TEMAT: W cieniu żelaznego kanclerza.

W cieniu żelaznego kanclerza. 05 Cze 2016 12:27 #477813

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Piwniczne okno z bodziszkami :hearts:
Uwielbiam takie klimaty vintage!
Jeszcze jakąś zardzewiałkową bańkę z piwoniami postaw, moja miła, a będę chodzi i wzdychać z zadowolenia ;-)

Czaruje Pani różyczkami - ależ obficie kwitną.
Natomiast muszę powiedzieć, że moja wczorajsza reakcja na własnego maka orientalnego była identyczna: ależ on rozp*! ;-)

Miłej... tu pogoda jak drut, a i moja głowa z półki wróciła na soje miejsce... jeszcze dumnie się noszę, ale jest zdecydowanie lepiej...
Buziaki!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W cieniu żelaznego kanclerza. 06 Cze 2016 11:18 #478112

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Tak, tak cyt Piwniczne okno z bodziszkami - fantastyczna fotka :hearts: :woohoo:
Ewa
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 07 Cze 2016 16:23 #478531

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Beata ja znowu do Ciebie z prośbą. Założyłam wątek w bylinach o niebieskich roślinach na rabatę. Mam ambitny plan zebrać wszystkie niebieski kwiaty te ktore znam i trochę tych których nie znam. Jest duża grupa niebieskich bodziszków, ale ja ich kompletnie nie znam, nie mam zdjęć , nie rozróżniam odmian. jakbyś znalazła chwilę czasu , to prosiłabym Cie o wpis na temat bodziszków. Oczywiście ze zdjęciami. Dzięki, bo wiem, że mogę na Ciebie liczyć.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 09 Cze 2016 22:35 #479442

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Ja tylko na chwilkę, zarobiona jestem niemożebnie i tak do siedemnastego :eek3: Może mi się uda w międzyczasie tak zwanym zajrzeć, zobaczymy B)
Agunia, ja się z tym makiem raczej pożegnam, to ostatni, który się ostał ale nawet uroda pojedynczych kwiatów go chyba nie uratuje - miota się to po całości, jakby kto owczarka do ogrodu wpuścił ;) Piwnica cała jest vintage, może ją nawet kiedy pokażę, załączając prośbę o pomoc w obsadzaniu tyłów, bo ona za rodzaj skalniaka robi.
Ave :hug:
Emalko, konkretnie niebieskich bodziszków to za wiele nie ma, skrobnę o nich ale jak mi się przewali :)
Zdjęcia w każdym razie robią się.
Cudnie jest i nawet proza życia nie jest w stanie tego zagłuszyć :)
Zostawiam trochę królewien a nawet samą cysarzową, która najsłuszniej miano swoje nosi i w pełni na nie zasługuje :hearts:
Imperatrice Josephine

DSC00012-3.jpg


DSC00024-3.jpg

Rapsody in Blue
DSC00041-4.jpg

Petite de Hollande


DSC00170.jpg


młodziutki ale romantyczny jak wiadomo John Keats

DSC00138-4.jpg


versicolor

DSC00038-6.jpg

Rosa glauca

DSC00175-3.jpg


i coś z zupełnie innej beczki
kukułka Fischera

DSC00145-3.jpg


piwonia Holbein

DSC00195-2.jpg

i Ursyn Niemcewicz

DSC00199-3.jpg


Miłego weekendu tym, co go mają ;) :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, piku, Łatka, zanetatacz

W cieniu żelaznego kanclerza. 12 Cze 2016 00:37 #480005

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Ależ miło się pławić w takiej niepoliczalnej, nieogarnionej obfitości ogrodu w cieniu Żelaznego Kanclerza. Pokłon biję Cesarzowej Józefinie i z biciem serca czekam na kolejne królewny. I wielce wyszukaną resztę dworu :)
Jaki fiołeczek! :supr3:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 12 Cze 2016 22:25 #480292

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Weekend był bardzo miły :)
Niech już ten siedemnasty minie, a nawet i dwudziesty trzeci ;)
A skąd masz sieweczkę tego fiołka? Bo ja też mam takiego variegackiego, ale kwiat ma niebieski i Toni Venison się nazywa.
Fajna ta lilia, jak lilie to botaniczne, uważam, choć nie do końca się do tego uważania stosuję ;)
Lelumku, dziś odebrałam od Eli kokorycz i gratis, to doprawdy hojność niezwykła, żeby do jednej rośliny fajnej dokładać drugą fajną :) Pałam chęcią odwetu :hug:
Niech ocalałe królewny wynagrodzą fochy tych złych królewien, życzę i proszę mi powiedzieć, co jest ładnego w Rosa glauca? ;) :happy:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 12 Cze 2016 22:30 #480295

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Marta, czy Tobie nie dość wrażeń na dzisiaj :rotfl1: ? i roslin Ci mało :devil1: ?
A cóż to za kukułka? nie znam ale sliczna...
Ostatnio zmieniany: 12 Cze 2016 22:31 przez sierika.
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 12 Cze 2016 22:38 #480298

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83410
To może ja odpowiem w sprawie kukułki, bo Beatka jak widać ręce urabia.
Kukułka jest naszym rodzimym, polnym ( a u mnie i leśnym) storczykiem.
Wiem, bo mam. Na łąkach, na skraju dróg leśnych - i ukradzione za płotem :oops:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika

W cieniu żelaznego kanclerza. 16 Cze 2016 13:45 #481503

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
artam wrote:
proszę mi powiedzieć, co jest ładnego w Rosa glauca? ;) :happy:

Pięknie wybarwione liście i urocze kwiaty Marto :lol:

Beato, jak już się oderwiesz od prac pilnych i zawitasz w wątku oświeć mnie proszę :) . Bo właśnie zaszczycił mnie kwitnieniem Geranium 'Shirak' i jakiś taki podobny do Geranium ibericum var.platypetalum jest.



czy on tak ma? Bo myślałam że on raczej różowy jest :think:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 16 Cze 2016 18:52 #481574

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Beatko ,zapracujesz się na amen kobitko .Róże Ci kwitną wspaniale .Teraz pewnie jeszcze ich przybyło .
U mnie wszyscy szykują się na mecz .Mnie to jakoś nie rusza .Czym tu się ekscytować ? bęcki dostaniemy jak zwykle i jak zwykle usłyszymy .....Polacy nic się nie stało .Też ,jak zwykle :hammer:
Zostawiam Ci pozdrówki i życzę abyś w końcu odpoczęła :kiss3:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 16 Cze 2016 21:45 #481679

  • ac1120js
  • ac1120js's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Pozdrawiam :)
  • Posty: 219
  • Otrzymane dziękuję: 159
Witaj Beatko :dance: Naturalistyczny ogród ahhh schronienie dla zwierząt jeżów czy ptaków :happy4: Piękne róże najbardziej urzekła mnie ta żółta :thanks: :thanks: Coś niebywałego. :fly: Życzę by w tym roku kwitły z podwójną siłą pozdrawiam ;) :funnyface:
....Szczęśliwi Ci którzy mają otwarte umysły....
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 17 Cze 2016 20:50 #482128

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Beatko, skończ te rączyny swoje urabiać, wszak... Hiszpanie zaczynają mecz właśnie ;-)
Kochana, wieje pewnie u Ciebie jak i tu, albo i dużo mocniej.
Pogoda podła, brzozy jakieś powykrzywiane, rachityczne, mam nadzieję, że wszystko jutro wróci do normy...
Co u Ciebie? :kiss3:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 17 Cze 2016 21:06 #482137

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Jestem i żyję ale co to za życie :jeez: Leje od tygodnia a dziś jeszcze zaczęło wiać i to wcale nie byle jak. Róże otrzaskane z kwiatów, biedny John Silver zrzucony z dachu jak byle majtek a nie herszt piratów, bodziszki leżą na glebie niczym szmaty...
I końca nie widać :(
aleb-azi, cesarzowa jest niesamowita :hearts: To jedyna róża, której po zimie nie obcięłam ani centymetra, w dodatku nic jej nie żre, dosłownie nic :) Ani malusieńkiej mszyczki nie było. Fiołeczek jest super, już go posadziłam, może jakieś łaciate dzieci sprokuruje :drink1:
Marta, jaka ja głupia jestem, że nie pojechałam :club2: Myślałam, że daleko i takie tam, a dziewczyny z większych odległości pruły i to masowymi środkami rażenia... Ta sieweczka fiołeczka cholera wie skąd, przy eleutorokoku se rosła, jakby nigdy nic, nawet myślałam, że to jego pociecha, chociaż nigdy nie kwitł :happy4: Ja żadnych fiołków nie mam, tylko pogrobowce się plączą po zwykłych drobniutkich, com je sobie raz w wiosennym szale zaprowadziła ku swej zgubie.Z liliami mam tak samo jak Ty, tyle tego narobili, że lepiej klasyki się trzymać ale jak człowiekowi wyjaśnią, że Kushi-maya lepsza od nepalskiej, bo bardziej zimotrwała, większa i wogle, to człowiek się daje zbajerować, potem znów mu czarną ktoś zamajta przed oczami i co, skoro botanicznych w tym kolorze brak? Życie jest full of zasadzkas, a życie ogrodnika wybitnie.
Nie ma co pałać żądzą odwetu, trza w sobie rozwijać buddyjski spokój i przyjmować na klatę wszystkie zielska, przynoszone przez los ;) Musi Ci wystarczyć moja satysfakcja, że się wstrzeliłam w coś, czego jeszcze nie miałaś :happy4:
A w Rosa glauca ładne jest wszystko :P Ino musi być duża, moja jeszcze nie jest ale będzie :)
Sieriko, nie ma nic dziwnego w tym, że nie znasz tej kukułki, bo pokręciłam nazwę :happy4: To kukułka Fuchsa :) Bardziej cieniolubna od innych kukułek.
Wiesiu, mój tak ma a kupiłam go jako Sirak :) Masz Geranium ibericum var.platypetalum? Jeśli tak, to mogłabyś porównać, byłabym bardzo wdzięczna, bo ja mam co prawda stuprocentowe zaufanie do tego sprzedawcy ale myli się każdy, nawet saper ;)
Ewuś, Nowinko, mnie nie trzeba żałować, mnie trzeba z kopa załadować B) Pracy lepszej mieć nie mogę, chyba, żeby mi ktoś za spanie lub testowanie lodów płacił ale w sezonie jestem cały czas na deadline, bo dyscyplina leży na całej linii :mad2: A tu jeszcze się okazało, że w lipcu się dziecka zjadą, pasowałoby z wypukłym meniskiem skarbonkę napełnić, żeby trochę towarzystwo porozpieszczać ;)
Meczu nie oglądam, bo każdy traktuję jak towarzyski: jak mam z kim, to obejrzę :rotfl1: A teraz nawet telewizora nie ma, to i żaden zbłąkany kibic się nie przyplącze.
ac1120js - dziękuję za odwiedziny i dobre słowa:) W tej chwili dzikie stworzenia chronią się głównie na czereśni - ileż tam sójek, srok i szpaków, nawet jeden dzięcioł, pewnikiem wegetarianin ;)
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 17 Cze 2016 21:15 #482141

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Już mnie nikt nie kocha! :placze:

;-)

Mecze w kontekście towarzyskim spowodowały, iż rżę ;-)
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 17 Cze 2016 21:34 #482151

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
lelumpolelum wrote:
jaka ja głupia jestem, że nie pojechałam :club2:

mnie nie trzeba żałować, mnie trzeba z kopa załadować B)
No to mamy jaieś wskazanie co do strategii na przyszłość :rotfl1:

Czarna lilia to pikuś, mi wmówiono niebieską lilię! :lol: Na swoją obronę powiem, że było to dawno temu :)
Oczywiście, nabyłam i mam teraz bardzo pokaźny łan kremowych, prawie białych lilii, żadna lilia u mnie tak się nie rozmnożyła jak ta niebieska :lol:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 17 Cze 2016 21:56 #482166

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Beatko, nie Ty jedna dałaś się zmamić czarnym kolorem, mnie zwiodła piękna fotka hibiskusa, czarno-granatowego z bordową aureolą wokół pręcików, wylicytowałam nasiona za dolce, zapłaciłam kosmiczną kasę za przesyłkę, bank zarobił na spredach, a ja po kilku latach czekania mam metrowego badyla, który kwitnie na różowo :woohoo: Fakt, że jest to róż trochę nietypowy, taki bardziej wyszarzały od prania w szarym mydle :happy:
Przy pracach ziemnych zalecam spokój i opanowanie :) Chwasty były, są i będą :) Dokładnie tak samo jak dobra literatura i grafomaństwo, arcydzieła malarskie i kicz :) Ale czasem okazuje się, że kicz to arcydzieło, a chwast jest niezwykle cennym ziołem albo chociażby nawozem :happy:
Temat został zablokowany.

W cieniu żelaznego kanclerza. 17 Cze 2016 22:00 #482169

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Agunia, Ciebie nikt nie kocha? A co ma powiedzieć Ania- Łatka, która mi przepadła w odpowiedziach? Ciebie jeszcze nie było jak odpisywałam :) Jesteśmy za Hiszpanami? Czy oni z Turcją grają?
Aniu, kajam się, najpierw do Twojego wątku polazłam i jakoś mi się wkręciło, że już pogadałam :hug:
Marta, mnie nie strasz, czarna jeszcze nie kwitła :happy4: Byle nie była prawie biała, bo takich też się nalęgło. I nie żółta.
Tak się zastanawiam, czy to wietrzysko & company może lilie połamać?
Zaraz poszukam jakichś zdjęć pamiątkowych po moich różycach :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

W cieniu żelaznego kanclerza. 17 Cze 2016 22:10 #482176

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Mnie wiatrzysko połamało żywokosty i kilka pędów różanych.
Narzekasz na deszcz, my znowu na suszę.
Nie wiedziałam, że się zastanawiasz nad wyjazdem, bo bym naciskała :) .
Lubelszczyzna naprawdę nie jest na końcu świata, no może do mnie nieco dalej niż było na zlot,
już mój mąż jak tu nastał, twierdził, że na 'dzikie pola' się przeniósł :funnyface: .
Chyba każdy kiedyś dał się na coś nabrać, kiedy jeszcze dziecięciem byłam,
to moje cioteczki kupiły babci na prezent niebieską różę :) .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.735 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum