TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 17:17 #444082

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorcia..nieźle się Tobie udało z tym Dziubkiem i Peselem :rotfl1: :rotfl1:

Gosia, wybacz :P

Piękny dziś dzień! Mówię to przewrotnie, bo słońca nie ma od rana ani promyczka.. Jest jednak jeden jedyny raz w roku, gdy w weekend to cieszy..czyli czas pryskania Promanalem.
Oczywiście prognozy Accu się nie spazwdziły, a wszystko zgadza się z prognozą w telefonie..czyli od wczoraj nie pada, nie wieje.. i temperatura odpowiednia. Jeśli wierzyć prognozie w telefonie- cały tydzień ma być bezdeszczowy, a w połowie tygodnia pojawi sie wyczekiwane słońce :woohoo:

Dziś dzień rozpoczął się wcześnie- umówiony był mini kontener i posprzątalismy w garażu. Od świąt leżał w kotłowni gruz po burzeniu ściany i pare innych szpargałów. Jakoś nie mieliśmy natchnienia do tego wcześniej- na przedwiośniu większy zapał, wiadomo- wiosenne porządki..
Ja zaraz po tym pojechałam na oddanie krwi. Alez śliczny kubeczek dostałam- mi mozna wszystko wcisnąć, byle dawano kubek gratis :tongue2:

Po powrocie ja obleciałam cały ogródek Promanalem, a P w tym czasie pomalował garaż. Jest czysto, schludnie, a jeszcze chwila i zapanuje porządek.. :lev:
Zaopatrzyłam się w fajne uchwyty naścienne do powieszenia grabi, szpadli itp.. Mamy regał, wkrótce pojawi sie kolejny :whistle: ..i będzie możliwe odnalezienie np.młotka :silly:
Upatrzyłam też na necie fajne uchwyty na opony, wieszane na ścianie. Teraz leżą pod ścianą i są zawalidrogą..a samochody mamy dwa, więc tylko kłopot z oponami. Jeszcze chwila i ta kwestia też się rozwiąże.

Na ogródku Promanalem psiknęłam cisy oczywiście, do tego jałowce, tuje, cyprysika, świerki serbskie, wiąza Wredei i tawułki. Cisy baaardzo uczciwie, za to tuje tak z grubsza ;) Nie sposób tej gęstwiny popryskać całkowicie łącznie z pniem.
Na razie wystarczył fajny opryskiwacz z pompką, ale na następny rok chyba będę musiała zaopatrzyć się w taki z lancą, bo już ledwo do serbów sięgnęłam.
Pomartwię się o to za rok ;)

Trochę jestem zmęczona..nic dziwnego, po upuszczeniu prawie pół litra krwi to normalne. Do tego od tygodnia dokusza mi rwa kulszowa.. Cos kiepksie to przedwiośnie dla mnie jest i to już drugi raz z rzędu :jeez:
Miałam ciachnąć bukietówki, ale nie mam już siły. Jutro ma być słonecznie, to może oblecę :think:

Dogadałam się z Sąsiadką- weźmie od nas krzewuszkę. P już psychicznie przygotowany do usunięcia jałowców..a ja się muszę wreszcie do p Tomka wybrac i zobaczyć graby.
jeśli w przyszłym tygodniu zaświeci słońce, to na pewno dostanę energii do działania.

Tymczasem życzę Wszystkim miłego popołudnia i wieczoru..i żegnam sie fotką z porannej donacji :lol:
IMG_1336.jpg


Taką fotkę mi cyknięto w trakcie upuszczania krwi. Prosili, żeby dodać na fb, jakos to połączyć ze stroną krwiodawstwa..ale nic z tego nie zrozumiałam :rotfl1:

Pozdrowionka :bye:

P.S. P ze spaceru do lasu przyniósł kleszcza :jeez: Na szczęście nie wbitego, ale na ubraniu- znalazłam paskudę w łazience, jak się czaił :angry: Od razu przypomniał mi się mój niedawny sen ;) Lecę do weta po Bravecto!
Ostatnio zmieniany: 12 Mar 2016 17:22 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): r-xxta, Bozi, hanya, inag1, Krzysia, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 17:23 #444086

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Brawo, Monika! Gest godny naśladowania...

W pogodzie rzeczywiście deszczu dziś widać nie było - w sam raz do ogrodowania.
Wiosna coraz bliżej!

Odpoczywaj :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 17:30 #444089

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Jestem z Ciebie dumna Sąsiadko :kiss3: . Pół litra oddać na zbożny cel :wink4: . Podziwiam i zazdroszczę, bo ja nie mogę :( . W zeszłym roku mieliśmy w szkole chłopców akcję oddawania krwi dla jednej z uczennic i aż się człowiekowi buzia śmiała do tej kolejki chętnych :woohoo: .

Z tego co czytam, to cały plan na dzień dzisiejszy zrealizowałaś :woohoo: . Ja też :dance: . Przycięłam już wszystko co powinno być przycięte :) i nawet rozdrabniacz dziś poszedł w ruch :devil1: . A teraz podłoga schnie po zmywaniu, a ja delektuję się tą chwilą gdy mogę powiedzieć, że wszystko na dziś mam zrobione :woohoo: :woohoo: .

Co by tu zrobić z tym nieoczekiwanym wolnym czasem? :think:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 17:39 #444096

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Witaj Monisiu :) Możesz być z siebie dumna.Nie każdy zdecydowałby się na taki gest. :flower2:
Ja dzisiaj pobuszowałam w ogrodzie, zaczęłam szykować nowe rabaty ,może na rodki :silly:
Życzę Ci miłego wieczoru a jutro pogodnego dnia :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 17:50 #444100

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Patrz, kiedyś choremu krwi upuszczali, a teraz dopompowują :) Dzielna dziewczynka!!

Wesoło tu u Ciebie :) Ja spędziłam czas na malunkach B) Słupki malowałam :devil1: Bura dzielnie mi towarzyszyła i w dowód wdzięczności, że także słupki z jej kojca pomalowałam, przekopała mi pół warzywnika. Szczególnie dobrą robotę odwaliła w truskawkach. Jakie bystre psisko, od razu wiedziała w czym trzeba pomóc.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 17:51 #444101

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Monisiu, chylę czoła :thanks:
Wielki, wielki szacunek .
A jak z Ciebie fajna kobitka! HA!

Prac ogrodowych zazdraszczam bardzo, bo u mnie pada, siąpi, mży i ogólnie zgniło jest i niezachęcająco. Macałam dzisiaj żywopłot, czy bardzo mokry, bo chciałam ciąć, ale... nie da rady. Jestem niepocieszona, że sobota mi minęła bez ogrodu.
Nic to, może w tygodniu będzie lepiej.
Pozdrawiam i ściskam dłoń z szacunkiem :)
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 18:03 #444109

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Paweł, ojej, u Ciebie na sobotę deszcz zapowiadają, jak mi przykro :funnyface: :rotfl1:

no co :dry: miało padać a tu figa, więcej na temat pogody się nie odzywam :oops: :whistle: .Monia , jestem ,,Miszczem'' Świata dziś posadziłem aż 6 cebul lylyi Nymph :devil1: :tongue2: .Miłego weckendu..... :happy-old:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 20:46 #444201

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Brawo Ty :bravo: :woohoo:
Ja też dziś pryskałam, tylko pogoda wbrew prognozom zrobiła mi psikusa i zmyła moje wysiłki :mad2: . Możesz sprawdzić w telefonie co tam na najbliższy tydzień nadają dla okolic Lublina :happy3: ?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 20:51 #444205

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko, to co- następnym razem idziemy razem ;)

Widziałam, jak dziś Ty poogrodowałaś skutecznie.. :woohoo: Ja w tym roku tak derenia nie ciachę, ale chętnie popatrzę, jak Twoje krzewy odrastają i może za rok.. :think: Na razie jeszcze czerwonych pędów mam sporo, jednak zdjęcia z zainteresowaniem oglądałam!

Dorciu, nie możesz oddawać krwi- jak nic zrobiłaś tatuaż w ciągu ostatnich 6 miesięcy :funnyface:

Plan zrealizowany prawie.. Mgliście liczyłam, że dam radę jeszcze bukietówki ciachnąc, ale sił i czasu zabrakło. Dopiero teraz usiadłam spokojnie :jeez: za to garaż pomalowany i od razu czyściej się zrobiło :lol:
Zmęczył mnie bardzo dzisiejszy dzień.. od rana sprzątanie, krew, wizyta w obi, malowanie, pryskanie.. Zaraz chyba zaliczę drzemkę przed tv ;)

CO zrobiłaś z czasem :whistle: ?

Kasiu, to nic takiego przecież :oops:
Zawsze chciałam być dawcą krwi, pierwszy raz oddałam prawie 12 lat temu.
Oddawać mogę tylko w soboty, więc rzadko to robiłam- jechanie na drugi koniec miasta średnio mi odpowiadało. Teraz akcje krwiobusem organizowane 5min od mojego domu raz w miesiącu- wstyd byłoby nie skorzystać!

Aguś, u nas też dziś malowanie było. Co prawda nie ogrodowe, tylko garażowe. Jestesmy bardzo zadowoleni- od razu kąty przejaśniały :lol:

Bura to jednak dobra psina jest!!

Ursulko, nie onieśmielaj mnie.. przecież to nic wielkiego- ot, trochę krwi upuszczą.. Dają 8 czekolad :woohoo:
Czy kobitka fajna.. Nie wiem..taka Misia-Pysia na zdjęciu się jawi :rotfl1: Staro coś wyglądam, sypnęłam się przez ostatni rok :jeez: Dobrze, że zdjęcie nieco niewyraźne ;)

Sciskam i pogody życzę- niech wreszcie aura pozwoli ruszyć w teren :flower2:

Paweł..to się spracowałeś ;)

U nas najbardziej zmęczona i osłabiona jestem ja.. Nie dośc, że krew oddałam, to cały dzień sie uwijałam pracowicie..
Zdjęcia jednak nie kłamią i widać, kto tak naprawdę pracował ciężko i uczciwie..i padł po robocie :whistle:
IMG_1307.jpg


IMG_1306.jpg


IMG_1305.jpg


W prognozach na jutro słonecznie :woohoo: Idealnie..dziś ponuro na oprysk, a jutro słońce na cięcie bukietówek- wreszcie pogoda jak w koncercie życzeń.
Niestety jutro jesteśmy wszyscy zaproszeni do rodziny na oglądanie nowego dziecka..popołudnie i wieczór z głowy :jeez: Cięzko mi się z tym pogodzic, bo po dzisiejszym intensywnym dniu chętnie bym pobimbała jutro :dry:

Miłego wieczoru życzę.. Wszyscy pewno padanie na nosy po pracowitym dniu


EDIT..
Martuś- mówisz..masz..
Lublin :idea1:
Jutro, i cały przyszły tydzień słońce za chmurką..z wyjątkiem wtorku, na który to obecnie zapowiadają śnieg..ale przy +3*
W dzień od 3 do 8*, a nocami niekiedy -1*

Na chwilę obecną pokazują, że padać będzie do 4 nad ranem z 40% prawdopodobnieństwem.
Poranek niedzielny pochmurny, po południu słońce za chmurką.

Ciekawe, czy się sprawdzi ;)

Współczuję zmarnowanej pracy :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 12 Mar 2016 20:59 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Zuza, zanetatacz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 21:14 #444226

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
A czy takie radosne zdjęcie nie mogłoby znaleźć się w avatarku? Prooooszę!!! :thanks:
Pozdrawiam - Gosia
Ostatnio zmieniany: 12 Mar 2016 21:15 przez gorzata.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 21:18 #444228

  • Zuza
  • Zuza's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 287
  • Otrzymane dziękuję: 327
Monia , jesteś niesamowita :)
Był czas że korzystałam z takiej krwi .
I wiesz, co ? niechcialam jej strasznie
Płakałam a ona leciała ... z foliowego woreczka .
Potem najfajniejsze bylo tylko to , ze morfologia poszła piorunem do przodu i tu się cieszyłam :)
Także szacun ogromny :thanks:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 21:18 #444230

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
No właśnie :dry: , będzie za zimno na opryski :jeez: , ale dzięki :hug:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 21:34 #444250

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu, a mowy nie ma.. :happy-old: W avatarku jestem 2 lata młodsza :funnyface:

Zuzia, dlaczego nie chciałaś krwi z woreczka :unsure:

To nic wielkiego, serio.. Ja lubię oddawać krew- wydaje mi się, że to jakiś drobiazg, który mogę zrobić. Już w LO chciałam oddać, a pierwszy raz oddałam po studiach, z okazji zdanego państwowego egzaminu, po którym uzyskałam pełne prawo wykonywania zawodu..ot, takie moje odwdzięczenie się losowi za pomyslność :lol:
Mam, produkuję na bierząco, to sie dzielę.. No i te czekolady :whistle: :silly:

Cieszę się, że mimo Twojej niechęci do woreczka krew pomogła :hug:

Martuś, dlaczego za zimno..?
W opisie Promanalu temp w chwili oprysku powinna być chociaż 5* a w dniach następnych "nie powinna spadać znacznie poniżej 0*". U Ciebie przecież mrozu ma nie być "znacznego"..
Możesz prysnąc w czwartek (+8* w dzień +1 nocą). Dopiero z piątku na sobote ma być w nocy -1*..ale to przeciez nie jest "znacznie poniżej 0"
Ewentualnie w sobotę +6 w dnień, 0* nocą

Zresztą wg opisów spadek temperatury obniża skutecznośc..ale nie znosi jej całkowicie.. To chyba lepiej prysnąc i mieć mniejszą skuteczność..niż nie pryskać wcale :think:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 23:19 #444331

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Trochę się zniechęciłam po prostu ;) , ale masz raję, jak tylko będzie 5*, lub ciut wyżej, pryskam drugi raz :devil1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 23:32 #444341

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Monika-Sz wrote:
Gosiu, a mowy nie ma.. :happy-old: W avatarku jestem 2 lata młodsza :funnyface:
A właśnie w avatarku wyglądasz wyglądasz... nazbyt dojrzale :funnyface:
Prawdziwa Monia to ta uśmiechnięta, młoda dziewczyna - taką sobie Ciebie wyobrażam, czytając Twoje wpisy :kiss3:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Mar 2016 23:36 #444343

  • ursulka
  • ursulka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 207
Jak dla mnie krwiodawstwo nie jest wcale czymś 'zwykłym'. Oddajesz kawałek siebie po to żeby ktoś inny mógł przeżyć.
Sama dostawałam transfuzję i uratowała moje życie. Było to wiele lat temu, ale do dzisiaj czasem myślę o tej osobie... kto to był, czy ktoś mu (jej) pomógł, kiedy sam był w potrzebie, czy jeszcze żyje. To trochę jak transplantacja, co tu dużo mówić.

Hihi, tylko w tym przypadku dawca może żyć dalej w zdrowiu i komplecie :P

A na zdjęciu widzę piękną kobietę z bardzo pozytywnym podejściem do życia :)
Zielonym do góry!
Ogród Ursulki
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Mar 2016 09:55 #444423

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gorzaciu, załamałaś mnie.. Sądziłam, że to w avatarku jest młoda i uśmiechnięta, a na zdjęciu z pobrania może i uśmiechnięta, ale już nie taka młoda ;)
Na zdjęciu uczesana jestem w koński ogon- nie widać tego, ale to niby ma mi odejmować lat, jak na to wpadłaś :rotfl1:

Ulcia, cieszę się, że gdy potrzebowałaś, to mogłaś uzyskać pomoc :hug:
W tym byciem dawcą to serio nic.. Wpadnę raz na jakiś czas, pośmieję się z ludzmi, którzy oddają. Towarzystwo bardzo wesołe.
Bus ma ograniczone możliwości ilościowe, a w naszej okolicy zazwyczaj więcej chętnych osób, niż bus może przyjąć.
Organizuje to wszystko lokalny klub dawców- bardzo sympatyczni weseli ludzie- atmosfera bardzo miła. Okoliczne sklepy starają się uczestniczyć w całej akcji- wczoraj np pizzeria sponsorowała pizzę, a kawiarnia serwowała kawę.
Ja się nie skusiłam na nic, ale to miłe, że starają się ludzi zachęcić i umilić ten czas.

W domu od zawsze powtarzałam, że jakby coś mi się stało, to organy mają oddawać..ale kto by chciał po palącej czekoladonarkomance :rotfl1: Jeśli jednak ktoś by się skusił, to Mama i Mąż mają przykaz, żeby dawać :happy-old:

********
Piękna niedziela! Od rana świeci słońce cudownie. Wiadomo, jak lubię wstawać rano..a dziś ok 8 się z radością obudziłam.

Za oknem 6* i słonecznie, pogoda zachęca do pracy. Chyba uda mi się wreszcie bukietówki ciachnąć. Czasu mam mało, ale nie odmówię sobie przyjemności pokręcenia się po ogródku chociaż troszkę..
Za chwilę do piekarnika wjeżdża sernik a ja ruszę w teren..
Umówiona jestem z Sąsiadką- przyjdzie wziąć krzewuszkę..i jak nic graby trzeba kupić, skoro miejsce samo sie robi :silly:
Współczuję P kopania jałowców :jeez: ale co zrobić, muszą odejść :flower:

Miłej niedzieli życzę- mam nadzieję, że u Was za oknem równie miły dzień, jak u mnie :flower2:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Mar 2016 10:12 #444428

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Nie wiem jak z pogodą jest w dalszych od Ciebie okolicach, ale u mnie taka sama jak u Ciebie :happy4: . Wiaterek tylko dosyć konkretnie dziś powiewa :silly: , ale słoneczko pięknie świeci :hearts: .

Wczorajszy wolny czas spożytkowałam na czytanie :coffe: . Zresztą każdy wolny czas tak pożytkuję :happy3: .

Na niedzielę planów brak. To znaczy plany musieliśmy pozmieniać, bo chłopcy chorzy :hammer: . Zamiast imieniny u Krystyny :tongue2: , będzie latanie z syropami :hammer: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.718 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum