Aguniada wrote:
Muszę sprostować, że ja w ogóle nie dyskutuję słuszności rzucania kamieniami po trawie
Monika chce, Monika będzie mieć - przecież mówiła wyraźnie, żeby jej nie bruździć w zamyśle
Dziękuję
Piaskowiec spośród kamieni jest chyba najsłabszym materiałem na ścieżki..ale mam go w nadmiarze i przez jakiś czas na pewno posłuży.. a mając stertę kamienia za domem nie będę kupować kolejnego..chociaz wolałabym mieć większe plastry- efekt byłby na pewno lepszy!
Ja się zdecyduję na ekobordy. Trochę zmartwiłaś mnie, że obrzeża kosisz dodatkowo.. Nie che jednak kolejnej kostki. Ta żółta jakoś z daleka tak sie w oczy nie rzuca i się do niej przyzwyczaiłam, chociaż mnie wkurza swoim kolorem..ale nawet brązowej nie chcę. Za dużo szczęścia- łączyć jedno z drugim.
Lepszym, moim zdaniem, rozwiązaniem będzie ekobord- najbardziej neutralna opcja. Tak mi się przynajmniej wydaje i chcę to sprawdzić.
Inuś.. pełna sympatii jestem, ale nie mogę się z Tobą zgodzić
Uparłam się na te kamienie z jednego głównego powodu- trawa w tym miejscu ciągle jest wytarta od chodzenia..zrobił sie taki ciąg kominikacyjny. Zwyczajnie nie jest ozdobą, a to miejsce tuż przy wejściu do domu i trawa nie może być taka wyświechtana
Liczę na to że kamienie nieco ją oszczędzą, bo na trawę się będzie nogą trafiać co któryś raz. Jak się pomysł nie sprawdzi, to usunę za rok i wysieję trawę od nowa
Żadna to strata- materiał mam, praca własna..
Kamień rzuca się w oczy bo jest jeszcze czysty
Podobny problem miałam z murkami z piaskowca- w pierwszym roku aż waliło po oczach..a z biegiem lat kolor sie uspokoił i już mnie tak nie razi.
Dorciu, pędem zastosowałam się do prośby.. Goniąc się z zachodzącym słońcem tuż po wczesnym powrocie z pracy nieco zacieśniłam ostatnie ułożenie..
Będę jeszcze pewno nie raz to przekładała, a przede wszystkim dziś na szybko wybierałam kamienie, żeby ułożyć poglądowo. Sama ciekawa byłam, jak to wyjdzie i czy pomysł wpadnie mi i P w oko. Muszę na spokojnie poprzeglądać, co też mam na stercie, wybrać jakieś grubsze kawałki.
Ważna info- kształt rabat będzie zmieniany. Teraz jest tylko tymczasowe ułożenie z ubiegłego roku- docelowo zamierzam wyrobić symetryczne łuki. Bardzo ładnie mi to swojego czasu Ewcia-Constancja zobrazowała i tego się trzymam.
Martuś- sprzedałaś
A ja się już zastanawiałam, czy wytrzymam do czerwca, żeby je od Ciebie odkupić.
Kasiu, zapraszam i cieszę sie, że znajdujesz relaks u mnie. ZObacz- a ja coraz to nową pracę sobie wymyślam
******
Wiem, że nie każdemu może podobać się pomysł kamieni w trawie- szczególnie na takim wąskim odcinku i jeszcze dodatkowo takich małych. Lepiej na pewno by było, gdybym miała duże plastry, rzuciłabym kilka i efekt wizualny byłby lepszy. No cóż- mam to co mam..
Co do kamieni w trawie- zawsze mi się takie
pijane ścieżki podobały z kamieni luźno ułożonych. Co prawda większych, ale jak się nie ma co się lubi..
Trawa tutaj wygląda źle i jedyny mój pomysł to te kamienie właśnie. Zrobienie ścieżki z kostki absolutnie odpada z różnych względów. Poza tym P chce mieć trawę..a ja chociaż trochę utwardzoną ścieżkę i to jest nasz kompromis
Jeśli pomysł sie nie sprawdzi, to się z niego wycofam i od nowa wysieję trawę- jak wspomniałam, koszt mojej próby, to worek cementu