Forum Ogrodnicze Oaza

Połowa sierpnia to kwintesencja dojrzałego, rozgrzanego słońcem lata...
W przyrodzie odczuwalne jest spowolnienie: zboża i plony zebrane, ptaki ucichły planując kolejną migrację, w powietrzu czuć coś nieokreślonego, ale jakże pięknego, rozleniwiającego, niosącego poczucie spełnienia...
Widać pierwsze zaróżowienia i przebarwienia kwiatów i liści, zaczynają pączkować wrzosy, gdzieniegdzie wyrastają grzyby...
W moim ogrodzie też czuć odpoczynek, czy może wręcz zastój, dla mnie jednak ta pora otwiera wrota do najpiękniejszego czasu w przyrodzie...

Lato doświadcza nas w tym roku wyjątkowo mocno i nieubłaganie, smagając bezlitośnie palącymi promieniami słońca...
Nie daje wytchnienia ludziom, zwierzętom i roślinności...
W zasadzie, widzę jedynie bezkompromisową działalność kreta, który nic sobie nie robi z mankamentów tropików... ryje bez końca...
Reszta odpoczywa... a może marzy o dającej wytchnienie wczesnej jesieni?

Ja marzę o wodzie z nieba...

Kochani, po chwili przerwy, zapraszam z serdecznością do ogrodu pod brzozami, w którym znajdziecie ukojenie i cień...
Z pewnością, nie ma tu morza kwiatów, ale staram się, by cały czas coś przyciągało wzrok... czy to falującą trawą, czy wiechem hortensji, czystością budlei, fakturą liścia, kolorem...
Dziś pierwszy dzień bez słońca, co spowodowało moją niezmąconą na razie radość i ochotę do wznowienia forumowej aktywności...

Zapraszam do odwiedzin, jeśli jeszcze komuś się chce i jeśli jeszcze macie ochotę tu zajrzeć w milczeniu, czy z dobrym słowem...

Będzie mi miło Was tu gościć!

Kilka zapraszających zdjęć:

Fantastycznie,że otworzyłaś nowy wątek. Zmartwiło mnie zamknięcie poprzedniego i myślałam że na nowy przyjdzie mi poczekać do wiosny.
Zdjęcia Twojego ogrodu to ukojenie dla moich oczu. Wszystkie zieloności i nie tylko to miodzik nie tylko dla nich. Będę regularnie zaglądać i obiecuję że od czasu do czasu coś skrobnę

Ja zawsze chętnie zajrzę , zwłaszcza, że Twój ogród to jak jakaś oaza na pustyni , aż nie do wiary, że ktoś w tym roku ma tak zielono

Na jednym ze zdjęć jest wysoka trawa pomiędzy chyba miskantem a kłosowcem, u dołu chuda, potem długo nic i wysoko, wysoko wiecha , to jakaś molinia?

Witam Szanowną Panią zielono, tak, jak lubię humor wrócił do normy, zdrowie do równowagi, a Ty na forum, czyli jest ok

Haneczko, jakże oficjalnie
Dzień dobry... staram się wyjść z marazmu, bo to aż nie przystoi... upały jednak odebrały mi chęć życia...
Dziękuję! Jak też lubię zielono
Martulu, zapraszam zawsze
Mam zielono, ale wierz mi, nie chcesz znać wysokości mojego rachunku za wodę.
I tak obawiam się o buka, bo przysechł dość mocno, a ja nie zauważyłam, że tryskacz psikus zrobił.
Mam jednak nadzieję, że poza liśćmi, wszystko jest ok i drzewko się odbuduje...
Większych strat nie obserwuję, ale utrzymanie ogrodu w jako takiej zieloności to rzeczywiście nie lada wyzwanie w tym sezonie...
Tak, to molinia... jak sobie przypomnę nazwę odmianową, to dopiszę... jest wysoka - z kłosami jakieś 1,8m.
Inuś, miło mi - witaj!
Ja bywam, choć piszę mniej... te tropiki chyba każdego dobiły... widzę jednak w prognozach światełko w tunelu i przyjemniejsze temperatury...
Oby! Wytchnienia życzę

To światełko w tunelu w prognozach pogody trzyma mnie przy życiu...
Aga, do Ciebie zawsze z wielką przyjemnością . Hortensje, rozchodniki a trawy szczególnie mogę oglądać bez końca .

Witaj Agnieszko w nowej odsłonie swojego ogrodu .Miło mi znaleźć się znów u Ciebie ,bo nigdzie się tak cudownie nie odpoczywa .Zieleń i spokój

Jak będę dużą brzozą będę miała ogród podobny do Twojego..
Odpowiada mi spokój, który wnoszą Twoje roślinne kompozycje, niezliczone odcienie zieleni, zwiewność traw, barwne akcenty. Bardzo kolorowe, mocno ukwiecone ogrody też są piękne, ale inaczej. Zaglądając do Twojego zielonego królestwa wyciszam się odpoczywam. Dziękuję za wątek i zdjęcia.
Cieszę się, że dziś pokazałaś więcej szerokich planów. Ale i tak najbardziej urzekło mnie zdjęcie szyszek na ławeczce. <3

Mam pytanie o trawę z tego zdjęcia, tę po prawej. Jaka to odmiana?
imageshack.com/i/p1VY9GCKj

Witaj Agunia:)
Ja chociaż ostatnio bardzo rzadko na forum, myślami bardzo często siadam u Ciebie w ogrodzie.
Jak na tegoroczną suszę faktycznie Twój ogród kipi zielenią i wygląda bajecznie Agunia, podobno idzie ochłodzenie więc i nastrój się poprawi, czego z serca Ci życzę!

Ściskam Cię mocno

Grażynko, szalenie mi miło, że zajrzałaś (zaglądasz)
Tegoroczne upały dają się we znaki wszystkim i chyba jest trochę ciszy na forum, ale ja już postanowiłam wyjść z dziurki... widzę chłodniejsze dni na horyzoncie Ogród udało mi się zachować w jako takiej formie... są miejsca na murawie nieco przeschnięte, ale nie jestem w stanie zapanować nad wszystkim...
Dziękuję za odwiedziny!
Felutek, bardzo dużą przyjemność robisz mi swoimi słowami - dziękuję!
To taka nagroda za starania ogrodnicze... miło mi niezmiernie
Wiesz, mnie również podobają się mocno ukwiecone ogrody, jednak uważam że w przypadku mojego, taka forma stanowiłaby mały zgrzyt z otoczeniem.
Tak mi się wydaje, nie wiem, może się mylę... to, co sadzę, robię intuicyjnie, może z poparciem niewielkiej wiedzy i doświadczenia...
Trawa, o którą pytasz, to miskant Gracillimus - polecam, jako efektowny i bezproblemowy
Ewuniu, dziękuję serdecznie - rozgość się, zapraszam w cień, na ławeczkę
Mam nadzieję, że w Twoim buszu też jest nieco ukojenia?
Kasiu, oj tak, te niższe temperatury w prognozach są ogromnie budujące i dają nadzieję na lepsze...
Jesteś tu zawsze mile widziana - zapraszam do odwiedzin
Hortensje, rozchodniki i trawy, z dodatkiem wrzosów, stanowią teraz czoło wielu ogrodów...
Myślę, co tu jeszcze dodać, i chyba wiem - biję się tylko z myślami, kiedy to zrealizować

Zieleń soczysta, świeża, jak wiosenna, a nie u schyłku suchego lata zdjęcia jak zwykle piękne, kto by nie chciał skorzystać z zaproszenia .


Aga, ładnie Ci przyrasta cienista rabata i takie dorodne wrzosy .

Aguś aż powiało przyjemnym chłodem z Twoich zdjęć tyle czystej i chłodnej zieleni to ja dawno nie widziałam
U nas piekarnik ciągle grzeje w chwilach oddechu chłodzę się lodami i tyle mojej przyjemności. Najważniejsze, że może dzisiaj uda się skończyć tegoroczne skwarne żniwa.

ps. dobrze że jesteś

Majutku, dziękuję za odwiedziny... myślę o Tobie często, jak sobie radzisz w tym ukropie, w dodatku z taką masą obowiązków.
Ogród masz przy tym ukwiecony, zadbany - normalnie kobieta-terminator z Ciebie
U mnie rzeczywiście wciąż zielono, ale okupuję to obfitym podlewaniem nocą - wtedy ciśnienie jest dobre, a i roślinność dobrze przyjmuje wodę.
Musimy to jakoś przetrwać!
Krzysiu, witam Cię serdecznie
Północna bardzo się rozrosła - czekam teraz na kwitnienie świecznic i zawilców japońskich.
Poza tym, jestem bardzo zadowolona z tego ruchu - w przyszłym roku powinno być już bardzo ładnie...
Ależ u nas dziś gorąco! A tak przyjemnie zapowiadał się dzień, gdy rano słońce było schowane za chmurami...

To jeszcze może zostawię kilka zbliżeń kwiatowych, na dowód na to, iż między zielenią, jest też kolor ...

Zawsze z przyjemnością będę zaglądać do Twojego ogrodu - i dziękuję za takie zdjęcia

Obecne upały co prawda nie pobiły rekordu ciepła (40 stopni) z 1921 roku, ale były/są rekordowo długie, jeżeli chodzi o liczbę dni z temperaturą powyżej 30 stopni
P.S. stwierdziłam, że mój wpis jest 13 w nowym wątku a 13 to moja szczęśliwa liczba

affa wrote:
Aniu, zwłaszcza, jeśli wpisany 13-ego

Bardzo serdecznie zapraszam - postaram się w miarę regularnie pisać, nie tylko u siebie
Upały są bardzo męczące, właśnie przez swoją długotrwałość.
Ja już ledwie zipię!

No nareszcie jesteś.
Już się bałam, że przepadłaś
Czyli Tobie też te upały dały się we znaki.
Ja ledwo żyłam, szczególnie, że mój domek wyraźnie ma luki w izolacji
Ogród faktycznie wcale nie wygląda na umęczony upałami
Może to też dzięki laskowi brzozowemu, który w jakimś stopniu pewnie osłaniał od słońca
Najgorsze, że nasze zwierzaki się umęczyły

Melduję się w nowym wątku.Piękne otwarcie
Z prognoz pogodowych wynika,że odetchniemy [ w końcu] od upałów

Cześć Aguś!
Piąteczek, piątunio...
Fajnie, że wróciłaś w dodatku z porcją kojącej zieleni
Na wysokość rachunków za wodę możemy się licytować Ja już jestem zrujnowana Poważnie myślimy o studni głębinowej.
Urlopik spędzasz ogrodowo czy planujesz jakiś wypad?
Pozdrowienia!