy, mgły, jesiennych szarug. Ot co, widzę w tym ogromną różnicę - to takie prawdziwe obcowanie z ogrodem, a nie przysiądnięcie na krzesełku, rzeczywiście z ryzykiem ustawionym ;-) Widać, że nikt tam nie przesiaduje, kontemplując naturę.

A w ogóle, to nie wiem już co chcę napisać ;-) Denerwuje mnie fakt, że jutro już poniedziałek!
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 19:03 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 19:34 #408658

  • NASTKA
  • NASTKA's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 36
Wydaje mi się że chcemy oglądać wszystkie ogrody , gusta są różne i ogrody również ale słuchać chcemy właścicieli, projektantów, ogrodników czy amatorów, ale ludzi którzy mają jakąś pasję w tym, zamiłowania, albo lubią chodź troszkę, słuchanie Tych Właścicieli mnie drażniło bo nic nie wiedzie;i na temat swojego ogrodu za wyjątkiem jest prosty i czysty w jednym miejscu trochę koloru, to dla mnie jak sponsorować szpital i udawać Lekarza
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 19:44 #408664

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cześć Aguś, no, jutro poniedziałek, ale przecież prowadzi prostą drogą do piątunia, a tego kochasz ogromnie :hearts: Bardzo lubię Twój ogród, zastanawiam się kiedy moje brzozy będą takie duże jak Twoje, kilkanaście lat, jak nic. Hm, nie wiem, czy ...no wiesz. Pokaż zdjęcie grujecznika, bardzo proszę, chyba Twój nie jest jeszcze łysy. Mój wyglada, jak wyrzut sumienia, obok zieloniutki klon, z drugiej strony młodziutka brzózka też prawie zielona, niewiele zółtych listków i do tego ta sirota
Muszę zobaczyć ten odcinek Mai :)
Miłego wieczoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 19:50 #408671

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu..i tu będę bronić Twojego grujecznika :funnyface: Drzewo ma jakis pomysł na siebie..no dobra- nie najlepszy- ale ma :woohoo:
U mnie brzozy dopiero od wczoraj lekko się żółcą, klony Crimson dzielnie trzymają bez przebarwień, jeden z klonów Scanlon cały w pomarańczowych liściach..a drugi rosnący obok przebarwił się już w sierpniu a od kilku tygodni stoi łysy :blink: ..no przecież go nie wywale- wyrwał się przed szereg i tyle :jeez:

Grujecznika sadziłaś zdaje się w tym roku.. Haniu- przecież to był koszmarny sezon dla roślin..się nalezy cieszyc, że drzewko przeżyło :lol:

EDIT.. ja Twojego grujecznika kocham i tyle.. Przypomnij sobie, jak nad nim ochałam i achałam będąc z wizytą u Was.. no..popatrz łaskawszym okiem na niego :flower1:
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 19:52 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 20:27 #408693

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Poll wrote:
i tuje wokół działki...Brrrrr!

Pollutku a czym odsłonić pola nieużytków i hulający po nich wiatr :think: matą, panelami, betonowym ogrodzeniem ..... :rotfl1: ja mam naokoło iglaki bo to jedyna bariera przed wiatrem.....pamiętam jak żywopłoty nabierały ,,mięsa'' i po każdej zimie ponosiłem straty w roślinach.....w tym roku nawet nie okrywam róż....no chyba że świeżo posadzone....

Aguś, ja rano obejrzałem Maję....co prawda z zapałkami w oczach po pracy....i pierwsze wrażenia....prosta ścieżka jak Piotrkowska w Łodzi :dry: (pani projektantka zapomniała że ścieżka może być kręta) , wrzosy...które tak naprawdę dają ,,popalić'' na jesieni i.....no właśnie ....schody w trawnikach ni przypiął ni wypiął :devil1: strumień ze źródełkami aż prosi się o zwieńczenie fajnym zbiornikiem a nie kamienną niecką....i klucz programu.....da dam...taras z bonsai :sick: ...a reszta ....ciemność widzę, ciemność... :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

Marta (Artam) gdzieś napisała że - już chcemy - by ogrody wyglądały jak nasze......coś w tym jest :supr:
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 20:27 przez chester633.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 20:38 #408700

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Schody w trawnikach powstały, by zagospodarować nadmiary gotówki :happy3:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 20:46 #408703

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniśka, jutro mu powiem, jakiego ma obrońcę :hearts: Jeżeli tu nawet miłość wchodzi w grę, to już jest bezpieczny. Mówisz, że grujecznik ma pomysł na siebie :rotfl1: :rotfl1: Przyznaję, że o tym nie pomyślałam :devil1:

Aguś, wybacz, że u Ciebie tak sobie pozwalam, ale musiałam Monice odpowiedzieć, bo wyszłam na okrutnicę i paskudę, może nawet słusznie :placze: Młodzieniec zasługuje na szansę :happy:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 20:46 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 20:50 #408708

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Jeden pewny wniosek z tej dyskusji to zwiększona oglądalność programu :rotfl1:
Ogrod jak wiele innych, bez szału, bez duszy. Nie pierwszy raz z resztą pokazywane są ogrody ludzi, którzy nie biorą najmniejszego udziału w ich tworzeniu. Rozmowa z projektantem, wykonawcą i obowiązkowy product placement. Powiedziałabym, ze to raczej standard tego programu, a szkoda.
Nielicznym wyjątkiem będzie ogrod Aguni :dance:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2015 20:51 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 18 Paź 2015 20:51 #408712

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
ok, obejrzałam :)
Ogród jako całość mi się nie podoba, choć znalazłam w nim kilka ciekawych rozwiązań, ale o tym za chwilkę. Dlaczego mi się nie podoba? Za dużo geometrii i prostych kątów, prostych ścieżek, a to nie jest moja bajka. Wrzosowisko, które samo w sobie jest piękne jako założenie, tu wygląda nienaturalnie i jak ktoś wspomniał wyżej jest chyba mało efektowne poza momentami kwitnienia wrzosów i wrzośców. Połać wrzosowiska chyba zbyt monotonna, może fajnie by to wyglądało na bardziej urozmaiconym terenie (wzgórki, pagórki), ale tu zabrakło mi przełamania tej przestrzeni np. wyższymi drzewami.
Natomiast założenia wodne, oczko, strumyk, kaskady i kanał z kamiennymi ciurkadełkami wzdłuż ścieżki - bingo!
Z chęcią przygarnęłabym też deszczowe bębny, one tam nie pasują :( (u mnie zresztą też :))
A teraz o właścicielach. Pozwolę sobie stanąć trochę w ich obronie, bo nie można odmówić chęci posiadania ogrodu komuś, kto z różnych względów nie może lub nie potrafi poświęcić się ogrodowi, a chce go zwyczajnie mieć i ma środki na utrzymywanie ogrodnika. Mogli posadzić wspomniane thuje, albo też po prostu nie zrobić nic wokół domu.
Oczywiście my jako pasjonaci ogrodnictwa nie do końca rozumiemy jak można nie pobrudzić rąk ziemią, nie poczuć jej zapachu, no ale bywa różnie....
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.547 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum