TEMAT: Ogród Aguniady cz. 4

Ogród Aguniady cz. 4 20 Paź 2015 21:25 #409167

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Aguniada wrote:
Gorzaciu, myślę o Tobie ostatnio i bój się, bo nie raz już trzymałam za słuchawkę :) :kiss3:
Zapewniam Cię, że ostatnimi czasy, nie można mnie nazwać atrakcyjnym interlokutorem...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 4 20 Paź 2015 21:37 #409173

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ale zadałyśmy Tobie pracę domową, tyle odpowiadania ;)
Nerwy po 20tej.. :think: .. skoro P nie leci na pięterko do tv to znaczy, że nie mecz, a debata.. Aż tak nam się na piętro iść nie chce :funnyface:

Jak wszyscy chyba tutaj, jestem niezwykle ciekawa odcinka z Twoim ogrodem :woohoo: Tu chyba nie chodzi o ideał czy luksusy..ale zwyczajnie o miejsce miłe w odbiorze, w którym obserwator ma odczucie wytchnienia. Wiesz, że takie było moje pierwsze skojarzenie z Twoim ogrodem.. oddech, wytchnienie, miejsce zapraszające do wypoczynku.

Szalenie miło oglądało mi się jeden ze starszych odcinków..nr 492 Sama do siebie się uśmiechałam, tak szalenie ciepłą osobą była właścicielka. Nie dośc, że ogród fajny, to jeszcze sama właścicielka świetna- aż chciałoby się poznać taką osobę a odcinek oglądało wyjątkowo przyjemnie.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 13:23 #409290

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Witajcie ponownie,
jak to dobrze, że już środa i w dodatku z górki.
Samopoczucie kiepskie, adekwatne do pogody za oknem. Dreszcze, głowa, trochę temp., i w ogóle :(

Moniko, zadanie fajne, tylko jak się nazbierają zaległości, to trudno nadgonić stracony czas :)
Debaty obie oglądałam, a jakże. Interesuje mnie to, komu powierzamy rządy, niemniej jednak, mierzi mnie niekompetencja, slogany i robienie z wyborców wariatów.
Zdanie jednak sobie wyrobiłam i na pewno obywatelski obowiązek wypełnię.
Jaki będzie ten 'mój' odcinek, sama nie wiem... z pewnością nie obejdzie się bez krytyki i w chwilach zwątpienia zastanawiam się, po co mi to wszystko było, ale trudno - jak się powiedziało A, to trzeba wziąć na klatę konsekwencje. Oby jakoś to wyszło = pompatycznie z pewnością nie będzie, bo zbyt świadoma jestem równowagi między walorami, a ewidentnymi niedociągnięciami...
Dzięki za słowa wsparcia!
Gorzaciu, chwilowo i ja, więc nie będę nagabywać :)
Trzymaj się tam!
Moni, oczywiście, że projektant mi niepotrzebny – nie dlatego, że zjadłam wszystkie rozumy, ale zwyczajnie ponieważ nie mam takich ambicji. Dla własnej ciekawości posłuchałabym jednak chętnie, co parę osób z branży mogłoby mi podpowiedzieć – dlaczego nie :) Czy chciałabym spróbować swoich sił w projektowaniu? Raczej wątpię… tu u nas konkurencja jest olbrzymia, a ja mam zbyt małą wiedzę, by ich próbować gonić…
Rogów cudny – może kiedyś Cię tam zaniesie, kto wie?
Dziękuję!
Asiu, oczywiście, że jeśli pominęłam Twój wpis, to przez pomyłkę! Jaka persona non grata, no wiesz – toż my razem zupę rybną na plaży pochłaniamy, więc chyba coś nas jednak więcej łączy ;-)
Ogród bez glebogryzienia i mnie nie interesuje – taki bezosobowy twór tylko do oglądania lepszy jest choćby na ścianie w muzeum ;-)
Sprzątasz na działce? Boszsz, ileż ja mam liści wszędzie… miliony! Jak nie słynne ostatnio ‘biliony’ ;-)
Polluś, oczywiście przyjęłam Twój punkt widzenia i go w pełni szanuję 
Wiesz, że i ja mam chęć tv przez okno wyrzucić?
Beatko, trudno się z Tobą nie zgodzić! Mniej formalne ogrody prowokują w nas pewną swobodę, więc myślę, że tylko w takich możemy w pełni odczuwać przyjemność z obcowania z naturą :)
Inuś, obawiam się, że każdy z nas, kto na obecnym etapie zderzyłby się z radami projektanta, mógłby się nieco zdziwić radami ;-) My chyba jednak nieco inaczej postrzegamy swoje ogrody. Też wszystko robię sama, ale wcale mi to nie przeszkadza – im bardziej się urobię, tym więcej serotoniny się wydziela ;-)
Oczko? Ależ jest! Było jakieś zdjęcie z kaskadą… co prawda nie widać lustra wody, ale jest jest, nienaruszone ;-)
Iwonko, i to jest chyba właściwe podsumowanie odcinka ;-)

Miłego!

...a u mnie liście, wszędzie liście... i gniazdko z brzozy spadło opustoszałe!


















Ostatnio zmieniany: 21 Paź 2015 13:59 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 16:09 #409302

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Mili Państwo, czy Wy wiecie, że DZIŚ JEST PRZYSZŁOŚĆ????
Dziś, dokładnie o 16:25, godzina lądowania Deloriana. Kto oglądał Powrót do przyszłości, wie kto to Marty McFly i szalony Doktorek ;-)
Ech, to było 30 lat temu!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 16:41 #409303

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Budzę się po przeżyciach i doznaniach Konkursu Chopinowskiego i.....czytam, że ominęły mnie dyskusje okołoogrodowe i że Dziś jest Przyszłość... :think:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 16:41 #409304

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Troszkę im jednak wizja przyszłości rozminęła się z rzeczywistością :happy3: , ale kto to mógł wtedy przypuszczać ;) . Deskolotek nadal nie mamy :happy4:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 16:54 #409305

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ewa, dyskusje jak to z nimi bywa, najpierw gorące, potem już tylko letnie... z pewnością doznania Konkursu warte były zarwania snu :)

Martulu, deskolotek najbardziej żałuję, ale w sumie nie mamy co się wstydzić teraźniejszości - nie sądzisz? ;-)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 18:06 #409319

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
No tak, mamy przyszłość :) Kiedy to zleciało?? A może ktoś mnie przeniósł w czasie ;)
Jak zdrówko? Pytam, bo czuje się fatalnie, wirus szaleje a ja poległam :(
Macie jakieś sprawdzone sposoby na ostry ból gardła?
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 18:26 #409325

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Jak byłam młoda zdarzyło mi się, że bardzo bolało mnie gardło... ucieszyłam się, że nie pójdę do szkoły :devil1: Wtedy moja mama kazała mi wypłukać gardło solą. Jako grzeczna córka zastosowałam, ale z lodowatą wodą, aby się doprawić :devil1: I przeszło mi jak ręką odjął :rotfl1:
Teraz gdy boli mnie gardło obieram całą cytrynę, kroję, dodaję miodu i trochę alkoholu (ostatnio nalewkę z róży). I to stosuję bo mi smakuje ;) Najlepiej rozgrzać się przed pójściem do łóżka :think:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 18:59 #409328

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Iwonko, ten czas minął w oka mgnieniu, a teraz mam wrażenie, że wręcz przyspieszył :(
U mnie ze zdrowiem kiepsko tez, poddałam się i wyszłam przed południem z biura.
Placze się wirusisko i głowa boli.
Na gardło polecilabym sposoby Marysi (płukania solą nie lubię bardzo) plus dodatek imbiru....

pozdrawiam Was obie!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 21 Paź 2015 19:14 #409334

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Dziękuję dziewczyny, wypróbuję co się da, no coś musi pomóc :bad-idea:
Marysiu, tez słyszałam o leczeniu gardła zimnem, ale chyba wolę smaczny napój z cytrynką, zaraz sobie przygotuję. Dziękuję :kiss3:
Agusia zdrówka Ci życzę :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Aguniada

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 06:54 #409431

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Ufff! Aguniu, kamień spadł mi z serca. Już myślałam, że może coś nie tak powiedziałam/napisałam :jeez: (do tego podobno mam talent :hammer: ).
Moim sposobem na bolące gardło jest płukanie Listerinem. Kiedyś przez przypadek na to wpadłam i teraz przy pierwszych symptomach od razu stosuję. Na mnie działa :woohoo: .
Zdrowiej Aguś, bo kto nam będzie tak malowniczo jesień pokazywał :kiss3: !?
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 10:12 #409463

  • Roma
  • Roma's Avatar
Jak ten czas ucieka :jeez: aż strach się bać ;) Wy dziewczęta wspominacie czas dyskotek a ja prywatek,to jest już cała wieczność :teach:
Ból gardła również dopadł i mnie a do tego jak by było mało,jeszcze suchy kaszel(majtki mokre :evil: ) Próbuję wszystkiego(poza czosnkiem) i nic nie pomaga :( Jak do niedzieli nie przejdzie,trzeba będzie udać się do lekarza :think:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 10:22 #409465

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Aguniada wrote:
Mili Państwo, czy Wy wiecie, że DZIŚ JEST PRZYSZŁOŚĆ????
Dziś, dokładnie o 16:25, godzina lądowania Deloriana. Kto oglądał Powrót do przyszłości, wie kto to Marty McFly i szalony Doktorek ;-)
Ech, to było 30 lat temu!

Miałam zabawną historię związaną z tym filmem :lol: Był to ulubiony film syna, nagrany na kasecie i wielokrotnie odtwarzany. Wakacje, córka śpi w swoim pokoju, ja coś majstruję przy wideo, nagrywam i nagle szok! Skasowałam synowi film, co robić??? Alarm dzwoni w moim mózgu :ohmy: Po chwili schodzi zaspana córka i pyta co się dzieje :silly: Miała jakiś śliczny sen, nagle w jej śnie pojawiły się wątki Powrotu do przyszłości i jakieś problemy z tym związane :woohoo: :rotfl1:
Zdarzały wam się takie telepatyczne historie? Bo mnie wielokrotnie, nawet w pewnym momencie ktoś autorytatywnie stwierdził, że jestem medium :wink4: :happy3:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 15:48 #409493

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
A dzień dobry, dzień dobry,

głowa nie odpuszcza, podziębienie też - ulitowałam się nad sobą i zwolnienie mam.
W domu jako tako, ale przy biurku, w pędzie i stresie, sobie nie wyobrażam.
Mam nadzieję, że nic się nie zawali - w koncu ponoć nie ma ludzi niezastąpionych (tfu, tfu).

Krupniczek uwarzyłam wczoraj, zamierzam też ukręcić gołąbki.
Liczę, że ktoś mi je jednak będzie podawał ;-)

Marysiu, toż Ty jesteś medium jak nic!
Żeby taką przygodę i to Z TYM filmem mieć - no panie ludzie panie, aż się wierzyć nie chce ;-)
Swoją drogą, bardzo sympatyczne zdarzenie :)
Mnie oby się takie telepatyczne historie nie zdarzały, albowiem często (efekt po 11 września) śnią mi się katastrofy lotnicze...
...ale nie dalej jak wczoraj, śniło mi się, że mój D. był totalnie uzależniony od twardych narkotyków... ja, trzymając go za twarz, błagałam by się opamiętał... tyle, że D. miał twarz Obamy... :devil1: Wolę nie interpretować!
Asiu, nie zauważyłam, byś komuś coś niesympatycznie 'dowaliła' ;-)
Listerinem??? Przez chwilę zastanawiałam się, skąd znam ten lek, ale... to przecież płyn do płukania jamy ustnej! Serio serio, pomaga na gardło??
Romeczko, czas dyskotek w podstawówce i później dawno przeminął... ech, przyspieszyło to wszystko jakoś!
Nie podoba mi się.
Kuruj się, moja droga... ja nadmiar czosnku źle znoszę, zatem stosuję tylko w kuchni, w niewielkich ilościach...
Miód, cytryna i imbir znacznie lepsze :)
Iwonko, jak się czujesz?
Przeszło trochę? Zrobiłaś sobie jakąś miksturę?

Zapraszam na spacer po mojej okolicy... mocno żółto-oranżowo-czerwonawej już... Może się Wam spodoba ten krajobraz mazowieckiej wsi?

































Ostatnio zmieniany: 22 Paź 2015 15:49 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 16:23 #409498

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Krajobraz ,pewnie że się podoba. Jest cudny,prawie jak w Wielkopolsce ;) ( to się nazywa patriotyzm lokalny :happy: ).A tak poważniej jesień wszędzie piękna tam gdzie przymrozki mocniej nie zaszalały. Ale co ty robisz w plenerze, powinnaś pod kocykiem poleżeć i rozgrzewające płyny przyjmować. :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 17:37 #409510

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Inuś, w drodze od lekarza zrobiłam rundkę autem, a że aparat mam przeważnie ze sobą, to cyknęłam parę ujęć 'przez szybkę' ;-)
Jeszcze kolory nie płoną, więcej jest żółcieni, ale uroczo, że hoho :)
Patriotyzm lokalny w pełni popieram :devil1:
Pod kocykiem leżę grzecznie, ale muszę zaraz powstać do kapuścianych liści ;-)
Miłego wieczoru!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 19:17 #409546

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Rozmarzyłam się oglądając obrazy z malowniczej mazowieckiej wsi ... a tu nagle patrzy na mnie krowa :ohmy:
Też mazowiecka i pełna uroku :lol: Fajnie to pokazałaś.

Ja dzisiaj wracając do domu baczniej przyglądałam się kolorom dookoła i myślałam jak tu pięknie. Aż chce się żyć :)
Zazwyczaj jadę szybko po pracy do domu nie celebrując drogi - bo zwyczajnie jestem głodna, a dzisiaj pomyślałam chwilo trwaj (może dlatego że byłam na urlopie).

Współczuję choróbska, kuruj się a gotowanie zostaw komuś innemu. To okazja żeby się Tobą ktoś zajął a Ty odpoczywaj.
Zdrówka życzę :bye:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.518 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum