TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 11 Kwi 2016 22:02 #455144

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- uparłam się mocno. Juz tak mam, że jak się na czymś zawieszę, to krew pot i łzy, ale musi być zrobione. Co nie przeszkadza, żeby np tuz obok był jakiś mój mini bałaganik, który zupełnie nie razi i nie działa tak motywująco :silly:

Na Marikena to i ja bym sie chętnie skusiła ;) , ale nie za tą cenę te kilka listeczków :oops:

Mówisz, że Palibin nudny będzie..tego się obawiam! ZObaczymy- wymyśliłam sobie, że pod nim posadzę bodziszki Rozanne, które bedą zdobić całe lato..tuz obok rabata trawiasta z jeżówkami, rozplenicami, sporym krzewem ognika- dużo sie dzieje. Może nie będzie tak źle z uspokajającą zieloną kulką i kwitnącymi bodziszkami w nogach:think:
Zobaczę, pomyślę..w razie czego będzie przeprowadzka.
Sama mam wątpliwości co do tego miejsca- z czymś muszę spróbować, a z Palibinem najłatwiej ;)

Żałuję, ale nic nie mogę posadzic przed ogrodzeniem od strony ulicy. U nas ciągle droga gminna utwardzona jedynie :hammer: a widząc, jak są budowane chodniki na innych ulicach- to jest pas zieleni, ale w środku chodnika, nie przy linii ogrodzenia.
Cwaniaki- to od razu wymusza na właścicielu obowiązek odśnieżania..zupełnie przeciwnie, gdy do granicy działki przylega trawnik.

Gorzaciu, zdaje się, że ja do aspirujących zostałam zaliczona w pewnych kręgach :silly:
Kręgosłup o dziwo nie boli.
to grabienie w kucki jest w sumie łatwiejsze, niż na stojąco, gdy całą sobą się szarpałam z trawą, jeszcze się schylając, żeby dodać sobie siły.
Z tym kucaniem o tyle łatwiej, że trawnik mam blisko, pleców w ogóle napinac nie muszę, a cała para idzie z rąk.
Boszzz, jak mnie ręce dziś bolały :jeez:
W końcu grabiłam w sobotę 3 godziny..i w niedzielę prawie 7 :pinch:

Inuś, jak wspomniałam powyżej, kręgosłup nie boli w ogóle. Bardzo dobre to grabienie jest!
Normalne grabienie powoduje u mnie nie dośc, że ból rąk i barków, to jeszcze odcinka lędzwiowego.. Moja nowa metoda daje ból jedynie mięśni rąk i ud :lol:

Myslisz, że z dosiewkami nie da się wertykulować?
Patrząc na trawnik z wiosennego siewu i ten z sierpniowego mogę powiedzieć, że gdybym teraz wjechała sprzętem, to sierpniowy bym zamordowała..a wiosenny chyba by nawet potrzebował jakiegoś intensywnego zabiegu.
Może faktycznie za rok najpierw sprawdze, jak to jest z aeracją..albo wertykulację zrobie tylko na jakimś kawałku, a w razie czego przejdę na aero.

Wczoraj na wiosennym trawniku chciałam wykopać małym szpadelkiem chwast- miałam kłopot, żeby się w ziemię wbić. Ja nie mam gliny- to ziemia tak ubita się zrobiła, a trawa kępami poprzerastała.

No nic, kupię sprzęt 2funkcyjny i będę myśleć za rok.

Ja dosiewek zrobiłam bardzo dużo, bo rok temu widziałam efekt "zarastania". Jestem bardzo zła, bo zamiast ładnej murawy mam kępy trawy i puste placki między nimi..a chciałam mieć miękki trawnik z eleganckimi pojedynczymi zdziebełkami- mam za to zielono-żółty kołtun :mad2: i puste miejsca pomiędzy.

Toś mnie do Marikena zachęciła :rotfl1: :rotfl1:
Ceny faktycznie bolesne. Gdyby to jeszcze jakiś kolos był, to rozumiem..ale ten mikrusek za tą cenę zbił mnie z tropu.
Widziałyśmy też z Dorcią ślicznego judaszowca..za jedyne 370 :blink:
Przy takich cenach moje drzewa kupowane u p Tomka to tanizna :funnyface:

Kasiu, właśnie dziś się zastanawiałam, kiedy sobie odpocznę..i wyszło mi, że może na majówkę jakiś dzień sobie wykroję :tongue2: Pod warunkiem, że teraz się z najważniejszymi pracami uporam.

Co wyjdzie z Waszych wybranych kolorów.. Cygańska spódnica- bardzo podoba mi sie to określenie na mix kolorów :lol:

Haniu.. uwzięłam się bardzo..ale ja to w ogóle leniuch jestem straszny..tyle, że zawzięty :silly:
Ręce teraz ok, ale jeszcze jadąc do pracy zastanawiałam sie, jak sobie poradzę.. Jakoś się udało, a obecnie to już w ogóle luzik :whistle:

Przyznaję, barki i ręce bolały bardzo, uda też. W ogóle dziś byłam taka zmęczona i senna, z obolałymi mięsniami. Myslę, że cokolwiek bym robiła to tak bym sie czuła. 7 godzin grabienia, sadzenia..wszystko by mnie tak przeczołgało.
Samo grabienie w kucki oceniam jako lżejsze, a na pewno bardziej efektywne.
Wyglądam tylko przy tej pracy, jakby mnie z wariatkowa wypuścili :rotfl1:

Przed Cygusiem osłaniać nie bedę..jak- cały ogródek :silly:
Latem sialiśmy trawnik i dał sobie radę przy Cygusiu, to i dosiewki sobie poradzą.

Lauretty zgarnęłam obie :silly: bo zaplanowałam dwie i u Mamy dwie :whistle: Planuję jeszcze dokupić dwie u Pudełka..żeby i Mama miała dwie, tak jak ja. Popatrzę, które lepsze/większe i te ładniejsze sadzonki oddam Mamie.
Ja azalek mam dużo okazałych :kiss3: , a u Mamy chcę posadzic przy wejściu do domu, więc musi być też okazale od razu. Postanowiłam nie sadzić jeszcze swoich i zobaczyć, co przyjdzie w przesyłce i dopiero zdecydować, które sadzonki komu przypadną.

Planuję u Pudełka kupić 2 Lauretty..i muszę wreszcie zastanowić się co do siebie :hammer:
W oko wpadł mi ze zdjęcia rodek Acapulco, ale zupełnie nie potrafię info o nim znaleźć :think:
Muszę raz jeszcze na spokojnie usiąść nad ofertą ze strony- na razie zaczynam i w połowie muszę kończyć, po czym wątek mi się urywa..i zaczynam od nowa następnego dnia- tak się nie da :jeez:

Krzysiu..to grabienie na kolanach to tak tylko koszmarnie brzmi :lol: Uwierz, że to dla mnie łatwiejsze, niż normalne grabienie- serio! Wolę, jak mnie bolą mięśnie nóg, niż kręgosłup..a ręce bolą w obydwu przypadkach :silly:
Wydaje mi się, że grabiąc w kucki robię to dokładniej, bo mam więcej siły. Na pewno więcej siana wygrabiłam teraz niż poprzednio..a w sumie zmęczyłam się mniej, pracując dłużej. Na pewno w ogóle nie czułam bólu kręgosłupa!
Słowem- polecam tę metodę :happy3:

Czy ja jestem perfekcjonistką.. chyba nie. Postrzegam się jako raczej mało pracowitą osobę..jak mnie czasem leń dopadnie, to tylko bym na kanapie leżała.. :lol: ale jak się zafiksuję na czymś, to działam jak maszyna i nie umiem przestać, aż nie skończę. Taki diabeł tasmański we mnie wstępuje :lol:
W dodatku jak sobie wbiję cos do głowy, to tak mnie denerwuje brak pożądanego efektu, że po prostu muszę działać.
Zawzięłam się na trawnik..nie wiem dlaczego, ale tak wyszło- jakiejś obsesji dostałam. A zobacz..obrzeża rabaty nie dokończyłam od 2 lat i jakoś nie dostaję mobilizującej nerwicy na ten widok :jeez:
Rom temu zakładaliśmy trawnik, więc nie miałam siły ani czasu.. w tym roku planuję to zrobić :happy-old:

******
To trawnik z sierpniowego siewu. Jest znacznie bardziej subtelny.. Nasion nie zmyła ulewa i pięknie wykiełkował.. Wygląda tak, jak sobie wymarzyłam- delikatne zdźbła.. Tamten wiosenny- z wczorajszych zdjęc- jest w moich oczach taki ordynarny.. Trawa przerosła w kępy, bo właśnie musiała zarastać w pustych miejscach. To był mój ogromny błąd, że od razu nie zrobiłam dosiewek po ulewie, ale czekałam, aż przez sezon sie rozrośnie.. To się rozrósł- w kępy między łysymi plackami :mad2:
Może jak się zagęści po milionie dosiewek, to zyska wygląd ładnej murawy. Nie daje mi spokoju ta trawa- już dawno się na nic tak nie zawzięłam :crazy:

Kolejna fotka sierpniowego wysiewu, strona północna. Od początku bardziej mi się podobał..za to marnie przezimował. Raz, że młodszy, więc gorzej zimę zniósł..a dwa, że go wydeptałam w czasie mrozu :hammer: Widac po dosiewce, którędy chodziłam :angry:
IMG_2040.jpg


tu spora dosiewka- ziemia mocno osiadła i deszcze ją zmyły z brzegu kostki- czuję, że jeszcze nie raz będę tu uzupełniać. Spadek jest dośc duży..chyba za duży- będę pewno sukcesywnie musiała to niwelować, jeśli nadal będzie ziemia tak sie osypywać
IMG_2039.jpg


Wygląd trawnika bardzo mnie frustrował w sezonie.. po zimie w ogóle załamka. Mam nadzieje, że włożona praca przyniesie efekt!

Żeby nie byc taką monotemetyczną ;)
IMG_2043.jpg


IMG_2041.jpg


Cisy.. moje 3 drapaki, które mam formować.
Miała być kulka/kopułka..ale nie wiem, jak się do tego zabrać. To były najlepsze drapaki, jakie spotkałam w sprzedaży :tongue2:
Wydaje mi się, że muszę je ciachnąć bezlitośnie w połowie, nadając jako taką równowagę szerokości do wysokości..i może zrobię z nich kulki..kiedyś :jeez:
IMG_2045.jpg


Się pięknie tymi okazami urządziłam :silly: To dopiero będzie ubaw na forum ;)
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2016 22:13 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 11 Kwi 2016 22:13 #455151

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
..i może zrobię z nich kulki..kiedyś :jeez:
Się pięknie tymi okazami urządziłam :silly: To dopiero będzie ubaw na forum ;)

ja tam nic nie widzę, gdzie te cisowe kulki....... :think: :devil1: :wink4: :whistle: .

Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 11 Kwi 2016 22:52 #455181

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Trudno widzieć coś, co będzie kiedyś.. ;)

Jeśli potrafisz, to poproszę numery totolotka. Milion w środę.. milion w sobotę.. CHociaż ten sobotni mogę ostatecznie odpuścić :funnyface:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Kwi 2016 07:48 #455236

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Pani nie wpada w panikę kulkowo-cisową :rotfl1: , proszę stanąć z nożycami w garści przed cisem, -ami, widzisz piłkę :eek3: i świetnie że widzisz....więc całą górę i boki delikatnie tnij jak piłkę do ...ręki...broń Cię przed cięciem w połowie....bo wtedy faktycznie będzie ubaw.... :devil1: :wink4: :whistle: :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Kwi 2016 13:52 #455340

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja wpadam w panikę..w którym miejscu :blink: Chyba Ty bardziej przejmujesz się tym cięciem, niż ja :funnyface: Paweł, serio..nie bój się cięcia :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Kwi 2016 14:53 #455358

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Monia nic się nie bój cięcia :hug: , już sąsiadka biegnie z pomocą :kiss3: .
IMG_2045.jpg


Najlepsze to by były do tego moje elektryczne nożyce :whistle: , takie małe zwinne akumulatorowe ;) .
Jak będziesz chciała to zrobimy to razem :hug: , a potem niech mi tylko Ktoś :funnyface: powie, że wyszedł kalafior :hammer: .

Przyleciałam podzielić się z Tobą wspaniałym wiekopomnym zakupem :woohoo: - mam tą machinę do okien firmy K. Ale to cudo :woohoo: - świetnie się sprawdza do mycia półek szklanych w łazience :dance: . Cud techniki! Dzięki, że mnie namówiłaś :kiss3: :thanks: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Kwi 2016 22:30 #455659

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Na pewno Wszyscy moi Czytelnicy czekają w napięciu na trawnikowe wieści.. :rotfl1:
Z dumą donoszę, że dziś akcja trawnik dobiegła końca!
DOkończyłam grabienie i dosiewki.. strona północna to w sumie wysiewka była, bo sypałam prawie po całości..

Teraz czekam na efekty :lev:

Nie jestem pewna, na ile to zasługa mojej pracy, a na ile zwyczajnie wiosny ;)
Racjonalizuje jednak moje ostatnie działąnia i wydaje mi sie, że gdyby nie solidne wygrabienie siana, to trawa tak ładnie by sie nie zazieleniła..a z czasem się zagęści dzięki dosiewkom. Przecież nie wyrosła by samodzielnie w plackach siana..tak, stanowoczo ejstem zadowolona ze swojej pracy :whistle:

Tak było w trakcie wizyty Muratora, 23go marca
IMG_1539-2.jpg


po dwukrotnym grabieniu, dosiewkach i nawozach, dziś..myślę, że jest lepiej
IMG_2059.jpg


zmieniając perspektywę już w ogóle super- w porównaniu z tym, co było..
IMG_2048.jpg


IMG_2052.jpg


solidnie udeptaliśmy dosiewki :wink4: z tej perspektywy już prawie jak w maju po wykiełkowaniu dosiewek.. Trawnik trzeba podziwiać na leżąco :funnyface:
IMG_2049.jpg


IMG_2050.jpg


listeczki :hearts:
IMG_2054.jpg


IMG_2069.jpg


IMG_2070.jpg


IMG_2088.jpg


IMG_2071.jpg


IMG_2090.jpg


kwiatuszki..
IMG_2053.jpg


IMG_2060.jpg


IMG_2076.jpg


IMG_2077.jpg


IMG_2078.jpg


IMG_2083.jpg


i glizdy :silly:
IMG_2062.jpg


IMG_2067.jpg


.....
Ostatnio zmieniany: 12 Kwi 2016 22:51 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Kwi 2016 22:44 #455678

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ogromnie mnie cieszy, że Hakone przetrwały!
IMG_2087.jpg


hiacynty ćwiczą moją cierpliwość
IMG_2079.jpg


tulipany pięknie rosną i już za chwilę będą cieszyć nudny na razie i nieco mało kolorowy ogródek
IMG_2080.jpg


IMG_2089.jpg


jak nie będzie kataklizmu w pogodzie, wielkokwiatowe na wrzosowisku zapowiadają się wspaniale
IMG_2073.jpg


IMG_2074.jpg


drobnica
IMG_2092.jpg


Dorciu, bardzo się cieszę, że masz odkurzacz. Prawda, że zabawa świetna- aż chce się sprzątać :woohoo: ;)
ja jestem z niego baaardzo zadowolona i cieszę sie, że i u Ciebie się sprawdził :hug:

Za ofertę cięcia dziękuję..może faktycznie Twoja obecność doda rangi wydarzeniu :whistle: :hug:

Wiesz- dokładnie tak to widziałam..żeby ciachnąć z wysokości i korygować boczki- dzięki za instrukcję obrazkową :kiss3: . Kiedyś widziałam taką instrukcję z narysowanym kółkiem- ja sobie próbowałam je wyobrazić, bo edytowac fotki mi się nie chciało..wiesz, ostatnio ręce ledwo podnoszę :silly: Ale Dorciu, to są takie mikrusy z kilkoma pędami, że szkoda odpalać elektryczne nożyce na te kilka mizernych gałązek ;)
Nie wykluczam natomiast, że chętnie bym kiedyś zobaczyła ten sprzęt w pracy- myślę, że formowanie nimi musi byc bardzo miłym zajęciem i pewno kiedyś będzie się trzeba w coś takiego uzbroić.

Tak jak napisałam- na razie to drapaki, ale ja na serio "widzę" w nich kulki i uważam, że kiedyś nimi będą :whistle:

*******
Dzis odwołał się jeden z pacjentów. Korzystając z wolnej chwili i pięknego słońca, poszłam posiedzieć nad jeziorkiem za blokiem..
IMG_2093.jpg


IMG_2094.jpg


IMG_2097.jpg


Powiem Wam, że jestem ogromnie zaskoczona, że administracja osiedla w ogóle nie dba o to miejsce. To powinna byc główna atrakcja i wspaniałe miejsce wypoczynku!
Tymczasem jeziorko nieoczyszczone zwyczajnie śmierdzi, w nieprzyciętych szuwarach pływają puste butelki po piwie, a pseudo trawnik dookoła wydeptany..i pełen psich g**.
To skandal- po pierwsze, że ludzie wychodzą z psami i nikt po nich nie sprząta..a po drugie- że nie są organizowane wiosenne akcje sprzątania jeziorka.
Po co te ławeczki, to mini molo.. skoro aż żal patrzeć :jeez:
Ostatnio zmieniany: 12 Kwi 2016 22:58 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 12 Kwi 2016 23:03 #455693

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Moniś - no ja jestem ciekawa akcji cięcia cisów. Nie bój się tego :) Tylko faktycznie nie ciachnij w połowie wysokości. Te nożyce co zaproponowała Dorota to całkiem niezły pomysł moim skromnym zdaniem. Mi osobiście dużo łatwiej wyprowadzić nimi kształt niż ręcznymi.
Trawnik wygląda super. Cyguś :hearts: wymiziaj słodziaka ode mnie. Buziaki
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 07:46 #455728

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Monisiu :) Myślę, że przydałaby się Panu Psiurkowi kamera na czułku-zobacz jak on pilnie i dokładnie przegląda trawnik,wielki to pomocnik :devil1: Miłego dzionka :hug:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 10:21 #455785

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Ale Monia, ja Ci nie proponuję nożyc do cięcia żywopłotu :P , tylko takie co właśnie przy takich maliznach świetnie się sprawdzają. Ja nimi tnę wrzosy, tawuły. Nimi dużo łatwiej polecieć w kulki, niż takimi ręcznymi, albo sekatorem ;).
Ja nawet wierzbę Hakuro tym ustrojstwem podgalam :happy3: i sąsiad (ten od chomika giganta :tongue2: ) nie może wyjść z podziwu jaką mam piękną kuleczkę :happy: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 12:14 #455821

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Moni, dzięki za info :hug:
Jakby nie patrzeć, to trzeba ciachnąc prawie w połowie..no takiej większej połowie :tongue2:

Kasiu, Cygusiowi to by sie przydało niezłe lanie, zwłaszcza dziś :mad2: :mad2:
Nie dość, że wymyślił metodę odginania siatki i przeciskania się dołem, jak wredna dżdżownica, to jeszcze zwiał mi kilka domów dalej..wszedł na czyjąś działkę..i całe szczęście, że furtka nie była zamknięta na klucz, to go złapałam.
Tylko czekałam, aż ktoś wyjdzie i mnie opier.. albo że tam za domem siedzi i czeka jakaś suczka :jeez:
Ja tego psa kiedys uduszę1 A na razie czeka mnie jeszcze mocniejsze klpisienie siatki. Nie wiem na co liczyłam- zaklipsiłam tylko tyle, żeby siatka sie trzymała- nie wpadłam na to, że on wpadnie na metodę odginania siatki dołem- muszę więc cały dół zaklipsić.
Wykończy mnie ten pies nerwowo :jeez:

Dorciu, a widzisz..czyli jest jakieś takie sprytne ustrojstwo.
Pytałam rok czy dwa lata temu o takie nożyczki elektryczne, bo też mi się wydawało, że płynny ruch ręki lepszy, niż skubanie ręcznie sekatorem.. Jakoś nie było odzewu pozytywnego i nawet się dziwiłam- uważałam, że maszynką łątwiej kształt zrobić.
Ja to z Tobą Sąsiadka mam dobrze- zawsze podpowiesz mi to, co chcę usłyszeć :lol:
:hug:

**********

Wpadłam na genialny pomysł, oczywisty w swojej prostocie.. :dance:

Martwi mnie ciągle wydeptana trawa między domem a "tarasem". W sezonie niby było tu zielono, ale trawa niższa i zwyczajnie "wytarta". Uznałam już jakis czas temu, że trzeba coś rzucić luźno w trawie, żeby chociaż trochę ją oszczędzić.
Zrobiłam kiedyś u Mamy ścieżkę do altany- foremka z Casto, beton, który sama barwiłam i wylewałam każdy stopień osobno.
Sprawdza się, trawa wydeptana nie jest- mimo, że chodzi się trochę po stopniach a trochę po trawie, to jednak "statystycznie" trawę się częściowo omija i nie wydeptuje raz za razem..

Uznałam, że kamień w trawie będzie najlepszy..Wprowadzanie jednak kolejnej faktury wprowadziłoby mi zbytni chaos na małej powierzchni.
Przecież mam za domem stertę piaskowca :woohoo: :bad-idea:
Piaskowiec może nie jest najbardziej trwałym kamieniem, zwłaszcza do kładzenia na gruncie..ale mam go w nadmiarze i będzie tu pasował, nawiązując do moich murków.

Leży tu żółta kostka, tymczasowo wyznaczjąca ramy rabaty. Zamierzałam poczekać, aż kiedyś będzie robiona opaska z tej kostki, która jest na podjeździe i z niej zrobić obrzeże- tej brązowej, bo ta żółta obecnie leżąca tu nie pasuje..
Zmieniłam zdanie i uznałam, że zamiast czekać z tą obrzydłą tymczasowością..zrobię tu obrzeże z ekobordu, a w trawie ułożę na podsypce piaskowca.
Mam dwie wersje..
IMG_2111.jpg


IMG_2112.jpg


Osobiście podoba mi się bardziej wersja druga, wysłałam mms'a do P i jest akceptacja :dance:
Na zdjęciach może mała różnica, ale pierwsza wersja to ciągiem ułożone kamienie, a druga- układane "stopnie" w grupkach po 4 sztuki. CHyba docelowo będę robić po 5 sztuk, muszę zrobić taką przymiarkę jeszcze :think: ale już mi się wydaje, że będzie lepiej

taczka stoi mniej więcej w miejscu tarasu
IMG_2120.jpg



Obrzeże z żółtej kostki i tak muszę dokończyć za domem, tam gdzie przerwałam prace 3 lata temu.
Bardzo mi sie ten pomysł podoba- żółta kostka będzie jedynie po zewnętrznej części ogródka zamykać rabatę okalającą całą działkę.. a te drobne fragmenty przy tarasie i jeszcze jeden przy garażu zrobię z ekobordu.
Pomyślałam, że za dużo tej kostki w ogóle na obrzeżach, żółta zbytnio się rzuca w oczy, więc muszę jedynie dokończyć to, co zaczęłam. Nowych fragmentów jednak z żółtej nie chcę, na brązową musiałabym czekać, aż będzie my robić opaskę dookoła domu- kiedyś.. a tak to zrobię z ekobordu- będzie schludnie, czysto..i przede wszystkim JUŻ.

Jestem zachwycona swoim planem i proszę mnie tu nie zbijać z tropu :happy-old:

Poza tym..
Palibinek
IMG_2125.jpg


z Dorcią wybrałyśmy najładniejszą koronę.. W weekend sadzę, mam też juz w ZP u p Bianki zamówione sadzonki bodziszka Rozanne- poprzednie nie przetrwały spotkania z kretem. Podsadzę nimi Palibina i będę rozmyślać przez sezon, czy mi się taki układ podoba
IMG_2126.jpg


IMG_2127.jpg


bzy od Mamy koleżanki, zadołowane jesienią nie dość, że przeżyły, to mają kwiaty. Nie bardzo wiem, co z nimi zrobić..może wymyslę jakieś miejsce na jedną sadzonkę, drugą już obiecałam sąsiadce.
IMG_2129.jpg


Kanzanka jeszcze przez jakiś czas nie zakwitnie
IMG_2123.jpg


wyczekiwany Wreduś
IMG_2134.jpg


rzut oka na rabatę rodkową.. Czeka mnie tu praca w weekend- jak widać worki z ziemią już czekają, donice wyznaczają wstępny plan.
Brakowało mi tu jeszcze jednego rodka..i klamka zapadła. Zamówiłam u Pudełka rodusia Acapulco..zobaczymy, co z niego wyrośnie. Będa też w paczce 2 Lauretty..czyli wreszcie wybiorę okazy dla Mamy i u siebie będę mogła wszystko posadzić, a co trzeba-przesadzić.
Grabuś ociąga się z listkami :dry:
IMG_2132.jpg


IMG_2131.jpg


mój ulubiony iglak.. widać, gdzie skończyłam pracę nad obrzeżem
IMG_2128.jpg


róża dobrze przezimowała :tongue2:
IMG_2117.jpg


wychodzą lilie. Obawiam się, że Cyguś wszystko połamie brykając po rabatach- muszę chyba powbijać koło każdej lilii kijek bambusowy
IMG_2116.jpg



IMG_2115.jpg


IMG_2118.jpg


IMG_2121.jpg


IMG_2124.jpg


IMG_2135.jpg


Tak sobie myślę..dawno już nic nie robiłam w kucki na ogródku :silly: Jestem bardzo zadowolona ze swojego pomysłu na ekobordy, piaskowca w trawie i dokończenie obrzeża z żółtej kostki tylko po zewnętrznej krawędzi, czyli jadąc za domem od rabaty azalkowej poprzez Parasolkę do wiaty kominkowo-śmietnikowej.. o tu. Piaskowca, jak widać, nie zabraknie ;)
IMG_1970.jpg
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2016 12:24 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, piotrek_ns

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 12:57 #455833

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
EDIT..
nowa, ulepszona wersja..
Stopnie ułożona po 5.. Nieskromnie zauważę, że jest lepiej ;)
IMG_2137.jpg


IMG_2138.jpg


Najbardziej się cieszę, że się żółtej kostki z obrzeża rabaty pozbędę. Wymierzyłam metry tych 2 brzuszków..coś ich dużo jest w odniesieniu do ceny ekobordów :jeez:

Wiadomość dnia.. Pudełek potwierdził właśnie, że dziś paczka ruszy w drogę :dance: Tak więc w sobotę- oby pogoda dopisała!- dokańczam rabatę azalkowo-rodkową.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 13:13 #455841

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Monika, zbijać Cię z tropu nie będę, ale plizz, spróbuj jeszcze nieregularnie bardziej rozrzucić te kamienie... :) (oczywiście na fragmencie)... Te piątki jakoś mi się nie widzą...

Chodzi mi o coś takiego:



W ogóle, pomysł bardzo dobry, tylko realizować!
Piaskowiec nadaje się do takiego leżenia na gruncie?
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2016 13:23 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 13:22 #455848

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Serio myslisz, że piątki nie najlepsze :dry:
Na pewno nie podoba mi się ścieżka 2liniowa..5tki wydawały sie lepsze wizualnie. Może faktycznie spróbuję jeszcze ułożyć bardziej niezobowiązująco :think:
Tu jest dośc wąski pasek trawy i nie chcę go "wybrukować" zbytnio.
Ehh, nie miała baba kłopotu :wink4:

Piaskowiec na gruncie raczej nie jest wymarzonym materiałem ;) Jednak dysponuję nim w nadmiarze i aż szkoda byłoby nie wykorzystać..nawet jeśli z jakiś czas konieczna będzie wymiana. Planuję zresztą nie prosto na gruncie, a na podsypce cementowo-piaskowej.


Ty masz doświadczenie z ekobordami. Łatwo w miarę się je wygina w łuk? Widziałam na necie, że nacina się fragment i formuje. Ja łuki tu planuję niezbyt ostre, więc powinnam dać chyba radę sama to zrobić?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 13:25 #455849

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Wstawiłam zdjęcie - znalazłam takie, gdzie układ kamieni wydaje się być (dla mnie) najlepszym.
Po prostu sobie spróbuj, jeśli Ci się chce - i tak sama zdecydujesz.
Jeśli na podsypce, to ok, wiem, że powierzchnia piaskowca potrafi się kruszyć, ale to i tak, jeśli już, zajmie jakiś czas ;-)
Ekobordy układa się dość łatwo, lepiej mieć drugą osobę do pomocy, ale niekoniecznie.
Wyginają się w łuki też dość elastycznie.
Ja mam z nimi dobre doswiadczenia.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 13:42 #455854

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dzięki za info o ekobodrach i piękną fotkę!

Na podstawie podobnych sie inspirowałam, z tym, że ja niestety nie mam takich uroczych dużych kamieni.. mój piaskowiec to raczej drobnica, więć i efektu z powyższego zdjęcia nie osiągnę.
Wiesz..staram się korzystać z tego, co mam, bo o kupnie kamienia to mogę na razie zapomnieć raczej :jeez: Zresztą wydaje mi się, że piaskowiec będzie pasować bardziej, niz kolejny kamień wprowadzany do małego przecież ogródka :think:

Obawiam się wrażenia, że naćkałam tych kamieni w trawniku..ale może faktycznie bęzie dobrze?

Porobiłam dziś dużo zdjęć z różnie ułozonym kamieniem i będę wieczorem męczyć P, która wersja Mu się bardziej podoba.

Poleciałam teraz tak na szybko rozrzucić inaczej, ale trudno mi to chaotycznie zrobić, ciągle wychodzi mi z tego ścieżka :silly: ale wiesz..może faktycznie tak jest lepiej?

Nie mogę teraz dłużej się nad tym rozwodzić, muszę jechać ubezpieczenie auta wykupić- ciągle coś mnie odciąga od przyjemnych tematów

Moje ostatnie dzieło sprzed chwili..i tymczasowo zmykam
IMG_2141.jpg


Powinnam postać nad tym i poprzekładać na spokojnie w różnych wersjach a dziś robię to trochę na wariata..ale w nocy to wymyśliłam te kamienie i ekobordy, więc co chwile wyskakuję na ogródek coś przekładać na szybko.
jeszcze będe sobie rozrzucać na różne sposoby- szkoda, że nie mam większych kawałków, efekt byłby o wiele lepszy!

Dobrze, że P nie ma w domu, bo już by się w głowę pukał, że sobie zajęcia szukam.
Przesyłam mu na bieżąco mmsy do pracy. Musi sie oswajać z moim nowym pomysłem, bo dopiero co marudził, że kamień w trawie to zły pomysł, skoro i tak trawy mało, a ja znowu chcę "zabierać".
Na razie miałam jeden odzew pt. "ładnie"..i tego sie trzymam :wink4:
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2016 13:47 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 13 Kwi 2016 13:53 #455860

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Monika, no przecież teraz jest GENIALNIE!
Oczywiście, że stosuj to, co masz... bezsensownym byłoby wprowadzanie kolejnego materiału - ja tylko pytałam, czy piaskowiec nie jest zbyt miękki na ścieżkę.
Podoba mi się bardzo!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.716 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum